jak zasiedlić Nemo w ukwiale

[Engell1]

Witam,

 

Moje drugie podejście z Nemo . . . Kupiłem ukwiałą czerwonego w którym w sklepie Nemo aż się biły o miejsce i do tego wziąłem parkę Nemo . . . Po wpuszczeniu do akwarium parka Nemo zestresowana pływała przy powierzchni wody a ukwiał w drugim końcu akwarium . . . Jak "pokazać" tym rybom aby się tam zasiedliły ?? 

[alic3]

Kiedys widzialam taki filmik - gosc mial gruba rure z przezroczystego plastiku, umiescil jej wylot tuz nad ukwialem i do niej wlal blazenki tak aby wpadly bezposrednio do ukwiala. Po kilku min zabral rure a one zostaly w ukwiale.
Ogolnie z tym zasiedlaniem to loteria - moj siedzial w stichodactyli, w quadricolorze nie ma opcji, mialam inna parke, sprzedalam, potem ci znajomi kupili tez ode mnie quadri i u mnie blazny nie chcialy w nim siedziec a tam sukces wychowawczy od razu wlazly


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Deklus]

Ja miałem dwa ukwiały i Błazenki je totalnie olewały.Dziś zauważyłem że jeden coś tam mizia się w gonioporze:D a ta przez to chowa polipy...

[Steron]

 

[dewoitine.roman]

Witaj Engell1. daj rybkom czas, na oswojenie się z ukwiałem muszą się do niego dostosować żeby ich nie potraktował jako obiad. Chodzi tutaj o śluz na rybach, wymaga to czasu. Będzie dobrze, więcej cierpliwości. Roman

[Gość]

Dokładnie - hodowlane muszą sobie "oswoić" ukwiała, bo po prostu nie mają jeszcze odporności - a to musi potrwać

[dark75]

Nie wiem jak długo czekasz. U mnie znalezienie Ukwiała przez błazenki trwało około dwóch tygodni.

[pinki]

Jak miały wcześniej styczność z ukwiałem to zasiedlą go dosyć szybko. Jeśli to ich pierwszy kontakt z ukwiałem to trochę to może potrwać. Nawet kilka tygodni. No chyba że postanowią zamieszkać w koralu bo i tak bywa.

[Engell1]

Obydwa wskoczyły do komina Dziś znalazłem jednego martwego a drugiego wrzuciłem do akwa ... ale tez ma stresa


Sent from my iPhone using Tapatalk

Edytowane 9 Października 2017 przez Engell1 (wyświetl historię edycji)

[BitaSmietana]

Moje dwa błazny mieszkają w akwarium z dwoma wielkimi ukwiałami od ponad 3 miesięcy i nawet się do niego nie zbliżają, czekam z niecierpliwością na widok błazenków kąpiących się w którymś z nich ale ile to jeszcze potrwa niemam zielonego pojęcia, obie ryby są z hodowli więc myślę że będzie im trudniej, mam nadzieję że kiedyś się doczekam.

[Nik@]

4 godziny temu, dewoitine.roman napisał:

Witaj Engell1. daj rybkom czas, na oswojenie się z ukwiałem muszą się do niego dostosować żeby ich nie potraktował jako obiad. Chodzi tutaj o śluz na rybach, wymaga to czasu. Będzie dobrze, więcej cierpliwości. Roman

Wydaje mi się, że to tak nie działa. Moje błazenki pochodzą z hodowli od kolegi z forum. Od urodzenia ukwiała nie widziały na oczy,  a u mnie po wpuszczeniu od razu wyskoczyly do quadri. Nie zjadł ich, nie oparzyl, choc rybki były jeszcze małe i na raz by mu wlazły do paszczy. Po jakichś dwóch dobach opuściły ukwiał, pozwiedzały falownik i inne kąty, by po dwóch tygodniach wrócić w ramiona quadri i radianthus magnifica (na zmianę). Według moich obserwacji one są już genetycznie odporne na toksyny niektórych ukwiałow czy innych koralowców, w których decydują się zamieszkać. Od tamtej pory nie wyściubiają pyskow poza macki ukwiałow, dalej, niż kilka centymetrów. Muszę pilnować, żeby im pokarmu nawiało gdzie trzeba, bo leniuchy w toń za nic się nie ruszą

[dewoitine.roman]

No to mam zgryz. u mnie to trwało około miesiąca  zanim się taplały w quadri a na początku zabierały się jak pies do jeża. I jestem pewny co do oswojenia się z ukwiałem

a był to obszerny elaborat. filmik mnie trochę zaskoczył.

[Nik@]

14 minut temu, dewoitine.roman napisał:

No to mam zgryz. u mnie to trwało około miesiąca  zanim się taplały w quadri a na początku zabierały się jak pies do jeża. I jestem pewny co do oswojenia się z ukwiałem

a był to obszerny elaborat. filmik mnie trochę zaskoczył.

To dlaczego moje i te z filmu nie potrzebowały się oswajać?  Moje ukwiała wcześniej nie znały na bank. 

Trudno jest człowiekowi zrozumieć rybę. Nie wiem, z jakiego powodu moim błazenkom na pierwszy widok ukwiał wydał się przyjaznym schronieniem, wpłynęły do niego od razu i posiedziały bez przerwy dwie doby, by wrócić do niego już na stałe po 2 tygodniach. Wcześniej nie znały też innych ryb.Pamiętam, że na początku pojawiły im się czarne kropeczki na skórze, widzialam w innych tematach, że inne blazenki miały podobne kropki po pierwszym kontakcie z ukwiałem, ale dla mnie to nie wyglądało na oparzenia czy inne uszkodzenia ciała. 

 

[marbecz]

Kiedyś błazny kijem ganiałem żeby do ukwiału się zbliżyły  (pomogło) 

[dewoitine.roman]

mea culpa. Panie Romanie wiesz co pan mówisz czy mówisz co wiesz

[alic3]

Blazenki bez ukwiala tez zyja, to nie mus je tem zasiedlic. Jedna z moich parek zasiedlala kostke czyszczaca i byla w pelni szczesliwa choc z oczywistych wzgledow wygladalo to znacznie mniej atrakcyjnie niz blazny w ukwiale...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[marcinsoroka]

a to nie jest tak że życie w ukwiale zaczyna się dopiero po 30stce?

w sensie że to rozrodcze cele raczej ma? pewnie można by i żółwia morskiego do tego zmusić

ale wydaje mi się że to bardziej zachowania okresowe związane z reprodukcją

[Moljzesz]

Prosty sposób- zaciemnić akwarium na 72h u mnie zadzialalo samica po pół roku wpłynęła do ukwiała potem i samiec się przekonał. 

Ryby kupione niby z odłowu..

[c-sys]

ja juz ponad rok czekam i straciłem wiare

[alic3]

Z moich obserwacji wynika ze ocellarisy najchetniej zasiedlaja h.magnifica i stichodactyle - quadri i magnifica lubia skunk nemo wiec moze kup inny ukwial. Niestety oba wymienione w sprzyjajacych warunkach rosna b.duze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[caramelo]

Zależy od błazenków; Ja miałem takie fajne, że molestowały nawet sarco i zoa wielkopolipowe i było im dobrze; Nowa parka za to ani myśli i po miesiącu pogodziłem się już z tym, że "co ma być to będzie"  

[pinki]

Z moich obserwacji, pierwsza ukwiałem zainteresowała się samica. 

Przez pierwsze 1-2 dni delikatnie ocierała się o ukwiał , zazwyczaj tylko trącała go ogonem. 

Później wpływanie do ukwiała tyłem "na wstecznym"

Kolejny etap to oblizywanie polipów i ocieranie się o ukwiał już całą powierzchnią ciała. - kolejne 2 dni.

Następne były szybkie nurkowania w ukwiale i wyskoki z niego.

Po 5-7 dniach już bez przeszkód mieszkała w ukwiale.

Po kilku dniach samiec w identyczny sposób zasiedlił ukwiała.

Opisana sytuacja miała miejsce tylko raz, do kolejnych ukwiałów wpływały już bez takich ceregieli stąd wnioskuje że chyba jednak błazenki nie mają wrodzonej odporności na ukwiały a muszą ją sobie wyrobić.     

[Gość]

Ja u siebie zrobiłem dokładnie jak na filmie. Kawałek rury (u mnie akurat zwykła kanalizacyjna pcv fi 50), błazenki w rurę i poszły). Wystarcz, że otrą się o niego i już nie odejdą.

[maciej01]

Moje błazenki mieszkają w xeni i są szczęśliwe .

[lukas_gr]

najlepiej kupić błazenki z odłowu. A z ta rurą to nie mam przekonania, błazenek uodparnia się na ukwiał przez lekkie ocierania, ta metoda jest dla mnie zbyt radykalna