Skocz do zawartości

Historia edycji

Słony leszcz

Słony leszcz

10 godzin temu, Grzegorz Dyzma napisał:

Uwazam ze sporo akwarystow przekarmia systemy bo chce uszczęsliwic ryby i dogodzic koralom,  a biorac pod uwage różnie dobrana filtracje  to jedna wyrabia inna nie. 

Ciekawa teza. Z moich obserwacji w akwariach morskich raczej ludzie mają za dużo ryb, które próbują głodzić (łudząc się, że w ten sposób naprawią swój błąd), niż pojedyncze przekarmione, "spasione" sztuki. W zasadzie to trudno znaleźć akwaria nieprzerybione, ilościowo i wielkościowo. Wg mnie lepiej mieć mniej ale najedzonych ryb, niż stado kościotrupów, obsypanych ospą, wiecznie ze sobą walczących o każdą odrobinę pokarmu.

W każdym razie, ja karmię 3x dziennie, tyle że ryby przestają się interesować pokarmem, a większość spada na dno dla wieloszczetów, kiełży itd. Ryby są najedzone, spokojne, nie wyskakują, nie chorują, nie skubią korali, piach i skała aż kipi od robactwa, a z utrzymaniem przyzerowych parametrów też nie mam najmniejszych problemów. Z korali, raz w tygodniu karmię lpsy domordkowo, reszta ma co złapie przy okazji. Choć codziennie podajęteż też odrobinę (w kilku porcjach) drobnego mrożonego typu ikra, widłonogi, wrotka, fito itd, więc w sumie to wszystkie korale karmię. Życia w akwa też jest tyle, że spokojnie wyjeżdżam na 2 tygodnie, kiedy akwarium pozostaje bez jakiejkolwiek opieki, a po powrocie ryby nadal są najedzone i mają się dobrze. Także, wg mnie karmić powinno się dużo, a filtracja powinna być do tego dostosowana. Dzięki temu (duży przepływ materii) akwarium jest stabilniejsze

Słony leszcz

Słony leszcz

8 godzin temu, Grzegorz Dyzma napisał:

Uwazam ze sporo akwarystow przekarmia systemy bo chce uszczęsliwic ryby i dogodzic koralom,  a biorac pod uwage różnie dobrana filtracje  to jedna wyrabia inna nie. 

Ciekawa teza. Z moich obserwacji w akwariach morskich raczej ludzie mają za dużo ryb, które próbują głodzić (łudząc się, że w ten sposób naprawią swój błąd), niż pojedyncze przekarmione, "spasione" sztuki. W zasadzie to trudno znaleźć akwaria nieprzerybione, ilościowo i wielkościowo. Wg mnie lepiej mieć mniej ale najedzonych ryb, niż stado kościotrupów, obsypanych ospą, wiecznie ze sobą walczących o każdą odrobinę pokarmu.

W każdym razie, ja karmię 3x dziennie, tyle że ryby przestają się interesować pokarmem, a większość spada na dno dla wieloszczetów, kiełży itd. Ryby są najedzone, spokojne, nie wyskakują, nie chorują, nie skubią korali, piach i skała aż kipi od robactwa, a z utrzymaniem przyzerowych parametrów też nie mam najmniejszych problemów. Z korali, raz w tygodniu karmię lpsy domordkowo, reszta ma co złapie przy okazji. Choć codziennie podajęteż też odrobinę (w kilku porcjach) drobnego mrożonego typu ikra, widłonogi, wrótka, fito itd, więc w sumie to wszystkie korale karmię. Życia w akwa też jest tyle, że spokojnie wyjeżdżam na 2 tygodnie, kiedy akwarium pozostaje bez jakiejkolwiek opieki, a po powrocie ryby nadal są najedzone i mają się dobrze. Także, wg mnie karmić powinno się dużo, a filtracja powinna być do tego dostosowana. Dzięki temu (duży przepływ materii) akwarium jest stabilniejsze

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.