Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

To chwilowa wysypka reakcja na nową obsadę parę dni i będzie czysto:smile_wink:


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
54 minuty temu, dadario napisał:

No i stało się...

Ospa...

Żółtek, hepatus, błazenek, borsuk...

Jedynie co mnie pociesza w tym momencie to fakt, że wszystkie ryby zachowują się względnie normalnie... Oprócz hepatusa który ociera się o róg komina, wygląda przekomicznie...

nie przejmuj się takie hobby, mi dzisiaj wrocila babka symbiotyczna po 8 miesiecznym pobycie w kominie, ale za to przepadł mandaryn :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, @Beti napisał:

To chwilowa wysypka reakcja na nową obsadę parę dni i będzie czysto:smile_wink:

Niestety to nie stres... Trwa już dwa dni, przez pierwszy tydzień było czysto... A dodatkowo pierwszy raz złapało kilka ryb w jednym czasie. Nic nie poradzimy... 

Samo przyszło, mam nadzieję że samo przejdzie... Oby ryby zostały...  Fish v, czosnek i stałe parametry... Plan na kilka miesięcy ;)

@Paragon wiem, takie życie... Mam nadzieję, że znajdziesz rybcie :D

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio miał podobną sytuację @katani też coś wpuszczal nowego do zbiornika


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
3 minuty temu, dadario napisał:

@Paragon wiem, takie życie... Mam nadzieję, że znajdziesz rybcie :D

Pewnie nie od 2 dni jej nie ma chociaz babki nie było duzo dłużej hehe, uszy do gory bedzie dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze czosnek tez grany! Wlasnie miałam pisać, ze w słodkim na ospę czosnek fantastycznie działa, ale nie wiem jak bardzo na morskie :)  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Borsuk chyba niestety nie dał rady... Około południa widziałem go jak kładł się na boku w swoim zakątku, do teraz już go nie widziałem. Zastanawiam się, czy jego stan (osłabienie i wieczne zestresowanie) które początkowo wziąłem za efekt wiecznego przeganiania przez hepatusa nie były w rzeczywistości spowodowane podjadaniem wirków. Widziałem kilka razy jak skubał je ze skały, a jak wiadomo są trujące. Niestety tego się raczej nie dowiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
21 godzin temu, dadario napisał:

Niestety to nie stres... Trwa już dwa dni, przez pierwszy tydzień było czysto... A dodatkowo pierwszy raz złapało kilka ryb w jednym czasie. Nic nie poradzimy... 

Samo przyszło, mam nadzieję że samo przejdzie... Oby ryby zostały...  Fish v, czosnek i stałe parametry... Plan na kilka miesięcy ;)

@Paragon wiem, takie życie... Mam nadzieję, że znajdziesz rybcie :D

 

nom znalazłem dzisiaj nie wiem dlaczego wlazła w skale w jakąś dziurę i się tam zaklinowała nie moglem jej wyrwać tak głęboko wlazła krewetka czyszczoca mi pokazała bo czyścila trupka :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Borsuk Żyje!!!!

Nie wygląda dobrze, ale żyje i skubie delikatnie nori. 
Wczoraj o 23 nurt wody wywiał go pod powierzchnię, złapałem go i dałem do sumpa do koszyka. Miejsca ma mało, ale przepływ wody spokojny, nic mu nie przeszkadza. Dzisiaj rano jak zobaczyłem, że żyje postanowiłem na próbę dać mu kawałeczek nori (2x2cm). Nie zjadł jakoś dużo ale rogi są wyraźnie zaokrąglone. Więc coś tam przyjmuje, dalej jest słaby, blady ale być może uda się go jeszcze odratować. Jedno jest pewne w sumpie nie mam wirków więc nie podje już tego świństwa. 

A z innych wieści. 
Do Pandory dojdzie jeszcze 2x24w. Statecznik, odbłyśniki i kable zamówiłem, czekam na przesyłkę i być może do końca stycznia uda się coś z tego wyskrobać. Pomysł i plan jest taki aby nie ingerować za bardzo w konstrukcję lampy ale z niej wziąć sterowanie,  a jednocześnie dodać w sposób estetyczny świetlówki. 
Na próbę będzie 2xati blue plus i 2x coral plus. Jak światło mi nie będzie odpowiadać, to zmienię albo świetlówki albo pobawię się suwakami z led... Ciekawe co na to powiedzą korale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Borsuk ciągle daje radę. Jest w sumpie, dostaje nori. Nie chcę go jeszcze stresować powrotem do głównego akwarium, ale powoli ten czas się zbliża. Mam nadzieję, że wróci w pełni sił i będzie długo ozdobą akwarium. Korale bez rewelacji, ale ogólnie ja zadowolony jestem. Muszę tylko zrobić porządek i pozbyć się tych z piasku. Najbardziej drażnią mnie rozrastające się pachyclavularia i zoa fire and ice po głównej skale. Jest na to jakiś sposób bez wymiany skały???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj borsuk wrócił do głównego zbiornika. Pobyt w sumpie sprawił, że nabrał ciałka. Przez tydzień miał nori ile tylko zmieścił. W głównym hepek go trochę goni, ale mam nadzieję, że się dogadają. 
Z spraw bierzących: dzisiaj przyszły 2xrw8. Plan był aby wymienić moje rw4 które od pewnego czasu idą na maxa. Ale moja cp25 od tygodnia jakoś "zawodzi" co mnie niesamowicie drażni i być może to ona wyleci. Ale dam jej jeszcze trochę czasu, kilka razy ją umyję i poskładam, może to coś pomoże.
No i muszę w końcu poskładać dodatkowe świetlówki do lampy.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brawo ospa w 8 dni [emoji106]. Mi to trzyma na jednym z blazenkow. O dziwo wcina jak głupi,ale wysypany.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może napiszę trochę o ospie którą kiedyś miałem w akwarium może się przyda:

Pasożyt ospy odżywia się komórkami ryby, w wyniku czego rośnie i osiąga średnicę ok. 0,5 – 1 mm. (widoczny w postaci białawych kropek) Leczenie należy podjąć najpóźniej 3 dnia od wystąpienia charakterystycznej wysypki.
Następnie pasożyt uwalnia się od ryby, przekształcając w cystę rozwojową i opada na dno zbiornika, lub przyczepia się do korali, dekoracji, szyby akwarium, lub unosi się w wodzie. Pasożyt w stadium cysty jest odporny na lekarstwa.
Wewnątrz cysty namnażają się pasożyty potomne, czyli pływki, które ją opuszczają i zaczynają szukać kolejnego żywiciela (ryby). Zdolność pływki do atakowania trwa od 10 godzin do 3 dni. Jeśli w tym czasie nie znajdzie nowej ryby opada na dno i ginie. W tym stadium (pływki) pasożyt jest najbardziej wrażliwy na chemioterapeutyki stosowane w walce z tą chorobą.
Szybkość rozwoju pasożyta zależny jest od warunków fizykochemicznych panujących w zbiorniku, w tym temperatury.

Przykłady:
– temperatura: 25*C, cykl rozwojowy trwa 6 dni – 5 dni pasożyt jest na rybie, po czym od 0,5 do 1 dnia występuje jako pływka;
– temperatura: 30*C, cykl rozwojowy zostaje zahamowany, ale pasożyt NIE GINIE!
– temperatura: 32-34*C, pasożyt ginie nawet w ciągu kilku godzin (niektóre szczepy mogą przetrwać)

Jak na rybach nie ma śladu to może być faza cyst. U mnie ten cykl się powtarzał dwukrotnie zanim go opanowałem.Po tym czasie może się jeszcze bardziej spotęgować.

Kilka tygodni to może ospa trwać aż wybije wszystko co nie jest odporne na nią. Niektóre ryby dają radę same zwalczyć tą chorobę i nie padną.

Istnieje teoria, że zarodki pasożyta są ciągle obecne w naszych zbiornikach, jednak dopiero spadek odporności ryb powoduje, że choroba atakuje naszych podopiecznych Mój białobrody gdy się przestraszy zaraz dostaje białych kropek.

Warto pamiętać, że nie każde „kropki” na ciele ryby muszą oznaczać ospę.
Pojedyncze, nieliczne, białe punkciki (zwykle na końcach płetw, ogonie lub pyszczku ryby) mogą być wywołane przez np. sporowce, z kolei bardzo liczne punkciki, wyglądające jak proszek (zwykle mniejsze i widoczne tylko pod odpowiednim kątem) mogą świadczyć o chorobie zwanej oodinoza.

Pamiętajcie  jest metoda bardzo skuteczna na pozbycie się ospy ale ryzykowna – ryby i korale mogą nie przetrzymać -podnosimy temperaturę do 32-33*C,  pasożyt ginie w ciągu kilku godzin. Ja się nie odważyłem na taką metodę leczenia.

Po wyjęciu ryb i włożeniu do osobnego zbiornika leczenie powinno tak wyglądać:

1 DZIEŃ: dajemy 10-15% większej dawki preparatu niż to zaleca producent, temperaturę 33*C utrzymujemy co najmniej 10 godz. ( jeśli ryby wytrzymują to utrzymujemy przez cały okres leczenia), bardzo silnie napowietrzamy wodę!
2 DZIEŃ: stopniowo obniżamy temperaturę do 27-28*C
3 DZIEŃ: wymieniamy 50-70% wody i dodajemy 50% dawki leku
4 DZIEŃ: powtarzamy czynności z 1 dnia (dajemy 10-15% większej dawki preparatu niż to zaleca producent, temperaturę 33*C utrzymujemy co najmniej 10 godz.)
5 DZIEŃ: przerwa
6 DZIEŃ: powtarzamy czynności z 3 dnia (wymieniamy 50-70% wody i dodajemy 50% dawki leku)
7 DZIEŃ: przerwa
8 DZIEŃ: powtarzamy czynności z 1 dnia (dajemy 10-15% większej dawki preparatu niż to zaleca producent, temperaturę 33*C utrzymujemy co najmniej 10 godz.)
9 DZIEŃ: przerwa
10 – 15 DZIEŃ: codziennie wymieniamy 20% wody na świeżą
16 DZIEŃ: wodę filtrujemy przez węgiel aktywny, można zastosować lampę UV, temperatura 28-29*C przez kolejne 7 dni
23 DZIEŃ: przenosimy ryby do akwarium ogólnego

INNE LEKI POZA MIEDZIA:
– FMC ZOOLEK, CMF (MFC) TROPICAL: składają się z zieleni malachitowej, błękitu metylenowego i formaliny – najpopularniejsze leki na ospę, jednak należy mieć na względzie kumulowanie się wad tych trzech składników
– Costapur SERA (może być problem z dostępnością): składa się głównie z zieleni malachitowej
– Ichtiosan TROPICAL: składa się głównie z zieleni malachitowej
– Błękit metylenowy ZOOLEK

Negatywne strony popularnych najczęściej stosowanych środków: – błękit metylenowy: zabija bakterie nitryfikacyjne, wchłaniany przez korale (trzeba uzupełniać dawkę); zieleń malachitowa: wady – rakotwórcza, wchłaniany przez korale; formalina: duża toksyczność


 

48a8a9a6b8f4f4ee866d96cfdef63c4cu1641a14

6953777_Sygnaturarybki1.jpg

56_1245071123.gif

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
8 minut temu, waldek123blau napisał:

To może napiszę trochę o ospie którą kiedyś miałem w akwarium może się przyda:

Pasożyt ospy odżywia się komórkami ryby, w wyniku czego rośnie i osiąga średnicę ok. 0,5 – 1 mm. (widoczny w postaci białawych kropek) Leczenie należy podjąć najpóźniej 3 dnia od wystąpienia charakterystycznej wysypki.
Następnie pasożyt uwalnia się od ryby, przekształcając w cystę rozwojową i opada na dno zbiornika, lub przyczepia się do korali, dekoracji, szyby akwarium, lub unosi się w wodzie. Pasożyt w stadium cysty jest odporny na lekarstwa.
Wewnątrz cysty namnażają się pasożyty potomne, czyli pływki, które ją opuszczają i zaczynają szukać kolejnego żywiciela (ryby). Zdolność pływki do atakowania trwa od 10 godzin do 3 dni. Jeśli w tym czasie nie znajdzie nowej ryby opada na dno i ginie. W tym stadium (pływki) pasożyt jest najbardziej wrażliwy na chemioterapeutyki stosowane w walce z tą chorobą.
Szybkość rozwoju pasożyta zależny jest od warunków fizykochemicznych panujących w zbiorniku, w tym temperatury.

Przykłady:
– temperatura: 25*C, cykl rozwojowy trwa 6 dni – 5 dni pasożyt jest na rybie, po czym od 0,5 do 1 dnia występuje jako pływka;
– temperatura: 30*C, cykl rozwojowy zostaje zahamowany, ale pasożyt NIE GINIE!
– temperatura: 32-34*C, pasożyt ginie nawet w ciągu kilku godzin (niektóre szczepy mogą przetrwać)

Jak na rybach nie ma śladu to może być faza cyst. U mnie ten cykl się powtarzał dwukrotnie zanim go opanowałem.Po tym czasie może się jeszcze bardziej spotęgować.

Kilka tygodni to może ospa trwać aż wybije wszystko co nie jest odporne na nią. Niektóre ryby dają radę same zwalczyć tą chorobę i nie padną.

Istnieje teoria, że zarodki pasożyta są ciągle obecne w naszych zbiornikach, jednak dopiero spadek odporności ryb powoduje, że choroba atakuje naszych podopiecznych Mój białobrody gdy się przestraszy zaraz dostaje białych kropek.

Warto pamiętać, że nie każde „kropki” na ciele ryby muszą oznaczać ospę.
Pojedyncze, nieliczne, białe punkciki (zwykle na końcach płetw, ogonie lub pyszczku ryby) mogą być wywołane przez np. sporowce, z kolei bardzo liczne punkciki, wyglądające jak proszek (zwykle mniejsze i widoczne tylko pod odpowiednim kątem) mogą świadczyć o chorobie zwanej oodinoza.

Pamiętajcie  jest metoda bardzo skuteczna na pozbycie się ospy ale ryzykowna – ryby i korale mogą nie przetrzymać -podnosimy temperaturę do 32-33*C,  pasożyt ginie w ciągu kilku godzin. Ja się nie odważyłem na taką metodę leczenia.

Po wyjęciu ryb i włożeniu do osobnego zbiornika leczenie powinno tak wyglądać:

1 DZIEŃ: dajemy 10-15% większej dawki preparatu niż to zaleca producent, temperaturę 33*C utrzymujemy co najmniej 10 godz. ( jeśli ryby wytrzymują to utrzymujemy przez cały okres leczenia), bardzo silnie napowietrzamy wodę!
2 DZIEŃ: stopniowo obniżamy temperaturę do 27-28*C
3 DZIEŃ: wymieniamy 50-70% wody i dodajemy 50% dawki leku
4 DZIEŃ: powtarzamy czynności z 1 dnia (dajemy 10-15% większej dawki preparatu niż to zaleca producent, temperaturę 33*C utrzymujemy co najmniej 10 godz.)
5 DZIEŃ: przerwa
6 DZIEŃ: powtarzamy czynności z 3 dnia (wymieniamy 50-70% wody i dodajemy 50% dawki leku)
7 DZIEŃ: przerwa
8 DZIEŃ: powtarzamy czynności z 1 dnia (dajemy 10-15% większej dawki preparatu niż to zaleca producent, temperaturę 33*C utrzymujemy co najmniej 10 godz.)
9 DZIEŃ: przerwa
10 – 15 DZIEŃ: codziennie wymieniamy 20% wody na świeżą
16 DZIEŃ: wodę filtrujemy przez węgiel aktywny, można zastosować lampę UV, temperatura 28-29*C przez kolejne 7 dni
23 DZIEŃ: przenosimy ryby do akwarium ogólnego

INNE LEKI POZA MIEDZIA:
– FMC ZOOLEK, CMF (MFC) TROPICAL: składają się z zieleni malachitowej, błękitu metylenowego i formaliny – najpopularniejsze leki na ospę, jednak należy mieć na względzie kumulowanie się wad tych trzech składników
– Costapur SERA (może być problem z dostępnością): składa się głównie z zieleni malachitowej
– Ichtiosan TROPICAL: składa się głównie z zieleni malachitowej
– Błękit metylenowy ZOOLEK

Negatywne strony popularnych najczęściej stosowanych środków: – błękit metylenowy: zabija bakterie nitryfikacyjne, wchłaniany przez korale (trzeba uzupełniać dawkę); zieleń malachitowa: wady – rakotwórcza, wchłaniany przez korale; formalina: duża toksyczność 

Zaje dzięki za piękny opis chyba lepiej nie można zapiszę sobie odpukać moze kiedyś sie przyda :czapkizgłów:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech Ci służy!


 

48a8a9a6b8f4f4ee866d96cfdef63c4cu1641a14

6953777_Sygnaturarybki1.jpg

56_1245071123.gif

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jak z ospą nie było nawrotu? to cholerstwo potrafi powracać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra... Długo mnie nie było... Więc czas na jakąś aktualizację. 
Zbiornik żyje!!!
Ospa jest, ale ryby nie wyglądają na zabiedzone to jakoś się nią nie przejmuję. Jeden z błazenków kropki ma praktycznie cały czas, Hepcio wysyp ma przy  większych stresach. 
Do zbiornika doszedł też Smok czyli mandaryn marmurkowy. To pierwsza wprowadzona ryba która zauważalnie zmniejszyła ilość wirków na widoku. Zobaczymy, czy ma dostatecznie duży żołądek aby strawić je wszystkie. 

Sprzętowo zmieniło się troszkę.
Zacznę od lampy. Do PS pandory 145+2x24t5 doszło jeszcze 2x24 T5. Konstrukcja DIY aby nie ingerować w budowę lampy. Moim zdaniem wyszło wizualnie dobrze, tylko jeszcze muszę obrócić lampę o 90st. Samo dodanie światła w przeciągu 3tygodnii zwiększyło zapotrzebowanie na ballinga z 88ml/dobę do 120. Co się stanie jak zmienię stare świetlówki na nowe nawet nie chcę wiedzieć. 
Dodatkowo majstruję nad cyrkulacją. Wyleciały dwie rw4. Były u mnie od początku zabawy z morską wodą, jednak w tym zbiorniku nie dawały rady. Dodatkowo CP25 też na razie jest poza akwarium. Problem jaki z nią mam to jej wielkość i wygląd. Jest duża, a w moim układzie z kominem wewnętrznym gdy daję ją na tylną ścianę to jest prawie w połowie zbiornika. Gdy znów montuję ją na wzmocnieniach to zasysa z powierzchni wody powietrze i w zbiorniku latają bąbelki co średnio wygląda a dodatkowo kiepsko brzmi. Kupiłem 2xrw8 i na razie one wystarczają do zapewnienia dobrego ruchu wody. Zobaczymy co czas przyniesie. 

Plany co do akwarium !!!Zmiana skały!!!. Niestety błędy początkującego spowodowały, że na głównej skale mam plagę zoa i pachyclavularii. Zarasta dziadostwo twarde i niestety niszczy co cenniejsze sztuki. Dlatego w starym akwarium moczy się już 3tygodnie 10kg AF rock. Nowa wersja skały z której po pierwszych testach jestem zadowolony. Jeszcze miesiąc i będzie przekładka, a przy okazji aranż bardziej pod SPSy... Zobaczymy czy podołam...

@waldek123blau dzięki za opis. Jednak nie jednemu psu na imię burek i niestety nie do końca wiemy co jest ospą a co nie. Kropki na ciele to po prostu objaw choroby, a jej źródło to jak do tej pory dla większości z nas zagadka. Dlatego tak bardzo jest zróżnicowana śmiertelność ryb, czas trwania, zakres ryb zarażonych jak i skuteczność leczenia. Po prostu takie życie. 

IMG_20190227_130830.jpg

IMG_20190227_130844.jpg

IMG_20190227_130856.jpg

IMG_20190227_130936.jpg

IMG_20190227_130946.jpg

IMG_20190227_130954.jpg

Edytowane przez dadario (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsze klejenie, pomimo, że kosztowało mnie sporo nerwów zakończone sukcesem... Konstrukcja wysoka na około 20cm, z półkami i jaskiniami da mi możliwość odpowiedniego ustawienia korali i zagwarantuje im miejsce do życia.Brakuje jeszcze jednej półeczki z prawej strony na dole. Powód banalny... Zabrakło StoneFixa... Jednocześnie mam nadzieję, że znajdzie się miejsce na piasku, bo teraz trochę mi go brakuje. 
Sorki, że zdjęcie nie ostre, ale robione dzisiaj na szybko, normalnie bym je poprawił, ale nie chce mi się już wyciągać skały z wody. 

Znajdzie się kupiec na tą skałę to czeka mnie misja "Zamiana"... Żona już ma zapowiedziane, że ma zniknąć z domu na 12h... 

IMG_20190308_131237.jpg

IMG_20190308_131244.jpg

Edytowane przez dadario (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ile Cie kosztuje ten Stone Fix?

Pytam, bo tak się zastanawiam czy to nie "Ceresit CX5", który za 5 kg kosztuje 20 zł tylko że w łądnym fioletowym pudełeczku  ;)

Edytowane przez Nalesnick (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@fresz33 mam nadzieję, że ładnie będzie w akwarium...
 @Nalesnick cała puszka kosztuje chyba 35zł/1,5kg... ale miałem jeszcze z pierwszego klejenia około 50%. Może to nawet i cx-5 ale za to pudełeczko, cena mi się podoba. Nie zbryla się i jest pod ręką. A ceresit pewnie poszedł by na zmarnowanie... PS: na priv odpiszę, ale aktualnie nie mam kiedy nad tym usiąść...

 

13,03,2019
Ostateczna wersja skały... Jutro przesiadka...

IMG_20190313_121813.jpg

IMG_20190313_121841.jpg

Edytowane przez dadario (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj był wielki dzień...

Sporo nerwów ale misja "skała" zakończona powodzeniem. 

4h walki z materią. Wyciągniecie skały, odseparowanie korali, włożenie nowej, klejenie korali...
Poszło dobrze, chociaż klej AFfix to porażka... W kontakcie z wodą zamienia się w coś rodzaju gliny... Dobrze, że kończyłem 1/3 opakowania... Później z polecenia @argento używałem DD i było o niebo lepiej, w wodzie nie tracił struktury i bez problemu dało się kleić nim nawet większe korale. 

Zdjęcia przed i po... Rano lampa nie była jeszcze odpalona w pełni więc wybaczcie "ciemność". Przy okazji wymieniłem 2świetlówki w lampie. Wpadły nowe Coral Plus i zniknął "różowy" smaczek który dawały stare wypalone rury. Za tydzień wymiana jeszcze skrajnych na blue plus. 

Cała skała będzie przesunięta do przodu, ale to dopiero jak zrobię porządek z tym co z przodu na razie znalazło swoje miejsce. 

Przy okazji taki "psikus" przypadkowo grzebnąłem dłonią w piachu i chyba trafiłem na jakiegoś potwora. Kciuk, wskaziciel i środkowy w małe włoski... Ból jak po zabawie włóknem szklanym utrzymuje się do teraz... Ciekawe czy będę żył...

IMG_20190314_095520.jpg

IMG_20190314_104051.jpg

IMG_20190314_164451.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponoć dobry patent na włosy wieloszczeta to taśma klejąca. Tylko nie tak z góry przyklejac, żeby nie wbić, tylko z boku. Delikatnie palcem przesuwać w bok, a potem oderwać 

Będziesz żył, ale palce mogą jeszcze siedzieć że dwa tygodnie i może się łuszczyć skóra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem... Patent znam... Ale w trakcie akcji nie było na to czasu... 

Zdjęcie tego nie oddaje, ale podoba mi się efekt... Jest schludnie i czysto... Bez wszedobylskich miękkich... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh  , nie miłe to , nic tylko skoczyć do salonu piękności i poprosić o nałożenie wosku  :P . 


summary.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.