Skocz do zawartości
brawos

Morskie wynurzenie 1.0 [150+45]

Rekomendowane odpowiedzi

POCZĄTEK

Witam,

zakładam swój wątek z nadzieją na systematyczne wpisy i fotorelacje z mojej strony, a z drugiej strony na pomoc, rady i opinie innych, zarówno tych bardziej, jak i mniej doświadczonych pasjonatów nanorafy w moich zmaganiach z coraz bardziej wciągającym mnie tematem... a że pomoc taka będzie potrzebna i nieoceniona nie mam wątpliwości. Z dnia na dzień im bardziej zagłębiam się w poznawanie tego świata, tym wyraźniej widzę, jak bardzo szeroką wiedzę trzeba posiąść, by po pewnym czasie pasja ta nie przerodziła się w koszmar, mękę i w konsekwencji ostateczną porażkę.

Moje zainteresowanie tematem rozpoczęło się jakieś trzy miesiące temu, kiedy z nudów oglądając akwaria w witrynie sklepu zoologicznego natknąłem się na niepozorny zbiornik wyposażony jedynie w pompę cyrkulacyjną, niebieskie tło i kilka przyciągających uwagę wyjątkowo kolorowych rybek. Spore wrażenie zrobiło na mnie samo falowanie i kręcenie się wody oraz obrastające wszystko fioletowe glony. Dodatkowo rybki wydały mi się jakieś takie bardziej kumate i interaktywne w porównaniu do tych słodkowodnych. Po dostrzeżeniu sumpa w otwartej szafce pod akwarium i kręcących się tam bebechów jeszcze bardziej się podpaliłem - takie pole do popisu jeśli chodzi o majsterkowanie i możliwość modyfikacji - ile godzin można się z tym bawić! Piaskownica dla dorosłych. Mam wrażenie, że zbiornik słonowodny przy tym standardowym to jak mercedes przy syrence - tutaj bogactwo form życia, kolorów i niekończącej się nauki, tam zamknięty świat. Koniec końców już po tygodniu zacząłem planować pierwszy zbiorniczek i nałogowo czytać nano-reef.pl. Oto elementy systemu:

1. Akwarium, sump, szafka

Początkowo miało być 100x50x50 i 250 l + 100 l sumpa, ostatecznie stanęło na 85x45x45 i 172 l + 80 l sumpa . W tej chwili trochę żałuję tej zmiany, ale już za późno. Pomimo wielkich chęci i zapału do majsterkowania pierwszy zbiornik wraz z sumpem i szafką postanowiłem zamówić. Wolałem, by wszystkie elementy były spasowane, odpowiednio przemyślane, przeliczone i wykonane przez fachowców. Dlaczego tak? Najbardziej obawiałem się niespodzianek typu źle zaprojektowany sump z wylewającą się wodą na podłogę, albo głośno "ciurkająca" woda wlewająca się do komina - tego typu porażki byłyby na starcie dyskwalifikacją i wiązałyby się z koniecznością zamknięcia "kramu" - tak tak w kwestii kultury pracy wszelkich zabawek domowych najwięcej do powiedzenia mają niestety żony... mam nadzieję, że to sporo już wyjaśnia :ouch:. Zbiornik będzie wykonany ze szkła OptiWhite. Zbiornik, sump oraz szafka będą gotowe do tygodnia (jak tylko przyjdą wrzucę foto i opiszę wrażenia). Komin wewnątrz zbiornika z boku - uważam, że dużo ładniej wygląda skała rozłożona wzdłuż całego zbiornika - komin na środku to utrudnia. Niech się nikt nie obraża, ale dla mnie akwarium z kominem na środku i ułożoną wokół niego symetrycznie skałą wygląda trochę jak... kupa w prostokątnym wiadrze (subiektywna ocena, jeszcze raz przepraszam, jeżeli kogoś uraziłem - ze swoim akwa pewnie długo nie dorównam niejednej takiej "kupie"). Z uwagi na wspomnianą wcześniej kulturę pracy hydraulika ma być umocowana do szafki za pomocą obejm z gumową podkładką w miejscu styku ze ścianą szafki. Z tego samego względu pompa obiegowa połączona z rurą tłoczenia za pomocą silikonowego węża. Poziom wody w kominie maksymalnie wysoki z zastosowaniem durso. Sump dwukomorowy + pojedynczy labirynt na doraźne włożenie filtracji mechanicznej, ewentualnie interwencyjne umocowanie skarpety z adsorbenetem w tymże labiryncie (jestem zwolennikiem jak najmniejszego udziału chemii) + dodatkowa skrajna komora na RO. Jak to będzie funkcjonować okaże się już niedługo. Dodatkowo szafka wyposażona w prostą elektrykę t.j. wyłącznik różnicowo-prądowy dla bezpieczeństwa oraz 10 gniazd elektrycznych.

2. Pompa obiegowa - co tu dużo mówić - również ze względu na kulturę pracy wybrałem Tunze Silence 1073.020 - sprawdzana w dużym blaszanym garnku - mimo możliwości przenoszenia dźwięków i rezonansu garnka pompa rzeczywiście praktycznie niesłyszalna. W akwarium będzie zapewne jeszcze lepiej.

3. Odpieniacz (parametry oczywiście dostosowane do pompy obiegowej) - podobnie jak wyżej kultura pracy przede wszystkim i wybór padł na Blau Scuma IT110. Po zabawie w "garnku testowym" stwierdzam, że pompa odpieniacza może nie tak cicha jak obiegówka, ale całkiem w porządku. Jak dokleję do podstawy silikonowe nóżki meblowe z leroya powinno być o.k. Tutaj pytanie: jakiej wielkości nóżki zastosować? Im większe i lepsza stabilizacja odpieniacza tym lepiej, czy na odwrót? Dołączony do kompletu tłumik nie działa rewelacyjnie - szybka decyzja i już czekam na oddzielny tłumik T50.

4. Cyrkulacja - planowałem Tunze 6045 + Tunze 6015, ale możliwości Jebao RW-4 przeważyły szalę i w ten sposób jest wspomniany Jebao oraz mniejsza Tunze. Łączna cyrkulacja 5800l/h t.j. 33 x litraż bez odjęcia pojemności na rzecz, skały, piachu, kilku cm na górze zbiornika etc. Realnie będzie więc więcej. Pytanie: czy tyle wystarczy i czy od razu na start nie zakupić jeszcze małej Koralii do wymiatania za skałami? Po przetestowaniu Jebao RW-4 oraz Tunze 6015 stwierdzam, że Tunze to klasa sama w sobie, natomiast Jebao nie najgorzej, ale mogłoby być lepiej - będzie lekko słyszalna, szczególnie w trybie falowania, a może się mylę? W końcu blaszany garnek testowy na 10 l to nie akwarium.

5. Automatyczna dolewka - dwu sensorowy Blau Level Controller System

6. Osmoza - RO+DI korpusowy firmy Aquarius (proszę nie zwracać uwagi na kolejność wkładów na zdjęciu - drugi będzie oczywiście węgiel). Dodatkowo na zaworkach brakuje jeszcze zawleczek.

7. Żywy piasek - miałem kupić 3 x 4,5 kg Nature`s Ocean Pink, ale się pomyliłem i kupiłem cztery woreczki - jeżeli nie wykorzystam jednego chętnie odsprzedam za połowę ceny na targowisku. Docelowa warstwa ok. 3cm.

8. Oświetlenie - lampa led Zetlight Qmaven 6600 200W - lampa o mocy spokojnie wystarczającej do dużo większego zbiornika, ale taki wybór był celowy - gdyby się okazało za dwa lub trzy lata, że chciałbym zbiornik 250 l lampa będzie jak znalazł. Dodatkowo skusiły mnie duże możliwości konfiguracyjne lampy - o programowalnych różnych porach dnia nie będę już wspominał. Na dzień dzisiejszy nie wiem jednak jeszcze w ogóle jaką konfigurację światła lampy powinienem zastosować na start zbiornika. W kwestii oświetlenia jeszcze dużo pracy przede mną. Tutaj prośba o podpowiedź - jaką konfigurację barw oraz czasu świecenia zastosować na początek. Lampy jeszcze nie mam - przyjdzie razem z akwa, sumpem i szafką. Dodatkowo nad akwarium będzie korona 10cm - głównie względy estetyczne i ew. częściowa ochrona przed wyskakiwaniem ryb. Niestety koronie nie uda się zakryć światła lampy, a szkoda...

9. Żywa skała - planuję wrzucić ok. 22,5 kg - jak będzie zobaczymy.

10. Sól - 15 kg IO (zakładam późniejszy balling lub przejście po pewnym czasie na Red Sea i próbowanie bez ballingu opierając się wyłącznie na podmianach - w tak małym zbiorniku i tak nie będzie rosło nic wyjątkowego i drenującego pierwiastki - tak myślę)

11. Planuję naturalny start z LR z udziałem bakterii Nite Out II oraz Specjal Blend oraz LS po pewnym czasie. Więcej chemii na starcie nie planuję. Oczywiście jak będzie zobaczymy. Jak wspomniałem wyżej jestem zwolennikiem natury, nawet gdyby dojrzewanie miało trwać dłużej. Uważam, że w ostatecznym rozrachunku wyjdzie mi to na plus. Adsorbenty i inną chemię traktuję jako środki doraźne, które nie eliminują przyczyny problemu, a jedynie objawy. Jeżeli coś może ustąpić samoistnie to warto poczekać.

12. Zestaw testów Salifert: NH4, NO2, NO3, PO4, pH, kH, Ca, Mg

13. Pozostałe elementy to: grzałka Jager 150W, refraktometr H2Ocean, TDS D-D TDS-3, czyściki, szczypce i inne akcesoria.

Czekam na akwarium, sump, szafkę i lampę. Reszta elementów już leżakuje i czeka na sygnał do działania. Szczerze liczę na przyszłą pomoc i podpowiedzi.

Pozdrawiam

post-24347-0-50215200-1416771210_thumb.jpg

post-24347-0-58595600-1416771213_thumb.jpg

Edytowane przez brawos (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będziemy śledzić, kibicować, w miarę możliwości pomagać, a może i uczyć się.

A przy okazji. Czy ten osobnik, który pilnuje dobytku to grzywacz chiński, czy tylko mi się wydaje?


ReefMax -  Odpieniacz Hydor Slim Skin 135.35, 3x24W T5, Hydor Koralia Nano 900 i 1600, 11 kg LR + 9 kg LS, sól AF RS + Probio S, Pro F, Probio F. Obsada - głównie LPS, kilka miękkich, pustelnik, 2 debeliusy, rozgwiazda piaskowa, kilka Turbo, Synchiropus splendidus, 2x Amphiprion ocellaris, Valenciennea puellaris, Pterapogon kauderni i Chrysiptera parasema.

0e93da8f008542a888d593ba9d084493u522a479.png

"Wszechświat i ludzka głupota są nieskończone. Co do tego pierwszego nie jestem pewien.” – Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A przy okazji. Czy ten osobnik, który pilnuje dobytku to grzywacz chiński, czy tylko mi się wydaje?

W obecnej sytuacji politycznej jest mi trochę wstyd wyjawiać pochodzenie mojego pomocnika, ale trudno powiem: jest to zielony ludzik ze wschodu czyli rosyjski toy terrier :rofl:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja szwagierka miała grzywacza chińskiego i uszy mnie zmyliły, bo podobne mają :)

Wysłane z mojego LG G2 przy użyciu Tapatalka


ReefMax -  Odpieniacz Hydor Slim Skin 135.35, 3x24W T5, Hydor Koralia Nano 900 i 1600, 11 kg LR + 9 kg LS, sól AF RS + Probio S, Pro F, Probio F. Obsada - głównie LPS, kilka miękkich, pustelnik, 2 debeliusy, rozgwiazda piaskowa, kilka Turbo, Synchiropus splendidus, 2x Amphiprion ocellaris, Valenciennea puellaris, Pterapogon kauderni i Chrysiptera parasema.

0e93da8f008542a888d593ba9d084493u522a479.png

"Wszechświat i ludzka głupota są nieskończone. Co do tego pierwszego nie jestem pewien.” – Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

jest mały poślizg, ale wreszcie zaczyna się coś dziać w temacie. Zgodnie z poniższym zdjęciem akwa nabiera kształtów. Wiem natomiast już jedno - zbiornik ma co najmniej 15 cm długości za mało. Gdybym poszedł w 100x50x50 byłoby idealnie. Niestety karton o odpowiednich kształtach przyłożony do ściany jako wzór okazał się mylący. Jednym słowem: mało! Nic to jednak - przecież za kilka lat i tak litraż będzie zwiększany. Jak widać na zdjęciu szafka będzie miała prostą instalację elektryczną t.j. 8 gniazd + różnicówka dla bezpieczeństwa. Gdyby kogoś interesował element u góry zbiornika na bocznych ścianach podobny do wzmocnienia to jest to oparcie dla lampy - nie chciałem lampy podwieszać. Oparcie bezpośrednio na bocznych ścianach również nie wchodziło w grę z uwagi na planowaną koronę. Lampa ma regulowaną szerokość nóżek więc to będzie miejsce dla niej, a na ściankach zwyczajnie oprze się korona. Sump oczywiście stoi na odwrót. Obok sumpa znajdzie się również oddzielny zbiornik na dolewkę. Muszę również upchnąć tam jeszcze jakieś zbiorniki na ballinga - może być ciężko, ale... co, nie da się? Jak to się...(piii) nie da? :rambo: Półka z plexi na pompę dozującą Jebao DP-4, która dotarła wczoraj też znajdzie swoje miejsce. Jestem ciekawy, czy chińska myśl techniczna nie odpadnie już na starcie, ale uważam, że kupno dozownika z niezależnymi pompami za taką cenę warte ryzyka. Do oświetlenia szafki czeka już 3-metrowy zestaw led zakupiony za niewielką kwotę w leroyu (50% ceny z uwagi na rozdarty blister). Do zobaczenia wkrótce.

post-24347-0-65580200-1417811742_thumb.jpg

Edytowane przez brawos (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

po wielu perypetiach wreszcie przyszedł upragniony moment. Dzisiejszej nocy akwarium napełnia się wodą RO, co widać na załączonych zdjęciach. Niestety po drodze nie obyło się bez nerwów, a przede wszystkim mnóstwa nieprzewidzianej pracy. Firma, której zleciłem budowę szafki i zbiornika całkowicie zawaliła, w efekcie szafkę zbudowałem sam od nowa (ze starej został tylko stelaż ora pomysł na przednią ścianę - nie dało się patrzeć na szpary ziejące spomiędzy każdej ścianki, dodatkowo każda płyta o innej długości - różnica 2-3 cm, mam wrażenie, że robili z odpadów). Hydraulika również zakończyła swój żywot dzień po odbiorze tego cudownego zestawu - durso całe pod wodą oraz powrót na 6 kolankach przelały czarę goryczy. Sam zbiornik również wymagał poprawek - odpadający i nie dający się regulować grzebień, brak tła na jednej ze ścianek komina, czy za wysoki i szeroki zbiornik na autodolewkę to tylko część błędów. Jedyny pozytyw i ładnie wykonany przez ową firmę element to korona z PCV, która wymaga jedynie oklejenia pod kolor szafki. W związku z tym, iż nie lubię półśrodków i ogólnej popierdółki cały zestaw w ciągu ostatniego tygodnia przeszedł gruntowną metamorfozę. Oprócz obicia stelaża nową płytą meblową szafkę wygłuszyłem za pomocą podwójnej maty stosowanej do wyciszania wnętrz samochodów (obie warstwy wodoodporne, dobrane tak by tłumić zarówno tony niskie, jak i średnie oraz częściowo wysokie). Gdyby ktoś był zainteresowany namiarami na świetny sklep z w/w wygłuszeniami i fachowym doradztwem proszę pisać na priv. Oczywiście nie mogło zabraknąć otworu na wentylator wdmuchujący 120mm oraz drugiego na kratkę wyprowadzającą powietrze z szafki o średnicy 125mm. Jak się sprawdzi wygłuszenie okaże się już niebawem - dodam tylko, że szafka poza tymi dwoma otworami wentylacyjnymi nie ma ani jednej małej szparki (nawet w szczelinę pomiędzy drzwiczkami wcisnąłem uszczelkę - teoretycznie oddychającą - z tego samego sklepu co wygłuszenie). Wentylator przychodzi jutro - posiada wydajność 107 m3/h przy 1200 obr/h i głośności jedynie 18 db. Mam nadzieję, że rzeczywiście będzie wydajny - w przeciwnym wypadku trzeba będzie wyciąć górną część tylnej ścianki by poprawić wentylację - oczywiście kosztem wygłuszenia. W otwór odprowadzający powietrze z szafki włożyłem kratkę wentylacyjną z łopatkami skierowanymi w bok - dzięki temu powietrze nie będzie waliło bezpośrednio na ścianę, ale najkrótszą możliwą drogą wychodziło na pokój. Jak widać na załączonych zdjęciach do podwieszenia pod sufitem szafki czeka pompa dozująca Jebao DP-4. Półkę na tą pompkę wykonałem z plexi. Na sam koniec na sufit powędruje taśma led. Po próbnym napełnieniu zbiornika okazało się, że w rzeczywistości w akwa mieści się dokładnie 150 litrów, a w sumpie 45. Do magicznej granicy 200 l zabrakło mi więc tylko 0,5 l. Woda w kominie spiętrzona do wysokości ok. 2 cm poniżej grzebienia. Wysoki poziom wody w kominie, sitko spływu oraz zawór bramowy na spływie i można zapomnieć o jakimkolwiek pluskaniu. Na powrocie zamiast kolanek dałem łuki. Rewizja początkowo schodziła do sumpa po linii prostej, ale gdy okazało się, że wchodzi na uchwyt ze skarpetą filtracyjną skręciła trochę w bok przy użyciu dwóch kolanek 45`. Zbiornik na dolewkę pierwotnie posiadał pojemność ok. 20 litrów - po przycięciu (gratulacje dla szklarza bo początkowo nie chciał podjąć się cięcia sklejonego zbiornika) jest 14 l. W szafce jest jeszcze miejsce na 3 dwulitrowe kanisterki na ballinga. Do komory z odpieniaczem w dniu jutrzejszym powędruje jeszcze super zgrabny reaktor na pellletki Skimz BR80. Na spływie zainstalowałem wieszak od Skiby wraz ze skarpetą filtracyjną Royal Exclusive 200 mic. Odpieniacz został wyposażony w tłumik również od Skiby (różnica smarkania między tym tłumikiem, a oryginalnym ogromna). Na starcie planuję korzystać z RowyPhos, węgla także z Rowy (ale w bardzo krótkich przedziałach czasowych), bakterii NiteOutII+Specjal Blend, a po ok. miesiącu uruchomić 100 ml peletek AllinOne. Jutro czas na solenie - waham się pomiędzy niebieską RedSea, a IO. W związku z tym, iż burdelu i tak się nie uniknie prawdopodobnie dam IO, a RedSea niebieską zostawię sobie na później. Po tych wszystkich perypetiach wiem jedno, jedyne elementy jakie zleciłbym do wykonania w przyszłości to wyłącznie zbiornik, sump oraz odpieniacz. Trochę się spieszyłem (ultimatum od żony, że do Świąt ma być czysto :animier: ) ale na szczęście sytuacja ogarnięta. Teraz już sama przyjemność. I to by było chyba na tyle. Przepraszam za chaotyczny opis - późna pora daje się we znaki.

edit: oświetlenie oraz pompa dozująca już na swoim miejscu - wstawiam zdjęcia. Jeszcze tylko zainstalowanie wentylatora, ustawienie automatycznej dolewki oraz wstawienie reaktora biopelletek.

edit 2: dolewka oraz wentylator też już zamontowane. Wentylator podłączyłem pod zasilacz z regulacją napięcia dzięki czemu mogę płynnie regulować obroty od 3V do 12V. Przy 6V system wentylacji pracuje idealnie t.j. po zamknięciu szafki powietrze natychmiast wypychane jest przez otwór wentylacyjny z dużą siłą. Myślę więc, że nie będzie kłopotów z wentylacją i chłodzeniem, a wygłuszenie szafki pozostanie w stanie nienaruszonym. Wentylator oczywiście bezgłośny, a mocy w zapasie ma aż nadto. Podaję model, gdyby ktoś chciał wykorzystać u siebie bo wentylatorek naprawdę fajny: Noctua NF-S12A FLX 120mm 1200rpm. Załączam zdjęcie z wentylatorkiem w szafce.

post-24347-0-81004800-1418687055_thumb.jpg

post-24347-0-33108100-1418687064_thumb.jpg

post-24347-0-04159500-1418687068_thumb.jpg

post-24347-0-33264900-1418687071_thumb.jpg

post-24347-0-57099300-1418689679_thumb.jpg

post-24347-0-84686600-1418727708_thumb.jpg

post-24347-0-40522300-1418727714_thumb.jpg

post-24347-0-56107900-1418747416_thumb.jpg

Edytowane przez brawos (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

już po zalaniu i ustawieniu skały, które odbyło się wczoraj. Zostało kupione 20 kg LR, ale po ułożeniu okazało się, że optymalnie wygląda 15 kg. Pozostałe 5 kg poszło do śmietnika, gdyż po 11 godzinach układania (od 16 do 3 w nocy) nic z tego nie dało się już wyrzeźbić (połamany gruz). Do sumpa nie chciałem pchać na siłę. Konstrukcje kleiłem klejem z Fauny Marin przy całkowicie spuszczonej wodzie. Klejenie jest uciążliwe bo po każdym sklejonym elemencie trzeba czyścić narzędzia by po chwili nie zaschły. Do tej pory dziwiłem się czytając relacje innych, jak przez tak długi czas można układać skałę. Niestety okazało się to być trudnym zajęciem. Byłem bliski płaczu, ale finalnie udało się i z efektu jestem bardzo zadowolony. Konstrukcje mają sporo poziomych miejsc na umieszczenie korali. Zdjęcie robione lekko z góry nie oddaje wysokości konstrukcji, w rzeczywistości konstrukcje wydają się wyższe. Zdjęcia prezentują 2 wersje: pierwsza bez jaskini skrajnie po lewej stronie zbiornika, a jedynie z niewielką skałą oraz druga i jednocześnie aktualna wersja z jaskinią z lewej strony i przesunięciem znajdującej się tam niewielkiej skały skrajnie na prawo pod wysoką konstrukcję.

Tutaj pytanie:

- pierwotnie skała z jaskinią powędrowała do kosza przy domu i znajdowała się tam pół nocy w niskiej temperaturze (w nocy było ok. +3 stopni) po czym znalazłem dla niej miejsce właśnie po lewej stronie zbiornika i wróciła do akwa. Czy mogło to spowodować zniszczenie życia głęboko w skale i w przyszłości skała może być źródłem dużych ilości fosforanów, czy może jednak bez problemu się zregeneruje i nie mam się czym martwić?

Za jakiś czas do obu najwyższych wierzchołków planuję dokleić mostek z suchej skały i to będzie koniec aranżacji jeśli chodzi o skałę. Jak widać na zdjęciu ze skały wylazły 2 asteriny, ale zmieniły już miejsce zamieszkania i aktualnym ich adresem jest wc. Ustawienie skały umożliwia dostęp oraz czyszczenie wszystkich szyb czyścikiem.

Jak widać na zdjęciu z sumpem, zainstalowałem już reaktor pelletek Skimz BR80 (za odpieniaczem), w którym aktualnie znajduje się 100 g RowaPhos (pomiar z rana pokazywał 0,5mg fosforanów). Jutro zmierzę ponownie. Planuję dzisiaj umieścić jeszcze w sumpie 100g węgla Rowa na czas 2-3 dni. W związku z tym pytanie:

- czy można umieścić te 100g węgla razem z RowaPhos w filtrze?

Jutro podam wyniki pomiaru wszystkich parametrów.

p.s. miło byłoby, gdyby ktoś coś skomentował, ewentualnie podpowiedział, bo jak do tej pory nikt tu do mnie specjalnie nie zagląda

post-24347-0-80538300-1418923048_thumb.jpg

post-24347-0-28192900-1418923064_thumb.jpg

post-24347-0-34174600-1418923072_thumb.jpg

post-24347-0-62618000-1418923081_thumb.jpg

post-24347-0-28892300-1418923085_thumb.jpg

post-24347-0-11549300-1418923250_thumb.jpg

post-24347-0-37391000-1418923310_thumb.jpg

post-24347-0-44414000-1418923437_thumb.jpg

Edytowane przez brawos (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

oto wyniki testów z dnia dzisiejszego:

- zasolenie: 35

- PO4: 0,25-0,5

- NH4: <0,25

- NO2: 0

- NO3: 10

- Si: 0

- Mg: 1470

- Ca: 440

- KH: 10,9

- pH: 8-8,3

Wyniki te są z 48 godzin po zalaniu i ułożeniu skały. Szczerze mówiąc jestem nimi trochę zaskoczony (pozytywnie) zważywszy, że użyłem soli IO. Przyznam jednak, że wiadro soli zostało dosłownie przeorane i dokładnie wymieszane. Jedynie 40 litrów wody (na 195 ogółem) pochodzi z erybki. Zastanawiam się, czy tak dobre parametry (szczególnie 4 ostatnie) utrzymają się dłużej - oby. Czekam na dalszy spadek PO4 - w filtrze przepływowym umieściłem 100ml Rowy - pytanie: czy nie dołożyć jeszcze z 50 gram? I kolejne pytanie: czy fakt niewykrywalnego NO2, a także NO3 na poziomie 10 może świadczyć, że nie będę miał pełnego cyklu dojrzewania t.j. pierwsza faza mnie ominie i jedynie będzie to spadek NO3 oraz PO4 do normalnych poziomów, czy może jest jeszcze za wcześnie i NO2 dopiero się podniesie?

Jedyna zauważona dzisiaj nieprawidłowość to fakt, iż złoże żywicy w filtrze RODI jest chyba do wymiany - po osmozie mam 0,01 ppm, natomiast po DI jest 0,04 ppm. Czy przy takim poziomie żywica kwalifikuje się już do wymiany, czy można jej na razie jeszcze używać.

Dodam jeszcze, że dołożyłem trzecią pompę cyrkulacyjną (Koralia 1600) do wymiatania resztek nisko wzdłuż tylnej ściany. Łącznie mam więc cyrkulację na poziomie ok. 7900 l/h + pompa obiegowa. Wczoraj wlałem bakterie NiteOut II w ilości 30ml, a dzisiaj Specjal Blend 60ml.

Odnośnie oświetlenia: na razie świecę 4h dziennie niebieską barwą i tu pytanie: jaka barwa będzie lepsza do zastosowania pod kątem ograniczenia liczby glonów: aktualnie używana niebieska (wg instrukcji długość fali 450-485nm) czy ultafiolet (długość fali 410-420nm) bo i taką opcję ma lampa? Czekam na podpowiedzi.

Edytowane przez brawos (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety to nie pasowało do mojego zbiornika. Myślę, że nadawałoby się do co najmniej 300l. Na darmo układałem wszystko przez kilka godzin na podłodze zamiast w akwa. Po włożeniu pierwszego elementu z podłogi do akwarium okazało się, że wygląda to paskudnie (brak miejsca, złe proporcje, zawalenie całego zbiornika, oparcie na ścianie, brak dostępu do ścian nie wspominając już o późniejszych problemach ze zbieraniem się wszędzie syfu i niemożnością jego usunięcia). Poza tym bałbym się wstawiać coś takiego poklejonego do zbiornika bez dodatkowej stabilizacji np. w postaci wzmocnienia łączonych elementów prętami akrylowymi lub czymś podobnym. Bieżące ułożenie ma mnóstwo zakamarków, grot etc., w których będą mogły chować się ryby i inne stworzenia. Po wysypaniu piasku takie zakamarki będą się ciekawie prezentowały.

post-24347-0-31255800-1419021397_thumb.jpg

post-24347-0-03036000-1419021405_thumb.jpg

post-24347-0-06464000-1419021417_thumb.jpg

Edytowane przez brawos (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niesamowite podejście do sprawy POCZATEK :) Strasznie dużo czytania i to chyba jest spowodowane brakiem innych postów...

Dwa dni akwa a tu testy... i inne niesamowite rzeczy :)

Ja tam swoje zalałem z 3 tyg temu i se czekam, nie zajmując sie takim ogromem "rzeczy".

Ale gratuluję zapału :)

Edytowane przez oliwer74 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki, mam nadzieję, że w przyszłości akwa się odwdzięczy i będzie cieszyło oko.

Gdyby ktoś mógł coś doradzić w następującej kwestii: od czasu do czasu trzeba odessać z dna syfy "zamiecione" przez cyrkulację w większe kupki. Dzisiaj pierwszy raz odessałem brud z dna. Niewiele go było, ale jednak. Przy okazji do wiadra zleciało 15 litrów wody. Poczekałem trochę, aż syf opadnie na dno wiadra i wodę zlałem z powrotem do akwa. Czy takie działanie co parę dni nie będzie powodowało nagłego wzrostu PO4, bo takie opinie też pojawiają się na forum. Z drugiej strony nie widzę innego sposobu na oddsysanie początkowych brudów w sytuacji, gdy jeszcze przez długi czas nie będzie podmian więc siłą rzeczy odessana woda musi wrócić do akwarium. Jak Wy działacie w takiej sytuacji?

Edytowane przez brawos (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na brak dojrzewania bym nie liczył. NO2 poszybuje w górę poczekaj trochę aż cykl azotowy się zacznie. W naturze zazwyczaj nic się nie dzieje od razu. Moim zdaniem odpuść sobie testy na tydzień dwa nic tym nie przyspieszysz. A w sumie to wystarczy jak będziesz patrzył co się dzieje w akwarium. Jak masz prawie czystą wodę tylko niewielki % z działającego zbiornika to dojrzewanie na pewno dłużej potrwa. Spróbuj załatwić może trochę wody z podmianek to nie zaszkodzi.

Ogolnie podejście do tematu ekstra. Wszystko pieknie opisane szkoda że tak mało osób się zainteresowało. Temat dodalem do obserwowanych przy takich opisach myślę że warto. I mam nadzieję że będziesz opisywał też tak dokładnie błędy i porażki (oby ich jak najmniej) abyśmy mogli wyciągać wnioski na przyszłość.

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozesz wlac do akwarium przez wate lub gaze aby wylapac resztki a PO4 sie na razie nie przejmuj i tak jeszcze bedzie skakac. Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro jest prośba o podawanie błędów to proszę bardzo, jest już pierwszy: w dniu wczorajszym wieczorem chciałem sprawdzić jak sprawuje się Rowa w filtrze przepływowym i czy się nie zlepiła. W związku, z tym iż jest to w rzeczywistości reaktor pelletek i nie ma gąbek to oczywiście rowa została wrzucona do niego w skarpecie. Po wyciągnięciu i otworzeniu skarpety okazało się, że z Rową wszystko w porządku czyli nie ma żadnych zlepień etc. i generalnie wygląda, jak zaraz po wrzuceniu. Niestety w dniu dzisiejszym rano okazało się, że na dnie sumpa zalega sporo rowowego pyłu, który wydostał się zapewne podczas mojego dłubania. Wniosek: nie ma sensu dłubania przy Rowie, zruszania i zaglądania do skarpety. Pytanie tylko, czy pył zostawić czy może wzruszyć dno, by pył uniósł się i został przetrawiony przez odpieniacz, a ewentualne resztki trafiły do obiegu, by następnie wrócić spływem i osadzić się na skarpecie pod spływem? Poniżej zdjęcia obrazujące problem.

Załączam również zdjęcie niebieskiej barwy jaką oświetlam aktualnie akwa (na razie świecę 6 h dziennie) - mam nadzieję, że w jakimkolwiek stopniu ograniczy to rozwój glonów. Wydaje mi się, że na pewno na początek taka barwa lepsza niż biała.

I ostatnie zdjęcie obrazujące filterek z Rową w środku. W związku z tym, iż pompa w/w filtra posiada wydajność 900l/h, a dla absorbera fosforanów zalecaną wydajnością jest ok. 300-400 l/h zawór regulacyjny filterka skręciłem mniej więcej o połowę. Wydaje się, że to dobre posunięcie bo odczyt poziomu PO4 sprzed chwili pokazuje coś minimalnie poniżej 0,25mg, a więc spadek w porównaniu do dnia wczorajszego (przyznaję, że test Saliferta na PO4 rzeczywiście nie jest dokładny, ale tak jak podałem powyżej barwa nieco jaśniejsza niż dla podanego poziomu). Pozostałych testów oczywiście nie będę na razie wykonywał, gdyż zgadzam się, że jest na to za wcześnie. Wczorajsze gruntowne testy wynikały bardziej z ciekawości co tam się na starcie w tej wodzie kryje.

W dniu wczorajszym wieczorem wyciągnąłem z sumpa watę filtracyjną JBL, gdyż uważam, że nawet na początek jest ona u mnie zbędna. Wszystkie brudy, a jest ich niewiele osadzają się na skarpecie Royal Exclusive 200mic zamontowanej na spływie. Wata w takiej sytuacji może więc przynieść więcej szkody niż pożytku. Żałuję jedynie, że wyciągnąłem ją przed majstrowaniem przy Rowie, a nie po. Od momentu wyciągnięcia waty odpieniacz przestał pienić i strajkuje do tej pory, mam nadzieję, że wróci niedługo do formy.

W dniu dzisiejszym wleję jeszcze wieczorem 30ml Nite Out II (leję co drugi dzień). W przeciwieństwie do Specjal Blend, te bakterie można powiedzieć, że nawet przystępnie pachną.

I ostatni news: dzisiaj na dnie zbiornika objawił się minimalnych rozmiarów (wielkości malutkiego ślimaka) wyblakły i wymoknięty biały martwy krabik, który oczywiście został odłowiony.

post-24347-0-12617200-1419093229_thumb.jpg

post-24347-0-84852200-1419093232_thumb.jpg

post-24347-0-31453000-1419093236_thumb.jpg

post-24347-0-22560500-1419093242_thumb.jpg

Edytowane przez brawos (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna relacja:-) Oświetlenie ustaw takie jakie ma być docelowe, glony przyjdą i pójdą bo taka kolej rzeczy. O skale która leżała na mrozie się nie martw ożywi się bez problemu. Węgiel i rowe możesz umieścić w jednym filtrze. Żywice wymieniaj jak woda ma już 0,01-0,02 ppm. U mnie w akwarium przy takich wartościach piasek robi się rudy. Trzymam kciuki za akwarium :-)

Wysłane przez tapatalk


50x50x40cm, oświetlenie T5 4x24W + led 18W,cyrkulacja: 6,5 tys,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi na pytania. Kwestia skały szczególnie mnie cieszy. Odnośnie węgla też właśnie wydawało mi się, że można z rową wrzucić - przy dwóch skarpetach w filtrze i zmniejszonym przepływie na pewno nie będzie węglem kręcić więc nie będzie się ścierał i pylił. Skłaniam się jednak do wyciągnięcia jutro czyli po 3 dniach węgla z sumpa. Mimo odpowiedzi wielu doświadczonych osób o możliwości trzymania węgla np. miesiąc bez wymiany wierzę również w to, co można wyczytać np. w literaturze fachowej (m.in. Baumeister w Akwarystyce morskiej) sprawność absorpcyjna węgla jest ogromna w ciągu pierwszych 48 godzin i jeżeli coś ma wyciągnąć to w tym czasie zdąży. Dalsze jego trzymanie nie ma sensu, gdyż później efektywność szybko spada, ew. może wyciągać wartościowe pierwiastki, wyjaławiać wodę i w związku z tym prowadzić do gwałtownych wahań pH, a co najważniejsze oddawać zgromadzone susbstancje. Wg. literatury, a nawet instrukcji Rowy 2-3 dni i out. Sam nie wiem co o tym myśleć. Na forum też jest kilka tematów, w których ludzie opisują, że nagle coś się załamywało mimo teoretycznie dobrych warunków, a po wyciągnięciu zalegającego dłuższy czas węla udawało im się w krótkim czasie powrócić do właściwego stanu.

Jeżeli tak, jak piszesz jest spore ryzyko pojawienia się okrzemków/okrzemek przy poziomie zanieczyszczeń na żywicy 0,02ppm to trochę się obawiam, bo żywica już zamówiona (MB20), ale dojdzie dopiero w poniedziałek. Zanim dojdzie i zrobię kilka litrów to miną jeszcze praktycznie dwie doby nie mówiąc o wcześniejszych kilku dniach. Do tego czasu muszę korzystać z wody RO zanieczyszczonej w granicach 0,04ppm. Co prawda test na Si pokazał wczoraj 0... Czas pokaże co będzie. Tak czy inaczej raczej zlokalizowałem przyczynę niesprawności żywicy - wiele osób ma żywicę zasypaną do 2/3 pojemności i u jednych nic się nie dzieje, a u innych pojawia się opisana niesprawność i zanieczyszczenia po filtracji, które znikają po dopełnieniu żywicy prawie do pełna. U mnie poziom żywicy jest podobny. Nie będę jednak uzupełniał obecnej żywicy nową, ale od razu wymienię całe złoże. Zastanawiające jest jednak to, że prawie każdy sklep postępuje w ten sam sposób (również te ogólnie na forum cenione - tak było też w mim przypadku). Dlatego, by po raz kolejny tego nie doświadczać zamówiłem po prostu fabrycznie zapakowany 1 litr żywicy MB20 do samodzielnego zasypania filtra zamiast gotowego zasypanego już wkładu otrzymanego przy kupnie całej osmozy.

Edytowane przez brawos (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mysle,ze nie potrzebnie sie spinasz wynikiem po RO/DI rzedu do 5ppm,tym bardziej na samym poczatku. A okrzemki - jak maja przyjsc,to i tak przyjda,a pozniej tak samo jak przyszly - same sobie pojda ;). Bardzo fajny setup,z ciekawoscia bede obserwowal :).

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka


"Czy nig­dy nie zas­ta­nawiał się pan nad tym, dlacze­go chmu­ry i drze­wa, złotog­niade je­sienią, bu­re zimą, ten pejzaż dek­li­nowa­ny przez po­ry ro­ku, dlacze­go wszys­tko wa­li w nas pięknem jak młotem, ja­kim pra­wem tak się dzieje? Prze­cież po­win­niśmy być czar­nym prochem międzyg­wiez­dnym, strzępa­mi mgławi­cy Psów Gończych, prze­cież normą jest hucze­nie gwiazd, po­top me­teorów, próżnia, ciem­ność, śmierć..."

S.Lem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

tak jak wspominałem we wcześniejszym poście od momentu wyciągnięcia waty z sumpa odpieniacz nie odpienia syfu. Co prawda wczoraj późnym wieczorem ponownie zaczął powoli wypluwać brudniejszą pianę, ale od rana ponownie piana jest czysta i nie dochodzi do połowy wysokości rurki wewnątrz kubka. Rura regulująca poziom jest cały czas na tej samej wysokości i jest to miejsce mniej więcej styku rury reakcyjnej z dolną krawędzią kubka. Czy w takiej sytuacji powinienem podnieść jeszcze bardziej tą wysokość, czy może po prostu odpieniacz nie ma czego usuwać? Przy okazji załączam filmik z wyglądem akwa, sumpa i opisaną sytuacją:

Edytowane przez brawos (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystko perfekcyjne przygotowane trzymam kciuki i będę obserwował temat życzę powodzenia i czekam na dalsze wpisy pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy może ktoś odpowiedzieć na wcześniejsze moje pytanie dotyczące nie pieniącego już 3 dzień odpieniacza. Czy może to być efekt rozsypanego w sumpie pyłu po Rowie, a tym samym zmniejszenia napięcia powierzchniowego przy tworzeniu piany?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie, albo raczej nie...

odpieniacz musisz sam wyregulować. Odpowiednio do poziomu wody, odpowiednio do ilości zasysanego powietrza.

To, że czasem będzie przelewał, czasem w ogóle nie pienił zależne jest przede wszystkim od tego co dzieje się w zbiorniku, jak również od tego jak jest wyregulowany.

Teraz przy Twoim dojrzewaniu, a właściwie nie Twoim, a akwarium :) będzie różnie. Jak skała zaczyna oddawać syfy, to czasem jest tak, że zaczyna przelewać. A czasem (np u mnie tak jest), że jak wlejesz nawet pożywkę dla bakterii to nagle piana opada...

Dopóki system nie zaskoczy - odpieniacz będziesz regulował co chwile. Przynajmniej mnie się tak wydaje...

EDIT:

Póki baniak dojrzewa ustaw na mokro, czyli, żeby delikatnie piana mokra wywalana była do kubka.

Jak masz małe akwarium, to po wlaniu bakterii wyłącz go na 3-4h, jak masz duży zbiornik to nie koniecznie.

Edytowane przez MojeSumienie (wyświetl historię edycji)

5629_5719.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czasem (np u mnie tak jest), że jak wlejesz nawet pożywkę dla bakterii to nagle piana opada...

O, i to jest jakaś konkretna odpowiedź! Rzeczywiście leję regularnie bakterie (NiteOut II 30 ml co drugi dzień + raz na tydzień Specjal Blend 60ml). To może być przyczyna.

Póki baniak dojrzewa ustaw na mokro, czyli, żeby delikatnie piana mokra wywalana była do kubka.

Jak masz małe akwarium, to po wlaniu bakterii wyłącz go na 3-4h, jak masz duży zbiornik to nie koniecznie.

Rozumiem, że pomimo iż piana jest czysta, a w zasadzie to nawet nie piana, a mocno napowietrzona woda (tak jak to widać na końcu załączonego filmu) to mam podnieść poziom by minimalnie była wypluwana do kubka? Czy może dopiero jeżeli to rzeczywiście będzie piana?

Edytowane przez brawos (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie jak mówi kolega

jak pokarmisz to wywali piane w duzej ilosci

jak dolejesz wody powiedzmy 5l to nie bedzie piany przez kilka godzin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.