grzegorz77

Problem u mnie jest taki że po włożeniu szczepki do akwarium,ono się nawet nie otwiera,po prostu się "rozpuszcza".

Witam,bardzo chce mieć w swoim akwarium "trawkę" ale nic z tego.Nie mam zielonego pojęcia dlaczego, twarde i lps dają radę a trawka pada.W sumie miękasy u mnie raczej słabo "idą".Odrazu mówię że azotany jak i fosforany są w moim akwarium z ostatniego badania NO3 około 5 mg/l a PO4 około 0,25 mg/l.W załączniku podaje wyniki ICP z zeszłego roku,już wtedy miałem problem z miękkimi. Results_44580_pl.pdf

Ja osobiście miałem podobnie gdy w swoim baniaku miałem "przebicie" prądu.

Ciekawe jak można wyłączyć rollermata,bo chyba nie wyjmując włókninę?A wyłączenie na zasadzie że nie będzie przewijał,spowoduje tylko to że przeleje,ale nadal woda będzie przechodzić przez włókninę.

Strzykawka i ocet.

Czy ja wiem czy to jakaś promocja?Na alledrogo za 86 zł już kupisz,jeżeli masz darmowe dostawy taniej wychodzi.

A tak z czystej ciekawości.To gdzie tkwił problem?Możliwe że innym się przyda ta wiadomość co posiadają ten model.

No nie wiem czy zjadanie ukwiała, to bystrość?

Właśnie zakupiłem ukwiał quadri do akwarium,i od razu "przystartował" do niego mój błazenek.Błazenek jest z 4 razy większy niż ukwiał,ale co najdziwniejsze wkłada do pyszczka macki ukwiała,niby nic dziwnego bo tak się przyzwyczaja,ale zdziwiłem się gdy w jego pyszczku zobaczyłem kilka macek ukwiała które o dziwo spokojnie na moich oczach zjadł.Mieliście podobne przypadki?

Ja w sklepie kupiłem do tak małego akwarium dolabelle,jak "zając" rozprawił się z glonami oddałem do sklepu.

A tak może z innej beczki.Czy jest tu ktoś co sobie sam wydrukował tego rollermata,czy tez wszyscy zakupili?

Mi akurat rzuca się w oczy strasznie niski poziom wody w tym akwarium.

Raz że nie koniecznie martwa,a dwa że nie wyjaśnia to wcale pojawienie się "piany" na koralowcu.Miałem podobne zjawisko na swoich koralowcach a do dzisiaj są żywe i mają niezły przyrost.

Uprzedzam zapewne innych.Jeśli nie chcesz przysłowiowego "wróżenia z fusów" to radziłbym napisać coś więcej np.jak wielkie masz akwarium,jakie oświetlenie,sprzęt do filtracji itp.,czy robiłeś testy wody na azotany,fosforany,kH,Ca,Mg.Ogólnie samo zdjęcie to stanowczo za mało.

Z mojego doświadczenia,jeżeli dozujesz NaOH przestań dozować wodorowęglan,bo inaczej cięzko go upilnować.A jezeli masz wysokie kH to spada ci Ca.

Podejrzewam że zaatakowały go cyjanobakterie.przynajmniej tak mi to wygląda na zdjęciu.

Teraz jak masz mało,odkręcasz pipetę,przechylasz buteleczkę i wkładasz pipetę tak żeby zanurzyła się w płynie i naciskasz.

Moim osobistym zdaniem dyskusja nad tym czy zakup tego urządzenia ma sen czy nie ma,do donikąd nie prowadzi.Pieniądze są po to żeby je wydawać,a na co to już każdy sam wie najlepiej.Dla mnie osobiście jest to fajny gadżet dla ludzi z nadwyżką gotówki w kieszeni,a czy to coś ułatwia i usprawnia to już sprawa dyskusyjna,na pewno bez tego "cuda techniki" da się prowadzić dobrze akwarium.Z doświadczenia wiem że istnieje pewne ryzyko spowodowane tym że człowiek już tak jest "zbudowany" że gdy zakupi sobie jakieś urządzenie które ma za niego wykonywać jakąś prace to wyłącza się mu myślenie, "bo przecież maszyna myśli za mnie" co często prowadzi do sporego rozczarowania.

No proszę nareszcie człowiek z moich okolic .Zawsze będzie się z kimś szczepkami powymieniać.Gratuluje baniaka,mnie by żona z domu pogoniła jak bym taką "wannę" zamontował .

Z T5 podłączonych do ledów, taka samoróbka.

Wyniki ICP z maja mówią że mam zero Cu.

Witam,od dłuższego czasu miałem przebicie prądu w akwarium ( około roku),na początku myślałem że spowodowane jest to "mrowienie" w dłoniach tym że do słonej wody wkładam ręce na których często są jakieś urazy,ale w momencie gdy woda zaczęła dość mocno "kopać",zacząłem szukać powodu i wyeliminowałem przyczynę przebicia do akwarium.Moje pytanie brzmi,czy miało to wpływ na życie w akwarium?Ryby do płochliwych nie należały,ale krewetki mi popadały i ślimakom tez się mocno dostało,czy to od tego?

Co do przekłamywania badania fosforanów za pomocą ICP była tu już nie raz mowa.W skrócie badanie ICP fosforanów polega na zbadaniu zawartości pierwiastka P w wodzie i matematycznym przeliczeniu go na fosforany co nie jest do końca zgodne z prawdą,bo jak dobrze wiemy obieg fosforu w przyrodzie jest podobny do obiegu azotu.Przecież nikt chyba nie będzie badał azotanów na podstawie matematycznego przeliczania z azotu znajdującego się w wodzie.Dlatego też pewno zauważyliście zależność że ICP albo zawyża wyniki fosforanów albo wbija się w punkt,ale nigdy nie zaniża.Dlatego też wszystkie normy do badania fosforanów wodzie są to metody kolorymetryczne.Gdybyście wysłali do np. marinlab zapytanie według jakiej normy badają PO4 w wodzie,zapewne nie uzyskalibyście odpowiedzi.

Panowie nie popadajmy w paranoje,idąc twoim tokiem rozumowania w aptece przy zakupie lekarstw zamiast czytać zawarte w nich ulotki, za każdym razem prosiłbym o opracowania badawcze danego leku z pełną walidacją.

Obawiam się że takie podejście do klienta nie wynika z kraju pochodzenia,a z prostej zależności popytu i podaży.Pamiętam czasy gdy budowlańcy tak wesoło nie mieli i "bili" się o każdego klienta.