Skocz do zawartości
atk

Aiptasia

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, zaskoczyłem się gdyż zobaczyłem aiptasie w sumpie, wśród glonów, a co najgorsze nawet na pompie obiegowe... 

W zbiorniku póki co czysto. 

Jak z tym sensownie walczyć? 

IMG_20191225_215330.jpg.f00cde5551f904294adb26aecd7f5973.jpgIMG_20191225_215401.jpg.a1946e79b4638adbdec2808e162c7fb2.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to na 100% wyląduje w głównym zbiorniku, kwestia czasu :) lub operacja pozbycia się.

 

 


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
10 godzin temu, atk napisał:

W zbiorniku póki co czysto.

jak masz tu to i w zbiorniku na 100% są - poszukaj dobrze

10 godzin temu, atk napisał:

Jak z tym sensownie walczyć?

np. kilkoma krewetkami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma konkretnej metody  walczenia   u jednych krewetki a u innych  ślimaki i ryby     u mnie ślimaki  się nie sprawdziły a u innych tak  teraz  mam krewetki i śladu po różach nie ma  od kilku lat 


4693_4699.png

45 odmian korali :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, jacekberetłódz napisał:

Nie ma konkretnej metody  walczenia   u jednych krewetki a u innych  ślimaki i ryby     u mnie ślimaki  się nie sprawdziły a u innych tak  teraz  mam krewetki i śladu po różach nie ma  od kilku lat 

Jaka krewetka na to dziadostwo? Ja mam chemię z colombo ale to walka z wiatrakami jak hydra hehe utniesz jedna łeb wyrastają dwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie sprawę załatwił chelmon, brzydal był ale tylko interesowaly go lps y 


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, silvia napisał:

ślimaki Berghia - specjaliści pokarmowi - wytną do czysta a potem .. zdechną z głodu

Dokładnie tak - zdechną z głodu. Berghia tylko na plagę. Na pojedyncze sztuki krewetka, która także oczyści wprowadzane szczepki. Ale krewetki w małych zbiornikach mają taki minus, że raczej zjedzą drobne życie. Ryb nie miałem to się nie wypowiadam.

Edytowane przez r1remek (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krewetki kupowałem u nanokaczora       brzydal nie zjada róży tylko je skubie  a potem korale je  i jak brzydala odłowisz  to róże tam gdzie były to wyrastają


4693_4699.png

45 odmian korali :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Berghia to jedyny skuteczny sposób na usunięcie aiptasii. Ona ją "oswaja" i potem zjada w całości nie powodując rozsiewania zarodników pod wpływem stresu. Często obserwowałem jak ślimak zjada w pełni napompowaną różę, a atak ryby czy krewetki to tak jak by ją skrobać mechanicznie.              Jak odłowicie krewetki to aiptasia się pojawi za jakiś czas, bo jest tylko pod kontrolą a nie zlikwidowana. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba że komuś się podoba.Mi aiptasia obrosła przyssawkę do falownika, ostatnio żona się mnie pyta co to za super koralowiec obrósł falownik, bo jej się bardzo te brązowe różyczki podobają.:D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam jedną sztukę w briareum , jak się jej pozbyć ? Jak próbuje złapać i wyrwać to się chowa.


.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, r1remek napisał:

Berghia to jedyny skuteczny sposób na usunięcie aiptasii

Pod warunkiem, że cały czas masz je w zbiorniku bo jak zdechnie to na bank róże pojawią się znowu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, pdz napisał:

Mam jedną sztukę w briareum , jak się jej pozbyć ? Jak próbuje złapać i wyrwać to się chowa.

Strzykawka,igła oraz ocet.Jak ci się uda w nią wbić i nastrzyknąć octu to po niej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, boo12 napisał:

Pod warunkiem, że cały czas masz je w zbiorniku ...

Nie mażna mieć berghii cały czas w zbiorniku, bo zje te róże, które znajdzie i zdechnie.

Pisząc

15 godzin temu, r1remek napisał:

Berghia to jedyny skuteczny sposób na usunięcie aiptasii.

miałem na myśli 100% poszczególnego zaatakowanego ukwiała. 

Paradoksalnie wydaje mi się, że skuteczniej można pozbyć się dużej plagi aiptasii (setki sztuk) niż kilkunastu sztuk. A to dlatego, że w takiej sytuacji ślimaki mogą się namnożyć i to one staną się plagą w każdej fazie rozwoju i znajdą/zjedzą nawet najmniejsze zarodki aiptasii...a potem zdechną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, r1remek napisał:

Paradoksalnie wydaje mi się, że skuteczniej można pozbyć się dużej plagi aiptasii (setki sztuk) niż kilkunastu sztuk. A to dlatego, że w takiej sytuacji ślimaki mogą się namnożyć i to one staną się plagą w każdej fazie rozwoju i znajdą/zjedzą nawet najmniejsze zarodki aiptasii...a potem zdechną. 

Gdyby to było takie łatwe to za sztukę berghi nie płaciło by się ok 70 zł,tylko jakieś grosze.Z własnego doświadczenia wiem,że tak łatwo się nie rozmnażają,w swoim zbiorniku miałem sporo aiptasi i wpuściłem kilka ślimaków,możliwe że spowolniły ekspansje aipatasia,ale nie zatrzymały,za duże osobniki "róży" w ogóle się nie brały.Dopiero helmon załatwił sprawę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zaklejałem Milliputem robię płaski placek z plasteliny i przykrywam nim gnoja dokładnie dociskam boki by się nie wydostała i po kłopocie miałem dwie i już z pół roku nic nie widzę. A miejsce porasta glonami i algami i śladu nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię, że jest to łatwe, ale ja spotykałem się z sytuacjami zero- jedynkowymi. Jak załapały to jadły do końca albo nie załapały.                          U mnie zawsze jedzą do końca ale uważam że muszą się rozmnożyć (nie mam ryb a krewetki odławiam), a w hodowli berghi najtrudniej jest zapewnić im pokarm (IMHO).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, r1remek napisał:

Jak załapały to jadły do końca albo nie załapały

Czyli co wybrały śmierć głodową?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, grzegorz77 napisał:

Czyli co wybrały śmierć głodową?

To taki gatunek co w akwarium likwiduje swoje jedyne źródło pożywienia. W tym sensie tak.

Czasem coś w akwarium (jak u Ciebie) uniemożliwia im takie działanie i znikają...

Edytowane przez r1remek (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, r1remek napisał:

Berghia to jedyny skuteczny sposób na usunięcie aiptasii. Ona ją "oswaja" i potem zjada w całości nie powodując rozsiewania zarodników pod wpływem stresu. Często obserwowałem jak ślimak zjada w pełni napompowaną różę, a atak ryby czy krewetki to tak jak by ją skrobać mechanicznie.              Jak odłowicie krewetki to aiptasia się pojawi za jakiś czas, bo jest tylko pod kontrolą a nie zlikwidowana. 

 

Kupiłem  pięć ślimaków   i ani jedna róża nie zgineła   teraz mam krewetki i róży   brak  tak więc pisanie że to czy tamto jest  jedynym środkiem na róże jest nieporozumieniem nie było i nie ma  jak na dzień dzisiejszy złotego środka na różnego rodzaju plagi    każdy zbiornik jest inny i prowadzi się swoimi prawami


4693_4699.png

45 odmian korali :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, jacekberetłódz napisał:

... pisanie że to czy tamto jest  jedynym środkiem na róże jest nieporozumieniem nie było i nie ma  jak na dzień dzisiejszy złotego środka na różnego rodzaju plagi    każdy zbiornik jest inny i prowadzi się swoimi prawami

Masz rację, ale ja napisałem właśnie, że wszystko zależy od otoczenia, a do kilku ukwiałów lepiej kupić krewetę i nie dopuścić do plagi niż ślimaka, który zdechnie zanim ją znajdzie.

U Ciebie pewnie ślimaki z jakiegoś powodu zdechły, dlatego nie polecisz tej metody. U mnie Lysmata wurdemanni (kiedyś) zjadała tylko małe aiptasie takie poniżej 1cm, a jak miałem plagę to wprowadziłem ślimaki i po sprawie.

Nadal uważam, że najskuteczniejszy na plagę aiptasii jest ślimak tylko trzeba wyeliminować to co mu zagraża.

Amerykanie polecają wpuszczać 8szt / 100litrów, a ja uważam, że tyle aby zdołały się rozmnożyć, bo to drugie pokolenie jest gwarancją sukcesu w walce z plagą aiptasii. Larwy po dwóch, trzech dniach jedzą róże.

Moje ślimaki (przepraszam za jakość zdjęć)  na pierwszym zdjęciu larwy berghii wychodzące z kokonu 25,12

TPhoto_00034.jpg.49ebed120619365a7c4c398dbe10b3ed.jpg

dziś już jedzą  (stopa ukwiału to ok 1,2mm)

TPhoto_00038.jpg.00f20def944b685aaaa6ccad8f45f862.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.