Dzieki za materiał, ale nie o to mi chodziło:) pytanie brzmiało, czy ten zakwit mógł spowodowac morski fitoplankton. Kolejne pytanie, co począć z tym zooplanktonem, podobnym do morskiego widlonoga, który bardzo fajnie mi się w tej zupie namnozyl.
Chyba zrobię sobie dodatkowy eksperyment. Do dwóch słoików w tym samym czasie dam wodę że slodkiego akwarium, do jednego doleje fito, a drugiego będę pilnować, aby tym fito nie zarazić. Do obydwu dodam po kilka kropli nawozu, którego używam do hodowli fito.
Tak wyglądał wazon około tydzień temu, zanim tam napryskalo fito. Woda krysztal, a stał już grubo ponad miesiąc, może nawet dwa.
Jak ktoś chce obejrzeć to proszę wyciszyć głośniki, bo słychać raban i trzaski :/
A tak jest teraz:
Jak już mówiłam słoik był tylko dla eksperymentu, aby obserwowac rosliny w swiwtle slonecznym, zostanie na dniach zlikwidowany, tylko szkoda mi tego zooplanktonu u i zastanawiam się, co z nim zrobić.