Tester

jesli tak to potrzebujesz 3 komory - i tylko trzy. Od prawej komora splywu do ktorej wstawiasz odpieniacz. Woda przelewa sie przez przegrode i wpada do refugium od gory. Przeplywa przez glony i dolem przeplywa do komory z pompa powrotna. W takim razie przegroda pierwsza od lewej jest niepotrzbna.

Trudno mi sie wypowiedziec na ten temat. I tak przyznam szczerze ze jak kupowalem swoje to sie nad tym nie zastanawialem. Pol roku dziala i zadnych problemow nie widze

Odnosnie rysunku po prawej. Po co jest srodkowa przegroda? - ta ktora nie dochodzi do dna. Nie kumam rysunku po lewej Napisz co Ty chcesz trzymac w sumpie. Tylko odpieniacz i refugium?

Robi - wlasnie testuje "domowa" metode podniesienia PO4. Warunkiem zbijania NO3 jest jednoczesne zbijanie PO4. Czyli fosforany musza byc wykrywalne. Przeczytaj mój post o wodce.

Premiero - tak "na oko" to wlasnie cos takiego. Chociaz design troszke inny, ale to zalezy od producenta. Goraco polecam. Moze cenowo wyjdzie ciut drozej jednak komfort pracy duuuzo lepszy.

Te szybkozlaczki to po prostu system laczenia bez kleju. Rurki sa te same, tylko dodatki typu: kolanka, rozgalezienia, zawory, maja tak zrobione "wejscia" ze rurka sama sie blokuje. Zeby wyjac polaczenie rozmontowac, trzeba nacisnac czy tez przekrecic pierscien na kolanku i wtedy mozna rurke wyciagnac. Proste i wielokrotnego uzytku. Jestem absolutnie pewien ze w castoramie czy prakitkerze na stoisku hydraulicznym takie cos jest. Dodam ze takie polaczenie jest bardzo solidne - normalnie stosowane do cisnieniowych instalcji wodnych w gospodarstwach domowych

Jedyny sens jaki widze w takim sumpie to wydluzenie drogi wodnej. Pytanie tylko: Po co?

No ale na widok publiczny to pewnie wystawiane nie jest.

No i co z bagienkiem? Toz to juz 10 dni bez apdejtu.

Pomysl o szybkozlaczkach. Ja mam cala instalacje w pokoju oparta na takich modulach. Zawory, kolanka czy T-zlaczki. Zadnego klejenia, zadnego kapania. Wazna sprawa: jesli sie zdecydujesz to pamietaj zeby kupic takie gdzie metalowe zaczepy byly przed uszczelka a nie po ( bo wtedy beda w kontakcie z woda) Czasami jest latwa mozliwosc zmiany kolejnosci, i mozna przelozyc metalowy element przed uszczelke. Czasami jednak sa one jakby wbudowane na stale. W kazdym razie polecam.

Mysle ze tradycyjny sump jest duzo praktyczniejszy niz taki z przeplywem bocznym. Po pierwsze latwiej kontrlolowac poziom wody bo mamy od tego komory. Po drugie latwiej wykorzystac poszczegolne komory bo sa od siebie niezalezne. Mozesz w jednej miec DSB a w drugiej refugium. Mieszanie i napowietrzanie wody tez lepiej wyglada jesli woda sie przelewa gora przez przegrody niz laminarnie plynie pomiedzy przegrodami. Poza tym taki uklad jak na rysunku powyzej to w zasadzie sump z jedna komora.

moze mialbym inne odczucia gdyby takie akwaria byly w jakichs malych pokojach a wszystko dzialoby sie za zamknietymi drzwiami. Wystawianie problemow deramtologicznych na widok publiczny nie nalezy do rzeczy przyjemnych. Niedlugo modna bedzie kolonoskopia za pomoca wegorzy. Sorki za porownanie ale caly czas nie podoba mi sie ze to wszystko dzieje sie w pasazu centrum handlowego

Witam, Przechodze dzisiaj przez jedno z centr handlowych w Londynie. Nagle spostrzeglem kilkanascie akwariow okolo 80L kazde stojace na podlodze w jednym z pasazy. W kazdym wody gdzies na polowe wysokosci i kazde pelne malutkich rybek - tak na oko 100 sztuk na zbiornik. Wtedy jeszcze nie kumalem o co chodzi. Oczywiscie radosnie podszedlem do stoiska zeby "oblookac" co i jak. Wtedy mnie zastanowilo ze za zbiornikami stoja fotele - takie jakby fryzjerskie, moze troche jak dentystyczne - w kazdym razie wygladajace na komfortowe. Stoje jak glupi. To spogladam na ryby, to na fotele, to na krzatajace sie tam panie w bialych eleganckich fartuchach. O co kwa chodzi ??? Patrze na stole ulotki - dorwalem jedna i czytam. Czytam i nie wierze. Normalnie kwa szok!!! Wyjasnienie na dole dla nie kumajacych angielskiego. Normalnie salon pedicure robione przez rybki z rodzaju Garra rufa. Do tej pory nie wiem co o tym myslec. Czy to przejaw snobizmu, pretensjonalizmu, a moze powrot do natury. Okazuje sie jednak ze temat jest bardziej rozpowszechniony niz myslalem. Zobaczcie chociazby tutaj Jednak jakos to co widzialem lekko mnie zniesmaczylo, chociaz nie bardzo umiem to wytlumaczyc. Moze widok halluxow na ulicy moczonych w wodzie pelnej rybek. A moze warunki w jakich te rybki zyja. Wiem ze krewetki czyszczace robia to samo, ale ja to traktuje jako ciekawostke dla gosci niz metode na manicure. Z drugiej strony, pewnie gdzies tam w Afryce to jest super metoda na choroby skory ale w cywilizowanej Europie? Chyba wolalbym wizyte u dermatologa. A co Wy myslicie? Bo ja chyba otworze salon akupunktury ze skrzydlicami

zartujesz, kurcze a bylem niemalze pewien ze zasolenie nie ma wplywu na wynik. Skad masz takie info? Pytam bo jestem/bylem o krok od kupienia duzej hanki

Nie uspokoi sie. One tak maja, te nasze babeczki. Uparte jak wszystkie kobitki A tak na powaznie to taka ich natura zeby kopac w dnie. Z doswiadczenia powiem ze na dluzsza mete: -skutecznie czysci dno, -zmniejszy sie ilosc syfu w piasku to i mniej bedzie w wodzie, -moze zasypywac inne korale piaskiem. Trzeba sie przyzwyczaic

Obiecany update Doszlo mi sporo nowych korali. Niestety ich stan nie jest dobry wiec spedzam duzo czasu na karmienie "dozylne" Ogolnie juz widze postepy. (troche bawilem sie balansem bieli wiec odcienie rozne) widok z gory - widac kolory diod w lampie

na 99% jestem pewien ze zasolenie nie ma wplywu na wynik pomiaru.

A jak sie ma dokladnosc hanki jesli chodzi o NO3? Inmar, Ty chyba uzywasz duzej hanny do pomiaru azotanow. Mozesz cos o tym powiedziec?

czasaaaaami ciut zanizam cene ale wersja z "promocja" jest dobra

Nie ubijasz zywicy? wtedy z reguly wydajnosc jest lepsza

a u mnie wyrazny spadek NO3 z 25 na "okolo" 10. Napisalem "okolo" bo trudno mi ustalic dokladnie. W kazdym razie zdecydowana poprawa. Tez doszedlem do dawki 6ml na dobe

nigdy nie plukalem i nigdy nie mialem problemu. Inna sprawa ze fabrycznie mam PO4 w okolicach 0,10. Nawet chcialbym troche podniesc...

swoja droga, jakie to fatum ze zawsze jak jest tragedia to podczas naszej nieobecnosci

tia, szkoda ze malego do azotanow nie maja. A obiecywali juz rok temu.

Ziemniok, nie sadze zebys zauwazyl roznice. Zreszta duzo zalezy od tego jak dodajemy wode do akwarium. 10% podminaki dodane na jeden "chlup" moze narobic szkody bez wzgledu na to jak dlugo sie woda mieszala. Jesli dodajemy dolewka automatyczna, albo wezykiem - grawitacyjnie - to nie ma to znaczenia wielkiego znaczenia