Skocz do zawartości
Słony leszcz

to jeszcze będzie ładna kosteczka

Rekomendowane odpowiedzi

Zielony fluo z prawej strony to sinularia?

 

Fajnie to wygląda panie kolego czas na większe ;) 

Edytowane przez sith114 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, =Fresz= napisał:

Tak :P

Fresz ze sinularia czy czas na większe czy all in one?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, fannadil napisał:

chciałbym mieć taką piękną xenie :)

A ja już rozumiem, dlaczego ostrzegają przed tym koralem - rozrasta się to w oczach i co chwila gdzieś nowe kępki się pojawiają. Ale jest to przepiękny koral i choćby miał wszystko zarosnąć, nie pozbędę się go:-) Tylko trochę kolorku (tego charakterystycznego różu wpadającego w fiolet) mógłby złapać... pewnie trzeba by coś tam suplementować (jod np), ale na razie jeszcze się z takimi rzeczami wstrzymuję, i tak mam ciągłe zmiany ostatnio.

Z innej beczki... kurier już ma moją nową hankę hi 736, to niedługo przekonam się, ile tego fosforu jest w rzeczywistości w wodzie u mnie. Szkoda jeszcze, że na NO3 nie ma fotometru, bo jakoś do tych kropelek sailiferta straciłem zaufanie.

3 minuty temu, eXo napisał:

Już jest ładna kosteczka :), zmiana kolosalna!

:blushing: No weźcie już dajcie spokój, bo się rumienię jak dziewica w noc poślubną...

Z caulerpą, to zdaję sobie sprawę, że ma potencjał inwazyjny, sam widzę jak wystrzeliła teraz po zejściu glonów włosowatych. Ale łatwiej to rwać, syf się w niej nie zbiera, więc dla mnie w porównaniu z wcześniejszą sytuacją to niebo a ziemia.

4 minuty temu, sith114 napisał:

Zielony fluo z prawej strony to sinularia?

Tak, sinularia ultra fluo, ze sklepu acropora w wawie. Pięknie świeci w niebieskim, i w przeciwieństwie do tej drugiej sinularii z lewej - ma taką delikatniejszą budowę i fajnie faluje. Mój drugi koral w karierze, pierwsze było to briareum (a może to knopia jakaś) fluo, też z prawej strony:-) No i gobiodon lubi siedzieć w sinulariach, a te nawet już nie obkurczają się wtedy, tak się przyzwyczaiły do rybki.

Co do większego, to zdecydowanie tak, ale pewnie nie wcześniej niż za rok jakiś, jak młodsze trochę podrośnie. Bo teraz ledwo starcza czasu na jakieś zrgubne ogarnięcie kosteczki, a gdzie tam od zera nowe akwarium stawiać. Tym bardziej, że to nowe to będzie już 100% przemyślane, nie tak jak kosteczka - totalna improwizacja.

14 minut temu, sith114 napisał:
16 minut temu, =Fresz= napisał:

Tak :P

Fresz ze sinularia czy czas na większe czy all in one?

Ja to interpretuję jako wyraz ogólnej aprobaty:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
40 minut temu, Słony leszcz napisał:

Ja to interpretuję jako wyraz ogólnej aprobaty:-)

Dokładnie tak hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Słony leszcz napisał:

chyba ma się lepiej, a takie rzeczy zawsze mnie cieszą

widzę tam jeszcze miejsce na podobne szczepki :)  od siebie polecę zieloną acre, ładnie wygląda i wybacza błędy początkującego ( u mnie nawet poparzenie przez ukwiał), milka też spokojnie da rade, sps na prawdę nie ma się co bać ( nie mówię o sps z australii i tych co u jednego przeżyją, a u stu innych osób padną).

Kosteczka oczywiście piękna i od samego początku jak śledzę temat przeszła niesamowitą metamorfozę :clapping 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Też uważam że powinien zaszaleć i dać coś bardziej ambitniejszego. Zbiorniczek r_33 na pewno widziałeś :P 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, calak napisał:

widzę tam jeszcze miejsce na podobne szczepki

No pewnie:-) Góra skały jest pod twarde, takie było założenie od początku. Tylko raczej jakieś ciekawe kształty niż typowe "patyki", seriatopora histrix, monit tależowa... No i wiadomo, euphylia, dunka, caulastrea, acanthoastrea gdzieś niżej. Także, nie mówię nie, ale małymi kroczkami wszystko.

Co do metamorfoz, to jeszcze nie koniec. Jest pomysł jakiś na nowe ustawienie skały, żeby nie była taka "kupa" kamieni, ale to jeszcze musi się dokładnie w głowie ułożyć.

34 minuty temu, =Fresz= napisał:

Też uważam że powinien zaszaleć i dać coś bardziej ambitniejszego. Zbiorniczek r_33 na pewno widziałeś :P

Kostkę Romka to chyba każdy widział:-) Generalnie, to szczerze nie czuję się gotowy jeszcze na jakieś "ambitniejsze" korale. W zasadzie cały czas jeszcze uczę się podstaw dopiero, daleki jestem od panowania nad parametrami i tym co się w akwarium dzieje. A też nie chciał bym naładować do akwarium trudnych korali, a potem patrzeć jak marnieją albo walczyć ciągle tylko o to, żeby przeżyły. Moja ambicja jest taka, żeby to co jest w akwarium miało się dobrze. Wolę łatwemu koralowi stworzyć dobre warunki, niż żeby trudny koral balansował na granicy przetrwania. Choć z czasem pewnie będę poprzeczkę podnosił, spokojna o to:-)

A skoro już o nowych koralach mowa... Myśl jest taka obecnie, żeby właśnie jakiegoś LPS teraz dołożyć. Euphylia, dunka, caulastrea? Który by był najlepszy na start? Czy może coś innego? Nie ukrywam też, że zależy mi na efekcie wizualnym, żeby to była taka sztuka przyciągająca uwagę, ale też żeby był w miarę łatwy i dał radę w niedoświadczonych rękach.

A druga sprawa, to szukam czegoś czerwonego (lub pomarańczowego) dla kontrastu. Gdzieś tam jakieś grzybki widziałem, choć obawiam się, że one nie do końca się sprawdzą jako taki właśnie kontrastowy przyciągacz wzroku, że to raczej bohaterowie drugiego planu. Ktoś coś poleci? Montipora? Quadri byłby idealny, ale kosteczka za mała, a miejsca wolnego jeszcze mniej. Jako jakąś tam opcję biorę pod uwagę jeszcze jakiegoś krasnorosta, choć wolałbym chyba karala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tych trzech LPS, które wymieniłeś moim zdaniem najładniejsza jest dunca ( wiadomo kwestia gustu) fajnie reaguje na suplementację żelaza :D. W sumie dunca i caulastrea mogą stać jeżeli mają podstawki i Ty miejsce na piasku, a na skale zostanie więcej miejsca. Montipore digitate czerowną mam u siebie, żeby dała jakiś kontrast musi się rozrosnąć ale koralowiec bardzo ładny i myslę nie trudny w utrzymaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś ma już montiporę burgundy austraila (:shock:) z jm? Trudna? Bo tak myślę o zakupach na miesiąc sierpień i wychodzi właśnie ta monti, jakieś zoa (o Jezu, zoa!!!!!) i caulastrea fuo. I może jakaś acana z erybki (grzech się w reszcie do nich nie wybrać:-)

No i dylemat... próbować znów z drugim okinawae, że się sparuje, czy na przykład wziąć g. histro. Nie do pary, ale zawsze to dwie rybki w przestrzeni, a nie jedna. Podobno ryby boją się przestrzeni bez innych ryb... Jakby co, to nutrientów u mnie niedobór... a w ostateczności, na odpieniacz też plan jakiś jest...:-) Co myślicie?

Edytowane przez Słony leszcz (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Twoim litrarzu to  i 3 takie gobiodony się zmieszczą, a dwie rybki to zupełnie co innego, ja mam jedną parasemę i jest strasznie płochliwa jak mnie tylko zobaczy to zaraz zwiewa w skały. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 28.07.2019 o 23:12, klossowski napisał:

W Twoim litrarzu to  i 3 takie gobiodony się zmieszczą, a dwie rybki to zupełnie co innego, ja mam jedną parasemę i jest strasznie płochliwa jak mnie tylko zobaczy to zaraz zwiewa w skały. 

Widzisz, kwestia tylko że jak się nie wpuści od razu 2 okinawae, to potem ten zasiedziały dłużej w zbiorniku może podobno tłuc nowego, do skutku. Ja już raz próbę z drugim okinawae podjąłem. Jakichś bójek nie widziałem, ale finał niestety był smutny - ryba nie jadła nic i w końcu padła. Trochę podejrzewam, że z tą konkretną rybcią coś było nie tak (nie przyuczona do mrożonek albo złowiona cyjankiem), no ale teraz 10x się zastanowię przed kolejną próbą.

Co do usposobienia g. okinawae, którego mam obecnie - już się zadomowił i oswoił. Jak mnie zobaczy, to sam podpływa do szybki lub powierzchni wody i merda ogonkiem jak psiak:-) Sympatyczna rybka ogólnie. Jeden minus, że wybredna jeśli chodzi o pokarm. Artemia i mysis tylko, żaden suchy. I to też raczej trzeba podetknąć pod pyszczek,  żeby łaskawie zjadła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

A na koralowcach nie siedzi i ich nie drażni?:p

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.08.2019 o 14:29, =Fresz= napisał:

A na koralowcach nie siedzi i ich nie drażni?:p

Często siada na sinulariach, ale tak się już do niej przyzwyczaiły, że zwykle nawet polipów nie chowają. W każdym razie, nic nie skubie, może przez to, że nie ma parki (podobno okinawae obskubują polipy, jak się do tarła szykują). A poza tym, u mnie korale muszą sobie radzić jakoś, nawet jak coś je "podrażni" czasem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Medal się Tobie nalezy za to, że wyszedłeś na prostą z akwarium.

Gratuluję teraz już będzie z górki ;)

 


IMG_6499.thumb.JPG.f2b8bb71553cbb14e9886a7a0f6407c6.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, r_33 napisał:

Medal się Tobie nalezy za to, że wyszedłeś na prostą z akwarium.

Gratuluję teraz już będzie z górki ;)

Dzięki:-) Ale jeszcze długa droga przede mną. A do takiego stanu jak u Ciebie (widziałem, widziałem te Twoje acany i loretkę:-) to może i nigdy nie dotrę. No ale, małymi kroczkami, we własnym tempie, powoli do przodu. Teraz w planie jakieś pierwsze lpsy i łatwiejszy sps. No i planuję trochę poeksperymentować z suplementacją mikro i karmieniem korali. Ogólnie, jak zawsze, planów dużo, czasu mało...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę nieplanowanie wczoraj trafiłem do sklepu przy metrze slużew w wawie, więc są nabytki:-)

i7jRA8acxjrx9IBkmKJmUAUPOJZudp4ujMf1_PLQ

xaj45_Ei73QJv2fKKMDjzZZkvh_j_IOeE7eVtvuU

BYLPWHv24jn5qQbHWpA6_L9hWayKL6DweMatCMx3

nXfPq8RSwv2y63roSSPbSZP53hLVcXgAJH47Vhda

Zgodne z założeniem - łatwe lps, sps na próbę oraz czerwone akcenty kolorystyczne.

Niestety nie było g. histro, na którego już w zasadzie byłem zdecydowany. Cóż, wakacje, pustki w baniakach, dostawy dopiero pod koniec sierpnia.

A do tego reef-roids. Zobaczymy, czy koralom zasmakuje.

Co bardziej spostrzegawczy to na pewno zauważyli cyjano na piasku. Ano jest ciągle, jednego dnia mniej, innego więcej, a nutrienty cały czas na 0. Jakoś nie panikuję, ale znów wracam do myśli o odessaniu piachu, przynajmniej części, najdrobniejszej frakcji. Co prawda, jakoś tak nie bardzo do mnie przemawia wizja akwarium bez piachu, i życia w tym piachu szkoda, ale może po prostu w takiej małej kosteczce nie da się go utrzymać w czystości na dłuższą metę?

Poza tym, bez zmian, "nuda";-)

A, i już rozumiem skąd te ostrzeżenia przed xenią i briareum:-) Rośnie to jak chwast! Osobiście mi to nie przeszkadza, bo są to piękne korale, a do tego uważam, że najlepiej jest hodować właśnie takie, którym jest w akwarium dobrze. No ale jakby ktoś myślał o sps-owym baniaku, to raczej mocno niech przemyśli wprowadzane tam tych dwóch miękasów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciekawe jak na cyjano sprawdzają się te "ślimaki na cyjano"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, fannadil napisał:

ciekawe jak na cyjano sprawdzają się te "ślimaki na cyjano"

Pewnie tak jak wszystkie cudowne sposoby na plagi, czyli marnie. Ja to ogólnie sceptyczny jestem w stosunku do łatwych i szybkich recept. By ślimak naprawdę jadł cyjano, to by każdy go miał już i nikt by problemu z cyjano nie miał . U mnie to pewnie przez syf w piachu i wyższą temperaturę to cyjano, powoli ogarnę 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pierwsze karmienie dunki było. Ależ to jest rewelacyjny koral:-) Zdecydowanie dołącza do ulubieńców.

Caulastrea jakoś nie wystawia czułków wcale i nie łapie jedzonka... Niby się trochę pompuje, choć też bez szału (przynajmniej jakoś tak oczekiwałem większego napompowania). Może to efekt zmiany oświetlenia - u mnie na samym szczycie skały, to może się musi przyzwyczaić. Zobaczymy. W każdym razie żyje, nie traci tkanki od dołu, przynajmniej na ile jestem wstanie to ocenić.

Montipory ok, polipują, trzymają kolorki. Ciekawe czy po przeprowadzce zbrązowieją i dopiero z czasem znów zaczną się wybarwiać, czy może już takie kolorki utrzymają.

Rico też ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze te monti talerzowe z ostatniego zdjęcia. Szczepka podwójna, że niby można je spokojnie łączyć (info ze sklepu). Ale czy ten tam ciemny, brązowy pasek to nie jest strefa martwej tkanki w miejscu gdzie korale toczą właśnie walkę? Jak dla mnie to czerwona monti daje tam łupnia zielonej, no ale się nie znam za bardzo. Raczej rozdzielić, czy może tak zostać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę się pośmiałem z trawników jak je opisywałeś heheheheh. Fajna kostka :) może i mi się uda :)

Jak tam z temperaturą? Nadal masz 27-28?

Czytalem Twój topic I widziałem dyskusje, że od 22 do 25 dla korali. Hmmm ciekawe jak temperatura na rafach czasami nie spada poniżej 24 a momentami dochodzi do 30. Z drugiej strony wiadomo że globalne ocieplenie to teraz wypacza :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Trochę się pośmiałem z trawników jak je opisywałeś heheheheh. Fajna kostka [emoji4] może i mi się uda [emoji4]
Jak tam z temperaturą? Nadal masz 27-28?
Czytalem Twój topic I widziałem dyskusje, że od 22 do 25 dla korali. Hmmm ciekawe jak temperatura na rafach czasami nie spada poniżej 24 a momentami dochodzi do 30. Z drugiej strony wiadomo że globalne ocieplenie to teraz wypacza :/
Ktoś na forum pisał że mieszka w Australii i tam na którejś rafie temp wody ok 22-23 stopnie. Ta osoba założyła na forum wątek ze zbiornikiem na wodzie i koralowcach z morza...

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, temperatury się różnią. Pytam z ciekawości. Chociaż w całym roku 22 stopnie to dość mało. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślę ze to kwestia przyzwyczajenia korali do części oceanu do takiej temperatury,np morze czerwone w sierpniu ma 28-30st na scianie rafy przybrzeżnej,a w styczniu 21-22 więc też są różnice temp i korale zachowują świetną kondycję,natura pokazuje że można :)

 


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.