Pechowe ryby

[Nailo]

Cześć,

Kolejny raz w swoim akwarystycznym doświadczeniu mam pomór ryb.
Pierwszym razem była to oodinoza teraz natomiast jest totalnie dziwnie.

Preparaty które lałem do zbiornika to tylko i wyłącznie 1 ampułka prodibo biodigest raz na tydzień

Od miesiąca nic nie zostało dodane do zbiornika i ryby które padły ładnie przyjmowały pokarm suchy jak i mrożonki.

Parametry uprzedzę pytania NO2-0 NH4-0 PO4-0 (Hanna) NO3 - 1-2 zasolenie 1.025 temp ok 24-25st UV działą 24/7 

W ciągu jednego dnia padły mi wszystkie anthiasy 5 szt jeden po drugim kładły się na piachu i sobie leżały bezobjawowo, nic powiększone oddech normalny po kilku h padały.

W nocy padł większy błazen oraz nad ranem salarias

Kolejnego dnia doktor pływał przy tafli wody jakby mu brakowało powietrza dodałem dodakowe napowietrzanie i wrócił do normy. 

Aktualnie wszystko nadal wygląda jakby nic ale szukam przyczyny i złotych rad co mogę jeszcze zrobić

Zostały Desjardini / Chelmon / mniejszy błazen / Doktor / 2 krewetki czyszczace / mitrax i kilkanascie slimaków turbo.

Korale napompowane i brak objaw że coś w wodzie nie tak. Dziś profilaktycznie dorzucę węgiel 

[mib86]

Skoro napowietrzanie pomogło to może przyczyną była przyducha ?

[Nailo]

noo wydaje mi się że w pierwszej kolejności padły by duże ryby

tym bardziej że mój powrót z pompy jest tak zrobiony że naprawdę dużo powietrza wpada do wody więc temat myśle odpada  tym bardziej że po godzinie odłączyłem brzęczek i rano wszystko żyje a pomieszczenia są regularnie wietrzone

 

Edytowane 8 Kwietnia 2019 przez Nailo (wyświetl historię edycji)

[dale]

Jaki litraż i jaki odpieniacz?

[Nailo]

500 w obiegu 

Redstarfish RSN 170

[Gość]

1 godzinę temu, Nailo napisał:

UV działą 24/7

A weź wyłącz i zobacz jaka będzie reakcja po miesiącu.

[Nailo]

13 minut temu, fresz33 napisał:

A weź wyłącz i zobacz jaka będzie reakcja po miesiącu.

Tylko co to ma na celu ?

[Gość]

UV sterylizuje wodę. Jeżeli działa u Ciebie 24h na dobę to może zabiło już całe życie (bakterie i drobnoustroje) które może właśnie rybkom są potrzebne do życia. 

[Nailo]

11 minut temu, fresz33 napisał:

UV sterylizuje wodę. Jeżeli działa u Ciebie 24h na dobę to może zabiło już całe życie (bakterie i drobnoustroje) które może właśnie rybkom są potrzebne do życia. 

Troche dziwna teoria  tym bardziej że dozuje bakterie regularnie własnie żeby ich nie brakło ale może i masz racje spróbuje

[Gość]

Dziwna nie dziwna warto i ją "ugryźć"  ktoś tu na forum pisał że stosuje tylko co jakiś czas lampę uv a inni że mają ją cały czas ale pytanie kto jakie ma warunki w zbiorniku.

[Nailo]

2 minuty temu, fresz33 napisał:

Dziwna nie dziwna warto i ją "ugryźć"  ktoś tu na forum pisał że stosuje tylko co jakiś czas lampę uv a inni że mają ją cały czas ale pytanie kto jakie ma warunki w zbiorniku.

fakt , mimo to na moj baniak uważam że mam małą lampkę na 500l w obiegu 10w 

[R.I.P]

... coś w pokarmie?

Woda była klarowna jak się to działo?

PK

[9866666]

Może coś wpadło Ci do wody co nie powinno i teraz oddaje po jakimś czasie? Albo przetarte kable w pompach/grzałkach?

Tej UVki też bym nie trzymał 24/7

[Nailo]

46 minut temu, R.I.P napisał:

... coś w pokarmie?

Woda była klarowna jak się to działo?

PK

Pokarm Ocean Nutrition świeży  

49 minut temu, 9866666 napisał:

Może coś wpadło Ci do wody co nie powinno i teraz oddaje po jakimś czasie? Albo przetarte kable w pompach/grzałkach?

Tej UVki też bym nie trzymał 24/7

co do kabli raczej nieee wszystko nowe max 2-3 miesiace ma i do wody po za pokarmem nic nie wpadło  

[Darek85]

Masz miernik? Ustaw na pomiar napięcia i włóż jedną sondę do wody a drugą dotknij bolca uziemiającego gniazdka. Może naciągane ale warto sprawdzić. Może rzeczywiście coś przebija mimo że nowe.

[dale]

8 godzin temu, Nailo napisał:

Troche dziwna teoria  tym bardziej że dozuje bakterie regularnie własnie żeby ich nie brakło ale może i masz racje spróbuje

A widzisz, dziwna powiadasz... To ja zaryzykuję jeszcze dziwniejszą teorię Ale wpierw delikatnie zwrócę uwagę, że warto było by wiedzieć po co się coś robi, oraz jak to zrobic by krzywdy nie było...  Podpowiem "bo On tak robił" nie jest argumentem.

Mianowicie, na kij Ci ta lampa 24/7?

Masz życie w toni wodnej. Lejesz bakterie z których tylko część osadza się. teraz masz w obiegu lampę która tłucze to całe życie. Tyle że ono nie znika z systemu. twój mizerny odpieniacz nie wytrzepie tego z wody, bo po pierwsze, pewnie układ nie jest do tego zoptymalizowany, po drugie, w tym wypadku, rozmiar ma znaczenie.

Padłe życie nie znika z systemu. Błyskawicznie rozkłada się na amoniak, siarkowodór i inne szkodliwe związki. Oczywiście potem są one eliminowane z systemu, ale do tej chwili, jednak działają i ich chwilowy wzrost może tłuc ryby.

Napisałeś

 

11 godzin temu, Nailo napisał:

noo wydaje mi się że w pierwszej kolejności padły by duże ryby 

 

 

A jak myślisz, dlaczego lekarstwa przelicza się na wagę ciała? Przecież dawka szkodliwa (pomijam tu specyficzne trucizny) zależy od wielkości osobnika.

Napiszesz że u Ciebie nie było to do końca kluczem, Ok, ale weź pod uwagę takie żeczy osobnicze jak metabolizm, wrażliwość osobniczą i gatunkową, czy choćby stan zdrowia organizmu i jego kondycję.

Dlatego sugerował bym wywalić lampę, w przyszłości można zwiększyć odpieniacz - najlepiej na coś ze stajni Twistmana - mają mocne pompy (duża ilośc powietrza), dobry serwis i fajne ceny - w stosunku do oferowanych zalet.

Ja mam refugium jeszcze, ale tego nie polecam bo mi wyjałowiło wodę - azot i fosfor nie istnieje w pomiarach salifertem co w przerybionym zbiorniku jest ciekawe. No i zmusza do dozowania mikro i makro...

[KaZek]

Rybą może faktycznie brakuje tlenu, skoro pomogło natlenianie.Nie wiem jak masz ustawiony powrót i falowniki ale ruch tafli wody zapewnia lepszą wymianę gazową niż bąbelki z brzęczyka które tylko przelatują przez wodę.

[R.I.P]

... nie zgodzę się tu z tobą niestety ...

Tak się składa że dzisiaj zafundowałem dwóm zbiornikom jednocześnie przyduchę. Nie mam odpieniacza ale za to ruch na tafli wody robiony przez Tunziaki jest taki że wychlapuje wodę na kilka centymetrów w górę. Niestety po podaniu stałej dawki vsv w ciągu godziny woda zaczęła ekspresowo mętnieć a ryby pokładać się na dnie kłapiąc skrzelami 10 uderzeń/s ... i co pomogło? ... właśnie maksymalne natlenienie przez dyfuzory z powerheadów. Pisząc tego emaila wodę mam już klar , ryby z ustabilizowanym oddechem pływają po zbiorniku a dyfuzory do jutra będą walić powietrze do zbiornika.

I co powiesz? Bo ja to że natlenianie 6 godzinne uratowało mi kilkadziesiąt ryb a falowanie tafli można se wisz co ....

PK

[VDR]

Jak jest przyducha to ryby nie kładą się na dnie tylko pływają najczęściej przy powierzchni, albo wręcz dochodzi do "dziubkowania", pokrywy skrzelowe pracują intensywniej niż normalnie. Natomiast kładzenie się ryby na dnie często jest przy zatruciu amoniakiem. Tyle że przy tym występują inne dość charakterystyczne objawy.

 

 

 

[KaZek]

Możesz się nie zgodzić,pewnie

Przy takich ewentualnych wypadkach, jednorazowych, gdzie czas się liczy, może pomóc natlenianie baa nawet pomaga, ale nie każdy ma sprzęt tego typu i na co dzień się tego nie robi.

Jak natleniasz wodę na co dzień? Woda na powierzchni się nierusza?Włączasz te dyfuzory raz na dzień na 6 godzin i to wszystko?

W  rzekach, małych jeziorkach, itp. niema dyfuzorów, brzęczyków a ryby żyją, spływ po kamieniach lub wiatr rusza taflą wody i tym m.in. ją napowietrza, pewnie widziałeś, że jak jest gorąco i bezwietrznie to ryby wypływają na powierzchnie i łapią tlen??

[R.I.P]

.... amoniak u mnie nie występuje.

Jeżeli uważasz że to zatrucie amoniakiem to masz mega sposób na pozbycie się go w 6h.

VDR - daj spokój ... wiem o czym piszę.

KaZek - tak zamierzam czasowo włączać napowietrzanie tylko w calach profilaktycznych.

PK

 

[dale]

Tak jak pisał Kolega, inaczej wygląda zwykły deficyt tlenowy, inaczej zatrucie amoniakiem. Zaśw kwestii natleniania wody - Panowie, trochę podstaw, bo widzę że znowu niektórzy spali w podstawówce  - trochę matematyki i chemii/fizyki

Natlenienie wody, czyli rozpuszczanie powietrza w wodzie następuje na styku faz woda-powietrze. Taki styk występuje zarówno na powierzchni akwarium, jak i na powierzchni każdego bąbelka powietrza wpuszczonego do wody. Teraz, proszę obliczyć powierzchnię akwarium i biorąc pod uwagę przepływ wody na powierzchni - oczywiście biorąc pod uwagę zastosowane falowniki, wyliczyć jaka powierzchnia ma kontakt w ciągu jednej minuty. Teraz bierzemy takie bąbelki z odpieniacza. Tutaj potrzebujemy znać ilość i średnicę bąbelków.

Wnioski jakie wyciągnięto układały taką kolejność napowietrzania - od najsłabszych do najmocniejszych: - brzęczyk z kamieniem, ruch wody, odpieniacz. Z tym że, odpieniacz był kilka razy lepszym napowietrzaczem niż ruch wody. Oczywiście mówimy tutaj również o wymianie gazowej - czyli pozbywaniu się co2 z wody.

Pominę oczywiście całkowicie stwierdzenia "u mnie nie ma amoniaku", ponieważ wynikają one jedynie z braku wiedzy na temat podstawowych procesów zachodzących w akwarium - odsyłam do opisów cyklu azotowego na forum.

[Nuke]

Jakiś zwierzak: kot,latająca papuga? dziecko coś podrzuciło,włożyło rączkę ? zapach w gniazdku,czy inny odświeżacz nie psiknął nad akwarium?

[VDR]

7 godzin temu, R.I.P napisał:

.... amoniak u mnie nie występuje.

Jeżeli uważasz że to zatrucie amoniakiem to masz mega sposób na pozbycie się go w 6h.

VDR - daj spokój ... wiem o czym piszę.

KaZek - tak zamierzam czasowo włączać napowietrzanie tylko w calach profilaktycznych.

PK

 

 

Choroby ryb akwariowych. dr. Jerzy Antychowicz

Przyducha

"Przy znacznym spadku stężenia tlenu w wodzie ryby wykazują objawy duszenia się. Podpływają one pod powierzchnię do najlepiej natlenionej warstwy wody. Zachowanie takie nazywa się dziobkowaniem. Ciało ryby ustawione jest zwykle ukośnie w toni wody a krawędzie jamy gębowej wynurzają się niekiedy nad jej powierzchnię"

Zatrucie amoniakiem

"W wodzie o odczynie obojętnym lub lekko kwaśnym amoniak nie wywiera wyraźnego wpływu na ryby - jest mało toksyczny. Jeżeli jednak akwarium zawierające amoniak w osadach dennych zostanie napełnione wodą o odczynie zasadowym, amoniak jonowy przekształca się w trującą dla ryb formę gazową (NH4+ <> NH3). W tych warunkach stężenie amoniaku 1-2 mg/l może w krótkim czasie spowodować śmierć ryb. U wrażliwszych ryb objawy zatrucia występują już przy stężeniu 0,2-0,5 mg amoniaku na litr wody. Zatrucie ryb akwariowych amoniakiem notuje się zwykle przy odczynie wody powyżej pH 8. "

Gazową formę amoniaku można usunąć poprzez napowietrzanie.

Nie twierdzę, że to zatrucie amoniakiem bo objawy do tego też nie pasują:
 

22 godziny temu, Nailo napisał:

W ciągu jednego dnia padły mi wszystkie anthiasy 5 szt jeden po drugim kładły się na piachu i sobie leżały bezobjawowo, nic powiększone oddech normalny po kilku h padały. 

Natomiast jestem pewien, że jak jest przyducha to ryby wiszą przy powierzchni bo wielokrotnie to obserwowałem w akwariach zarówno słodko jak i słonowodnych. Jak i w akwenach naturalnych.

 

[Nailo]

38 minut temu, Nuke napisał:

Jakiś zwierzak: kot,latająca papuga? dziecko coś podrzuciło,włożyło rączkę ? zapach w gniazdku,czy inny odświeżacz nie psiknął nad akwarium?

Brak dzieci etc  na pewno nie.

Rozmawiałem z kilkoma osobami z branży i dostałem 2 info 
1. Metale ciężkie swoją drogą nie wiadomo skąd (zaplikowałem już węgiel oraz sili out 2)

2. Choroba ryb (dostałem info że w tym okresie kiedy kupowałem ryby w niektórych sklepach padały znaczne ilości ryb tam gdzie rozmawiałem dostałem info ze na 320 ryb przeżyło 40 padały z nieznanych przyczyn nie rzucam firmami by nikogo nie oskarżac i nie oceniać   )

Napowietrzone mam dobrze akwarium mam jeden cyrkulator ustawiony w góre gdzie prawie mi wylewa wodę a drugi na wprost do tego powrót nie jest włożony w wodę a w nią spada więc często wpada też przez niego powietrze do baniaka (widoczne bombelki)

NH3/4 test nic nie pokazał tak samo NO2.