14 minut temu, Ben_sage napisał:Dadario a co to medyków obchodzi kto,kiedy i gdzie był i kiedy wrócił. Medyk ma leczyć kiedy jest taka potrzeba a nie być częścia maszyny inwigilacyjnej ktœra sie obecnie rozrasta na masową skale - idealna okazja by poszerzyć. Rozumiem ze była by dodatkowa robota dla marnych lekarzy. VDR możesz sie leczyć prywatnie jak chaos , a jak szkoda ci ludzi to pracuj charytatywnie w szpitalach. Mnie szkoda tych lekarzy. Ktory robia w nfz.
Właśnie po to by chronić ich przed takimi ludźmi jak Ty, którzy z takim podejściem jakie prezentujesz, oczywiście nie omieszkałbyś wspomnieć, że wróciłeś np. tydzień temu z Bergamo, bo to jest inwigilacja i nikogo nie powinno obchodzić, gdzie byłeś, skąd wróciłeś i kiedy wróciłeś. Bo przecież gość ma 30 lat więc jak się zarazi od Ciebie to nic mu nie będzie.
Gość bojący się inwigilacji przez służby medyczne a używający internetu. Parodia.
Na szczęście leczyć się nie muszę, ale wizyty u specjalistów niestety tylko i wyłącznie prywatnie. Jak mojej córce po urodzeniu wykryto szmery w sercu to najbliższa wizyta na NFZ u kardiologa dziecięcego była za półtora roku. 200zł poszło z kieszeni na prywatną wizytę. Wróć z tej "Białorusi" do kraju bo chyba oderwałeś się od rzeczywistości.