@AnT@Tester
Zmiana ph środowiska czyli wody w worku zachodzi wraz z kropelkowaniem + "ryba pije wodę" -> wciąga amoniak do organizmu. Usuwając amoniak z wody czy usuniemy go z ryby ? Czy zmiana ph środowiska wpływa natychmiastowo na zmianę ph w ciele ryby ?
Oprócz amoniaku w tej tematyce wydaje mi się iż jest jeszcze jeden ważny aspekt jest nim zasolenie - ilekroć przychodzą do mnie ryby sprawdzam zasolenie i bywa z tym różnie. 1,008-1,026 czy tu nie leży dalsza część problemów aklimatyzacyjnych. Ryba wydala cały czas ale jej organizm ma ułatwione zadanie w niższych zasoleniach, część patogenów nie przetrzyma niskiego zasolenia. Otrzymując rybę w zasoleniu 1,008 mamy duży skok zwłaszcza nie stosując kwarantanny. Ryba przeżyje szok ale czy jej przemiana materii nie powoduje podtrucia wewnętrznego własnymi odchodami (w tym również amoniak) już w nowym środowisku? Wydaje mi się że tak.
@dale pitu pitu... mi tam czasami zdycha po transporcie i to tym wiezionym osobiście lub wysyłkowym. . A ile ryb nie wpasowało się w istniejącą obsadę... W cuda 100% przeżywalności już nie wierzę.
Historia edycji
@AnT@Tester
Zmiana ph środowiska czyli wody w worku zachodzi wraz z kropelkowaniem + "ryba pije wodę" -> wciąga amoniak do organizmu. Usuwając amoniak z wody czy usuniemy go z ryby ? Czy zmiana ph środowiska wpływa natychmiastowo na zmianę ph w ciele ryby ?
Oprócz amoniaku w tej tematyce wydaje mi się iż jest jeszcze jeden ważny aspekt jest nim zasolenie - ilekroć przychodzą do mnie ryby sprawdzam zasolenie i bywa z tym różnie. 1,008-1,026 czy tu nie leży dalsza część problemów aklimatyzacyjnych. Ryba wydala cały czas ale jej organizm ma ułatwione zadanie w niższych zasoleniach, część patogenów nie przetrzyma niskiego zasolenia. Otrzymując rybę w zasoleniu 1,008 mamy duży skok zwłaszcza nie stosując kwarantanny. Ryba przeżyje szok ale czy jej przemiana materii nie powoduje podtrucia wewnętrznego własnymi odchodami już w nowym środowisku? Wydaje mi się że tak.
@dale pitu pitu... mi tam czasami zdycha po transporcie i to tym wiezionym osobiście lub wysyłkowym. . A ile ryb nie wpasowało się w istniejącą obsadę... W cuda 100% przeżywalności już nie wierzę.
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.