adzios

słuchajcie - taka rada, maga ważna... ryby po wykluciu są w pyszczku samca tylko po to aby nabrały siły i były bezpieczne, jak wiecie kiedy samiec przestał jeść (czytaj ma ikrę w ryju) to umiecie wyliczyć co do dnia kiedy wypluje małe. Jesli nie chcecie czekać jak oszołomy o 4 rano na to aby wypluł małe to możecie go wyłowić w środku nocy ( jest wtedy mega oszołomiony) i jak na dobre się obudzi to ze strchu wszytkie małe wypluje, ze strachu też nie bedzie nawet myślał o ich jedzeniu! jak juz się upewnicie że wszystko wypluł to won z powrotem go to zbiornika a małe macie w pojemniku! - skuteczność 100% w trakcie ostatnich 7 dni noszenia małych swobodnie można taką operację zrobić. Jesli to zrobicie na "trzeźwo" to jest spora szansa że małe wypluje zanim go złapiecie... = zonk powodzenia. PS mega się cieszę że ten artykuł ma taką gorącą publiczność po typu latach

aktualne

up

najbliższy tydzień zapowiada się upalnie http://www.twojapogoda.pl Aktualne

up

up

fajna nauczka - nie kupuj niczego na pałę mimo że nazwa wskazuje że bardzo tego potrzebujesz... Przemyśl, poczytaj, zastanów się najpierw.

to nie leczy... to niby wzmacnia - jak masz już kłopoty z koralami to już dawno za późno na pomoc tego preparatu. osobiście nie zauważyłem żadnych zalet działania tego preparatu - zużyłem całą dużą butlę. Jesli już coś masz nie tak z koralami to sięgnij wtedy po preparat saliferta i użyj go na koralach na chwilkę ale poza akwa - w wodzie z podmianki którą potem wylejesz. BTW: gratuluje odświeżenia tego kotleta

.

.

tylko łejfboksa

zdjęcia bimbrowni.

Nowa cena

Nowa cena

ok teraz łapię co miałeś na myśli.. zgubiło mnie Twoje stwierdzenie że to "szkoda miejsca" - z tym się nie zgodzę, bo po to wsadziłem go w ścianę aby zaoszczędzić trochę miejsca w domu ale nie kosztem akwa, wydaje mi się że to się udało. wolno stojące akwa zjada o wiele więcej miejsca i wtedy jest... "szkoda miejsca" - moim zdaniem