Efekt taki, że po nocy (okna pozamykane), z zupą gotującą się na gazie ok 3m od akwa, pH wyszło 7.9 (dzień czy dwa wcześniej wynik był w okolicach 7.5). Czyli jednak wcześniej lipa była i brzęczyk zamiast zaciągać powietrze przez rurkę zza okna, jakimiś nieszczelnościami obudowy ciągnął z pomieszczenia. No ale grunt, że do przodu, obserwuję dalej
Ps. Normalnie, muszlowiec