26 minut temu, norbi2222 napisał:Przy konsumpcji testy powinnaś robić! Bo obudzisz się z ręką w nocniku, koralowce wsysają wszystko co jest w wodzi i się zatrzymają, a następnie zaczną obumierać. Wtedy wszyscy Ci napiszą, że za szybko wstawiłaś koralowce do zbiornika, a to jest totalna bzdura. Koralowcom nic nie będzie po wstawieniu po dwóch tygodniach od odpalenia. A wręcz przeciwnie, woda czysta ze zbilansowanymi makro i mikroelementami, to raj dla koralowców. Wielokrotnie przetestowałem.
Tak, powiększyłem zbiornik, tylko woda w 80% świeża, czyli trudno to nazwać tylko powiększeniem. Jak patrzę na ilość konsumentów w porównaniu do wielkości zbiornika, to jest podobnie jak w moim zbiorniku. Jest konsumpcja to trzeba lać chemię i tego nie da się przeskoczyć. Oczywiści można robić duże i częste podmiany. Tylko po co, aby się narobić i wydać pieniądze - można... Ponadto utrudnić można biologii rozwój, zależy kto co lubi... @tomko kompletnie nie zgadzam się z tym co napisałeś i uważam, że wprowadzasz koleżankę w błąd.
Ale co Cię tak ubodło, że napisałem że sól RS jest kiepska? Czy rzeczywiście masz tak dużą pewność, że koralowce przeniesione do zupełnie świeżego zbiornika od razu zaczynają pochłaniąć ogromne ilości makro? Ja mam wątpliwości, bo potrzebują aklimatyzacji. Po jakim czasie od wprowadzenia do nowego zbiornika widzisz przyrosty np. na akroporach? Czasami tygodnie a nawet miesiące tak? Nie wierzę w koncepcję gwałtownej konsumpcji po wprowadzeniu lpsów i miękkich w tak krotkim czasie i do tak świeżego zbiornika. Ja Balinga odpalałem po 3-4 mies. a miałem dużo lpsów i spsów wprowadzonych od razu. Podmiany raz na tydzień są zdecydowanie mniej upierdliwe niż codzienne lanie płynów z ręki kilka x/d i robienie testów. Bez sensu.