1 godzinę temu, Lg4 napisał:Tak jeśli jest odzysk wilgoci. Post o nawilżaczu zrozumiałem jako "po co odzysk w reku skoro można kupić nawilżacz". Jeśli błędnie zrozumiałem to sorry.
Dobrze zrozumiałeś, przede wszystkim to trzeba mieć dobrze zaprojektowaną instalacje - nie przewymiarowaną itd Od tego powinno się zacząć by ktoś dobrze policzył przepływy nie tylko w kontekście kubatury i wielkości pomieszczeń ale też ilości osób, które ten dom będą zamieszkiwać. Skąd się bierze wilgoć w domu pomijając akwarium ? Czy tylko z zewnątrz ? Co się stanie jeśli przewymiarujemy wentylację ? Jakie zadanie ma w ogóle wentylacja ? Czy dom o kubaturze 500m3 zamieszkany przez 5 osób powinien mieć taką samą wydajność reku co zamieszkany przez 50 osób ? A gro instalatorów patrzy tylko na kubaturę. U mnie rekuperacja chodzi od września 2019 - przy pustym budynku, gdzie się nie gotowało, nie mieszkało wilgotność do 20% spadła tylko raz - jak zostawiłem zimą przez przypadek na manualu na 100% i jechała 450m3/h przez parę dni Poza tym jednym przypadkiem - tak niskiej wilgotności nie doświadczyłem, przy braku dostarczania wilgoci w sposób naturalny. Normalnie mam 30% jej mocy ze zmniejszeniem do 25% nocą. Raz dziennie wietrzenie 15 minut na 100% (chociaż nawet obecnie mam ustawione wietrzenie przez godzinę). Zamiast dokładać do wymiennika entalpicznego wolałem dołożyć te pieniądze gdzie indziej. A jeśli okażę się, że wilgotność jednak będzie spadać poniżej komfortu to zjadę trochę z wydajności (a w zasadzie reku sama tą wydajnością zjedzie na podstawie informacji z czujników) i wilgotność wzrośnie, przy zachowaniu skuteczności wentylacji. Bardziej mi zależało by moja reku miała 100% bypass i łatwe podłączenie do automatyki I bym mógł sterować nie 3 biegami tylko pełnym zakresem mocy od 0 do 100%.
Pomijam już, że tak na prawdę hasło - rekuperator wysusza powietrze zimą jest dużym skrótem myślowym. Przy bardzo sprawnie działającej wentylacji grawitacyjnej ten efekt będzie dokładnie taki sam.
1 godzinę temu, dla syna napisał:Ale dodatkowy grat w domu który czasami lubi dokuczać, przeszkadzać, drażnić w oko itp.
Jest to jakiś argument.
1 godzinę temu, dla syna napisał:W zimie często ma poniżej 20% (nie ma akwarium hehe). W każdym pomieszczeniu z wyjątkiem kuchni i łazienki ma nawilżacz. Koszt zakupu nie podam ale nie był mały. A w salonie gdzie ma dwa kanały z rekuperacji nawilżacz ewaporowy chodzi na maxa i ma biedę w zimie docisnąć do 40% (nie wspomnę o jego hałasie kiedy pracuje na maxa a przeważnie tak chodzi mimo że to jeden z najcichszych na rynku).
Zacząłbym od zweryfikowania projektu tej wentylacji - bo może się okazać że i z entalpicznym miałby równie kolorowo