Skocz do zawartości
sapciowaty

112l na dwóch kaskadach, bez sumpa

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

Jako, że jestem tu nowy, to jednocześnie z możliwością przedstawienia się, pozwolę sobie pokazać swoje pierwsze akwarium morskie.

Akwarium słodkowodne mam "od zawsze", z kilkuletnią przerwą na studia.

Na pomysł morskiego wpadłem w październiku 2016 mając już dość widoku bandy mnożących się jak króliki mieczyków w naszym małym akwarium postawionym w sypialni. Piszę, w małym, gdyż w salonie króluje 720l w biotopie Malawi (wiele wskazuje na to, że biotop się zmieni za jakiś czas, ale na razie ciiii, bo Malawi to konik mojej żony :lol:).

Wtedy wymyśliłem sobie, że przerobię to nasze sypialniane akwa z mieczykami na morskie. Zacząłem czytać, czytać, czytać a im więcej czytałem, tym mniej wiedziałem. Jakieś sumpy, odpieniacze, refugia, suplementacja, wódka, żywa skała, sucha skała, piasek z budowy (nawet siany prze sito) nie, najlepiej koralowy, miliony na sprzęt, matko jedyna, nie da się prościej?

Poszedłem do sklepu zajmującego się morszczyzną we Wrocławiu i popytałem. Miły Pan na wstępie zadał pytanie: Filtr osmozowy w domu ma? Nie ma? To niech wróci, jak będzie miał. Morskie na kranówie nie pojedzie.

Po dwóch tygodniach żona cała happy chodziła, bo pod zlewem pojawiła się instalacja filtrująca :) Wróciłem do sklepu do miłego Pana i ponowiłem temat - podpowiedział, że taki litraż można spokojnie pociągnąć na dwóch kaskadach i podmiankach wody. Zapytałem czy może na kubełku, bo miałem akuratnie wolny - wyśmiał mnie i słusznie. No dobra, decyzja zapadła - robimy. Domek nowy dla mieczyków znalazłem, część badyli poszła do Malawi, reszta wystroju poszła do kubła. Pierwsze zakupy: 2 kaskady, kilka absorbentów, bakterie i z 9 kg suchej skały, bo będzie spokojniejszy start i dojrzewanie.

Przy okazji żona znowu happy, bo wymieniłem komodę pod akwarium na nowszy model. Stara, po 15 latach pod akwarium, nie wyglądała już dobrze :)

Finalnie 11 grudnia 2016 zalałem zbiornik solanką. Zacząłem czytać, lać bakterie zgodnie z receptą, oglądać filmiki z procesu dojrzewania, porównywać z tym, co się dzieje w moim zbiorniku no i jakoś tak przed Nowym Rokiem uznałem, że nie wystartował cykl azotowy. Pojechałem znowu do sklepu, wróciłem z 4 kg żywej skały, dosypałem trochę piachu podebranego z Malawi i czekam dalej. Ruszyło: okrzemki, glony zielone, zieloniutko się zrobiło jak w holenderskim. Poczekałem aż amoniak zniknie, NO2 też, porobiłem testy, NO3 gdzieś poza skalą (w Colombo skala kończy się na 4), reszta cacy. Zawiozłem wodę do badania Hanką, wyszło na Hance jakieś kosmiczne PO4 - coś koło 2 ppm, mój Colombo pokazywał 0,03 ppm. Któreś kłamie, albo zbiorniczek był nie do końca sterylny, dokupiłem test na PO4 Saliferta, potwierdził moje testy Colombo, NO3 na poziomie 19 ppm z tendencją spadkową - da się przeżyć.

Dodałem worek żywego piachu i wpuściłem pierwsze zwierzaki: 2 krewetki czyszczące, 1 pustelnika, 3 ślimaki i 2 rozgwiazdy piaskowe. Teraz wiem, że te rozgwiazdy to był głupi pomysł, bo mogą się zagłodzić, ale dobra, dałem się ponieść emocjom, moja wina. Jako bonus dostałem 2 skubnięte z akwarium szczepki Xeni pulsującej - na próbę - jak przeżyją przez tydzień, to będzie można wkładać coś więcej. To było 4 lutego.

Zwierzaki zaczęły rąbać glony, aczkolwiek..... no tak, zgodnie z przypuszczeniem, skuteczność tej ekipy sprzątającej jest taka jaka jest :) Xenie po pierwszej dwudniowej fazie bardzo szybkiego wzrostu, dosłownie, w ciągu dwóch dni zrobiło się ich 4 razy więcej, oklapły trochę i teraz jedna się rozwija dobrze, druga powoli aczkolwiek skutecznie zanika.

Łąka glonów na skałach i generalnie wielka nuda bijąca ze zbiornika spowodowały, że się złamałem i w piątek przywiozłem żółtka. Znowu z mieszanymi uczuciami, bo trochę mały zbiornik na żółtka, ale z drugiej strony - planuję mieć tylko 3 ryby, żółtka właśnie i po Wielkanocy, gdy wrócę z tygodniowego urlopu, dojdą 2 błazenki. Trzeba przyznać, że żółtek zajął się tym, czym miał się zająć i z łąk zielonych pozostało tylko wspomnienie i dokładnie przystrzyżone trawniczki. Poza tym powoli się oswaja, dzisiaj zaczął nawet pływać z przodu zbiornika i nie chować się ciągle za skałami.

W piątek poszperałem sobie też po olx.pl i znalazłem we Wrocławiu kilka koralowców miękkich w rozsądnej cenie. Zadzwoniłem, pojechałem, trafiłem do bardzo pozytywnie zakręconego człowieka, być może jest tu na forum zapomniałem zapytać :), wróciłem do domu z 7 pojedynczymi koralowcami (w tym jednym wieeeelkim Lobophytum), 2 kępami zoa i dwoma ślimakami. Dostałem też bonusy - 2 koralowce twarde, na podobnej zasadzie, jak wcześniej Xenie: przyjmą się, to się przyjmą, nie to nie, nikt po nich płakać nie będzie. Dostałem też milion informacji, za które jestem Wojtkowi wdzięczny. Poszczepiłem korale do skał, na razie żyją i sprawiają wrażenie, że im dobrze.

Dzisiaj rano za to zszedł pustelnik Zenek. Siedział taki jakiś osowiały od kilka dni a dzisiaj rano tylko pół zewłoka leżało koło muszli. Możliwe, że zoa przy szczepieniu wydzieliły do wody toksyny i mu zaszkodziło? On właśnie podczas przykuwania zoa siedział na skałce obok

Na razie tyle. Ciąg dalszy nastąpi.

20170219_211344.jpg

20170219_211350.jpg

20170219_211357.jpg

20170219_211404.jpg

I jeszcze 4 fotki

20170219_211409.jpg

20170219_211416.jpg

20170219_211422.jpg

20170219_211505.jpg

Edytowane przez sapciowaty (wyświetl historię edycji)

112l + 15l

fac1ab0ac77db15f12d87fe3e6388d73u1563a17

abf9697d0117cec6d88d94d4a6b75e8du1563a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz złego doradcę z tego sklepu. Po co dwie kaskady? Wystarczył by wewnętrzny odpieniacz tunze lub hydor, a jak chciałeś dawać jakieś media filtracyjne lub absorbery to jedna kaskada lub dedykowany filtr tunze. Mogłeś dać od razu żywą skałę i piasek to by przyspieszyło dojżewanie. Widać słabo czytałeś forum, że dajesz się wkręcać takim miłym panom ze sklepu. Napisz czym tam świecisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy odpieniacza nie chcę, póki co :) Odpieniacz kojarzy mi się z dużą ilością bąbelków, a duża ilość bąbelków kojarzy mi się z dużą ilością hałasu. A to jest sypialnia, w nocy ma być cicho. Te dwie kaskady dają radę, jest cicho, więcej hałasu robi cyrkulator. I bosko napowietrzają wodę. Świecę 3 lampami LED Aquael LEDDY TUBE RETRO FIT (2 x ACTINIC (20000 K) i 1 x MARINE (10000 K)), w sumie 3 x 16W- tyle mi się zmieściło do starej pokrywy. Będę robił nową, bo ta jest niewygodna w obsłudze, wtedy pewnie dołożę 4 lampę i jakieś nocne światło sobie wydumam. Pokrywa musi być - w domu jest 5 kotów :)

 

57 minut temu, maciej01 napisał:

Masz złego doradcę z tego sklepu. Po co dwie kaskady?

Nie wiem czy taki zły ten doradca - ten sklep, jako jedyny chyba we Wrocławiu, specjalizuje się w akwarystyce morskiej. Słodkowodne prowadzą poniekąd przy okazji. Pan poznał moje wymagania wstępne i wydaje mi się, że odpowiednio doradził. Czas pokaże. Wydaje mi się, że jest zbyt wcześnie by cokolwiek/kogokolwiek oceniać. Na razie jest dobrze. Obyło się bez zakwitów wody, jakie przeżywałem w początkowym stadium malawi, ilość glonów nie zabija, zresztą przyzwyczajony jestem do nich - właśnie w malawi nie walczymy z nimi specjalnie, wręcz przeciwnie, są pożądane w rozsądnych ilościach, tutaj pokolec przynajmniej się nie nudzi. Reszta to natura, trzeba dać jej czas a zrobi swoje.

Osobiście traktuję ten zbiornik jako pewnego rodzaju eksperyment, który może za rok albo dwa będzie skutkował tym, że, 720 litrów w salonie zmieni się w rafę.

Edytowane przez sapciowaty (wyświetl historię edycji)

112l + 15l

fac1ab0ac77db15f12d87fe3e6388d73u1563a17

abf9697d0117cec6d88d94d4a6b75e8du1563a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam kota w domu i akwaria słodkowodne mają pokrywy na których kot się wyleguje. Nad morskim mam koronę. W pokoju w którym śpię mam dwa akwaria i bardziej mi przeszkadza pompa od centralnego ogrzewania bo nieraz wydaje w kaloryferach dziwne piski. Odpieniacz nie jest taki głośny. Jakie tam masz cyrkulatory bo wyglądają jak jebao lub tunze? Są z wyglądu do siebie podobne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden to Jebao, drugi to jakiś noname, przeważnie jest wyłączony, bo pralka się robi, dwie kaskady + jebao póki co wystarcza do tego zbiornika - jeszcze jest mało zarośnięty. w malawi też mam jebao, też ze sterownikiem, chyba je docelowo podmienię.


112l + 15l

fac1ab0ac77db15f12d87fe3e6388d73u1563a17

abf9697d0117cec6d88d94d4a6b75e8du1563a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam malawi 200l będzie na jesieni 20 lat, a w 112 księżniczki z Burundi i szczelinowe leleupa. Mnożą się jak króliki, a w książkach opisywali inaczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nakarmiłem właśnie Caulastreę, chyba się ucieszyła, bo aż się cała zawinęła do środka :) Od jutra zaczynam hodowlę fitoplanktonu i będę lal :)

Teraz, maciej01 napisał:

Też mam malawi 200l będzie na jesieni 20 lat, a w 112 księżniczki z Burundi i szczelinowe leleupa. Mnożą się jak króliki, a w książkach opisywali inaczej.

No właśnie, te cholerne pielegnice mnożą się na potęgę, mam już z 80 sztuk i właśnie kilka dni temu następnych 12 wylazło spod kamieni. 2 kubełki ciężko pracują, żeby to odfiltrować i ledwo dają radę :) Tylko koty co jakiś czas mają radochę....


112l + 15l

fac1ab0ac77db15f12d87fe3e6388d73u1563a17

abf9697d0117cec6d88d94d4a6b75e8du1563a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam moje korale karmię mrożonkami i JBL korall fluid no i światłem. Moje pyszczaki ostatnio mało się mnożą, bo mam spore przerybienie. Jak było ich kiedyś kilka sztuk to młode były stale, a teraz jest dorosłych coś około 30 sztuk "kontrolowane przerybienie".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to marzy mi się spowodowanie, żeby zadawany fitoplankton spowodował wzrost zooplanktonu (tego pływającego) w akwarium, a to, przynajmniej teoretycznie, spowoduje, że korale same sobie będą pobierały to, co będą chciały. Z drugiej strony - żeby nie było zakwitów wody - to może być ciekawe wyzwanie przy braku odpieniacza :) Żeby z jednej strony było w miarę estetycznie, a z drugiej - w miarę samoobsługowo :) Choć 100l wody to może być za mało na taki eksperyment. Uwzględniam to w moich kalkulacjach i być może za jakiś czas wycofam się z durnych pomysłów.


112l + 15l

fac1ab0ac77db15f12d87fe3e6388d73u1563a17

abf9697d0117cec6d88d94d4a6b75e8du1563a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie cuda to tylko w naturze ! Miliardy lat dopracowania idealnego ekosystemu . W akwarium tego raczej nie doświadczysz , ale życzę powodzenia .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej taki eksperyment się nie uda, ale próbuj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Nic tylko życzyć powodzenia i wytrwałości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zenek odżył - to była wylinka :) Radość dzieci - bezcenna :D


112l + 15l

fac1ab0ac77db15f12d87fe3e6388d73u1563a17

abf9697d0117cec6d88d94d4a6b75e8du1563a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem wcześniej pisać, że to pewnie wylinka ale już sam to odkryłeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, sapciowaty napisał:

Generalnie to marzy mi się spowodowanie, żeby zadawany fitoplankton spowodował wzrost zooplanktonu (tego pływającego) w akwarium, a to, przynajmniej teoretycznie, spowoduje, że korale same sobie będą pobierały to, co będą chciały. Z drugiej strony - żeby nie było zakwitów wody - to może być ciekawe wyzwanie przy braku odpieniacza :) Żeby z jednej strony było w miarę estetycznie, a z drugiej - w miarę samoobsługowo :) Choć 100l wody to może być za mało na taki eksperyment. Uwzględniam to w moich kalkulacjach i być może za jakiś czas wycofam się z durnych pomysłów.

Nie takie znowu durne, sam przez dłuższy czas prowadziłem 112 na kaskadach i bez odpieniacza  (nie używam go zresztą do dziś ) Akwarium mimo dużej obsady miało się świetnie. Jak znajdziesz mój stary temat o tym akwa to sobie pooglądaj. Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny wątek, odpieniacz jest zbędny. Dobra filtracja mechaniczna + ceramika, umiar w karnieniu rybek (OBSADA ! Żółtek w tak małym akwarium), fajne światełko i będzie piękna rafa. Co do obsady to proponuję babkę + krewetkę symbiotyczną. Fantastycznie to wyglada. Pokrywę można zastąpić moskitierą z większymi oczkami, będzie lepsza wymiana gazowa i ochrona przed kotami.


Akwarium od WRZEŚNIA 2006, DIY reaktor a'la dastaco2.

https://drive.google.com/drive/folders/183aOu0N6pyqhFT6OfeNn0e6RBBvPDdJc

SPS = Stability Promotes Success, BEZ=bez zbędnych kosztów

Be wary of advice coming from those who will not show you the fruits of their success!

It’s not complicated, unless you choose to make it that way 

Pozdrawiam HAPPY REEFING!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, volf napisał:

Nie takie znowu durne, sam przez dłuższy czas prowadziłem 112 na kaskadach i bez odpieniacza  (nie używam go zresztą do dziś ) Akwarium mimo dużej obsady miało się świetnie. Jak znajdziesz mój stary temat o tym akwa to sobie pooglądaj. Powodzenia.

Znalazłem, a że akurat dopadł mnie drobny uraz kręgosłupa, to będę miał kilka dni na czytanie :)

 

Godzinę temu, Jacek56 napisał:

Fajny wątek, odpieniacz jest zbędny. Dobra filtracja mechaniczna + ceramika, umiar w karnieniu rybek (OBSADA ! Żółtek w tak małym akwarium), fajne światełko i będzie piękna rafa. Co do obsady to proponuję babkę + krewetkę symbiotyczną. Fantastycznie to wyglada. Pokrywę można zastąpić moskitierą z większymi oczkami, będzie lepsza wymiana gazowa i ochrona przed kotami.

Też uważam, że mechanika + ceramika dadzą radę. Dlatego też dwie kaskady - w jednej sama mechanika + węgiel z żywicą + ewentualnie inne absorbenty - w zależności od potrzeb, w drugiej sama ceramika. Ma to też ten plus, że mogę sobie żonglować absorbentami między dwoma akwariami, w zależności od tego, gdzie akurat są bardziej potrzebne.

Ryb zdecydowanie nie przekarmiam - zawsze wychodziłem z założenia, że głodna ryba, to zdrowa ryba. Szczególnie, że jak pisałem - ryb ma być w akwarium docelowo 3 szt.

Pokrywę zastąpię wygodną, wysoką na 30-40 cm koroną z otwieranym frontem. Patent z moskitierą mi się podoba, chociaż po ostatnich wyczynach jednego kota, który po zdjęciu pokrywy z malawi (akurat była taka potrzeba) wykonał dwumetrowy skok z oparcia fotela prosto do 700-litrowego zbiornika :D to ta moskitiera musi być bardziej pancerna - może coś z tworzywa wydumam :)

Póki co - denerwują mnie okrzemki, no ale taka ich przypadłość, że są i kiedyś znikną.


112l + 15l

fac1ab0ac77db15f12d87fe3e6388d73u1563a17

abf9697d0117cec6d88d94d4a6b75e8du1563a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj ceramika powinna być utrzymywana w czystości. Dlatego wskazana jest filtracja mechaniczna przed złożem ceramiki.  Wiąże się to niestety z codzienną jej wymianą, tak jest w moim przypadku.


Akwarium od WRZEŚNIA 2006, DIY reaktor a'la dastaco2.

https://drive.google.com/drive/folders/183aOu0N6pyqhFT6OfeNn0e6RBBvPDdJc

SPS = Stability Promotes Success, BEZ=bez zbędnych kosztów

Be wary of advice coming from those who will not show you the fruits of their success!

It’s not complicated, unless you choose to make it that way 

Pozdrawiam HAPPY REEFING!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie nie używania odpieniacza to zapomniałem dodać że w moich akwariach na okrągło chodzi pompka i kostka napowietrzajaca. Bąble nigdy mi nie przeszkadzały a wręcz przeciwnie ,dodają uroku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Jacek56 napisał:

Pamiętaj ceramika powinna być utrzymywana w czystości. Dlatego wskazana jest filtracja mechaniczna przed złożem ceramiki.  Wiąże się to niestety z codzienną jej wymianą, tak jest w moim przypadku.

Może źle się wyraziłem - oczywiście, że przed ceramiką jest gąbeczka. Ale nie czyszczę jej codziennie - tak raz na tydzień.

33 minuty temu, volf napisał:

Odnośnie nie używania odpieniacza to zapomniałem dodać że w moich akwariach na okrągło chodzi pompka i kostka napowietrzajaca. Bąble nigdy mi nie przeszkadzały a wręcz przeciwnie ,dodają uroku.

Tak, to już wyczytałem sam - nie wiem czy to konieczne, kaskady + cyrkulator robią takie napowietrzanie, że góra skał jest pełna bąbli, analogicznie jak słup wody ponad skałami - jak pokolec rwie glona, to razem z nim idą bąbelki - prawie jak z kostki :) Ja z kolei w drugą stronę - zawsze mnie irytował dźwięk pompy napowietrzającej i syk bąbelków - dlatego brzęczyk teraz to co najwyżej do napowietrzania brzeczki o ile mam akurat ochotę zrobić piwo :)  No i teraz go wykorzystam do hodowli fito.


112l + 15l

fac1ab0ac77db15f12d87fe3e6388d73u1563a17

abf9697d0117cec6d88d94d4a6b75e8du1563a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gąbka czyszczona raz na tydzień to źródło NO3. Jak Ci glony nie będą chciały „odpuścić” to pamiętaj o tym.


Akwarium od WRZEŚNIA 2006, DIY reaktor a'la dastaco2.

https://drive.google.com/drive/folders/183aOu0N6pyqhFT6OfeNn0e6RBBvPDdJc

SPS = Stability Promotes Success, BEZ=bez zbędnych kosztów

Be wary of advice coming from those who will not show you the fruits of their success!

It’s not complicated, unless you choose to make it that way 

Pozdrawiam HAPPY REEFING!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, będę obserwował i ewentualnie zwiększę częstotliwość. Do tej pory też nie było w zbiorniku takiej ilości życia, żeby filtry się syfiły. Poza tym do biologa zagląda się jak najrzadziej, w przeciwieństwie do mechanika, który po pierwsze powinien mieć większy przepływ niż biolog, a po drugie trzeba go częściej szorować.


112l + 15l

fac1ab0ac77db15f12d87fe3e6388d73u1563a17

abf9697d0117cec6d88d94d4a6b75e8du1563a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mały update - w sumie piszę sobie to dla siebie, żeby mieć do czego wracać po czasie :) Nic nie przybyło, nic nie ubyło. Walczę z Rudą Zarazą, znaczy się z okrzemkami :) Mam bardzo paskudną wodę, jeśli chodzi o krzemiany. Jak zwalczę, to napiszę, co zrobiłem. Przydałaby się broń biologiczna na nie, coś jak ślimaki Legion Helmet w słodkowodnych - opanowały mi w Malawi tą Czerwoną Plagę w 2 tygodnie.

Bawię się aparatem. Pierwsze - jakieś w miarę oddające naturalne kolory zdjęcie....

Leję po kieliszku fitoplanktonu rano i wieczorem. Zoa powariowały. Chcę ich więcej :)

Lobopythum strzelił wczoraj focha, w sumie to za duży jest do mojego akwa, może zrobię z niego kilka mniejszych. Szczególnie, że z kawałkiem skałki z nim przywlokłem aiptasię, a nawet dwie. Malutkie jeszcze, ale chyba ich nie chcę.

zoa_male.jpg

Edytowane przez sapciowaty (wyświetl historię edycji)

112l + 15l

fac1ab0ac77db15f12d87fe3e6388d73u1563a17

abf9697d0117cec6d88d94d4a6b75e8du1563a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po odwiedzinach u Pawła mam mini ukwiała w..... kieliszku. ciekawe czy się przeprowadzi na skałę, którą od początku dla niego trzymam :-P A może już na zawsze będzie siedział w kielonku na wódeczkę :-) Na siłę go nie wyciągalismy.

Może to subiektywne uczucie, ale Czerwonej Zarazy gwałtownie ubywa, ale tak po kilku godzinach od włożenia Sera silicate clear? Na pewno tylko mi się tak wydaje. Inna sprawa, że fizeline na cyrkulacji dzisiaj zmieniałem 4 razy, no i dwa razy szczoteczka do zębów była w użyciu. Ale piasku nie ruszałem, a na piasku zdecydowanie ubyło.

Edytowane przez sapciowaty (wyświetl historię edycji)

112l + 15l

fac1ab0ac77db15f12d87fe3e6388d73u1563a17

abf9697d0117cec6d88d94d4a6b75e8du1563a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że super duper gruby blat od komody delikatnie się wygiął w bananka. Dzisiaj zatem odbyła przeprowadzka całego zbiornika do salonu, na inną, bardziej pancerną.... no w sumie, po wyrzuceniu połowy mebla na śmietnik, już komodę. Trzy 45-litrowe wiadra, w których czasami robię piwo, dały radę. Przy okazji nastąpiła mała zmiana aranżacji wnętrza. Ciekawe co teraz zacznie się dziać w zbiorniku, po ruszeniu skałek i piasku.... Obsada, póki co - ma się dobrze.


112l + 15l

fac1ab0ac77db15f12d87fe3e6388d73u1563a17

abf9697d0117cec6d88d94d4a6b75e8du1563a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.