Dobry Wieczór Dzieci, jeśli ząbki umyte to do łóżeczek i spać. Aha, jeszcze bajeczka...ale tylko jak byłyście grzeczne.
Wyjechał był Iron służbowo, nad morze,
Jechał smutny, trosk pełen, jak ostanie Niebożę.
Zbiornik pełen cyjano w chałupie zostawił,
Ale zanim wyjechał, to się z nim zabawił.
No i jeszcze chetony, trochę obsypane
Jakby było mało, do trosk są dodane.
A jest o czym myśleć, na cyjano gniew wzbiera,
Postanowił spróbować metody Testera.
Liter Rowy do filtra konkretnie zapodał,
W zbiorniku czerwono, aż się zagotował.
Myśli sobie - przeżyję, ograniczył światło,
Choć patrząc na korale, nie było mu łatwo.
Piaskiem przykrył cyjano, odessał ze skały,
Wlał bakterii pół litra, co okropnie śmierdziały.
A że chciał konkretnie zwalczyć to dziadostwo,
Zakroplił Zeobak, nie żałował, na ostro.
Instrukcji udzielił, przekazał co, po co
Pewnej Pani, co ryby karmić miała nocą.
No i czekał wieści na temat tej plagi,
Lecz jak mówi przysłowie – Król okazał się nagi.
Bo za każdym razem dzwoniąc wieczorowo,
Słyszał wyrok brzmiący – „Tu ciągle bordowo.
I jeszcze ci dodam, nie wiem czy wypada,
Ta największa ryba to bordowe zjada”.
Pewnie borsuk cyjano sobie konsumuje,
Widać takich bakterii również potrzebuje.
Lecz wszystkich nie zeżre przecież, u kaduka,
Na to by było trzeba sto kilo borsuka.
Wracał był Iron smętny, podobny do flaka,
Myśląc jak to świństwo usunąć z baniaka.
Wchodząc patrzy na zbiornik, znów trosk ma niemało
Bo przez tydzień cyjano mocniej się rozlało.
Dobrze, że chetony z ospą chociaż wygrały
Przysparzając niechcący nowej, wielkiej chwały
Teorii Irona – przypomnieć nie wadzi,
Ryba silna i zdrowa z ospą sobie poradzi.
Bez medykamentów i wszelakich środków,
Czy ospa jest mocna, czy tylko w zarodku.
To ryba da radę, tak z naturą bywa,
Słaby pada, a tylko najsilniejszy przeżywa.
Tyle w kwestii natury, nauka nas tam zabiera,
Lecz ma się to nijak, do teorii Testera.
Która może i dobra i ma tą moc stwórczą,
Lecz służy nie wszystkim, lecz tylko jej twórcom.
I znów myśli Iron, pod nosem przeklina,
Zaufać naturze, czy dać chemicleana?
Zbiornik ciągle dojrzewa, przecież jest tak młody
Biologia czy chemia, co ma wlać do wody?
A może w ogóle nic nie robić chwilowo
Niech więc świństwo rośnie, a niech jest bordowo.
Zobaczymy zatem co przez noc wymyśli,
Bakterie czy proszek? Coś tam mu się przyśni.