Skocz do zawartości
rycho321

Dla tych co walczą z PO4

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem skrobnąc kilka słów o absorberze który pomógł mi w walce o zerowy poziom fosforanów.

Po ponad 3 miesiącach od kiedy leży sobie w moim sumpie mogę powiedzieć że u mnie działa  - chodzi o XPORT PO4 Cubes.

Zakupilem go z czystej ciekawości ale również dla tego że dotychczasowe media nie spełniły moich oczekiwań.

Najpierw była  Rowa , ktora działała a i owszem ale cena zakupu i konieczność jej okresowej i dość częstej wymiany  były zdecydowanym minusem

Potem były pelletki   all in one  premium .... działały dobrze ale już nigdy do nich nie wrócę , efekt uboczny w postaci pyłu nie tylko w sumpie ale również w z iorniku nie  jest dla mnie do zaakceptowania. Nawet kilogramy waty  nie pomagały , drobinki zawsze znalazły sobie  miejsce i były wszędzie jeszcze długo po rezygnacji z tego medium.

Xport Po4 cubes są niepozorne a robią robotę , na moje blisko 600 l.  w obiegu zapodałem jedno opakowanie  250 ml czyli  jak dobrze pamiętam dwadzieścia kilka kostek i  tyle. Fosforany mierzę regularnie co tydzień małą Hanką i  zawsze są zerowe. Karmię ryby dwa razy dziennie   mieszanką  mrożonych i suchych pokafmów a do tego 3 razy w tygodniu  plynne lub proszkowane pokarmy dla sps.

Z tego co obiecuje producent poainny działać ok 1 roku ,  chcialbym zeby tak było , ale jeżeli nawet działać będą krócej  będę zadowolony.

Za tą cenę , przy  braku jakichkolwiek  skutków ubocznych ,  myślę że warto.

 

Może ktoś ma dłuższe doświadczenie z tym absorberem ? Czy faktycznie wytrzymuje rok ?

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Absorbenty to z założenia substancje które szybko działają i szybko przestają; z tym rokiem to aż niewiarygodne.

Osobiście ich nie używam, dlaczego ? robi się "hustawka" parametrów: działa mocno - nie działa.

Sztuczka polega na tym by tak skomponować system by on sam radził sobie z określonym poziomem nutrienów. Dla jednych to same zera dla innych wartości wyraźnie widoczne; ważne by były stałe.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Arturro napisał:

Absorbenty to z założenia substancje które szybko działają i szybko przestają; z tym rokiem to aż niewiarygodne.

Osobiście ich nie używam, dlaczego ? robi się "hustawka" parametrów: działa mocno - nie działa.

Sztuczka polega na tym by tak skomponować system by on sam radził sobie z określonym poziomem nutrienów. Dla jednych to same zera dla innych wartości wyraźnie widoczne; ważne by były stałe.

 

 

Na huśtawkę dobrze działa taka metoda, wsypujesz dawkę startową bsorbenta, ale nie za dużo, i tak po tygodniu sprawdzasz, jak jest wykrywalne, to dodajesz ale malutko do reaktorka przepływowego, i znów za tydzień trochę i znów i tak w koło aż się miejsce w reaktorze nie skończy, po tym wywalasz całość i znów malutką dawkę do reaktora i tak w koło można - tylko to niestety jest kosztowne, bo zauważyłem że dość szybko się wyczerpuje - mówię o tych opartych na żelazie / rowa i pokrewne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Ura napisał:

 

Na huśtawkę dobrze działa taka metoda, wsypujesz dawkę startową bsorbenta, ale nie za dużo, i tak po tygodniu sprawdzasz, jak jest wykrywalne, to dodajesz ale malutko do reaktorka przepływowego, i znów za tydzień trochę i znów i tak w koło aż się miejsce w reaktorze nie skończy, po tym wywalasz całość i znów malutką dawkę do reaktora i tak w koło można - tylko to niestety jest kosztowne, bo zauważyłem że dość szybko się wyczerpuje - mówię o tych opartych na żelazie / rowa i pokrewne.

Zmasz rację przy rowa wyniki  mierzone tydzień po tygodniu bywały różne  czasem było 0 kiedy indziej 0,04 albo 0,08 . 

Z pewnością zależalo to od tego czy  mocniej czy słabiej pokarmiłem dzień czy dwa przed pomiarem.

Xpro  działa mi zawsze na 0,00 , jak na razie .  I to mi się podoba.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, rycho321 napisał:

Zmasz rację przy rowa wyniki  mierzone tydzień po tygodniu bywały różne  czasem było 0 kiedy indziej 0,04 albo 0,08 . 

Z pewnością zależalo to od tego czy  mocniej czy słabiej pokarmiłem dzień czy dwa przed pomiarem.

Xpro  działa mi zawsze na 0,00 , jak na razie .  I to mi się podoba.

 

:) muszę przetestować kiedyś, ile mniej więcej polecasz na 250 litrów ?

Kusi mnie też by przetestować te ich quby na No3 i Organikę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Ura napisał:

:) muszę przetestować kiedyś, ile mniej więcej polecasz na 250 litrów ?

Kusi mnie też by przetestować te ich quby na No3 i Organikę

Na NO3 też włozylem ale jeszcze zbyt wczesnie by komentować , trochę poczekam zanim powiem coś , na razie jest bardzo ok.  

Mniejsze opakowanie  Xport spokojnie  wystarczy dla ciebie bo jak pisałem wczesniej u mnie ogarnia prawie 600 l.. Na początek zacząłbym z 4- 5 kólkami , czy raczej kostkami. Jeżeli  po 2 tygodniach zobaczysz że jeszcze za mało to trzeba dołożyć. Myślę że połowy opakowania z pewnością nie wsadzisz., zostanie na potem albo komuś odstąpisz ze znajomych. Producent zaleca startowanie od mniejszej iloścì a nie od razu  z grubej rury ,  zwłaszcza jak poziom fosforanów jest sporo wyższy od 0. Ważne jest to że kostki nie mogą się ani obracać ani ocierać o siebie. Woda ma przez nie po prostu  przepływać. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie jak się sprawują kostki na no3 ... u mnie od 3 tygodni kręcą się pellety - bez efektów .. dawałem też inne cuda i za nic w świecie nie chce zaskoczyć...


31d12c160dfff7f1ad40e4b6d3535483u1182a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, ziembol napisał:

Ciekawi mnie jak się sprawują kostki na no3 ... u mnie od 3 tygodni kręcą się pellety - bez efektów .. dawałem też inne cuda i za nic w świecie nie chce zaskoczyć...

Pellety potrzebują trochę czasu by zacząć działać,  3 tygodnie to nie tak długo. U mnie działały , ale niestety skutki uboczne w postaci  drobniutkiego pyłu w wodzie i na wszystkich urządzeniach  skłoniły mnie do szukania innego rozwiązania, wszędzie tego pyłu było pełno.

Z cubami na NO3 zacząłem razem z tymi na PO4. Dałem również małe opakowanie co przy moich 600 l.  nie było  ilością  maksymalną , ale wystarczyło by  utrzymywać poziom NO3 między 2 a 2,5.   Niestety dostała mi się wadliwa partia  i kostki NO3 się  rozsypały po  mniej więcej 2  miesiącach ...  Reklamacja, kontakt z  producentem  i  otrzymałem nowe  cubsy   które  wsadziłem 2 tygodnie temu.   Stąd nie chcę jednoznacznie potwierdzić że  są OK ,   za 2-3 miesiące  jeżeli nadal będzie tak jak teraz  będę bardzo zadowolony

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dla zbicia fosforanow z bardzo wysokich wartości polecam microbe lift phosphate remover. Jest to płyn, który błyskawicznie neutralizuje fosforany. 

Najlepiej podawać go na noc, bo bardzo mleczy wodę, ale jak ktoś ma sytuację podbramkową, to jest rewelacyjny. Jest zupełnie nieszkodliwy dla wszystkich zwierząt, jedynie nagle zabielenie wody może wystraszyc ryby, dlatego najlepiej go lac po zgaszeniu światła.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest szkodliwy, z chlorkiem lantanu trzeba bardzo ostrożnie! 

Zabiłem tym swoją 8letnią Zebrasomę veliferum, bo chlupnąłem tym preparatem prosto do zbiornika, akurat pechowo pod jej pysk, ryba dostała lekkiego paralizu ale otrząsnęła się z tego i pływała jeszcze, na następny dzień martwa :( a to było 1/4 dawki...

 

Chlorek najlepiej lać do sumpa, i to w takich ilościach, żeby nie powodować zmętnienia wody -najlepiej przez pompę dozującą, malutkie dawki ale regularne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Nik@ jest szkodliwy i to bardzo do momentu w ktorym nie przereaguje. Dlatego stosuje sie reaktory chlorku lantanu

Ja daje 1ml co drugi dzien do komina,@snocho chyba podobnie dziala


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jest szkodliwy, z chlorkiem lantanu trzeba bardzo ostrożnie! 
Zabiłem tym swoją 8letnią Zebrasomę veliferum, bo chlupnąłem tym preparatem prosto do zbiornika, akurat pechowo pod jej pysk, ryba dostała lekkiego paralizu ale otrząsnęła się z tego i pływała jeszcze, na następny dzień martwa [emoji20] a to było 1/4 dawki...
 

Nie ty pierwszy i nie ostatni


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dużo zdjęć mojego akwarium https://www.facebook.com/tibireef/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej...Czy srodek o ktorym rozmawiacie to nie tkzw. atrament,ktory byl stosowany i dyskutowany na tym forum wiele lat wstecz?...


Zbiornik 75x80x29 cm. Deltec 600i DC, AI Hydra 26 HD, Maxspect Jump Gyre, polowka CP-25, Jecod 1200 DC...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Hej...Czy srodek o ktorym rozmawiacie to nie tkzw. atrament,ktory byl stosowany i dyskutowany na tym forum wiele lat wstecz?...

Tak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dużo zdjęć mojego akwarium https://www.facebook.com/tibireef/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak masz wrzucone te kostki na PO4? Luzem w sumpie czy w jakiejś skarpecie?


"Czy nig­dy nie zas­ta­nawiał się pan nad tym, dlacze­go chmu­ry i drze­wa, złotog­niade je­sienią, bu­re zimą, ten pejzaż dek­li­nowa­ny przez po­ry ro­ku, dlacze­go wszys­tko wa­li w nas pięknem jak młotem, ja­kim pra­wem tak się dzieje? Prze­cież po­win­niśmy być czar­nym prochem międzyg­wiez­dnym, strzępa­mi mgławi­cy Psów Gończych, prze­cież normą jest hucze­nie gwiazd, po­top me­teorów, próżnia, ciem­ność, śmierć..."

S.Lem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

W DSR PO4 zbija się roztworem siarczanu żelaza i cytrynianu sodu jak się nie mylę. W ściekach siarczanem żelaza jest jedną z podstawowych metod pozbywania się fosforanów. Sam próbowałem zbijać PO4 roztworem chelatu żelaza i stwierdzam że działa. Odpieniacz wywala brązowawą pianę a PO4 spada. Nie wiem tylko czy chelat żelaza nie jest szkodliwy dla życia morskiego na dłuższą metę, boję się stosować regularnie. Ale to byłoby ciekawe bo proszek kosztuje grosze na allegro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cytrynian żelaza stosuję od 8 miesięcy i wszystko jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak tam działanie XPORT PO4 Cubes czy nadal skuteczne? W którym miejscu je umieściłeś czy struktura nie rozsypała się jak przy wadliwej partii?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.