Jump to content

Recommended Posts

Nie prościej dremel z diamentową tarczą z uchwytem? Dużo szybciej pójdzie i mniej nabrudzi

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie wiem nie próbowałem, zdam relację jak już potnę i porobię szczepki

Share this post


Link to post
Share on other sites

Patent dosyć ciekawy:clappinglubie takie DIY i majsterkowanie .

Ta wyrzynarka ma regulacje obrotów ? 

Przemyśl też wymianę ostrza ( nożyka ) na bardziej drobniejszy żeby czasem nie szarpał ci ciętego koralowca , na uwagę również zasługuje sam blat roboczy który będzie miał kontakt z wodą , czy aby nie spuchnie od wilgoci z czasem ? 

Tak czy siak DIY ma potencjał 


1782549212_rafamakagrafika1.png.35031d4f486b6847ab038ee6afe10e6c.png

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam

Brzesztot będziesz musiał odwrotnie przykręcić. Bo normalnie ma ząbki w górę , a to utrudni cięcie gdyż będzie szarpało .

Pozdrawiam 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Co do blatu, pisałem że jest plexa, akurat na zdjęciu tego nie widać.

Jeśli chodzi o nożyk to długo szukałem, i znalazłem długość robocza nożyka 97mm, ząbki są ułożone w dół, (idea była taka-aby koral był przyciskany do blatu przy cięciu) próbne cięcia na: pleksa, deska, sklejka, panel, wychodzą bez szarpania, zaś krawędz z jednej i drógiej strony jest gladka.

W piątek opiszę jak działa na koralach

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam

Dzisiaj udało mi się wypróbować maszynkę diy do cięcia korali.

Pierwsze cięcie to strach przed nie znanym, ale nie było tak strasznie.

Na pierwszy rzut poszła goniopora niebieska, obawiałem się że zachlapie całą chatę, jak kolega wyrzej pisał, trochę mnie przestraszył, nie nachlapałem nic tylko trochę było mokro na blacie od mokrych koralowców, każde cięcie gonioporek mimo tego że mają twarde szkielety to poszło dobrze, najlepiej się cieło alveoporę ponieważ ma strasznie miekki szkielet, nożyk się spisał nie szarpał i nie zauwarzyłem poszarpanej tkanki, jeśli chodzi o nożyk to wydaje mi się że jest troszkę za gruby, będę szukał cieńszego, chyba że znajdę piłę taśmową o srednicy ok 30-40 cm.Jedyne co mnie denerwowało to głośno chodząca wyrzynarka, która nie ma regulacji obrotów.

Korale zdipowałem, i po przyklejałem, są pootwierane i w sumie nie widać że coś z nimi robiłem.

Parametry, parametry Po4 trzymam dość wysoko 0,46 nie widzę żeby przeszkadzało to goniom a wręcz przeciwnie chyba lubią zasyfiałą wodę.

No3= 10-20 

Kh= 9,7 chcę zbić do ok 8,720230922_195018.thumb.jpg.3a4ab9b6c5ec96c246b3eff51b2b613f.jpg

Edited by Alcoholik (see edit history)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam wszystkich.

Od dłuższego czasu prowadzę walkę z asterinami, wyciągam je po 3-4 dziennie, zastanawia mnie to z kąd ich tyle jest.

Wiem że lubują się w zoantusach, ale pewnego dnia moja goniopora się nie otwierała, powodem był przyklejony asterin, zobaczcie co zrobił20230930_091335.thumb.jpg.1824a6f79d1c3ad46ddb5f9b6d07c427.jpg

Mieliście takie przypadki?

 

 

Edited by Alcoholik (see edit history)

Share this post


Link to post
Share on other sites
1 minutę temu, mazmaciek napisał:

Czasami widuję u siebie asteriny, od kilku miesięcy moje goniopory chorują, ale nigdy nie widziałem na nich asterin 

Co się dzieje z twoimi goniami że chorują? Jakie są objawy może coś ci pomogę

Share this post


Link to post
Share on other sites
5 godzin temu, Alcoholik napisał:

zastanawia mnie to z kąd ich tyle jest

Zajrzyj latarką pod skałę lub zaczaj się w nocy to się zdziwisz ;)

U mnie asteriny raczej przebywają na skałach (a dokładniej od spodu lub w szczelinach) przez cały dzień, żerować wychodzą w nocy i żywią się glonami wapiennymi (pozostawiają ślady w postaci jaśniejszych placów). Na koralach raczej ich nie widuję, ale mimo to jak widzę rano na szybie to wywalam. Spec od zoanthusów powiedział mi kiedyś, że są różnie odmiany asterin i nie wszystkie są złe. Te u mnie mają czarno-szarą nakrapianą górę

Share this post


Link to post
Share on other sites
4 godziny temu, chris_ek napisał:

Zajrzyj latarką pod skałę lub zaczaj się w nocy to się zdziwisz ;)

U mnie asteriny raczej przebywają na skałach (a dokładniej od spodu lub w szczelinach) przez cały dzień, żerować wychodzą w nocy i żywią się glonami wapiennymi (pozostawiają ślady w postaci jaśniejszych placów). Na koralach raczej ich nie widuję, ale mimo to jak widzę rano na szybie to wywalam. Spec od zoanthusów powiedział mi kiedyś, że są różnie odmiany asterin i nie wszystkie są złe. Te u mnie mają czarno-szarą nakrapianą górę

Mam takie same, cimnoszare plamki.

Zrobiłem sobie małą dzidę, rurka a na końcu strzykawka i sukcesywnie je deportuję z akwarium.

Niestety jeden wyżarł mi gonioporę może przez przypadek się ukleił na niej ale mimo to zaczołem z nimi walczyć.

Akwarium przy karmieniu20230930_114648.thumb.jpg.502c9c6dac1ec170397f8c002da8b172.jpg

Zrobione przed chwilą

Share this post


Link to post
Share on other sites
10 godzin temu, Alcoholik napisał:

Mieliście takie przypadki?

Z tego co zauważyłem u siebie  to asteriny nie tykają  zdrowego korala , w poprzednim akwarium miałem ich masę i krzywdy nikomu nie robiły , zjadały tylko obumierające części koralowców , teraz też ich mam parę i historia się powtarza .

 


1782549212_rafamakagrafika1.png.35031d4f486b6847ab038ee6afe10e6c.png

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
23 godziny temu, Alcoholik napisał:

Co się dzieje z twoimi goniami że chorują? Jakie są objawy może coś ci pomogę

Pierwszą kupiłem w sklepie w Rzeszowie, piękna czerwona, po 2 miesiącach zaczęła oblewać skałę, rosła w oczach.

Po kilku miesiącach kupiłem drugą w sklepie koło Radomia, przyszła z widoczną utratą tkanki po bokach, wydipowałem, było ze dwa płazińce, włożyłem do akwarium z 5 cm od tej pierwszej. 

chwilkę przed tem wyskoczył mi mandaryn i u siebie wirków nie widziałem. 

Druga Goniopora nie wystawiła polipów ani razu, a pierwsza po kilku dniach też przestała polipować, powoli obie tracą tkankę. Widziałem wirki ze 2 razy, wyłapałem je ile mogłem, kupiłem nowego mandaryna i tych szkodników już nie widuje. 

Myślę że to jakaś choroba, tylko nie wiem jak się zabrać za leczenie, na upartego mogę je odkleić od skały 

Przez cały ten czas parametry nutrientów no3 -0 po4-0, dopiero od 2 miesięcu powoli idą w górę bo kupiłem kilka ryb, obecnie no3-5 ( salifert), po4 0,07 (hanka)poniżej 0,03 według saliferta, kh dość wysoko, zazwyczaj około 9, w ostatnim icp wyszedł zbyt wysoki glin, od zawsze tak jest, wyniki testów są w moim temacie 

Edited by mazmaciek (see edit history)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Terms of Use.