Skocz do zawartości
pawelced

Akwarium na wodzie z oceanu w Australii

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Przed moim wyjazdem do Australii obiecałem kilku osobą tutaj że napiszę parę słów o moim zbiorniku (jeśli taki będę miał).

A więc od początku. Zbiornik jest bardzo mały bo zaledwie 60l, niestety na obecnym etapie jestem zmuszony (z przyczyn nie zależnych od nas) do takiej wielkości zbiornika.

Akwarium powstało około 3 miesięcy temu i jest prowadzone na 100% wodzie z oceanu oraz na skale znalezionej w tym samym miejscu. Dojrzewanie przeszło generalnie dużo spokojniej niż miało to miejsce w kilku moich zbiornikach w Polsce. Oczywiście pojawiło się parę glonów na skałach, piasku i szybach ale nie porównywalnie mniej niż na wodzie robionej z soli. Nie napiszę wam nic o parametrach bo do dziś nie mam żadnego test (robię podmiany i obserwuję koralowce).

Zbiornik to 60l kostka z panelem. W panelu jest mała pompa obiegowa (chyba z 300l), grzałka 50W, odpieniacz Resun SK300, cyrkulator tunze (najmniejszy), ceramika, zeolit, węgiel, lampa z Aliexpres (Aquario Knight Light-30W), automatyczna dolewka (jakaś australijska).

Woda morska ma trochę większą gęstość, ok.  1,025-1,026. Mam tutaj w Brisbane koleżankę (polkę) która jest właścicielem sklepu z morszczyzną i ona doradziła mi aby dodawać wapń gdyż jest go za mało w wodzie z oceanu. Ja oczywiście tego nie robię i nie dodaję zupełnie nic. Wychodzę z założenia że jeśli mam koralowce i wodę z tego samego miejsca to musi być git. Podmiany robię 10% raz w tygodniu (oczywiście wodą z oceanu- wodę najlepiej napierać na godzinę przed najwyższym poziomem przypływu).

Poza dwoma błaznami wszystko w zbiorniku jest z oceanu. Jak pisałem wcześniej, skała jest znaleziona na brzegu i sklejona..... Stone fix z Aquaforest (okazuje się że Aquaforet jest tutaj tak popularny że w każdym sklepie jest fioletowo).

Zanim przejdę do koralowców to proszę pamiętać że jakakolwiek rafa w Australii jest traktowana tutaj jak.... zwykły las. Nie podnieca to ich tak bardzo jak nas. Dla Australijczyka rafa to.... pfff nic. Ponadto czy koralowca mam z natury czy ze sklepu to nie ma znaczenia bo i tak wszystko ma w rzeczywistości to samo źródło. Jeśli kiedyś będę likwidował zbiornik to koralowce na pewno wrócą do oceanu.

Koralowce to..... w sumie zobaczcie zdjęcia. Mieszkam w Brisbane więc do Wielkiej Rafy Koralowej mam około 500km więc koralowce nie porywają. Mam koło siebie niewielką rafę ale jest tam wszystko co potrzebuję łącznię z żółwiami i rekinami. Koralowce są świeżo przywiezione więc jeszcze do siebie dochodzą ale już w pierwszy dzień mocno polipują. Fajnie to działa bo praktycznie skład wody nic się im nie zmienił. Jedynie światło zmieniło się im na plus.

Koszta takiego zbiornika to: zbiornik 60l z panelem i pompą obiegową- 60$, lampa 60$, odpieniacz- 35$, tunze- żona mi przywiozła z Polski- 60zł, grzałka- 10$, ceramika, węgiel, zeolit, bakterie- 50$, dwa błazenki- 40$. Reszta jest z natury za free. Proszę pamiętać że dolar Australijski to 2,70zł ale najlepiej przeliczać 1 do 1 bo powiedzmy że 100$ tutaj to tak jak dla nas 100zł w Polsce.

Ciekawostką jest to że zawsze po podmianie wody w ciągu dnia koralowce bardzo mocno wypuszczają polipy. Podejrzewam że woda jest bogata w jedzonko.

Inną ciekawostką jest to że można w ciągu jednego spaceru po skalistym brzegu oceanu (wieczorem podczas odpływu) złapać setki salariasów. Podczas odpływu siedzą one w skalistych dziurach- kotłach bez kontaktu z morzem (małych do metra szerokości) i można łapać dowoli.

Jeśli macie pytania to proszę pisać.

20190811_212407.jpg

20190811_212421.jpg

20190811_212430.jpg

20190811_212442.jpg

20190812_124518.jpg

20190812_124531.jpg

20190812_210056.jpg

20190812_210146.jpg

20190812_210157.jpg

20190812_210252.jpg

20190812_210357.jpg

20190812_210417.jpg

20190812_210443.jpg

20190812_210457.jpg

20190812_210515.jpg

20190812_210527.jpg

Edytowane przez pawelced (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również podbijam - gdzie te zdjęcia? :D Zrób też fotę salariasów - musi to nieziemsko wyglądać gdy tak siedzą


Było 30l >> 112l + 45l >> 375l >> 490l >>

Jest 637l

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jesteście szybcy. Jak burza. Musiałem je tylko dodać z telefonu i przekonwertować.

Jak tylko wybiorę się wieczorem na spacer to zrobię zdjęcia salariasów.

Na resztę odpiszę później, idę spać

 

Edytowane przez pawelced (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Iść na spacer i wrócić z całą obsadą :o 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkiem fajnie, powiedz czy w twoim rejonie widać jakiś negatywny wpływ człowieka w sensie śmieci na rafie, mało życia na samej rafie (chodzi mi o tą bezpośrednio w twoim sąsiedztwie)

Ps. Już mobilizuje żonę do wyjazdu do krainy Oz główny argument to brak baniaków w kuchni przez pół dnia jak robię wodę do podmian:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Hellu napisał:

Iść na spacer i wrócić z całą obsadą :o 

Zawsze to lepiej przytargać ze spaceru trochę korali niż jakieś pająki czy węże.:rofl::rofl:


I znowu zalewamy, i znowu i tak do usranej śmierci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mmmm ... Acanthastree. Bajka. I podejście akwarysty super

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, korale są z rafy lecz trzeba pamiętać że jest to bardzo mała rafa a raczej skaliste wybrzeże porośnięte koralami. Nie jest tego dużo ale mam na miejscu i co najważniejsze nie trzeba wynajmować łodzi. Z rafami w Australii jest tak że prawie wszystkie są oddalone od lądu. Konieczna jest łódź.

A z tym spacerem to jest tak że już wcześniej zajmowałem się freedivingiem.  Najpierw miałem kilka nurkowań aby rozpoznać co ciekawego znajduje się pod wodą. Potem zastanowiłem się co i ile będę potrzebował. Potem jak już zbiornik kończył dojrzewanie wybrałem się z pojemnikami aby pobrać kilka okazów.

Wpływ człowieka na okoliczną rafę? Rafa dokładnie znajduje się w Sunshine Coast. Nie są to idealne warunki dla rafy gdyż jest tu w zimie (czyli teraz) dość zimno. Woda ma teraz około 20-21C a powietrze w dzień od 18 do 25 a w nocy od 8 do 14C. Pod wodą jest bardzo dużo makro glonów. Nigdzie nie zauważyłem bielenia ani jakiś wielkich szkód. Nie ma też martwych szkieletów. Raczej bym powiedział że miejsce to raczej zaczyna się dopiero budować. Za kilka miesięcy planuję się przenieść do Sunshine Cosat między innymi aby mieć rafę w zasięgu spaceru. Wtedy chcę więcej nurkować i może zrobię coś w rodzaju szczepkarium, malej farmy aby fragi potem umieszczać w skałach (pomóc rafie się rozwijać). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super to się czyta i ogląda prosimy o częste aktualizacje i właśnie fotki ze środowiska byłby też mile widziane :D zazdrość po prostu w zasadzie możesz mieć co chcesz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, pawelced napisał:

Tak, korale są z rafy lecz trzeba pamiętać że jest to bardzo mała rafa a raczej skaliste wybrzeże porośnięte koralami. Nie jest tego dużo ale mam na miejscu i co najważniejsze nie trzeba wynajmować łodzi. Z rafami w Australii jest tak że prawie wszystkie są oddalone od lądu. Konieczna jest łódź.

A z tym spacerem to jest tak że już wcześniej zajmowałem się freedivingiem.  Najpierw miałem kilka nurkowań aby rozpoznać co ciekawego znajduje się pod wodą. Potem zastanowiłem się co i ile będę potrzebował. Potem jak już zbiornik kończył dojrzewanie wybrałem się z pojemnikami aby pobrać kilka okazów.

Wpływ człowieka na okoliczną rafę? Rafa dokładnie znajduje się w Sunshine Coast. Nie są to idealne warunki dla rafy gdyż jest tu w zimie (czyli teraz) dość zimno. Woda ma teraz około 20-21C a powietrze w dzień od 18 do 25 a w nocy od 8 do 14C. Pod wodą jest bardzo dużo makro glonów. Nigdzie nie zauważyłem bielenia ani jakiś wielkich szkód. Nie ma też martwych szkieletów. Raczej bym powiedział że miejsce to raczej zaczyna się dopiero budować. Za kilka miesięcy planuję się przenieść do Sunshine Cosat między innymi aby mieć rafę w zasięgu spaceru. Wtedy chcę więcej nurkować i może zrobię coś w rodzaju szczepkarium, malej farmy aby fragi potem umieszczać w skałach (pomóc rafie się rozwijać). 

Ten motyw ze szczepkarium to może być kosmos jakbyś zaprezentował szybkość przyrostu szczepek na „rafie” to by było coś :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetna sprawa duże gratki :)

czy piasek w akwarium też jest z oceanu bo nie wspomniałeś


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak piasek jest z oceanu.

Postaram sie zrobić jakiś film następnym razem jak pojadę ponurkować. Problem czasami jest tylko z przejrzystością wody. W tym rejonie zwykle są większe fale więc woda stale jest z zawiesiną. No i ta ilość glonów. Ale jak sie ogarnę i znajdę chwilę to zrobię film.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, pawelced napisał:

 proszę pamiętać że jakakolwiek rafa w Australii jest traktowana tutaj jak.... zwykły las.

Dlatego jakbyś założył tam akwa z tatarakiem i polskim karpiem to  dopiero byłoby coś:bump

A na poważnie, to super to wygląda:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetne akwarium ! :o jak widać nie potrzeba jednak lampy za tysiące PLNów... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karpie oni znają ale uważają je za nie smaczne ryby.

Dajcie mi trochę czasu na aktualizację.  Ja pracuje w trybie 7 na 7. Jestem teraz w pracy. I ponadto trochę choruje więc trzeba trochę poczekać na jakieś zdjęcia z rafy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
W dniu 16.08.2019 o 22:03, pawelced napisał:

Karpie oni znają ale uważają je za nie smaczne ryby.

Dajcie mi trochę czasu na aktualizację.  Ja pracuje w trybie 7 na 7. Jestem teraz w pracy. I ponadto trochę choruje więc trzeba trochę poczekać na jakieś zdjęcia z rafy.

Jak tam zdrówko i nowe fotki? ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.