W niedzielę wężowidło było na bocznej szybie, jak zeszło na piasek zobaczyłem, że ma obdarty kawałek macki (zdjęcie 1) W poniedziałek musiałem wyjechać, wróciłem wczoraj wieczorem i wężowidło miało wyjedzony środek.. Dziś straciło jedno odnuże, ale nadal pełza... Podjadają go krewetki, bo co chwila na nim siedzą. Co się mogło stać i to w tak krótkim czasiew (2 dni)? Czy powinienem go wyciągnąć z akwarium?