Niczego się nie wyrzuca od razu. Co dla Ciebie jest niepożądane dla innych może być czymś, czego szukają. Wystaw na targowisku w dziale oddam, jeśli Ci się nie podobaja lub masz obawy.
Będą sie byc moze wypowiadaly osoby, które powiedzą, że ta toksyna to mit, a cherlawego zabije nawet okruch orzeszka czy mala pszczola, a będą też takie, które trafiły w ciężkim stanie do szpitala. Ja mam do nich ograniczone zaufanie, choc miałam też szczepkę w akwarium i nie spędzają mi ona snu z powiek.
W kazdym razie przekladales je z worka do akwarium i przeżyłeś, więc sprawa nie jest bardzo pilna
Wystaw, jesli ich nie chcesz, może ktoś inny je będzie chciał.
Co do ewentualnej utylizacji, to ja miałam obawy te moje wyrzucić do śmietnika, ponieważ grzebią tam "trash recovery". Sama nie wiem, jak ich się powinno bezpiecznie pozbyć. Idealny byłby pojemnik na toksyczne odpady.