Skocz do zawartości
greger

Brown Jelly - Niekończąca się historia - Pomocy

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 14.02.2017 o 21:02, FunWorld napisał:

Nie pomyślałem wcześniej, bo założyłem to, że o tym wiesz. Węgiel aktywny należy odpowiednio przygotować. W przeciwnym razie odda sporo PO4 do wody. Nawet w instrukcjach większość producentów o tym nie pisze. Najpierw płuczesz gorącą wodą, a później zimną RO. Najlepiej powtórzyć całość 2-3 razy i dopiero wrzucić do wody.

tak przy okazji - może się komuś przyda: https://www.youtube.com/watch?v=vhDgDXeJpiA


OPTI 100x50x50 + sump 80x30x30, IS-200; Jebao DCT6000 na 60-80%; ATI Sunpower Dimmable 8x39W; Eheim Jager 200W; Maxspect Gyre XF 130 + Tunze; Żywy piach Nature's Ocean, LR + RRR, Sól FM/Colombo, Bakterie Bio Gro, BioPellets NP XL, Balling klasyczny na prochach FM, do tego coś tam od Knopa i KZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tak przy okazji - może się komuś przyda: 



Bardzo ciekawy test!

Jak widać z wyników, węgiel który wybrałem wypadł nieźle:) uff

G.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Greger ,ja bym zrobil tak- zadnego zbijacza  red sea no3 ,zalatwilem  sobie nim kiedys moj baniak z lpsow tkanka zeszla straty jakies 1300 funtow, do innego podalem bakterie kz same -straty 1000 funtow-tez lpsy polecialy,zadnych polimerow na razie,dobre bakterie typu stability lub microbe lift +wodka jako pozywka -pamietaj z wodka startuje sie od bardzo malych ilosci,wegiel i mocne pienienie.Na 10 rafowych baniakow potrafi byc w kazdym inny szczep dominujacych bakterii i dlatego na jednym baniaku zaskoczy pozywka typu polimery a na drugim nie,wazne jest ,zeby wprowadzac te wlasciwe i utrzymywac je w pozycji dominujacej ,jesli jest przewaga patogenicznych bakterii w baniaku a Ty je jeszcze dokarmiasz no to masz w akwarium pewny kabum,temat  o tym byl juz kiedys walkowany na tym forum.Moim zdaniem zbiorniki na dsb w sumpie ,bez stosowania polimerow to znacznie lepsze rozwiazanie.

Edytowane przez lolek (wyświetl historię edycji)

350 litrow Rena Aqualife,tunze 4*6045 ,deltec mce 600 turbo,266w t5 mix lps i miekkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Red Sea odłożone na półkę, choć nawet nie zdążyłem użyć. Mają dobry marketing, szczególnie za oceanem. Ten produkt jest u nich reklamowany jako cudowny środek, który w "100%" pomoże usunąć no3 z akwarium, wystarczy tylko wlać i czekać na rezultaty...:)

Mam już nowe bakterie + pożywkę - dziś zostanie podana pierwsza dawka, mam nadzieję, że w końcu pojawi się jakieś światełko w tunelu.

Odpieniacz ustawiony na maxa, nastawiam się na codziennie opróżnianie kubka.

------------------------------------------------------------------------------

Aktualizacja do 1-szego posta.

Jak wcześniej napisałem, wyciągnąłem wszelkie podejrzane korale ze zbiornika  i umieściłem je w zbiorniku rezerwowym, gdzie przechodzą kwarantannę. Sa w nim 2 uphyllie i favia, która od pewnego czasu traciła tkankę bez widocznych gołym okiem powodów.

Po kąpieli w Lugolu, umieściłem je w powyższym akwarium.

Wczoraj na favi pojawiło się coś takiego. Czy to także BJ w wersji favii ? Inne zakażenie bakteryjne ? Reakcja na zastosowany środek zaradczy ?

Pozdrowienia

Grzegorz

image1.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejna aktualizacja.

Wczoraj pojawiło się zmętnienie wody, które dziś rano ustało, natomiast zauważyłem nowy, biały nalot na falownikach.

Czy to jest spowodowane zakwitem bakterii ? Za dużo czegoś w akwarium ?

 

falownik2.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli że bakteria brown jelly jest przenoszona z euphyllii na euphyllie. Więc cała obsadę szlak trafi? Myślicie że można starać się o jakieś zadośćuczynienie od sklepu w którym się kupiło zarażony koral? Mam tylko 3 euphyllie z czego jedna narazie idealna a dwie od początku( czyli od zakupu) dziwne, co jakiś czas wydalają z siebie coś purpurowe jak glony jakiś a przy tym się bardzo kurczą . Czy to brown jelly ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem dokładnie takie same objawy na początku. Ta choroba rozprzestrzenia się w zabójczym tempie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy zastosowanie lampy UV pomoże zabić BJ, mam na myśli ewentualne bakterie które mogą znajdować się w wodzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to jest bakteria to chyba powinno tak myślę ale obserwując wątki tutaj i na angielskich forach to trochę jak walka z wiatrakami z góry przegrana. Ciekawe jak długo jeszcze bakterie żyją bez zywiciela po jakim czasie można zacząć osiedlach akwarium znowu euphyllią. W anglii do kąpieli korali po zakupie używają dettolu środka bakteriobójczego i tak sobie myślałem czy byłby skuteczny na BJ.  Może trzeba spróbować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy możecie polecić jakąś lampę UV która pomoże wybić te bakterie z wody? Jaka moc potrzebna i jak długo powinna być użyta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma nikogo kto mógłby pomóc- dla mnie każda kolejna godzina na wagę złota. Dziś kolejna euphyllia odeszła na wieczną rafę...;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Rowniez od 2 tyg walczylem z tym dziadostwem i niestety przegralem. Stracilem wielkiego frogspawna wychodowanego od 2 glowek... Codziennie slimaczyla sie jedna glowka i ja ucinalem poza akwarium aby nie roznosic tych glutow. Niestety jak juz zostaly 2 glowki to stwierdzilem ze nie ma sensu walczyc i je wyrzucilem z bolem serca. Wczesniej mialem tez atak b.j. na innej euphylii i z pieknego drzewka zostaly mi 3 glowki (tak samo odcinalem codziennie jedna), ktore jakims cudem przetrwaly i rosna sobie pieknie. 

To co moge doradzic to obciac jak najwiecej glowek przylegajacych do zachorowanej (nawet jak sa zdrowe). Jezeli sie rozgalezia eupchylia to ciach na pol i obserwowac (mozliwe ze chorobsko przenosi sie wewnatrz pienia korala bo ucinajac niektore glowki smierdzialo straszliwie). Zastosowalem terapie chemicleanem i u mnie pomoglo bo kilka glowek mimo bardzo lekkiego zarazenia odzyskaly zdrowie po 4 dniach. Oczywiscie duza podmianka i sporo wegla po kuracji pomaga. 

Powodzenia!

 

Mobilnie :-)

Edytowane przez wasiu692 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź:)
Usunąłem wszelkie główki, które znajdowały się w pobliżu zainfekowanych. Zobaczymy co dalej, czym poranek zaskoczy. Zy znów nowy glucik na kolejnej...
Faktycznie przy wycinaniu główek można zaobserwować nieprzyjemny zapach:/
Czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć czy istnieje jakakolwiek metoda aby pozbyć się tej bakterii z wody? Przyjmijmy, że bakteria nie ma już żadnego żywiciela w postaci korala, to zapewne żyje wciąż w wodzie, bądź jej zarodniki. Jak się tego pozbyć aby móc bezpiecznie ponownie wprowadzić nowe euphyllie do zniornika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że tak jak napisałem wcześniej - jak już pozbędziesz się zainfekowanych korali to chemiclean w wersji light (połowa dawki) i jeżeli nie pomoże druga część dawki docelowej po 1 - 2 dniach. Potem zgodnie z zaleceniami - 20% podmiana wody, węgiel, napowietrzanie, 10% podmiana po 5 dniach i obserwacja zaatakowanych korali jak również całego akwarium.

Walka ciężka i smutna bo mogą być ofiary jednak u mnie przy takim postępowaniu nie miałem żadnych strat w akwarium po zastosowaniu chemicleanu. Jednak każde akwarium jest inne i nie można oczekiwać że wszystko potoczy się tak samo jak u mnie :)

3mam kciuki!

PS. Rób zdjęcia dla potomnych i zamieszczaj je tutaj aby było widać zmiany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aktualizacja

1. Inwazja BJ zahamowana. Od 7 dni brak nowych zakażeń, euphyllie zaczynają się w pełni pompować. - zastosowałem pewien lek, w którym wykąpałem wszystkie LPSy. Czy zastosowanie tej metody było w pełni skuteczne, będę mógł powiedzieć za 2-3 tygodnie. Na tą chwilę jestem bardzo ZADOWOLONY z efektów. W KOŃCU !!!

2. NO3 - Powoli wygrywam także walkę z wysokim poziomem azotanów. Przez dwa miesiące utrzymywał się poziom pomiędzy 50-100 i nie mogłem sobie z tym poradzić, mimo stosowania wielu dostępnych na rynku metod. Dzisiejszy pomiar wskazuję <25 więc jest lepiej :)  Więcej szczegółów wkrótce.

Pozdrawiam

Grzegorz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 A czemu piszesz "pewien lek" zamiast nazwy?


500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, FunWorld napisał:

 A czemu piszesz "pewien lek" zamiast nazwy?

Napisałem pewien lek - tylko i wyłącznie z tego powodu, że nie wiem jak się on nazywa i jaki jest jego skład.

Otrzymałem go na przetestowanie od jednego z forumowiczów, który śledził mój wątek o Brown Jelly. Nie miałem nic do stracenia, więc podjąłem to ryzyko - i efekty są w końcu skuteczne. Oby tak dalej !

Jak tylko będę znał szczegóły dotyczące tego leku - to niezwłocznie zaktualizuję post. .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, dzięki. Po prostu skoro u Ciebie zadziałało, to fajnie jakby info o nazwie leku pozostała dla potomnych.

Powodzenia w dalszym leczeniu. 


500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zanfekowany koral został usunięty, wyrzucony z akwarium, to po jakim czasie można ponownie zasiedlać, żeby nie było ryzyka ponownego pojawienia się tej infekcji na nowych koralach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja postanowiłem zachować miesięczną rekonwalescencje i do tego czasu nie będę wprowadzał nowego życia do akwarium. Po okresie kuracji robie cotygodniową podmiankę, około 20% i zastosowałem dobry węgiel aktywowany, który będę wymieniał co dwa tygodnie.

Mam nadzieję, że te działania przyniosą w końcu zamierzone efekty.

Pozdrawiam

G

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie obawiasz się, że miesiąc to może za krótki okres czasu, że jakieś przetrwalniki tej bakterii jednak w akwarium pozostały?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obawy są zawsze, więc 100% pewności nie będę miał...

W przyszłym tygodniu profilaktycznie zastosuję pół dawki chemiclean, aby pozbyć się ewentualnych zarodników bakterii w wodzie ,zgodnie z zaleceniem jednego z forumowiczów i potwierdzeniami na zagranicznych forach, że ten środek jest pomocny w walce z tą bakterią.

W tym momencie skupiam się na walce z NO3 - bo to jest najważniejsze. Jeśli korale będą miały dobre warunki to będą silniejsze podczas ewentualnej walki, do której mam nadzieję już nigdy nie dojdzie :)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minęło już trochę czasu, jak tam zmagania w Twoim akwarium? Mam nadzieję, że wszystko w porządku. Chciałbym poznać więcej szczegółów na temat choroby BJ i sposobów jej leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to na 100% BJ ?

 


Mała szklanka słonej wody, na dnie skały, w toni ryby i jakieś stwory. :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam , aby nie zakładać nowego tematu podepnę się tutaj. Mianowicie dopadła i mnie ta menda BJ i padła mi 1 euphyllia:( i mam kilka pytań. Skąd się to dziadostwo bierze w akwarium, czy powstaje samo z siebie czy targa się wraz z innymi nowymi koralami, i najważniejsze jak z tym walczyć? Przeczytałem wiele postów na jej temat i każdy w jakiś sposób sobie poradził z mniejszymi bądź większymi stratami. Interesuje mnie jakich medykamentów użyć, w jakich proporcjach itp. Dużo osób pisało że robiło tylko moczenie korali w rozwarach z jodyny czy płynem Lugola ale nikt nie napisał  w jakich proporcjach to robili i jak długo moczyli korale. A może na rynku są już inne bardziej skuteczne preparaty ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.