Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'agresja' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Dział dla Sponsorów
    • Sponsorzy Serwisu
  • Działy główne
    • Regulamin Forum NR
    • Sprawy Forum
    • Ogólny
    • Dla nowicjuszy
    • Ryby
    • Korale
    • Inne bezkręgowce
    • Identyfikacja
    • Rozmnażanie
    • Rośliny morskie - glony, makroglony
    • Plagi
    • Szpital
    • Sprzęt
    • Technika
    • DIY
    • Chemia
    • Fotografia morska
    • Konkursy
    • Globetrotter
    • Filmy w TV, ciekawe wydarzenia
    • Nasze akwaria
    • Nasze akwaria NP
    • ReefMax Klub
    • Dystrybutorzy
    • Zloty, spotkania...
    • Sklepy
    • TOTM
    • Off-Topic
    • ZEOvit FanKlub
    • Czyściec
  • Targowisko
    • Regulamin Targowiska
    • Sprzedam
    • Kupię
    • Oddam
    • Przyjmę
    • Zamienię
    • Archiwum Targowiska

Blogi

  • tomaszek300l Pomoc Zielona Gora
  • DawPiBlog
  • jacek_1970_Blog
  • RumunBlog
  • SkalaBlog
  • luft bloguje
  • Zalej Baniak
  • kostka czy prostkąt
  • apaczykBlog
  • Solniczka
  • Blog Przemka
  • Solniczka w Toruniu - oczami nowicjusza
  • kamilciae333Blog
  • Celi77_Reef
  • kwes
  • kpiotrek - Vol. 2 czyli ponad czterysta w obiegu
  • Rafa0302Blog
  • Robert-reef-Blog
  • jaaa ciee
  • Solniczka w baniaku
  • FoxRacingBlog
  • Iro72Blog
  • Północna solanka
  • Reef Tank Gdańsk
  • akarka-144l-Kraków
  • BeowulfBlog
  • 300saltwater
  • ANIA MALWIABlog
  • leszeklozowski
  • jackami- nowy morszczak
  • Nowa solniczka-początkujący 363 litry
  • Chopen82Blog
  • Reksio z Wałbrzycha
  • Solone płockie
  • Historia pewnego baniaka
  • Stefan, Lucjan i spółka
  • ksenia.pawelBlog
  • Akwarium na biurku w pracy
  • jaka lampa?
  • Reefjunkie
  • Identyfikaca

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Strona WWW


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Imię


Skąd:


Zainteresowania


Akwarium

Znaleziono 4 wyniki

  1. Pół roku temu kupiłem dwa małe błazenki jeden mniejszy (ok 1cm) i drugi większy (ok 2 cm). Kupione w tym samym czasie, ale w innych sklepach. Od wpuszczenie do akwarium pływały razem. Upodobały sobie kawałek skałki którego pilnowały i za bardzo się od niego nie oddalały. Ok 2 miesiące temu zaczęły nawet go czyścić. I tak to trwało przez 5 miesięcy. Rybka większa rosła troszkę szybciej i robiła się bardziej masywna. Obecnie mają ok 3 i 1,5 cm. Ok 3 tygodnie temu rybki zaczęły pływać osobno. Mniejsza rybka pływała mniej aktywnie i trzymała się blisko jamki w skale. Całkowicie przestały pływać razem i się sobą nie interesowały, ale nie zauważyłem też u nich agresji. Pomyślałem, że może coś tej mniejszej dolega (była mniej aktywnie niż wcześniej) i dodałem do wody Preis coly. W czwartek wyjechałem na długi weekend. Po powrocie nie mogłem znaleść w akwarium mniejszego błazenka. Znalazłem go kilkanaście minut później w komorze panela. Nie mam pojęcia jak tam się dostał. Prawdopodobnie wskoczył uciekając przed większym gdyż po jego wyłowieniu i wpuszczeniu do akwa ten większy zaczął go gonić po całym zbiorniku. Nawet jak się schował za skały to był atakowany. Obecnie wyłowiłem tego większego i umieściłem jego w panelu. Miałem głęboką nadzieję, że wszystko jest ok, że ten większy staję się samicą, a tu nici z tego. Nie wiem, czy ten mniejszy też zaczął "dorastać" i musi dostać łomot aby przeszły mu zachcianki na bycie samicą alfa? Czy mam za małe akwa (kostka 40x40) aby oba żyły w zgodzie? ( u słodkowodnych pielęgnic nieraz tak bywa). We wrześniu przesiadam się na duźo większe akwarium - może czymać je do tego czasu osobno i potem próbować połączyć ? Ma ktoś takie doświadczenia za sobą? Jeśli tak to proszę o wskazówki co można jeszcze zrobić aby je ponownie połączyć. No chyba, że ta parka nie ma szans być razem ... to co wtedy najlepiej zrobić? Oddać komuś do dwóch różnych akwariów i próbować z nową parą?
  2. Witam, napiszę w skrócie co i jak zanim przejdę do problemu. Mam akwarium morskie 560L. Prawie dwa tygodnie temu do ustabilizowanego zbiornika zostało wpuszczone życie. Wszystko jest serwisowane i zakładane przez profesjonalną firmę, więc teoretycznie powinno być ok(parametry, dobór życia itd), no ale nie jest... Już w ciągu pierwszych 24h padł mi jeden z pięciu błazenków (serwisant mówi, że pewnie rybka była zestresowana podróżą itd i to ją zabiło) Po 2 dniach jedna z moich Centropyge bicolor zaczeła atakować i podgryzać drugą (w wyniku tego traciła coraz więcej z płetw). Niestety była tym tak zestresowana i przemeczona, że pewnie i tak by samoistnie padła, ale doradzono mi zabicie jej, żeby przez ranne płetwy nie wdarła się jakś infekcje i nie pozarażała innych rybek). Po kolejnym dniu zauwazyłam brak Babki (Salarias fasciatus). Wcześniej kilka razy druga sztuka ją ganiała, ale czy ją "zagryzła" to nie wiem. W kazdym bądź razie rybka zniknęła i nawet jej szczątków nie znalazłam. Kolejna rybka w plecy. Następnie wstałam któregoś dnia i znalazłam martwego motylka (motylek czarnopręgi). Nie wiem co się z nim stało, bo wieczorem jak szłam spać to żył, aczkolwiek od kilku dni nie widziałam, zeby jadł. Sam się zagłodził? Siódmego dnia od wpuszczenia życia do akwarium byłam świadkiem jak krab (percnon gibbesi) złapał i zjadł papużaka łuskopłetwego:( Wcinał go całą noc, żeby rano dumnie wejśc na skałki z jego kręgosłupem w szponach Przy okazji tej sytuacji zaczełam się zastanawiać, czy za zaginięcie babki też nie odpowiada krab, no ale mogę tylko podejrzewać. I tak właśnie w ciagu pierwszego tygodnia od wpuszczenia życia straciłam już 5 rybek. Myślałam, że to już koniec ale postanowilam troche czasu odczekać (dmuchając na zimne), zanim uzupelnie akwarium w nowe rybki. I to był dobry ruch, bo.... 3 dni temu zauwazyłam, że mój pokolec królewski zaczął się o wszystko wycierać. Uznałam to za ospę, choc kropki się jeszcze nie pokazały. Serwisant powiedział, że to pewnie ospa ze stresu i wystarczy na 24h podwyższyć temperaturę do 30C, zostawić rybki w spokoju i do pokarmu dodawac witaminy. No więc tak zrobiłam, ale pokolec nadal się o wszystko wyciera, choć chyba z minimalnie rzadziej. Nie wiem jak to się skończy.... Wczoraj kolejne rozczarowanie. Nagle padł mi drugi centropyge bicolor (ten ktory podgryzal tydzien temu tego uśmierconego). Jeszcze wczoraj o 19:00 widzialam go pływającego, ale później przez 14 godzin nie moglam go znaleźć i już miałam złe przeczucia, ale ponieważ w ostatnich dniach wyjatkowo mocno chowal sie w skałkach to mialam jeszcze nadzieje ze wypłynie. No i wypłynął, ale brzuchem do góry. Jeszcze żył, choć oddychał bardzo wolno. Nie dawał rady pływać, a jak pływał to tak jakby się wywracał. Uderzal ciałem w szybe, skałki i co chwilka spadał na piasek. Zachowywal sie jak obłąkany. Trwało to z 10min po czym zdechł. Co mu się stało? Czy jest możliwe, aby 24-godzinne podwyższenie temperatury ze standardowych 25C na 29C zabilo mi tą rybe? No bo przeciez, nie dodatkowe witaminy, a to były jedyne nowości. I dziś znowu tragedia. Padł mi błazenek. Objawów zewnetrznych brak, ale przed zdechnieciem zachowywałą się/rzucała jak wczorajszy centropyge. Serwisant mówi że to ospa wyeliminowane ich dwóch, tyle że w przeciwienstwie do innych rybek te się nie drapały:( Czy ktoś może mi pomóc? Straciłam już 7 rybek w niespełna 2 tyg i nie wiem co się dzieje. Tak mi żal tych ryb i chciałabym im jakoś pomóc, ale nie wiem co robić. Już nawet nie wspomnę, ile kosztowało te 7 sztuk, ale pieniadze mają tu akurat najmniejsze znaczenie. Może wy bedziecie mieli jakies pomysły?
  3. Pisałem wcześniej nt. wyczynów moich błaznów (http://nano-reef.pl/topic/67376-amphiprion-clarkii-wzmozona-agresja/page__hl__clarkii) ale ten tytuł wydaje mi się bardziej adekwatny i czytelny w szczególności dla młodych użytkowników. Osobiście po doświadczeniach radzę bacznie zwracać uwagę na dobór pozornie niewinnych ryb. I nie wiem jak Wy ale ja osobiście Clarkii spozycjonowałem jako ryby do zbiornika do zbiornika albo b.dużego albo typowo ukwiałowego gdzie nie myśli się o bardziej urozmaiconej obsadzie. Trochę trwało zanim zidentyfikowałem przyczynę znikania ślimaków i pomoru świeżo wprowadzanych ryb ale w końcu dojrzałem do usunięcia tej przyczyny ze zbiornika. Podsumujmy straty na przestrzeni 3 kwartałów: krab porcelanowy - został wygoniony z macrodactyli i zaszczuty pod skałą lysmata debelius (x2) - skończyły jako pokarm dla ukwiału - znacząco większym osobnikom dały względny spokój zebrasoma veliferum (S) - zamęczona przez noc (dopiero teraz powiązałem fakty) ctenochaetus strigosus (S) - wytrzymał ponad miesiąc - bronił się skutecznie i dawały mu spokój, pewnego ranka leżał zamęczony i dogorywał jeszcze 1 dzień imperator (xs) - podobnie jak zebrasoma został zamęczony pierwszej nocy i dogorywał 2 dni Ta ostatnia akcja potwierdziła moje podejrzenia co do pokolców Do listy powinienem dopisać jeszcze parkę pterapogonów - jeden wyskoczył podczas odławiania błaznów i nie udało się go odratować, drugi został tak zaszczuty że przestał jeść i nawet izolacja oraz odłowienie agresorów nie pomogło...
  4. tist

    błazenek terrorysta

    Witam wszystkich, wczoraj kupiłam nowego błazenka. Po wpuszczeniu do zbiornika samica którą mam od roku podpłynęła do malucha i zaczęła się o niego ocierać... moja pierwsza myśl "będzie dobrze" i chwilę potem ta wredna hetera goni biedactwo przez cały zbiornik. Mały schował się w skały a samica wróciła do ukwiału. Przez resztę wieczora patrolowała baniak i jak tylko dostrzegła nowego lokatora odganiała go. Rozumiem nowy błazenek trzeba mu pokazać kto tu rządzi, ale nie poprzestała na nim dzisiaj terroryzuje cały zbiornik i nie chce się uspokoić... Tak więc moje pytanie brzmi czy jest jakiś sposób żeby ta męda zaakceptowała nowego błazenka? I czy można ją w jakiś sposób uspokoić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.