Błazny-nie rozumiem!!!

[misiek944]

Witam Wszystkich,

Proszę o podpowiedz, a raczej o radę.

Mam parę ocellarisow od 2 lat, tydzień temu kupiłem ukwiala,duża sztuka. Samica już się kąpie a samczyk nie. Gdy tylko próbuje podpłynąć, dostaje lanie od samicy. Nie wiem o co chodzi,miejsca wystarczy dla obojga. 

[Gość]

U mnie właśnie jest to samo tylko że zoanthusy mi się rozrosły i samica chyba myśli że to nowe gniazdko i trzeba "starego chłopa" wykopać a poszukać sobie młodego. Ja samice odłowiłem do sumpa i za 3dni wróci do akwarium. Jak zachowanie jej się nie zmieni to będę musiał jedną sprzedać i kupić nową. Moje też mają około 2lat i na starość im odbiło. Jak chcesz możemy się wymienić osobnikami.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[petroniusz2]

Spokojnie daj im z rok czasu . Dziwne to są ryby u mnie było tak że samiczka wlazła po pół roku , samczyk pod ukwiałem i koło krążył po następnym pół roku zaczął nieśmiało się miziać i po następnym pół roku tej dwójki już z ukwiału nie da się wyciągnąć . Akcja zamknęła się w półtora roku :)) . Cóż akwarystyka morska uczy cierpliwości .

[Gość]

Ale to nie chodzi o to czy chce czy nie tylko o to że samica tłucze samca heh i to tak że jak się nie zareaguje to by go zatłukła. U mnie były takie akcje że wodę aż miałem na panelach.

 

Za rok to on już nie będzie pamiętał jak opłakiwał stratę rybki [emoji14]

 

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

[misiek944]

Poczekam jeszcze trochę.

Poza ukwiałem pływają razem.

Dziwna sprawa. Może im przejdzie.

[Ironista]

9 minut temu, misiek944 napisał:

Poczekam jeszcze trochę.

Poza ukwiałem pływają razem.

Dziwna sprawa. Może im przejdzie.

To nie jest żadna dziwna sprawa, to jest normalna sprawa. Samica zasiedliła ukwiał i jest być może gotowa do rozrodu. Albo szuka innego samca (ona nie wie że jest w akwarium, a w ocenie już by miała kilku kandydatów), albo jeszcze nie jest gotowa i nie ma zamiaru żeby samiec ją wywalił z ukwiała sam zmieniając płeć, a co za tym idzie rosnąc na tyle żeby ją pokonać. Samice błazenków nawet tworzących regularną parę zasiedlającą ukwiał non stop atakują samce, utrzymując je w ten sposób  w stanie permanentnego stresu po to, żeby te przy zwiększonym poziomie kortyzonu nie zmieniły płci, stając się tym samym zagrożeniem dla samicy.

[piotr07]

1 godzinę temu, fresz33 napisał:

U mnie właśnie jest to samo tylko że zoanthusy mi się rozrosły i samica chyba myśli że to nowe gniazdko i trzeba "starego chłopa" wykopać a poszukać sobie młodego. Ja samice odłowiłem do sumpa i za 3dni wróci do akwarium. Jak zachowanie jej się nie zmieni to będę musiał jedną sprzedać i kupić nową. Moje też mają około 2lat i na starość im odbiło. Jak chcesz możemy się wymienić osobnikami.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
 

Dwa lata to dla błazenka wcale nie tak dużo.

[dale]

No patrzcie, a tyle sie mówi o związkach partnerskich... a tu taka mowa nienawiści...

 

Panie i Panowie, u mnie są dwa ukwiały, oba wielkości :sporego talerza/półmiska, błazny mieszkały w ukwiale od przenosin do większej kostki. Czasem się zdarzy by samica pogoniła samca, ale b. rzadko, zwykle siedzą oba w jednym ukwiale. No, a jeśli pogoni chłopa, ten idzie na kanapę i może się spokojnie wyspać w drugim ukwiale

 

ps. daj im czas

[Gość]

To jak to u mnie tłumaczyć ? u mnie samica pływa za samcem po całym zbiorniku i go gryzie, ma postrzępione płetwy. A goni go tak że nie raz już myślałem że wyskoczy z akwarium, nie mówić ile wody nachlapały na panele...

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[dale]

Może zwyczajnie mu nie pasuje... :) Ja kupowałem dwa egzemplarze które już w stadzie trzymały się razem, może miałem szczęście... :)

A u Ciebie? Nie wiem, może zamiast wodka method spróbuj wina i świec :) ? Plus jakiś Sinatra w tle... :)

[Gość]

No jakoś są ze sobą ponad 2 lata i było git, a teraz doszło do sprzeczki [emoji14] tak jakby się im ten związek już przeżarł i czas na zmiany heh

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[Słony leszcz]

18 godzin temu, fresz33 napisał:

tak jakby się im ten związek już przeżarł i czas na zmiany

Może za mało go wcześniej stresowała i tłukła, i się jej chłop zaczął w babę zmieniać... A teraz niestety już po ptakach, w drugą stronę (samiczka -> samczyk) się już zmienić nie da.

[Gość]

17 godzin temu, Słony leszcz napisał:

Może za mało go wcześniej stresowała i tłukła, i się jej chłop zaczął w babę zmieniać... A teraz niestety już po ptakach, w drugą stronę (samiczka -> samczyk) się już zmienić nie da.

Nie wiem, dzisiaj po 3 dniach samica wraca do akwarium i jestem ciekaw co będzie się działo.

[Słony leszcz]

9 minut temu, fresz33 napisał:

Nie wiem, dzisiaj po 3 dniach samica wraca do akwarium i jestem ciekaw co będzie się działo.

A karmisz je porządnie? Może głodne i to je skłania do walki o terytorium nawet w parze? U rybek, w przeciwieństwie do człowieka, potrzeba jedzenia jest wyżej w hierarchii niż potrzeba prokreacji. Przynajmniej tak dopiero co przeczytałem w artykule jednym (korale 2016/2) o funkcjonowaniu rybiej społeczności w akwarium.

[Gość]

1 minutę temu, Słony leszcz napisał:

A karmisz je porządnie? Może głodne i to je skłania do walki o terytorium nawet w parze? U rybek, w przeciwieństwie do człowieka, potrzeba jedzenia jest wyżej w hierarchii niż potrzeba prokreacji. Przynajmniej tak dopiero co przeczytałem w artykule jednym (korale 2016/2) o funkcjonowaniu rybiej społeczności w akwarium.

Dwa razy dziennie się staram i zawsze mają tak napchane bębenki jakby miały wybuchnąć więc raczej głodne nie pływają.

[Słony leszcz]

Teraz, fresz33 napisał:

Dwa razy dziennie się staram i zawsze mają tak napchane bębenki jakby miały wybuchnąć więc raczej głodne nie pływają.

No tak tylko pytam. Ogólnie konkluzja artykułu wspomnianego była taka, że często ryby w akwarium rafowym (szczególnie spsowym) mają ciężkie życie. Źle dobrana obsada, permanentny głód (bo nutrienty!!!), stres (przewiewne konstrukcje skalne, gdzie nie można się schować, ale dobrze widać korale i cyrkulacja super) i generalne przedkładanie potrzeb korali nad potrzebami ryb. Podobno właśnie głód i stres bardzo często może spowodować rozbicie wieloletniej nawet parki, bo ryby zaczynają zwyczajnie konkurować między sobą o jedzenie i przestrzeń do życia. Chęć przeżycia wygrywa z chęcią prokreacji, bo ryby liczą na zmianę niekorzystnych warunków kiedyś w przyszłości, kiedy będzie można poszukać w razie czego nowego partnera.

Wydaje mi się, że separowanie rybek może pogarszać sprawę.

[Gr4b3Q]

u mnie po przeniesieniu do większego baniaka też zaczeły się tłuc. Po około 3 tygodniach się uspokoiło i teraz składają ikrę już 5ty raz.

[waldek123blau]

Po zakupie ukwiała trzeba było  zrobić rurę z siatki i wpuścić dwa błazenki na raz do tej przestrzeni weszły by razem i nie było by problemu poniżej film jak to się robi tylko zamiast siatki facet użył rury z plexi:

 

[Graiveth]

Ocelarisy tak mają, moje amphiprion allardi co pewien czas gonią się po całym zbiorniku jak opętane