Śmieszne - śmieszne, ale dalej jestem bez falownika
Czy jest sens dzwonić do dystrybutora i go "straszyć" rzecznikiem praw konsumenta, ewentualnie uokik jak kolega wyżej sugerował?
Historia edycji
Śmieszne - śmieszne, ale dalej jestem bez falownika
Czy jest sens dzwonić do dystrybutora i go "straszyć" rzecznikiem praw konsumenta, ewentualnie uokik jak kolega wyżej sugrował?
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.