Skocz do zawartości

Historia edycji

Słony leszcz

Słony leszcz

24 minuty temu, Arrooss1 napisał:

a u Ciebie cisza

Bo też i nic się nie dzieje nowego. Glony są nadal, może nawet i więcej niż było. Ogarnąłem zasolenie, teraz mam wreszcie ~35ppt. Liczyłem, że podwyższenie zasolenia da w kość nitkowatym (bryopsis, derbesia czy co tam to jest), ale nie specjalnie. KH nadal zniżkujące - na próbę zacząłem lać specyfik do TM, zobaczymy co z tego wyniknie. Jako że glony wszędzie, to i szczepki stoją sobie na piasku zamiast na skale być ustawione ładnie. No bo nie będę przecież kleił do glonów. No i łatwiej będzie, jeśli się zdecyduje na jakieś bardziej brutalne rozwiązania typu szorowanie skały poza akwa. Powoli zaczyna mi świtać myśl, że po prostu mogę mieć za dużo nutrientów i stąd to wszystko. Niby NO3 i PO4 ciągle na 0, ale podobno jak są glony, to może tak wychodzić, że niby glony wszystko wysysają z wody. Czyli wychodzi na to, że trzeba się pozbyć tych glonów durnych. Jakiś filtr glonowy zewnętrzny by się przydał. Plus taki, że wszystko żyje i ma się dobrze. Może to po prostu dojrzewanie... A, i aiptazje chyba wypatrzyłem, albo jakieś inne ukwiałki. Generalnie, chwilowo lekka załamka, dlatego właśnie trochę daję na wstrzymanie. Żeby zbiornik miał szansę sam o siebie zadbać a ja żebym nie zrobił jakiś pochopnych nieprzemyślanych kroków w akcie rozpaczy. Przeglądam forum, coś tam czytam, coś tam kombinuję, podskubuję te glony i czekam, co z tego wyniknie.

No ale w każdym razie dzięki za zainteresowanie:-)

Słony leszcz

Słony leszcz

7 minut temu, Arrooss1 napisał:

a u Ciebie cisza

Bo też i nic się nie dzieje nowego. Glony są nadal, może nawet i więcej niż było. Ogarnąłem zasolenie, teraz mam wreszcie ~35ppt. Liczyłem, że podwyższenie zasolenia da w kość nitkowatym (bryopsis, derbesia czy co tam to jest), ale nie specjalnie. KH nadal zniżkujące - na próbę zacząłem lać specyfik do TM, zobaczymy co z tego wyniknie. Jako że glony wszędzie, to i szczepki stoją sobie na piasku zamiast na skale być ustawione ładnie. No bo nie będę przecież kleił do glonów. No i łatwiej będzie, jeśli się zdecyduje na jakieś bardziej brutalne rozwiązania typu szorowanie skały poza akwa. Powoli zaczyna mi świtać myśl, że po prostu mogę mieć za dużo nutrientów i stąd to wszystko. Niby NO3 i PO4 ciągle na 0, ale podobno jak są glony, to może tak wychodzić, że niby glony wszystko wysysają z wody. Czyli wychodzi na to, że trzeba się pozbyć tych glonów durnych. Jakiś filtr glonowy zewnętrzny by się przydał. Plus taki, że wszystko żyje i ma się dobrze. Może to po prostu dojrzewanie... A, i aiptazje chyba wypatrzyłem, albo jakieś inne ukwiałki. Generalnie, chwilowo lekka załamka, dlatego właśnie trochę daję na wstrzymanie. Żeby zbiornik miał szansę sam o siebie zadbać a ja żebym nie zrobił jakiś pochopnych nieprzemyślanych kroków w akcie rozpaczy. Przeglądam forum, coś tam czytam, coś tam kombinuję, podskubuję te glony i czekam, co z tego wyniknie.

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.