Skocz do zawartości
Tester

Krewetki Wurdemanni a małe ryby

Rekomendowane odpowiedzi

Mam w kotniku kilkanaście młodych P. kauderni. Wielkości duzego paznokcia razem z płetwami.

Mam tez tam trochę aiptasii i myslałem o wrzuceniu tam jednej, czy też dwóch krewetek. Zastanawiam się jednak czy taka krewetka nie stanowi zagrożenia dla młodych rybek.

Macie jakies doświadczenia w tym temacie?


425L  - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L]

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wurdemanii  to łobuzy - kiedyś w kostce mrożonego mysis przez przypadek znalazłem małą stynkę taką ze 2 cm - jedna z moich wurdemanni wsunęła ją w minute . 

Mam gdzieś film na komórce jak ta sama krewetka zaatakowała wieloszczeta - nie miał żadnych szans - raczej nie ryzykował bym tych kaudermii…...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yup, wieloszczety nie mają szans hehe. Cała trójka jednego dużego oblegała aż rozszarpały na części. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każda krewetka rzuci się na padlinke. Uwielbiają mięsko.
A czy masz na pewno wundermani? A może boggesi lub seticaudata?

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie mam żadnej. Po prostu w kotniku zaczęły się panoszyć aiptasie. Myślałem żeby wrzucić peppermint shrimp ale w akwarium pływają młode P. kauderni. 


425L  - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L]

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To trzeba jak najszybciej się pozbyć tych aiptasii, bo mogą zabic rybki.

Mnie kiedyś w starym 360  wpadł ślizg meiacanthus atrodorsalis do komina. W zasadzie regularnie tam wskakiwal. Rosły tam aiptasie, ślizg był przyzwyczajony, że tam są. Ale w końcu osiągnęły gigantyczne rozmiary, jak dłoń dziecka w wieku szkolnym. Ktoś zadzwonił do drzwi, pomyślałam, że otworze i zaraz zdejme grzebień, żeby ryba wyszła (taki był już rytuał). Zapomniałam. Kiedy wróciłam po godzinie rybka długości 7-8 cm została złapana przez aiptasie, było już za późno na ratunek :(

Nie mam pojęcia, czy krewetki mogą zjeść maluchy, więc może inny kotnik? 

Co to dokładnie jest, osobny zbiornik, czy coś podwieszanego w akwarium? Możesz przełożyć gdzieś ryby i oczyścić kotnik mechanicznie?

Edytowane przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Tester napisał:

A zdarzyło się aby komuś ryby zaatakowały?

Nie ale wyjątkowo nie bały się pictichromisa jak chciał je pognać... Wręcz odwrotnie, szybko pożałował i sam zwiał i już się ich nie czepiał. Pomijam fakt, że był 3x większy od nich. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.