Skocz do zawartości

Słony leszcz

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    2 616
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Słony leszcz

  1. Taaa, kupienie od razu czujnika zabezpieczonego przed słoną wodą (pewnie z całą dychę taki kosztuje) to kombinacje, a majstrowanie z rurkami termokurczliwymi nie;-) Zdjęcie jest, a na nim taki w plastiku czujnik. Ale zawsze warto się jeszcze upewnić u sprzedawcy;-)
  2. No ja nie wiem, jak wy chłopaki szukacie. Pierwszy z brzega: https://allegro.pl/oferta/sterownik-stc-1000-termostat-z-czujnikiem-pro-pl-7625657983 choć fakt, cena jakaś zawyżona... Ale może przy koronie takie teraz są... Albo trzeba głębiej poszukać;-) No i jest też opcja sam czujnik dokupić
  3. Raczej mało. Popatrz sobie na zalecania aquaela, jaka grzałka na jaki litraż. Na 112L to już powinna być 150W. U mnie a ok 40L grzałka 50W była na styk, ale jak litraż wzrósł do ok 60L, to dałem już 100W. Niby styknęła by już 75W, ale różnice w cenie są minimalne, w rozmiarze (pomiędzy 75W i 100W) - żadne, to wziąłem z zapasem. W razie awarii to i tak stc odetnie. Zapas jest dobry. Jak wiosną malowałem ściany i ostro wietrzyłem, przez co temperatury w mieszkaniu spadły do ok 15st, to 50W nie wyrabiała i musiałem dołożyć drugą grzałkę.
  4. https://allegro.pl/oferta/regulator-temperatury-sterownik-stc-1000-230v-7763868497?snapshot=MjAxOS0wNi0xMVQxODoyNzozMi43NjJaO2J1eWVyOzI2ZTZlMzVkNDJmYTc4MTY3ZDZmYjFhOGIyMDNhZDNiNDllMzA2NmM5MjdmYWJhYTZkMzhlODE5ZDJjNWM5ZDM%3D Dawno temu i nie aktualne już, ale coś takiego brałem. Oj, spróbuj tam 12V podpiąć i zobacz co się stanie. Powinno być ok. Aczkolwiek, podpięcie zasilacza jest bardziej "eko" - jak nie potrzebny to nie jest zasilany i nie ma strat "jałowych";-) Mocniej przyciśnij/przytrzymaj guzik. Co do eheima, też mam i też uważam te grzałki za porażkę. Nie rozumiem, czym się ludzie tak zachwycają i czemu polecają. Może jakieś stare "jegery"... ale te "thermo control" to chłam. Ogólnie, te "ultra heater" mają bardzo mały uchył regulacji i lepiej dać mocniejszą grzałkę. Teraz do kostki 49L dałbym 75W, a u siebie po dołożeniu panela (~60L w sumie wyszło) dałem już nawet 100W.
  5. Się to ogarnia tak, że się kupuje "stc-1000" z czujnikiem fabrycznie zalanym plastikiem, ewentualnie dokupuje osobno taki czujnik w plastiku. Choć podobno można koszulkę termokurczliwą nałożyć lub zasilikonować. Ze schematu na kontrolerze wynikało by, że tam są po prostu przekaźniki w środku, które otwierają bądź zamykają odpowiedni obwód. Czyli jakie napięcie podasz w obwodzie, takie będziesz miał. Choć ja na wszelki wypadek do zasilania wentylatora daje tam 230~, które idzie na zasilacz 12V-, a on zasila wentylatory. Z grzałką nie ma problemu, raczej wszystkie są na 230~ A co Ci termostat przeszkadza w grzałce? Dodatkowe zabezpieczenie w razie awarii stc. Ty masz aquael ultra heater? Ta grzałka fajnie pracuje z stc, ma dużo mniejszą histerezę niż stc. Ja obecnie mam tak ustawione: grzałka na 26st, stc na 26.3 +/-0.3 (minimalna histereza). Efekt jest taki, że normalnie temperaturę trzyma grzałka (25.9 - 26.1), ale jak się w mieszkaniu robi cieplej i temperatura w akwa wzrasta powyżej 26.6 - startują wentylatory i dość szybko ją zbijają do 26.3. Może jakieś trefne źródło? U mnie chyba z rok działa bez problemów, nawet go kalibrować nie trzeba (czasem sprawdzam). Też prawda jest taka, że "stc-1000" to raczej takie hasło, bo pewnie ze 100 chińczyków robi coś, co nazywa potem stc-1000, także można różnie trafić. Są stc-1000 z czujnikiem "nierdzewnym", i takie z czujnikiem zalanym plastikiem, są takie z histerezą +/-0.3st, i takie +/-1st. Ja mam i taki, i taki:-) Pierwszy strzał był pudłem, ale nie warto było odsyłać, może kiedyś do czegoś się przyda. Za drugim razem dokładnie przeczytałem specyfikację, dopytałem sprzedawcę, i jestem zadowolony.
  6. Jakbyście startowali solniczkę, to koniecznie pamiętajcie, żeby duuuużo miejsca między skałą a szybą zostawić. Czyścik ma przechodzić między szybą a koralami, a nie szybą i skałą;-) Z innych rzeczy, to konsumpcja balinga jeszcze wzrosła:-) Ciekawe czy to efekt podniesienia temperatury o 1 st? A ph niestety znów 7.7 było rano:-(. W między czasie uruchomiłem ponownie skimer powierzchniowy (po odpaleniu panelu jakoś tak nie zdążyłem go wcześniej zmontować w nowym układzie), ale jak widać specjalnie nie pomógł. Jedna capnella i sarco coś się dąsają, ale to pewnie znów skórę będą zrzucać. No i muszę jakieś krewety "na aiptasję" znów wpuścić, bo coś ślimaków osiadłych i corynactisów narosło sporo. Płazińca dawno nie widziałem... czyżby go samoistnie szlag trafił?;-) A, i znów muszę jakoś poprzestawiać i pociachać moje patyki, bo parzą się już mocno
  7. @Alfik1980 jakieś wieści o zlocie? Będzie? Nie będzie? Coś tam pisałeś o terminie sierpniowym, ale coś konkretniej?
  8. No to przecież nie robię zaraz restartu i nie lecę po NaOH:-) Raczej zastanawiam się nad przyczyną, ewentualnie nad możliwymi opcjami naprawy. Nie panikuję, ale i olać tak całkiem nie potrafię jednak
  9. 1. Coś (jakiś wieloszczet czy inny robak siedzący w podstawie korala) może podgryzać. 2. Może niedobór jodu, szczególnie jeśli byś rzadko/małe podmiany robił i nie suplementował mikro jakoś. 3. Może koral zwyczajnie traci tkankę bo mu parametry wody nie pasują (testy by się przydały). 4. Może cyrkulacja za słaba/za mocna w tym miejscu... No powodów może być wiele, więc powinieneś je systematycznie eliminować. Zacznij od dokładnego obejrzenia szczepy, czy tam coś nie siedzi, od zrobienia testów wody, możesz też przestawić szczepę w inne miejsce, z inną cyrkulacją.
  10. Też tak myślę, ze dziwne. 1. Świecę ledem, co nijak wody nie nagrzewa. A na lampie wentylator na wyrost, który przy okazji sporo też dmucha na powierzchnię wody. 2. Mieszkanie nie jest aż tak "modern", a ostatnio to okna są 24h na dobę uchylone lub otwarte całkiem i się wietrzy cały czas. 3. Powietrze dla odpieniacza leci rurką zza okna. 4. Nie mam glonów w akwarium poza zooksantelami w koralach i algami wapiennymi. I mi nie chodzi tyle o wahania dzień/noc, co raczej o ogólnie niskie pH. 5. Nie mam reaktora, dozuję balinga. Właśnie kurcze nie bardzo mogę znaleźć "standardowy" powód. Jedyne co mi przychodzi od głowy, to za dużo zwierzaków (korali) w akwa, i to mnie martwi właśnie:-( U mnie jest ok 60L wody, a obieg jest na pompie z fzn3, która nominalnie ma 1200l/h, czyli sporo na ten litraż. I po wyjęciu tej pompy z koszyków itd naprawdę nieźle pompuje. Do tego dwa cyrkulatory... Generalnie woda zdecydowanie nie stoi, raczej bliżej do lekkiej pralki. W panelu mam tylko dwie komory z przepływem dołem i tutaj za wiele nie nakombinuję. Za to woda z panelu wraca do akwarium poprzez "wodospadzik" tak jak to jest w kaskadzie (ten mój panel działa właśnie jak duża kaskada) i tu powinna się woda mocno natleniać. No ale będę myślał też w tym kierunku. A może to być efekt tego, że ostatnio podniosłem temperaturę w akwa z 25 na 26 i się jeszcze akwarium nie przestawiło dobrze? Ja nie twierdzę, że test saliferta źle mierzy. Tylko te kolorki ze wzornika słabo pasują do koloru próbki:-)
  11. Porobiłem dziś testy jakie tam tylko były w szufladzie:-) temperatura=25.8, zasolenie=35ppt, kH=7.1, Ca=420, Mg=1320, NO3=2.5, ph=7.7, PO4=0.03 Testy salifertu, poza hanką hi736 na fosfor, zasolenie lunetką kH, Ca - mały niedobór, doraźnie skorygowałem, zwiększę też dawkę balinga o 2ml, żeby dziennie leciało po 32ml każdego płynu w 6 dawkach nutrienty - widać efekty siedzenia w domu i karmienia szczodrego, "zera" się kończą. Wyniki bardzo dobre, ale trzeba zacząć regularnie mierzyć, żeby nie było kiedyś niespodzianki. pH - tutaj największy zgryz, bo wynik ciut niski. Z drugiej strony, kolorki w tym teście są od czapy, zdecydowanie kolor próbki nie miał koloru ze wzornika, raczej trochę "na siłę" dopasowałem. Trzeba się temu przyjrzeć, może za jakimś elektronicznym miernikiem się rozejrzeć. Gdyby faktycznie pH tak spadało, to byłby trochę problem. Wymianę gazową mam na 100% dobrą, czyli niskie pH wskazywało by na przepełnienie akwarium. Poza tym, wszystko ma się dobrze. Znów seriatoporę trzeba chlasnąć, i milkę jakoś przekręcić żeby nie parzyła sąsiadów... Przed chwilą zrobiłem kolejny test na pH. Po całym dniu świecenia wychodzi "coś jakby" 8.15. Czyli niestety coś chyba jest na rzeczy z pH:-( Jak można podbić pH? 1. Mógłbym dać garść spagetti do panela i kawałkiem jakiejś lampki świecić w odwróconym cyklu. Nie podbiło by to pH do wymarzonego 8.4, ale przynajmniej zmniejszyło wahania. Przyznam, że trochę sceptycznie do glonów podchodzę. Kolejny komplikator, kolejna zmienna (pochłanianie mikro, ryzyko rozpuszczenia i czy w ogóle by rosły przy niskich nutrientach). 2. Podbijanie chemiczne jakimś wodorotlenkiem czy węglanem sodu - też niechętnie. Mocna ingerencja w chemię wody, poza tym nie rozwiązuje przyczyny, a jedynie zalecza skutki. 3. Redukcja obsady - cóż, baaardzo niechętnie... 4. Jakieś inne opcje? Od razu wyjaśniam, że wymianę gazową mam dobrą. Odpieniacz dostaje powietrze zza okna, powierzchnia wody intensywnie bełtana przez spływ z panela i jeden z cyrkulatorów ustawiony na powierzchnię, okna w mieszkaniu non stop uchylone, aktualnie siedzę sam jeden w domu, nie gotuję nic poza wodą na kawę
  12. Słony leszcz

    Mój rollemat DIY

    Tam sam rolermat to pal go licho, ale jaka jest przebitka na włókninie? Bierzesz rolkę włókniny przeznaczoną do dużego hodowlanego rolermata (ten pomysł jest dość stary, więc innowacyjności i działalności R&D tutaj nie za wiele:-), kroisz w 10-o cm kawałki i mnożysz cenę kilkukrotnie. Z resztą, to samo nagminnie robią użytkownicy rolermatów:-) Duże wydatki firm to chyba głównie na rozdmuchany marketing, lansowanie w internecie przez wszelakich jutuberów, fora, wydarzenia itp itd...
  13. W jakiej apce to kręciłeś/montowałeś? Zajefajeny efekt, dosłownie jak stare filmy.
  14. To jeszcze fota w pełnym świetle I tak zrobię. Mnie tam forma wzrostu bardzo nie rusza. Wiadomo, żywe stworzenie, niech rośnie jak chce. Bardziej mi chodziło, czy taki wzrost nie świadczy o tym, że miejsce nie odpowiada. Swoją drogą, niby montipora taki chwast wśród sps, a ostatnio chyba najsłabiej przyrasta. Nie, jednak najsłabiej przyrasta zielona talerzówka, chyba jeszcze większy "chwast";-)
  15. Przede wszystkim, to masa cyjano. U mnie też wirki pasły się na cyjano. Korali nie ruszają, to i ja ich nie ruszam.
  16. Słony leszcz

    7 LAT i 3 miesiące

    no wiem... tylko że ładnie z piaskiem. Jakoś tak bez piasku nie ma tego uroku dla mnie. Ale może i tak by trzeba zrobić kiedyś. Tym bardziej, że w małej kosteczce to i z tego piasku porządnej piaskownicy nie ma, ot trochę dookoła skały... Myślę nad tm cały czas i już się prawie czasem łamię. Tym bardziej że właśnie tyle miejsca by się zrobiło na dnie pod korale... No trochę;-) W zamian polecam małego ślizga. Ja np mam ecsenius stigmatura. Dość żywa rybka, ładna, ruchliwa, a nie rośnie aż tak duża jak błazen. Czy tam innego esceniusa, to wszystko są ryby co głównie pilnują swojej dziury, w sam raz do nano. Choć okinawae szybciutko został ustawiony do pionu. I teraz czasem go pogoni, ale bez przesady, generalnie bezproblemowo sobie żyją razem. Ty chcesz się pozbyć błazna, a ja (jako że po dołożeniu panela mam przeogromną ilość litrów w liczbie ok 60:-) właśnie bym wpuścił u siebie. Wiesz jak to z dzieciakami, "gdzie jest nemo?"...:-) Szkoda że daleko. Ale jakbyś jechał w pobliżu grodziska gdzieś kiedyś, albo ktoś znajomy...;-)
  17. Słony leszcz

    7 LAT i 3 miesiące

    Widzę, że Ty już na trzech bocznych szybkach zaczynasz korale usadzać. Jeszcze trochę i tylko od góry będzie można zajrzeć do akwa;-) Za każdym razem jak tę Twoją favię widzę, to aż mnie kusi żeby piach odessać i u siebie też tak po dnie puścić... Śliczna kosteczka
  18. No u mnie dmucha mocno... Czyli co? Za silna cyrkulacja przy wierzchołkach i stąd te odrosty z podstawy? Sprawdzę. Dzięki za radę
  19. Polecam kupić. Po tygodniu czy dwóch latania ze strzykawkami zrozumiesz;-) Ja kupiłem jebao, bo chwilowo z kasą nie ma szału, ale zadanie spełnia. Po prostu zapominasz o balingu. Czasem zrobisz testy, czasem zerkniesz czy płyn się nie kończy i tyle:-) Radzę podbić do 8 samo kH i wtedy zacząć dozować pełnego balinga w równych dawkach (Ca, kH, SBS, ewentualnie 10% Mg możesz dosypać do sbs). Dawkę określ na podstawie kH i Ca (tak żeby żaden nie był poniżej założonego poziomu). Na początku coś tam może spadać, coś wzrastać, ale z czasem się ustabilizuje (o ile będziesz trzymał stałe kH). A potem kiedyś możesz dopiero sobie "tjuningować" regulując dawki poszczególnych płynów. Tak technicznie, to przez jakieś dwa tygodnie robiłem test na kH i Mg codziennie. Na ich podstawie liczyłem/korygowałem dawkę balinga (czyli wszystkie płyny po równo). Dodatkowo jeśli kH spadło a Ca było ok (lub odwrotnie) podawałem dawkę korekcyjną na podbicie do założonego poziomu. Po jakimś czasie w ten sposób ustabilizowała mi się stała dawka dzienna. Pamiętaj też, żeby w razie potrzeby dzielić większe dawki na części, żeby jednorazowo nie podbijać kH o więcej niż 0.5.
  20. Przyszło lato, to i w akwarium pora zrobić cieplej. Wczoraj temperaturę ustawiłem na 26st. W akwarium wszystko gra. Tydzień mnie nie było i jeszcze nie doczyściłem szybek z glonów wapiennych. Czy to przez sbs podawany w równej dawce co reszta balinga? Bo ostatnio szybki mógłbym czyścić codziennie i zawsze by coś narosło. A właśnie po dłuższej przerwie to już masakra:-( Trochę dziwnie rośnie mi monti. Obok seriatopora zaraz wylezie ze zbiornika, milka ładnie rośnie, nawet acra... A montipora nie idzie w górę, nie rozgałęzia się, tylko właśnie z podstawy wyrasta coraz więcej nowych gałęzi. Ten typ tak ma? W sklepie matecznik to był piękny krzaczek, chyba z 40cm, i w ogóle taki bardziej filigranowy. Ktoś coś?
  21. @Arek77 i dobrze że kupiłeś prochy do balinga. Nie ma się czego bać. Poczytaj na reefhub albo na forum (bodajże w dziale chemia jest ten sam artykuł), odpal kalkulator od @Testera (też na reefhub znajdziesz, chyba pod artykułem o kH) i spokojnie sobie dawkowanie ogarniesz. Jak dla mnie alternatywa dla prochów to tylko takie ati pro, może jeszcze AF component123, bo inne gotowe płyny kosztują krocie (np coś z 50zł za 0.5L bufora kH:-). Doraźnie podbić można i tym, ale jak zaczniesz dozować to regularnie jako "baling", to taka 0.5 litrowa buteleczka zniknie momentalnie. Jak chcesz mieć w akwarium koralowce twarde, to przed tym nie uciekniesz. Albo baling, albo reaktor. No można jeszcze kalkwaser, ale to różne są opinie. A reaktor na ten litraż to jak Radziu pisał wyżej, armata na komara. A jak już przy odpalaniu balinga... zanim zaczniesz liczyć dawki i nastawiać pompy, podbij kH do zamierzonego poziomu. Przy niskim kH testy na Ca i Mg pokazują bzdury zwyczajnie i nawet nie ma co mierzyć tego, jak masz niskie kH.
  22. Pompa z kaskady? Aż za dobrze. Po wyjęciu jej z kaskady i tych badziewnych koszyków aż za dużą pralkę mi robi i poważnie myślę nad wyjęciem jednego z cyrkulatorów. Co jak co, ale te pompki z fzn3 są naprawdę niezawodne, nigdy żadnych problemów z nią nie miałem, a jedyna usterka o jakiej słyszałem od innych (bodajże @VDR pisał kiedyś) to pękająca izolacja kabla zasilającego, choć u mnie jest ok i nic nie pęka jak na razie. Co do pozytywnych zmian - podstawowa to brak odpieniacza i grzałki w akwarium, oraz masa dodatkowego miejsca na media filtracyjne. Na razie w większości jeszcze nie wykorzystana, bo tylko trochę siporaxu zalegającego dołożyłem i 0.5L matrixa, ale mam zamiar doładować tam jeszcze bądź to gruzu z żywej skały, bądź grubego żwiru koralowego. A życie? Wszystko ma się dobrze, tak jak wcześniej. A czekaj... bo Ty o dozowniku pewnie... Działa, dozuje, poziom kH i Ca trzyma się równo a ja odpoczywam od strzykawek. Było warto. Generalnie, to momentalnie praktycznie zapomniałem, że tam jakaś pompa jest i jakiegoś balinga dozuje. I o to chodziło. Korale rosły już i na strzykawkach (6x dziennie podawałem z ręki), więc jakoś spektakularnej różnicy nie widać jeszcze, ale zapewne też im służy. Np jutro wyjadę na tydzień. Wcześniej oznaczało by to spadek kH do 5 i wyprowadzanie na prostą akwarium przez kolejny tydzień. A teraz jebało będzie dozowało po równo płyny i korale nie odczują specjalnej różnicy.
  23. A ja standardowo opozycyjne stanowisko zajmę i napiszę, że poprzedni pomysł bardziej mi się podobał. Miał potencjał, był ciekawy, podczas gdy ten... to po prostu kolejny baniak sps/lps. Oczywiście, pewnie będzie śliczny jak zarośnie, bez większych problemów go poprowadzisz jeśli plagi tym razem nie dadzą Ci za bardzo w kość (jednak restart to nie to samo co start od zera). W końcu oryginalność nie jest tu celem nadrzędnym.
  24. Te głębiej - pipetą, te płycej - pensetą. Pipeta to własna konstrukcja (50 cm rurki pleksi 8mm zagiętej na końcu + "gruszka" z pipety sklepowej). Kryl jednak już ciut za gruby jest na taką rurkę, wchodzi ale na styk, więc 10mm by się lepiej sprawdzała tutaj. Zagięta końcówka się przydaje do karmienia mordek niedostępnych od góry, skierowanych w bok. Penseta - nierdzewna, 27 cm, z akwarystycznego.
  25. No z tym za bardzo nie pomogę, bo raz - żaden ze mnie spec od chemi, a dwa - mam zwykłą pompę dozującą. Wydaje mi się, że "kh plus" służy bardziej do doraźnego podbijania kh niż do stałego dozowania i może jest jakoś bardziej stężony niż zwykły płyn "balingowy". Za to "kh buffer" to właśnie jest klasyczny płyn, ~84g NaHCO3 w 1L wody. Z innej beczki. Uzupełniałem ostatnio mrożonki i wziąłem przy okazji kryla pacyficznego z myślą o LPS (do tej pory dopaszczowo karmiłem je mysis). Się obawiałem, czy acana, caulastrea i dunka dadzą radę, ale wciągnęły bez problemu i napompowały się jak głupie. Czyli, smakuje:-) Z jeszcze innej beczki. Po kilku dniach dozowania balinga pompą zmierzyłem kH (8.3), Ca (~435), czyli praktycznie tyle, w ile celowałem (8.0 i 430). Na razie nie kombinuję z korektą jeszcze, za kilka dni znów zmierzę i zobaczę, czy trzeba ciut zmniejszyć dawkę, czy tylko jednorazowo skorygować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.