indra

Jesli ktoś ma poważny problem z inwazją aiptasi ,chodzi mi o naprawdę mocno zarośnietą skałe i jest bliski poddania się restartu itp.mogę zaproponowac rowiazanie -wymiana na nową, wolną od plagi.prv.

Pzy okazji, tak wygląda pakiet z jajami.

Dziekuję serdecznie . Rozwiałeś moje obawy ,że zbliżają sie miesiące cięzkiej walki ,ponieważ ślimaczki od jakiegos czasu mnoża sie po cichu i od czau do czasu pojawiają sie tu i tam. Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam P.S. jak dorwę osiadłego to w odzielnym pojemniku zaproponuje do zjedzenia.Jesli sie skusi dam znać

Piękny i bestia czy łagodny ?

Obserwuj obserwuj obserwuj! Parametry wody poderzewał bym jako ostatnie,szczególnie wtedy gdy inne zoa sa ok.Zoasy naja kilku wrogów ktorzy potrafia je osłąbic lub nawet mocnao uszkodzić w ciagu jednej nocy.Żeby sie coś dowiedziec trzeba usiąść w nocy z latarka i poszukać.A tutaj nawet nie musiałeś zrywać nocy ,bo jednego szkodnika ująłeś n fotografii.całkiem niedawno przyłapałem takiego przyssanego do mind tricka.Jeden polip był i nie przeżył .Jesli zoatanie zatakowany jeden polip z kolonii to cała sie zamyka i potem często juz nie wraca do zycia bo jest sporo chetnych zeby zaatakować osłąbioną kolonie.Masz zoa na podstawkch.Zanurz jedna w jakimś Dipie i zobacz co odpadnie. W nocy szukaj kiełzy i asterin i wszystkiego co chetnie biega po zamknietych polipach.Powodzenia

niestety to drobne zoasy aczkolwiek urocze pod warunkiem (jak większość)odpowiedni dużej ilości niebieskiego światła .moje wyglądają tak

Nie chce stawać po zadnej ze stron,ale Twoje zoasy które masz obok wyglądają jakby nie miały siły sie otworzyć a marudzisz na szczepke która pokonała droge pocztą i tafiła w zupę cjano.

Konrad ,możesz wkleić jakie kupujesz? z ofert internetu trudno stwierdzić które nie maja elementów mosięznych.

witam trochę sie podepnę czy ktoś stosuje taki czujnik ? https://botland.com.pl/pl/czujniki-poziomu-cieczy/6931-dfrobot-gravity-czujnik-poziomu-cieczy-bezkontaktowy.html

nie wiem czy moge tu podawć nazwy podam ci co stosuje prv

Być może jest to infekcja jako czynnik bezpośredni.W moim baniaku czasem pojawia sie ten problem w okresie zimowym(ciekawa sprawa ze cyjano najbardziej dokucza zimą )jako sygnał pojawiającego sie cyjano.Sporo osób zauważa problem kiedy cyjano staje się plaga,ale czesto jest tak ze po prostu wzrasta ilość cjanobakterii w zbiorniku bez widocznych objawów.Moim zdaniem moze być to rodzaj reakcji łańcuchowej cjano osłabia -atakuje infekcja.Wiem ze nie u każdego to pomaga ale u mnie juz kilkakrotnie w ciągu kilku lat uratowałem takie zoa podając środek na cyjano.po ok 7 dniach po podaniu środka sytuacja raca do normy.Cięcie w takiej sytuacji uważam za akt desperacji-propagacja chorego organizmu dobrze nie wróży..

cyjano za progiem. przynajmniej u mnie tak jest.

stosowałem dwa lata bez zarzutu zamontowany w boczniku(podczas cofania wody puszczał powietrze) http://allegro.pl/szybkozlacze-3-4-stop-zlaczka-lacznik-na-weza-i4965236416.html

pytanie dodatkowe do właścicieli instalacji Czy dobrze sie domyślam ,że za prąd "przechowywany"przez zakład energrtyczny ,nie płaci sie opłat stałych i przesyłowych?

no nie wiem czy dobrze policzłem ale wyszło mi ok 12 kWh na dobę czyli jeśli licząc średnio w roku 12 godz ze światłem to z 5 kW mamy 1 kwh czli 20% sprawności?