No i stało się - RM wreszcie odpalony . Woda (100% z oceanu Włodzimierza :czapki z głów:) ) zalana 26 września,skała wrzucona dzień później.Jeśli chodzi o wybór skały,szału nie było. Z racji tego aranżacja jest inna,niż planowana,ale nie jest źle - bardzo stabilnie i jeśli chodzi o korale chyba ustawnie. Sama skała wygląda ładnie: dosyć lekka (wszystkiego jest niespełna 8 kg),porowata i ma sporo zakamarów. No i co najważniejsze,chyba całkowicie odgazowana. Są też pierwsi gapowicze: dwa małe kra