Skocz do zawartości

Mistral

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    133
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd:
    Wrocław
  • Akwarium
    40x40x40

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Mam tą lampę od 5 dni i jestem bardzo zadowolony. Całkowicie inna półka w porównaniu do Siriusa. Wygodne sterowanie za pomocą aplikację, w sieci wiele gotowych, sprawdzonych presetów, które ew. można edytować wedle własnych potrzeb. Z mojej strony polecam.
  2. Moja solanka hula od ponad roku, jednak bez szczególnych sukcesów. Na samym początku popełniłem duży błąd, który cały czas odbija się echem - nie skleiłem skały, tylko zwyczajnie ją o siebie poopierałem. Z perspektywy czasu wiem, że był to bardzo duży błąd: przy grzebaniu w zbiorniku skała lata na boki, przesuwa się w okolice szyby (myjka się nie mieści) i generalnie jest niestabilna. Chodzi mi po głowie wyjęcie całej skały, ustawienie jej w jakąś sensowną konstrukcję i sklejenie Cersanitem. Oczywiście na czas całej operacji, wszystkie korale znalazłby się w wiaderku z solanką. Pytanie: czy takie coś nie rozwali mi totalnie biologii w baniaku? Czy ktoś robił podobną operację? Z góry dzięki za wsparcie.
  3. Zapewne zbyt rzadko, bo raz w tygodniu. Postaram się teraz robić to co dwa dni. Tak naprawdę do tej pory nie dokarmiałem korali indywidualnie. Mrożonka podana bezpośrednio na korala to dobry pomysł?
  4. Mówimy tutaj raczej o scenariuszu nr 2 - gwałtowany skok po przeprowadzce. Tylko wciąż pozostaje pytanie - co mogę teraz z tym zrobić?
  5. Panowie, dzięki za podpowiedzi. Na pewno dam ją dzisiaj niżej. Co do samej kondycji korala - wymiana oświetlenia nie ma tu nic do rzeczy, ponieważ ten stan pogarszał się z dnia na dzień od kilkunastu dni (przed zmianą oświetlenia). Myślicie, że można jej jeszcze jakoś dodatkowo pomóc?
  6. Wszystkie testy Saliferta.
  7. Kostka 64l oparta na FZN3 (w środku siporax + wata). Od wczoraj nowe światełko AI Prime HD16 (wcześniej Sirius Nano 40). Parametry mierzone wczoraj: NH3: 0 NO2: 0 NO3: 50 PO4: 0 Ca: 480 KH: 9.9 pH: 8.0 zasolenie: 1.026
  8. Po przeprowadzce do nowego mieszkania, koral umiera. Czy jest jakakolwiek opcja na ratunek? Z góry dzięki za pomoc!
  9. Update: Minął tydzień odkąd w zbiorniku wylądowało "poważne" życie i wszystko (oprócz Zoa) ma się dobrze. Parametry na dzień dzisiejszy wyglądają następująco: NH3 0 NO2 0 NO3 < 0.2 mg/L PO4 0 Ca 460 mg/L MG 1300 mg/L pH 8.1 KH 8.4 Zasolenie 1.024 Teoretycznie dobrze, ale moje Zoa chciałoby nieco "brudu", bo cały czas nie chce współpracować. Postawiłem sobie za cel, żeby "ożywić" tego korala i wykonałem dzisiaj kąpiel w dipie - z korala wyszedł wieloszczet (?). Kto wie - być może to on był przyczyną tego, że koral się nie otwierał i nie nabrał koloru? Zmieniłem też miejsce w zbiorniku - prąd jest tutaj dużo spokojniejszy. Póki co wszystkie główki zamknięte, ale mam nadzieję, że coś się ruszy.
  10. Pozwolę sobie podpiąć się pod ten temat. Mam problem z moimi świeżo nabytymi zoasami. Generalnie zbiornik jest dość świeży (4 miesiące), ale cykl azotowy się zakończył i wszystkie parametry się ustabilizowały. Aktualnie: NH3 = NO2 = PO4 = 0 NO3 nieco powyżej 0 KH 8 Ca 450 Temp: 25 C Zasolenie: 1,025 Zoa włożyłem do zbiornika w sobotę i do dnia dzisiejszego nie otwierają się, a w dodatku tylko jeden kwiatek ma jakiś "kolor". W międzyczasie rozpocząłem akcję "asteriny do ścieku" (gdyż zauważyłem, że interesują się koralami), oraz zidentyfikowałem zoa eating nudibranch - dwa wyhaczyłem i pęsetą byłem w stanie usunąć. Jeden skurczybyk zaszył się w dziurze i nie sposób go wyciągnąć - widać tylko jego utkane "sieci" - jutro chyba po prostu zakleję to miejsce w skale klejem. W każdym razie - w zbiorniku warunki panują naprawdę dobre, ze wszystkimi pasożytami walczę, a zoa wyglądają tak (zdjęcie jeszcze z pasożytem, ale aktualnie wyglądają dokładnie tak samo): Czy jakiś znawca zoa mógłby mi wyjaśnić o co chodzi z pomarańczowymi płatkami? Jak to jest, że jedna główka ma całkiem fajny kolor (ekstra wyglądający w UV), a pozostałe są brązowe. Czy to choroba korala? Czy one też mają ten kolor w sobie, tylko nie pompują się? Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki.
  11. Już wiem co jest przyczyną nieotwierania się Zoa. A w zasadzie przyczyny są 3: zoa eating nudibranch asteriny wieloszczety Całkowicie zignorowałem temat kąpieli w dipie przed włożeniem Zoa do zbiornika. Jeszcze dzisiaj zamówię jakiś środek i na przyszłość będę tego przestrzegał. Na tą chwilę pęsetą postaram się pozbyć niechcianych ślimaków i zmniejszę populację asterin w moim zbiorniku. Niby specjalnie nic z nimi nie robiłem, gdyż planowałem harelequina, ale naczytałem się wiele słusznych komentarzy, mówiących, że pokarmu (asterin) starczy na kilka tygodni a potem... a potem krewetka zdechnie z głodu. Wieloszczety do tej pory mi też nie przeszkadzały, ale jak przyłapałem jednego gościa na buszowaniu w koralu, wyrok zapadł
  12. No przyznam, że ciekawe rozwiązanie ten Aquael Ultra Heater. Z ciekawości - 50W, czy 75W? Może i ja wypróbuję tą grzałkę... Btw. pytanie do osób, które mają u siebie Zoa - macie pomysł, dlaczego nie chcą mi się od 3 dni otworzyć? Tak naprawdę tylko jedna główka jest od początku dość ładnie otwarta i tyle... czy powodem może być obecność asterin, aiptasi (ale nie na skale, na której umieściłem zoasa). Parametry mam bardzo dobre dlatego mocno mnie to zastanawia.
  13. Pytanie z zupełnie innej beczki - rozumiem więc, że nie czyścisz co jakiś czas całego sprzętu z glonów etc.? Być może całkowicie błędnie robiłem to do tej pory, ale co 2 tygodnie wyciągałem dosłownie wszystko ze zbiornika i czyściłem dokładnie w RO. Czy ta praktyka jest w takim razie bezcelowa i nikt tak nie robi? Teraz - mając poważniejszą obsadę chciałbym wiedzieć czy ma to w ogóle sens, czy po prostu pozwolić, żeby glony obrosły grzałkę, cyrkulatory, filtr i to po prostu zostawić.
  14. Mistral

    7 LAT i 3 miesiące

    Zbiornik jest imponujący i jest totalną inspiracją. Mam pytanie od strony praktycznej - z tego co widzę, część korali wręcz "dotyka" szyb - jak radzisz sobie z czyszczeniem tych miejsc?
  15. Trochę mnie tu nie było - brak czasu, zmiana pracy i w efekcie znacznie mniejsza aktywność na forum. Nadszedł jednak czas na aktualizację Od zalania zbiornika minęły ponad 4 miesiące - wszystkie parametry już jakiś czas temu ustabilizowały się -> NH3 = NO3 = NO2 = PO4 = 0. Przez długi czas zbiornik był zamieszkiwany jedynie przez: 1x Calcinus elegans (niestety jeden z krabów z niewiadomych mi przyczyn odszedł na wieczną rafę) 2x Babylonia Turbo brunneus... na początku było ich 7, ale mam wrażenie, że ślimaki mi się rozmnożyły - o ile to możliwe. Z powodu braku czasu dość długo zwlekałem dalszą obsadą. Do powyższej obsady dołączyły: 2x Amphiprion ocellaris 2x Lysmata Wurdemanni Mam masakryczną plagę Aiptasi - skała, szyba, piasek... dziesiątki różyczek o różnej wielkości i mam nadzieję, że krewetki sobie z tym poradzą. W sklepie znajdowały się w zbiorniku, w którym aiptasia była i którą się żywiły, także do tego "smaku" są przyzwyczajone i jest spora szansa, że walka zostanie za jakiś czas wygrana. Oprócz tego w końcu nadszedł czas na korale - miękasy i LPS: Briareum Euphyllia glabrescens (chyba ta odmiana?) Capnella spp. Caulastrea (1 główka na próbę) Zoanthus (nie mam pojęcia jaka to odmiana) Korarale zostały włożone do zbiornika wczoraj i tak naprawdę czekam, aż się uwydatnią i napompują - jak widać na zdjęciach, Briareium i Zoa powolutku. Plan na najbliższy czas - monitorowanie parametrów i pierwsze podmianki. Sprzętowo w najbliższym czasie planuję zrobić koronę i ukryć grzałkę w kaskadzie. Zastanawiam się tylko czy mogę ją położyć "poziomo" i zasypać siporaxem - pionowo mi niestety nie wejdzie. Co o tym sądzicie? Ta grzałka w zbiorniku burzy mi feng shui
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.