Skocz do zawartości

Historia edycji

Arek77

Arek77

37 minut temu, niwre37 napisał:

Dobrze masz przegrody a rolermat nie zastąpi odpieniacza ,rolermat wyłapie tylko te "duze "cząstki (zależy od gradacji włókniny) a pieniek te mikroskopijne ,moim zdaniem jedno i drugie jest potrzebne .Ja przez ponad pól roku miałem tylko rolermata (pieniek wylaczylem) ale cos nie pykalo i ponownie go włączyłem ,jakie było moje zaskoczenie jak zaczął pienić śmierdzący syf...teraz już działają razem

Wszystko zależy od parametrów i zachowania się oraz wyglądu zwierząt. Prowadząc przez wiele lat akwa słodkowodne starałem się nigdy nie przekarmiać ryb i nigdy nie miałem problemów z chemią wody. Włóknina wyłapuje wszystkie cząstki powyżej jakiejś tam średnicy przez co woda robi się krystaliczna, ale w tych wyłapanych cząsteczkach są i cząsteczki zbędne w zbiorniku (pył z piachu i inne nieorganiczne śmieci), jak i też to co jest tam potrzebne (fito i zooplankton, cząsteczki pokarmu itp). Tak samo odpieniacz - przecież ten śmierdzący i ciemny urobek to w większości cząsteczki białka (m. In żródło aminokwasów, za których małą buteleczkę płacimy grube pieniądze). Na razie jest skarpeta i działa odpieniacz 24 h na dobę bo biologia W moim akwa dopiero raczkuje i wolę aby dodany pokarm i inne syfki z młodej skały i piachu jak najszybciej wyleciały z obiektu (lepiej ciut za mało, niż ciut za dużo), ale za kilka, kilkanaście miesięcy - po co to wszystko stałe usuwać. Tak jak w małej kostce - sprawdzałem parametry i działałem na bieżąco.... miałem dość wysokie NO3 - korygowałem przepływ przez media filtracyjne tak długo, aż uzyskałem strefy beztlenowe i NO3 w ciągu trzech tygodni z 25 spadło do 5 mg/l. Fosforany przez długi czas miałem zerowe (niewykrywalne) - tak dobierałem ilość pokarmu, aż uzyskałem poziom 0,1, 0,05. W przyszłości jak wszystko zaskoczy i będzie szło po mojej myśli mam zamiar filtrować wodę przez włókninę albo przez kilka godzin dziennie, albo np 24 godz. na tydzień. Odpieniacz docelowo ma działać tylko w godzinach nocnych. Nie mam zamiaru (przynajmniej na razie :D) mieć zbiornika typu zeowitowe SPS) i trochę paprochów i nutrienów w wodzie mi nie przeszkadza....

Upss ale się rozpisałem :spam: ciekawe czy ktoś doczyta do końca...

 

Arek77

Arek77

14 minut temu, niwre37 napisał:

Dobrze masz przegrody a rolermat nie zastąpi odpieniacza ,rolermat wyłapie tylko te "duze "cząstki (zależy od gradacji włókniny) a pieniek te mikroskopijne ,moim zdaniem jedno i drugie jest potrzebne .Ja przez ponad pól roku miałem tylko rolermata (pieniek wylaczylem) ale cos nie pykalo i ponownie go włączyłem ,jakie było moje zaskoczenie jak zaczął pienić śmierdzący syf...teraz już działają razem

Wszystko zależy od parametrów i zachowania się oraz wyglądu zwierząt. Prowadząc przez wiele lat akwa słodkowodne starałem się nigdy nie przekarmiać ryb i nigdy nie miałem problemów z chemią wody. Włóknina wyłapuje wszystkie cząstki powyżej jakiejś tam średnicy przez co woda robi się krystaliczna, ale w tych wyłapanych cząsteczkach są i cząsteczki zbędne w zbiorniku (pył z piachu i inne nieorganiczne śmieci), jak i też to co jest tam potrzebne (fito i zooplankton, cząsteczki pokarmu itp). Tak samo odpieniacz - przecież ten śmierdzący i ciemny urobek to w większości cząsteczki białka (m. In żródło aminokwasów, za których małą buteleczkę płacimy grube pieniądze). Na razie jest skarpeta i działa odpieniacz 24 h na dobę bo biologia W moim akwa dopiero raczkuje i wolę aby dodany pokarm i inne syfki z młodej skały i piachu jak najszybciej wyleciały z obiektu (lepiej ciut za mało, niż ciut za dużo), ale za kilka, kilkanaście miesięcy - po co to wszystko stałe usuwać. Tak jak w małej kostce - sprawdzałem parametry i działałem na bieżąco.... miałem dość wysokie NO3 - korygowałem przepływ przez media filtracyjne tak długo, aż uzyskałem strefy beztlenowe i NO3 w ciągu trzech tygodni z 25 spadło do 5 mg/l. Fosforany przez długi czas miałem zerowe (niewykrywalne) - tak dobierałem ilość pokarmu, aż uzyskałem poziom 0,1, 0,05. W przyszłości jak wszystko zaskoczy i będzie szło po mojej myśli mam zamiar filtrować wodę przez włókninę albo przez kilka godzin dziennie, albo np 24 godz. na tydzień. Odpieniacz docelowo ma działać tylko w godzinach nocnych. Nie mam zamiaru (przynajmniej na razie :D) mieć zbiornika typu zeowitowe SPS) i trochę paprochów w wodzie mi nie przeszkadza....

Upss ale się rozpisałem :spam: ciekawe czy ktoś doczyta do końca...

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.