Skocz do zawartości
Gibo

pokolec do 250l

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, są jakieś małe pokolce, które będą się dobrze czuły w akwarium 100x50x50?


obraz.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe pytanie 

Edytowane przez AnT (wyświetl historię edycji)

... I to by było na tyle.  ...

.... Problemem nie jest technologia.
Problemem jest osoba lub osoby , które jej używają.    .... 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najmniejsze są chyba z rodzaju ctenochaetus.

Najpopularniejsze w mniejszych akwariach sa zebrasoma flavescens ale nie kupuj zadnej z zebrasom.  Za małe masz akwarium dla tych ryb. Mojemu flavescens w 360l jest już tak na styk. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja będę przekorny i polecę ci właśnie Zebrasoma flavescens.

PK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam w podobnym litrażu 3 pokolce i jakos do tej pory co ich pytam nie chcą mi powiedzieć czy im ciasno . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, lysy23111 napisał:

mam w podobnym litrażu 3 pokolce i jakos do tej pory co ich pytam nie chcą mi powiedzieć czy im ciasno . 

Hehe :-) no jeśli dołożysz jeszcze ze dwie szt też Ci nie powiedza czy im dobrze:D,to druga strona decyduje o tym czyli my,to od Ciebie zależy jakie masz podejście do tego, możesz i nawet 10szt dać,tylko to tak jest jakbyś mieszkal w jednym pokoju 2x2 w 10 osób :-)


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, @Beti napisał:

Hehe :-) no jeśli dołożysz jeszcze ze dwie szt też Ci nie powiedza czy im dobrze:D,to druga strona decyduje o tym czyli my,to od Ciebie zależy jakie masz podejście do tego, możesz i nawet 10szt dać,tylko to tak jest jakbyś mieszkal w jednym pokoju 2x2 w 10 osób :-)

Jesli na to patrzeć( Beti ) jak Ty to każdy zbiornik jest za mały... O ile pamiętam masz naso... A to naprawdę duża rybcia a zbiornik ...? 

Według mnie najważniejsze to parametry wody aby rybcie w szambie nie pływały A później wielkość zbiornika. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, robert66653 napisał:

Jesli na to patrzeć( Beti ) jak Ty to każdy zbiornik jest za mały... O ile pamiętam masz naso... A to naprawdę duża rybcia a zbiornik ...? 

Według mnie najważniejsze to parametry wody aby rybcie w szambie nie pływały A później wielkość zbiornika. 

Nie bardzo Cie rozumie ze to ja to każdy jest za mały?zapytaj co powiedza fachowcy,ale chyba nie potrzeba nim być aby stwierdzić ile mozna dac pokolcy do zbiornika 250l

Ogolem to nie zgodzę sie z tym co pisesz ale każdy ma prawo do swojej wypowiedzi,porównujemy 250 do 540 to...?parametry wody to swoja drogą:-)

Edit:możemy tez stwierdzić ze pokolce moga byc tylko w zbiorniku 2000L a najlepiej im by bylo w naturalnym środowisku,ale tak nie jest:-)

Edytowane przez @Beti (wyświetl historię edycji)

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, @Beti napisał:

Nie bardzo Cie rozumie ze to ja to każdy jest za mały?zapytaj co powiedza fachowcy,ale chyba nie potrzeba nim być aby stwierdzić ile mozna dac pokolcy do zbiornika 250l

Ogolem to nie zgodzę sie z tym co pisesz ale każdy ma prawo do swojej wypowiedzi,porównujemy 250 do 540 to...?parametry wody to swoja drogą:-)

Żadne odkrycie że każdy zbiornik jest za mały.... rafa ,ocean  jest adekwatnym zbiornikiem. "Fachowcy "... co napisza ze 120cm jest bee a już 150cm Oki. Śmiechu warte... Tak samo dokładnie jak piszesz  250 a 540. Tylko ze zoltek ledwo 20cm a naso 45cm.  Ale jak piszesz każdy ma wybór i zrobi jak uważa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może inne podejście ? Taka ryba o wielkości 15/20cm na powierzchni szkła 100x50 wizualnie pomniejsza całość rafy. Małe ryby mogą sprawić złudzenie wielkości i tak niewielkich środowisk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Nika powiedziała, jednym z najmniejszych w sprzedazy jest Ctenochaetus strigosus. Może nie jest zbyt kolorowy, ale za to przydatny w akwarium bo chętnie zjada glony. Nie jest też zbyt agresywny. Z mojego doświadczenia (ale w 600L) nie był w ogóle zadziorny.Najgorsze pod tym względem były Zebrasomy - zwłaszcza Żółtek.


425L  - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L]

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ta rybcie mam i jest swietna:-) rozmiar M naprawdę jest mała

20180125_211615.jpg

A czy to jest fajne? 

 

Edytowane przez @Beti
Filmik (wyświetl historię edycji)

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 250l i od zawsze jakiś pokolec pływa. Kiedyś był to żółtek teraz od kilku lat jest tominensis rośnie bardzo wolno i jest jednym z mniejszych pokolców a wygląda na prawdę piękne.

Niestety w tym przypadku tzw "efekt przerybienia" jak robi się w Malawi czy Tanganice nie przynosi dobrych efektów bo ryby siedzą zestresowane w skałach a to chyba nie o to chodzi. Ale z jedna sztuka daje rade i piękne się prezentuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, @Beti napisał:

Ja ta rybcie mam i jest swietna:-) rozmiar M naprawdę jest mała

20180125_211615.jpg

A czy to jest fajne? 

 

Beti czy Ctenochaetus jest na żywo taki niebieski? Planuję tę rybkę, ale nigdy jej nie widzialem :) Na zdjeciach wygląda super i nie rośnie duża.

Żółtek jest tak popularny, że pływa w nie jednym akwarium 150 litrowym. Pływa i rośnie. Jeżdżąc po szczepki sam się o tym przekonałem. Właściciele mówili że mają problem z dopuszczeniem kolejnych ryb, bo zebrasoma atakuje I męczy. 

A teraz mój przykład. W 240 l pływa żółtek. Pierwszy do karmienia, agresja zerowa, ale ma ok. 6 cm. Plywa od dwóch miesięcy. Uzupelnialem już obsadę i byl spokojny, nie atakował. Nie wiem czy bym go kupił gdyby nie to że zamówiłem już większe akwarium. To jednak ryba, która rośnie dość duża.

Edytowane przez Pawel_Q (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Pawel_Q napisał:

Beti czy Ctenochaetus jest na żywo taki niebieski?

jeśli mam być szczera to nie-a w sumie tak to znaczy jak dam więcej niebieskiego światła ta ryba robi się bardziej brązowa w świetle oczywiście,a jak dam 50/50 bardziej ma swoje naturalne kolory,ale obram oka ma żółty zawsze ;-) to jest piękne,te prążki też są pięknie widoczne;-)polecam ja mam rozmiar "M"zakupiona w erybce Zabrze ;-) chyba 280zł o ile pamiętam;-)


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jedna rzecz, którą wcześniej mogłeś przeczytać w temacie podlinkowany przez @michalfa

Każda ryba musi mieć swoją kryjowkę i miejsce do plywania dookoła zbiornika, zeby nie musiały pływać tylko prawo-lewo. Moj żółtek ma swoje miejsce między skałą a szybą i goni każda rybę, która się tam zapuszcza. To pan i władca akwarium, ale kiedy tylko włoże rękę to on ucieka, potem jest zdenerwowany i kogoś pogoni po całym akwarium. Podobnie, kiedy wpuszcze jakąś nową rybę.  Widac po nim, że w niektórych sytuacjach brakuje mu tego miejsca, bo w stresie pływa bardzo szybko i brakuje mu długości. Poza takimi momentami pływa sobie spokojnie i jest wyluzowany.

Ryby mówią do nas swoim zachowaniem, swoim wygladem. Żółtek w stresie blednie, plywa szybko jak petarda, stroszy płetwy i "maluje" oko na czarno. Kiedy jest zdenerwowany potrafi tluc ogonem w szybę albo zaatakować inna rybę, która akurat mu się nawinie. 

Dlatego uważam, że Twoje akwarium może być dla niego za małe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, @Beti napisał:

jeśli mam być szczera to nie-a w sumie tak to znaczy jak dam więcej niebieskiego światła ta ryba robi się bardziej brązowa w świetle oczywiście,a jak dam 50/50 bardziej ma swoje naturalne kolory,ale obram oka ma żółty zawsze ;-) to jest piękne,te prążki też są pięknie widoczne;-)polecam ja mam rozmiar "M"zakupiona w erybce Zabrze ;-) chyba 280zł o ile pamiętam;-)

No właśnie na zdjęciach jest niebieski albo brązowy. Dzięki za informacje ;) muszę jednak na żywo zobaczyć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

2 godziny temu, Walker napisał:



Niestety w tym przypadku tzw "efekt przerybienia" jak robi się w Malawi czy Tanganice nie przynosi dobrych efektów bo ryby siedzą zestresowane w skałach a to chyba nie o to chodzi. Ale z jedna sztuka daje rade i piękne się prezentuje.

Nie przypominam sobie aby w Tanganice stosowało się technikę przerybienia, idzie to raczej w drugą stronę, redukuje się ilość samców  w stosunku do samic i to też w zależności od ryb które się trzyma czy mają to być stada czy pary czy też haremy 

W morskim również ciężko byłoby zastosować tą technikę w stosunku do pokolców bo trzeba byłoby mieć po kilka /kilkanaście szt z danego gatunku aby mówić o przerybieniu 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, mt4m napisał:

 

Nie przypominam sobie aby w Tanganice stosowało się technikę przerybienia, idzie to raczej w drugą stronę, redukuje się ilość samców  w stosunku do samic i to też w zależności od ryb które się trzyma czy mają to być stada czy pary czy też haremy 

W morskim również ciężko byłoby zastosować tą technikę w stosunku do pokolców bo trzeba byłoby mieć po kilka /kilkanaście szt z danego gatunku aby mówić o przerybieniu 

W malawi stosuje się przerybienie po to by wymusić na rybach pływalnie w toni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 
Nie przypominam sobie aby w Tanganice stosowało się technikę przerybienia, idzie to raczej w drugą stronę, redukuje się ilość samców  w stosunku do samic i to też w zależności od ryb które się trzyma czy mają to być stada czy pary czy też haremy 
W morskim również ciężko byłoby zastosować tą technikę w stosunku do pokolców bo trzeba byłoby mieć po kilka /kilkanaście szt z danego gatunku aby mówić o przerybieniu 
Co innego jest przerybienie a co innego hodowla w haremach. Np Tropheusy hoduje właśnie w haremach w mocno przerybionych zbiornikach
W malawi stosuje się przerybienie po to by wymusić na rybach pływalnie w toni.
Przerybienie stosuje się aby rozłożyć (zminimalizować) agresję ryb względem siebie. Niestety pielegnice z obu tych biotopow są wyjątkowo waleczne i agresywne często nie tylko względem własnego gatunku ale wszystkiego co się rusza w akwarium.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, Walker napisał:

Co innego jest przerybienie a co innego hodowla w haremach. Np Tropheusy hoduje właśnie w haremach w mocno przerybionych zbiornikach

Tropheusy hoduje się tylko i wyłącznie  w stadach złożonych z kilkunastu szt .Standardowo przyjmuje się np.12-15 szt tropheusa w 375 l więc chyba taki zbiornik nie jest przerybiony .

Prawdą jest że zbiornik który posiada autor tematu nie jest dobry dla pokolców,ale ......wiadomo że to właściciel akwa decyduje o tym co ta pływa 

7 godzin temu, lysy23111 napisał:

mam w podobnym litrażu 3 pokolce i jakos do tej pory co ich pytam nie chcą mi powiedzieć czy im ciasno . 

ryby niestety głosu nie mają więc raczej nie odpowiedzą na Twoje pytanie ,ale chyba nie jest im za wygodnie 

i znów odniosę się do Tanganiki ,wielokrotnie ludzie zadają pytanie czy mogą trzymać 10 szt Tropheusa w 240 l ? i zawsze pada ta sama odpowiedź -nie .A  dlaczego ? bo są pewne standardy i świadomy akwarysta to zrozumie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, mt4m napisał:

Tropheusy hoduje się tylko i wyłącznie  w stadach złożonych z kilkunastu szt .Standardowo przyjmuje się np.12-15 szt tropheusa w 375 l więc chyba taki zbiornik nie jest przerybiony .

Prawdą jest że zbiornik który posiada autor tematu nie jest dobry dla pokolców,ale ......wiadomo że to właściciel akwa decyduje o tym co ta pływa 

ryby niestety głosu nie mają więc raczej nie odpowiedzą na Twoje pytanie ,ale chyba nie jest im za wygodnie 

i znów odniosę się do Tanganiki ,wielokrotnie ludzie zadają pytanie czy mogą trzymać 10 szt Tropheusa w 240 l ? i zawsze pada ta sama odpowiedź -nie .A  dlaczego ? bo są pewne standardy i świadomy akwarysta to zrozumie 

Co do Tropheus to jeszcze muszą być zachowane proporcje samców do samic.

Ja miałem kiedyś 3:1 12 szt w 375l a i tak dominujący samiec jak sobie upatrzył słabszego to go zabił w końcu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, krzynio napisał:

Co do Tropheus to jeszcze muszą być zachowane proporcje samców do samic.

Ja miałem kiedyś 3:1 12 szt w 375l a i tak dominujący samiec jak sobie upatrzył słabszego to go zabił w końcu.

Forum o akwarystyce morskej a wy o Tropheusah :o Wielkości akwarium dla Tropheusów i pokolców to dwa różne światy miedzy innymi dlatego, że żyją w różnych środowiskach <_< Równie dobrze można powiedzieć, że akwarium dla bojownika, żyjącego na polach ryżowych, gdzie woda sięga po kostki może być takie same jak dla rybki morskiej prównywalnej wielkości :wacko:

A wracając do tematu, czy mógłbym mieć dwie rybki różnych gatunków z rodzaju Ctenochaetus, czy to już przesada? :unsure:

Edytowane przez Gibo (wyświetl historię edycji)

obraz.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, Nik@ napisał:

Widac po nim, że w niektórych sytuacjach brakuje mu tego miejsca, bo w stresie pływa bardzo szybko i brakuje mu długości. Poza takimi momentami pływa sobie spokojnie i jest wyluzowany.

...

Dlatego uważam, że Twoje akwarium może być dla niego za małe.

Zgadzam się, po podrośniętych pokolcach widać, że nawet 130 cm to dla nich już bywa za krótko, zwłaszcza np. po takim ok 12-14 cm hepatusie. Żółtek podobnej wielkości nie sprawia już takiego wrażenia, jakoś bardziej i lepiej zakręca ;-) Natomiast taki wielkości dwu- czy pięciozłotówki będzie mieć ogrom miejsca, co prawda krótko ale jednak. I tutaj trzeba się po prostu zastanowić, czy kupujemy maluszka na chwilkę i go potem wydajemy i wymieniamy na mniejszego, czy jednak nie decydujemy się na rybę, której trzeba będzie się prędzej czy później pozbyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.