Skocz do zawartości
andzior70

Tak się walczy z ospą w Australii

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 3.04.2021 o 15:32, mem_phis napisał:

Bez odlowienia ryb, leczenie jest praktycznie niemozliwe, u mnie proba odlawiania ich z akwarium spowodowałaby większe straty w koralach niż ewentualne w rybach. Na chwilę obecną odszedl sohal a dzisiaj mandaryn :/

 

35 minut temu, mem_phis napisał:

Dzisiaj przypadkiem i podstepem udalo mi sie odlowic naso, ktore akurat wyglada najlepiej. Zoltek, Dori i Bialobrody wygladaja coraz gorzej i pomimo 2h walki nie udalo mi sie ich zlapac. Rozstawilem kratkę rastrowa, ale chwilowo tak sie pochowaly, ze zanim wplyna w ta pulapke to moze juz nie byc co ratowac.

A może dać sobie spokój  z odławianiem. Stres spowodowany samym łapaniem na pewno nie pomaga. Może postawić na dobrą kondycję ryb - spokój, dobre i częste karmienie i jednocześnie zwalczać ilość spor pasożyta w zbiorniku (lampa UV, ciut podnieść temperaturę, preparaty na bazie wyciągu z ziół - Preis coly, Herbtana). 

Może przynajmniej część rybek sama zwalczy chorobę i w akwarium zapanuje równowaga.

U mnie w akwa też jest ospa i każda zmiana w zbiorniku, np wpuszczenie nowej rybki - ostatnio doktorka, powoduje, że na kilka dni u mojego Scopasa pojawiają się w mniejszej lub większej ilości kropki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki mialem plan przez ostatnie 4 tyg, dobrze karmic, duzo uv i przez długi czas wyglądało że będzie ok. Ale teraz z każdym dniem jest gorzej i tak, na pewno ganianie ich po zbiorniku nie pomoże ale wyglada na to, że bez tego nie maja szans. Mniejsze ryby maja sie dobrze ale wszystkie pokolce coraz gorzej... a zgodnie z filmikiem z Australii przy tej wielkiej lampie trwało to 6 tyg, a daje im max jeszcze parę dni, do tygodnia może...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, mem_phis napisał:

Taki mialem plan przez ostatnie 4 tyg, dobrze karmic, duzo uv i przez długi czas wyglądało że będzie ok. Ale teraz z każdym dniem jest gorzej i tak, na pewno ganianie ich po zbiorniku nie pomoże ale wyglada na to, że bez tego nie maja szans. Mniejsze ryby maja sie dobrze ale wszystkie pokolce coraz gorzej... a zgodnie z filmikiem z Australii przy tej wielkiej lampie trwało to 6 tyg, a daje im max jeszcze parę dni, do tygodnia może...

Gdzie mieszkasz? IMHO w tej sytuacji tylko Arechinem uratujesz w zb. kwarantannowym, o ile ryby jeszcze mają siłę żeby walczyć. Jak nie jedzą to może być ciężko.

Edytowane przez tomko (wyświetl historię edycji)

Nowe 400L

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, tomko napisał:

Gdzie mieszkasz? IMHO w tej sytuacji tylko Arechinem uratujesz w zb. kwarantannowym, o ile ryby jeszcze mają siłę żeby walczyć. Jak nie jedzą to może być ciężko.

Myślę, że jak ryby udałoby się wyłowić to lepszy byłby metronidazol.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

we Wroclawiu

na razie ryby nie planuja wplynac za kratki rastrowe, wiec jezeli do wieczora ich nie odlowie (a szanse sa marne) to niestety nic tu sie nie da zrobic. Pomijam, ze odlowienie, zrobienie kapieli i pozniejsze wpuszczenie do zbiornika (ewentualnie refugium gdzie moge latwiej je odlowic) tez niewiele da. Bo poki pasozyty plywaja w toni, to zakladam ze kwestia dni/tygodni ze znowu bedzie to samo - roznica moze taka, ze dalbym im wiecej czasu na walke z tym dziadostwem. No ale nie wyglada zeby mialo sie to udac.

Zoltek i Dori jedza - ale wczoraj widzialem jak dori lapala powietrze przy powierzchni, za to bialobrody nie wyglada na wychudzonego ale praktycznie nic nie je.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, mem_phis napisał:

we Wroclawiu

na razie ryby nie planuja wplynac za kratki rastrowe, wiec jezeli do wieczora ich nie odlowie (a szanse sa marne) to niestety nic tu sie nie da zrobic. Pomijam, ze odlowienie, zrobienie kapieli i pozniejsze wpuszczenie do zbiornika (ewentualnie refugium gdzie moge latwiej je odlowic) tez niewiele da. Bo poki pasozyty plywaja w toni, to zakladam ze kwestia dni/tygodni ze znowu bedzie to samo - roznica moze taka, ze dalbym im wiecej czasu na walke z tym dziadostwem. No ale nie wyglada zeby mialo sie to udac.

Zoltek i Dori jedza - ale wczoraj widzialem jak dori lapala powietrze przy powierzchni, za to bialobrody nie wyglada na wychudzonego ale praktycznie nic nie je.

Jak zorganizujesz zbiornik kwarantannowy (ja trzymałem w beczce 30 l z głowicą napowietrzającą 400l/h) i uda Ci się odłowić mogę Ci wysłać Arechin. Ryby w tym muszą posiedzieć 7-10 dni. W zbiorniku jest ospa, ale jak masz non stop Uvkę, to niekoniecznie, w krótkim czasie ponownie je dopadnie. Ospa zawsze z czegoś wynika a u pokolcy nawet wahnięcie kH może wywołać stres i rzut choroby. Jak mam takie obserwacje. Nie wiem czy u Ciebie ryby były nowe? Jak od dłuższego czasu u Ciebie to szansa na wyleczenie jest większa. Pozdr., tomko


Nowe 400L

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ryby sa u mnie juz dlugo, a stres wywolala nowa ryba - naso. Dodam tylko ze ryba plywala u hodowcy 2m i byla zdrowiutka (nawet teraz wyglada lepiej od pozostalych) - wiec 2 tyg kwarantanny u mnie daloby ten sam efekt.

Dzięki, jezeli uda mi sie ja odlowic a nie uda mi sie dostac leku to sie odezwę. Chociaz rozwazalem kapiel w wodzie RO, podobno tez skuteczna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, to sie chyba bede odzywal... wlasnie udalo mi sie odlowic 3szt za jednym razem. Plywaja juz w refugium. Pozostal mi juz tylko bialobrody, ale on chowa sie caly czas za skalkami wiec to bedzie problem. Ale 4 pacjentow juz mam...

Edytowane przez mem_phis (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to tak, do dnia dzisiejszego padl sohal, mandaryn i salarias. Reszta plywa. Odlowionym rybom zrobilem kapiel w wodzie Ro (wyrownana temp., ph, czas 4min) - wszystkie przeżyły i wyglądaja dużo lepiej niż przed zabiegiem. Wpuscilem je do akwarium, muszą sobie dać radę. Bialobrody wciąż wyglada slabo, caly w kropkach i je tylko platki roslinne.

Cały czas chodza lampy, odpalam dzisiaj wegiel aktywowany, robię podmianke wody, karmie i czekamy co będzie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a przy okazji szukania dodatkowej lampy uv do zbiornika (tamta musi wrócić do basenu, poza tym podobno nie nadaja sie one do slonej wody) natknąłem się dzisiaj na coś takiego

https://allegro.pl/oferta/jak-pozbyc-sie-chorob-z-akwarium-made-in-korea-10068548094

czy ktos cos slyszal o takim wynalazku ? bo mi to troche brzmi jak magnetyzery do paliwa albo inny cudowny sprzęt - no ale może czegoś nie wiem ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W słodkowodnych niektórzy stosują, ale czy działa trudno stwierdzić - jak dla mnie trochę ściema bo albo tłucze wszystko albo nic a nie tylko wybiórczo . W morskim problemem może być siatka reaktora, która wykonana jest z metalu (być może nierdzewki).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to taki update.

Wróciłem właśnie z wakacji i przed wyjazdem wyglądało to tak. 

Ryby które odlowilem i wykąpałem w RO, wyglądały dobrze chociaz na Tangu zoltookim, po paru dniach wszystko wrocilo. Bialobrody caly czas w skalach i caly w kropki.

Obydwie uvki chodzily 24h na dobe. Aktualnie wszystkie ryby wygladaja dobrze, praktycznie nie widac na nich juz zadnych sladow. Do konca tyg, zostawie wlaczone obydwie lampy, pozniej zostawie ta mniejsza, ale nie bede jeszcze demontował tej 70W, poczekam 2 tyg żeby zobaczyc czy na pewno jest ok.

Z ciekawostek odnosnie wybijania pozytecznych bakterii uvka, patrzac po koralach, wszystko wyglada super, ale ze w tym samym czasie zmienilem lampy i dorzucilem absorbery, to ciezko powiedziec, czego dokladnie to zasluga. Ale wychodzi na to ze nawet tak mocne uv odpalone 24h na dobe przez 2m nie czyni szkod w baniaku.

 

Oczywiście jest szansa, ze gdybym kompletnie nic nie robil, to byłoby tak samo, a moze padlaby cala obsada jak u innych - nie wiadomo. Ja na chwile obecna, zgodnie z filmikiem zamieszczonym u gory moge powiedziec, ze przynioslo rezultaty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, mem_phis napisał:

No to taki update.

Wróciłem właśnie z wakacji i przed wyjazdem wyglądało to tak. 

Ryby które odlowilem i wykąpałem w RO, wyglądały dobrze chociaz na Tangu zoltookim, po paru dniach wszystko wrocilo. Bialobrody caly czas w skalach i caly w kropki.

Obydwie uvki chodzily 24h na dobe. Aktualnie wszystkie ryby wygladaja dobrze, praktycznie nie widac na nich juz zadnych sladow. Do konca tyg, zostawie wlaczone obydwie lampy, pozniej zostawie ta mniejsza, ale nie bede jeszcze demontował tej 70W, poczekam 2 tyg żeby zobaczyc czy na pewno jest ok.

Z ciekawostek odnosnie wybijania pozytecznych bakterii uvka, patrzac po koralach, wszystko wyglada super, ale ze w tym samym czasie zmienilem lampy i dorzucilem absorbery, to ciezko powiedziec, czego dokladnie to zasluga. Ale wychodzi na to ze nawet tak mocne uv odpalone 24h na dobe przez 2m nie czyni szkod w baniaku.

 

Oczywiście jest szansa, ze gdybym kompletnie nic nie robil, to byłoby tak samo, a moze padlaby cala obsada jak u innych - nie wiadomo. Ja na chwile obecna, zgodnie z filmikiem zamieszczonym u gory moge powiedziec, ze przynioslo rezultaty.

To git. Wszystko jest ok póki lampy są. Jak wyłączysz obie najpewniej pojawi się cyjano i szyby bedą zielonek po kilku godzinach. Zaobserwowałem takie zjawiska u siebie w zbiorniku. Polecam zostawić 1 lampę np. na 12h przewlekle. Ospa nie wróci, a przynamniej nie w takiej skali. Ja mam 4 pokolce i to te mało odporne w 400 l i od długiego już czasu nie ma ani 1 kropki. Uważam zatem lampę UV jako sprzęt obowiązkowy dla osób trzymających wrażliwe ryby. Mam 18w na pompie 800l/h. Pozdr., tomko

Edytowane przez tomko (wyświetl historię edycji)

Nowe 400L

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja lampe 35w mialem u siebie caly czas odpalona w trybie 12h ale widac na rozwoj ospy nie pomogla, ale jest tez opcja ze zarnik powinien być wcześniej zmieniony.... zastanawiam sie aktualnie nad zostawieniem tej uvki 35w wlaczonej juz permanentnie na 24h. 

Edytowane przez mem_phis (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.