Skocz do zawartości
waldek123blau

Bąbel w środku główki euphili

Rekomendowane odpowiedzi

Czy to jakiś pasożyt? Od pewnego czasu tworzy się w środku jednej główki euphilli jakaś bańka przeźroczysta z dnia na dzień się powiększa. Kilka dni temu złapałem pincetą tą bańkę i rozerwałem po kilku dniach spowrotem zarosło Co to może być?

14545279_IMG_0579.JPG

14545282_IMG_0580.JPG


 

48a8a9a6b8f4f4ee866d96cfdef63c4cu1641a14

6953777_Sygnaturarybki1.jpg

56_1245071123.gif

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja też ma coś podobnego, tylko z boku. Już od dawna. Ale wydaje mi się, że to raczej coś w rodzaju zarodnika, niż pasozyta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Nik@ napisał:

Moja też ma coś podobnego, tylko z boku. Już od dawna. Ale wydaje mi się, że to raczej coś w rodzaju zarodnika, niż pasozyta.

Nika taką samą bańkę miałem jakiś tydzień temu na styloporze milce, przebiłem go i do dziś po nim śladu nie ma!

Była na samym czubku polipa tego najwyżej położonego


 

48a8a9a6b8f4f4ee866d96cfdef63c4cu1641a14

6953777_Sygnaturarybki1.jpg

56_1245071123.gif

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie na euphylli od dwóch tygodni też pojawiła się taka bańka.


Pozdrawiam,

Artur :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Zarodnik to nie jest na pewno. U mnie zarodniki nowe główki pojawiają się na starym szkielecie euphylli pod głównymi główkami które się dzielą.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@fresz33  tym "na pewno nie"  to bym się tak nie wystawiała, o ile nie jesteś ekspertem od euphyllii. Ze dwa lata temu był temat o tym, ze komuś caulastrea się rozpuszcza, bo ciało z główki się naciągnęło jak glut i "ściekało" w dół. Większość wieszczyła bliski zgon korala (na pewno się rozpuszcza), a okazało się, że u kogoś z tego ściekającego ciała wyrosła nowa caulastrea. U mnie po jakimś czasie wystąpiło to samo zjawisko. Z tego, co ściekło w dół i z czasem oddzieliło się od mordki matki wyrosła nowa, niezalezna mordka.

Gdyby one mnożyły sie  wyłącznie przez podział główek, lub wyrastnie nowych główek na starym szkielecie, to nie miałyby szansy przetrwania. Muszą puszczać zarodniki w toń, żeby kolonizować nowe obszary. 

U mnie na euphyllii bąbel był na początku duży, o średnicy około 20 groszy i przezroczysty. Teraz się obkurczył. Podobny pęcherz miałam na blastomussa. Według mnie to żadna choroba ani pasożyt, tylko jedna z metod rozmnażania. 

Edytowane przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Też takie coś miałem ale samo znikło z korala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie zrobił się podział. To co obserwuj na mojej euphilii podział może być boczny z szkieletu lub Podział głowy. mi z jednej robią się trzy wyśle zdjęcie jutro.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To trochę mnie uspokoiliście bo już myślałem że jakaś nieznana plaga do mnie wpadła! he he he


 

48a8a9a6b8f4f4ee866d96cfdef63c4cu1641a14

6953777_Sygnaturarybki1.jpg

56_1245071123.gif

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, waldek123blau napisał:

To trochę mnie uspokoiliście bo już myślałem że jakaś nieznana plaga do mnie wpadła! he he he

Jeśli to jest forma rozmnażania to może będzie plaga... euphylli ;)


Pozdrawiam,

Artur :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To trochę mnie uspokoiliście bo już myślałem że jakaś nieznana plaga do mnie wpadła! he he he


Waldek widzę, że masz zapędy do przebijania wszelkich pęcherzy :) to tak jak na stopach - podobno najlepiej przebić.

Myślę, że w akwarium to tak nie działa.

A tak na marginesie - jak pojawią Ci się na skale małe zielone pęcherzyki - dobra rada nie przebijaj ich pęsetą ani niczym innym ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
[mention=10675]fresz33[/mention]  tym "na pewno nie"  to bym się tak nie wystawiała, o ile nie jesteś ekspertem od euphyllii. Ze dwa lata temu był temat o tym, ze komuś caulastrea się rozpuszcza, bo ciało z główki się naciągnęło jak glut i "ściekało" w dół. Większość wieszczyła bliski zgon korala (na pewno się rozpuszcza), a okazało się, że u kogoś z tego ściekającego ciała wyrosła nowa caulastrea. U mnie po jakimś czasie wystąpiło to samo zjawisko. Z tego, co ściekło w dół i z czasem oddzieliło się od mordki matki wyrosła nowa, niezalezna mordka.
Gdyby one mnożyły sie  wyłącznie przez podział główek, lub wyrastnie nowych główek na starym szkielecie, to nie miałyby szansy przetrwania. Muszą puszczać zarodniki w toń, żeby kolonizować nowe obszary. 
U mnie na euphyllii bąbel był na początku duży, o średnicy około 20 groszy i przezroczysty. Teraz się obkurczył. Podobny pęcherz miałam na blastomussa. Według mnie to żadna choroba ani pasożyt, tylko jedna z metod rozmnażania. 
O caulastrei wiem że są takie przypadki ;) u mnie właśnie odpadają od szkieletu małe zarodniki i już jedną taką mam i sporo nowych widać. Mogę wrzucić foto takiej nowej leżącej na piasku i nowch na starym szkielecie.

Jeszcze to forum i inne nie zna przypadków takich jak u Waldka więc fajnie będzie się nauczyć czegoś nowego ;)

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, lapsiak84 napisał:

 


Waldek widzę, że masz zapędy do przebijania wszelkich pęcherzy :) to tak jak na stopach - podobno najlepiej przebić.

 

Mały dygresja poza tematem. 

Z medycznego punktu widzenia nie można zrobić niczego gorszego. Pęcherze to forma naturalnego opatrunku. Ciało w ten sposób broni się przed powtarzającm się urazem z zewnątrz. 

Po przebiciu tworzy się już rana (brak ciągłości tkanek) czyli poważne źródło zakażenia i infekcji(zwłaszcza na stopach z powodu ciepła, wilgoci i brudu). U części osób z niewydolnością krążenia albo żylną czy cukrzycą taki stan może skończyć się amputacją całej kończyny. 

To tak na przyszłość. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak na przyszłość to korale nie tworzą żadnych zarodników i poza rozmnażaniem wegetatywnym przez podział, rozmnażają się płciowo wydalając do wody komórki jajowe i plemniki. Z tego powstaje larwa(planula), która sobie pływa tak samo jak larwy krewetek, ryb i innych stworzeń, tworząc zooplankton unoszony prądami i w ten sposób kolonizuje nowe obszary.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Środkowa mordka zarasta, główna dzięki się na trzy nowe. Więc tylko się cieszyć jak jest bąbel3294ca340a2e479b7737c0b3bd9c385c.jpg

 

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

 

 

 

2abcd1d7c1c859d2ecb1e53281edba88.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 godzinę temu, Luigi napisał:

Więc tylko się cieszyć jak jest bąbel

U mnie tak się dzielą główki bez bąbli ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.