120l Białystok

[Chruscik]

Witam wszystkich! Akwarystyką morską interesuję się od paru lat, miałem już w swojej karierze akwarium, jednak przez splot różnych wydarzeń doszło do jego likwidacji (ogromna plaga apitazji, moje ogólne zaniedbania, niekończąca się walka z dino, pomór zwierzaków z niewyjaśnionych przyczyn itd.), takie atrakcje naprawdę potrafią człowieka zniechęcić. Myślałem, że to już będzie koniec mojej przygody z morszczyzną, jednak nie ma tak łatwo, wytrzymałem nie więcej niż 3 miesiące. Po tym czasie rozpoczęło się intensywne myślenie o powrocie do hobby. Pod koniec sierpnia udało mi się skompletować prawie cały sprzęt i odpaliłem solniczkę.

Setup:

Akwarium: 60x50x40h, full opti, sylikon bezbarwny

Oświetlnie: dwie belki oświetleniowe 2x24w + chińskie ledy 120w (obecnie świecę połową mocy)

Cyrkulacja: Tunze 6025 i Blau Wave Motion aka. Jebao wp10

Dodatkowo dodałem kaskadę fzn-3, w której znajduje się Rowa i Siporax

Tak jak widać sprzęt jest bardzo prosty, razi z pewnością brak sumpa/ panelu i odpieniacza, jednak akwarium z założenia miało być proste, łatwe w obsłudze i praktycznie bezproblemowe (zapewne wielu z Was powie, że brak sumpa i odpieniacza to zaprzeczenie mojego zamysłu prostoty akwarium, jednak ja uważam, że przy mało wymagającej obsadzie są to rzeczy zbędne). Akwarium wystartowało pod koniec sierpnia w 100% na suchej skale, z której jestem bardzo zadowolony, jeżeli w przyszłości uda mi się zwiększyć litraż z pewnością znowu użyję suchej skały, wodę wraz z "sumpowym mułem", a z nim dużą dawką bakterii dostałem od kolegi Rafała19 (jeszcze raz wielkie dzięki). Jako nowicjusz nie wyobrażałem sobie akwarium bez skały "pełnej niespodzianek", myślę, że każdy z nas miał podobne odczucia na początku, ta ekscytacja towarzysząca wielogodzinnemu wpatrywaniu się w skały, wtedy cieszyła nawet apitazja, nie mówiąc już o krabach dzikusach. Z biegiem czasu, gdy emocje już opadną, przy chłodnej kalkulacji wychodzi na to, że "skalne żyjątka" przynoszą nam więcej złego niż dobrego. Dlatego uważam, że znacznie korzystniej jest wprowadzać do akwarium tylko to, co potrzebujemy (oczywiście jest to pewnego rodzaju skrót myślowy, wiadomo, że szczepki do nas trafiające, ryby itd. nie są sterylne, sam przywiodłem przez swoją nieuwagę apitazję, borykałem się również z dino itd.), jednak mniej więcej orientujemy co mamy w akwarium, np. wiedząc, że nie mamy krabów dzikusów możemy wykluczyć, że to one są powodem zniknięcia krewetki, mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi.

Obsada na dzień dzisiejszy:

- Mobilne:

- dwa błazny

- dwie krewetki L. amboinensis

- dwie krewetki L. wundermani

- kilka ślimaków

- Mniej mobilne:

- 2x E. quadricolor

- Zoanthusy

- Caulastrea frucata

- Euphyllia paraancora

- Pseudogorgonia

- Xenia

- Rcordea florida

- Pavona

- 4 Montipory (w tym talerzówka)

- Pocillopora

- Stylophora pistillata

Parametry, mierzone Salifertem (niestety nie mam jeszcze testu na Ca i pH, powinien dotrzeć na dniach)

Mg - 1260 (będę się starał podbić przynajmniej do 1300)

KH - 10

NO3 - niewykrywalne

PO4 - niewykrywalne

Jeżeli chodzi o zdjęcia, to muszę się jeszcze wiele nauczyć, przepraszam też za niedoczyszczone miejscami szyby, ale sporo grzebałem w ostatnich dniach w baniaku, dlatego muszę mu dać trochę odpocząć. Zapraszam do komentowania i pozdrawiam!

[9866666]

Cześć, Ja cały czas prowadzę kostkę 30l bez odpieniacza, ale za to mam dużo skały. Wydaje mi się że masz trochę mało skały w baniaku. Moim zdaniem powinieneś mieć z 10kg skały. Jakie podmianki robisz? Jak parametry Ci się utrzymują? Akwarium bardzo ładne, ja bym jednak poodklejał korale od podstawek

[hipis]

Cześć naprawdę fajny zbiorniczek jednak 120 litrów bez odpieniacza....nie odważyłbym się.. pomyśl nad tym podmianki podmiankami ale odpieniacza one nie zastąpią dlaczego? zapodaj odpieniek i sam zobaczysz,pozdrawiam i dopinguje!

[urban15]

Całkiem ładny zbiornik ale sprzętu to masz dość dużo szczególnie do świecenia ja na taki litraż mam niecałe 100W z T5 i zapewne wystarczy. Co do odpieniacza to sam planowałem w podobnym litrażu go nie dawać lecz kupiłem po promocji i wylądował w baniaku jak stwierdzę że bez niego pójdzie to na pewno trafi na targowisko. Jedyne do czego bym się przyczepił to strasznie zarośnięte pompy chyba że celowo tłumisz przepływ bo masz mocny zestaw jak na obsadę mieszaną. Ja mam 1x6015 tunze i nie planuje dokładać, wcześniej miałem jeszcze koralie 2800 ale akwarium było pełne SPSów. Pozdrawiam

[Zbyszek39]

Serdecznie pozdrawiam ziomala z Białegostoku. Bardzo ładne akwarium. Nie mam jeszcze doświadczenia aby ocenić wyposażenie zbiornika od strony technicznej ale wydaje mi się, że z czasem jakiś mały odpieniacz, nawet działający okresowo może się przydać. Będę czekał na kolejne informacje jak życie się rozwija w akwarium .

Zbyszek

[Chruscik]

Mała aktualizacja, akwarium nadal funkcjonuje bez odpieniacza i sądzę, że ma się całkiem dobrze Parę zdjęć:

http://postimg.org/image/4l25am4nz/

http://postimg.org/image/n952u8rq1/

http://postimg.org/image/uz7l08xur/

http://postimg.org/image/j5b6qibw3/

http://postimg.org/image/orn3pitjx/

Pozdrawiam!

[StefanTG]

Jak na taki litraż bez odpieniacza to naprawdę prezentuje się super. Może napiszesz jakiej używasz soli, i jak często robisz podmiany ?

[Chruscik]

Akwarium prowadzę na soli Kent, podmiany raz na 2 tyg. ok. 6l. Poza tym leję po pół nakrętki komponentów A, B i C (Aquaforest) raz w tygodniu.

[StefanTG]

Naprawde super pomyśl na przyszłość o dołożeniu odpieniacza

[Chruscik]

Akwarium jest nisko zarybione (2 błazny i mandaryn), nie karmię wiele, co przy dość dużej biomasie koralowców (głównie xenia) sprawia, że system jest wydolny. Azotany i fosforany utrzymują się na ok. zerowym poziomie (testy Saliferta, może dobrze by było, żeby Hanka się wypowiedziała), także nie bardzo widzę sens dokładania odpieniacza.

Edytowane 9 Maja 2015 przez Chruscik (wyświetl historię edycji)

[Rafael31]

Witam

Ja bym trochę ograniczył populację xenii bo za chwilę zarośnie Ci całą skałę...

[Chruscik]

Xenia rzeczywiście rozrasta się na potęgę, gdyby była jadalna mógłbym rozwiązać problem głodu w Afryce, regularnie, co mniej/ więcej 2 tyg. robię "czystkę".