Siporax, to imitacja żywej skały (lepsza,gorsza - dyskusyjna sprawa) i generalnie działa bardzo podobnie. Faktycznie ciężej o bakterie beztlenowe ale uważam, że przy dłuższym użytkowaniu, warunki beztlenowe będą się powiększać wraz ze wzrostem zapychania się "kanalików". Sytuacja jest analogiczna do np. Damiana z AF który we marketingowym zbiorniku załadował skrzyniopalety żywą skałą - przy waszych założeniach, to nie mogło by działać. Nie będę przytaczał znanej wam, stare rekiny, metody berlińskiej - bo w tamtych czasach walczyliśmy żeby montipory żyły.
Przyczyna, może być prostsza - za bardzo wyczepana woda, długotrwałe balansowanie na cienkiej linii i problemy gotowe, myślę tu o prostych infekcjach bakteryjnych które atakują słabe pozycje.
Moim zdaniem, fakt regulowania ilością powietrza i zanurzeniem złoża zraszanego jest analogiczne do dobrania całej filtracji w zbiorniku (ilości skały, złóż itp) - a czy wygodniejsze ?
Aaa i nie czepiam się, ale prezentacja sprzętu niczym zdjęcie z fioletowymi butelkami ; )