Skocz do zawartości

firefighter1

Klubowicz.
  • Liczba zawartości

    596
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez firefighter1


  1. @katani Chelmon zniknął z dnia na dzień w niewyjaśnionych okolicznościach. Od razu zauważyłem bo zawsze był pierwszy do jedzenia i latał za nim jak jamnik za parówką :). Podejrzewam, że mógł się dostać w ukwiał w nocy jak go coś spłoszyło. Nie ma śladu po nim. Był u mnie rok.
    Jeśli chodzi o agresję to pierwsze dwa, trzy dni faktycznie obie Zebrasomy  "waliły go z płetwy" ale bez męczenia, takie klepnięcia. On specjalnie nie uciekał i dały sobie z nim spokój stwierdzając, że nie jest zagrożeniem. Ale na początku trochę się martwiłem. Później wróciły do swoich zaczepek bo regularnie się gonią (Zebrasomy) ale bardziej z tego jest berek niż agresja. Nikt nie ma obrażeń, można powiedzieć że miło się te wybryki ogląda. Przy aklimatyzacji Chelmona długo trzymałem go w worku w akwa i wtedy Zebrasoby cały czas przy nium były, chyba trochę pierwsze wrażenie pomogło.

    Czekam teraz na dostawę ryb i po namyśle będzie to znowu Rostratus.

    Jeśli chodzi o największego pokolca to jest nim Acantarus Pyroferus. Jest jak pies, wszystko wywęszy, za każdym razem idąc koło akwarium jest "przy nodze" je z ręki, przykładając palec do szyby od razu podpływa. Bardzo ciekawski, nie płochliwy, nie robi żadnych szkód w akwarium, pływa z gracją. 


  2. @UraWcześniejszą mazarre miałem max do 90%, ta świeci wyraźnie jaśniej i intensywniej więc żeby koralom nie zrobić kuku nie przekraczam 85%. Moje więcej światła nie potrzebują, wyraźnie widać poprawę w kolorach i wybarwieniu. Do tego tą mam znacznie niżej od poprzedniej. Zrobiłem tak, że miałem połowę na jednej i połowę zbiornika na drugiej i nową tak dopasowałem jasnością żeby było równo. Teraz spokojnie można aklimatyzować korale i przyzwyczajać do światła. Jest znacznie więcej glonów na szybie i ślimaki z asterinami zalegają na nich.


  3. Przesiadka światła z Maxspect Mazarra P na Maxscpect Ethereal. Jak widać po ścianie snop światła pokrywa znaczną część poza akwarium po lewej soczewki 70 stopni po prawej lampa bez możliwości ich zmiany.
    W Mazarra w zasadzie nic mi nie brakowało więc nie potrafię uzasadnić wymiany lampy na nowe :), chyba taki prezent sobie zrobiłem na imieniny. Period światła mam tak dopasowany, że w trakcie świecenia i przy zachodzie nie widzę różnicy światła, bo w tej chwili połowa świeci jeden typ lampy, druga połowa druga lampa (czekam na nowy zasilacz do drugiego ethereal'a).
    Może główny aspekt to szerzej ustawione soczewki w nowej lampie co przy moich filarach ma znaczenie bo muszę bardziej oświetlać skały od boków niż od konkretnej strony.
    Przy typowym układzie skał raczej nie miałbym znaczącej różnicy w oświetleniu.

    35dc1ee0f90b6e240d48e7c08d39e6e1.jpg


    Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk


  4. Dnia 24.10.2016 o 18:38, pooh napisał:

    Ja byłbym bardziej umiarkowany w twierdzeniu, że Euphylie są tak łatwe, proste, itd...

    Wg mnie wymagają dość stabilnych warunków, znalezienia "optimum" między parametrami, światłem i karmieniem. Są też narażone na choroby, choćby brown jelly. Zobacz ile jest wpisów nt nagle euphylia zaczęła schodzić, co robić, mam super parametry, itp. Z przypdaku to się nie bierze.

    Parametry muszą być stabilne, szybko ulega podrażnieniu przy zmianach i nie cierpi skoków parametrów. Wprowadzenie nowego korala i oddziaływanie na nią czyli nowe środowisko w wodzie bywa niebezpieczne. Może łatwy jak już trochę się z nim przeszło :).


  5. Dnia 5.04.2017 o 11:24, DarekB30 napisał:

    fajny patent, zastanawiam się tylko po co 

    Szkoda, że nie zrobiłem zdjęcia bo to zawsze przemawia. Wcześniej miałem skarpetkę taką dziecięcą i w niej węgiel. Była przyklejona do ramy okna od zewnątrz (okno mam pod dachem więc nie pada na nie). Była czarna od cząstek, które są za oknem, a które w takim przypadku trafiłby do mieszkania. W TV nawet pokazywali prosty test do wyknania samemu tj. odkurzacz i wacik. Włączyć poczekać przez 5 minut i zobaczymy wówczas co wdychamy. Nasz odpieniacz z zasysaniem za okna działa dokładnie jak odkurzacz. Te które ciągną powietrze z pomieszczenia nie są na to narażone.


  6. Suchej bym nie brał osobiście, zwykle z tego co czytałem na forum przez kilka lat to głównie ich posiadacze mieli problemy. Startowałem na żywej i jedynie miałem problem z aiptasią, którą nie problem obecnie zwalczyć, za to dostałem kupę życia, kraby, ślimaki, wężowidła, lasonogi etc. Nowe robiłem na sztucznej z tym ,że kilka kawałków skały przeniosłem ze starego, wszystko od początku ładnie śmiga.


  7. Kupiłem tą płytę PCV twardą, którą polecacie i faktycznie jest sztywna ale jedna podstawowa wada dla mnie to jej ciężar. Waży jak decha wiórowa, zrobiłem sobie fajną lekką konstrukcje z aluminium do zawieszenia, a tu takie "dechy". Poprzednią mialem z lekkiego PCV i była super ta jest toporna i musiałęm wymyślić jej dodatkowe przeniesienie ciężaru na szkło akwarium, a tego chciałem uniknąć. Zdjęcia poźniej. A i ważne co jest też w opisie produktu, powłoka jest jednostronna, wiec z jednej jest zabezpieczona folią powierzchnia, z drugiej porysowany mat bo nie ma folii fabrycznie wiec po cięciu na wymiar nie wyglada ta strona idealnie. Na 10 punktów daję temu materiałowi 7.

    Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

    022a623dc5c49a7cf185d9a838338467.jpg

    083788e86b3e7367d567b26c61d4c66d.jpg

    f0e4181f7a7a7a6ebf9bb54374767f02.jpg


  8. Quadri zwykle dzieli się z powodu zagrożenia lub w przypadku obfitego dostępu pożywienia. Jak na początku w starym akwarium wchodził w pompy, jak go goniłem po akwarium to zawsze się dzielił, dostawał stynkę raz w tygodniu, rósł i się dzielił. Przez te lata zaobserwowałem jakie warunki mu odpowiadają, jak lubi prąd wody i w jakim kierunku. Jeśli chodzi o światło to musiało po prostu być, ilość nie robiła różnicy.

    Po przeniesieniu do nowego zapewniłem mu wszystko to zaobserwowałem czyli niezbyt silny prąd, obmywanie od stopy w kierunku macek bez dmuchania w "paszcze". Brak sąsiedztwa innych korali dla bezpieczeństwa każdego, równomierne światło. I tak siedzi już ponad rok w nowym, a od ostatniego dzielenia minęło chyba 2 lata. Niczym nie dokarmiam, widuję czasami jak samiec łapie większe grupki mysis które po rozmrażaniu się nie rozliczyły i wypluwa je w koral ale bardzo rzadko, trafia tam około 5 sztuk mysis i widocznie to jest wystarczające.

    Skała w której mieszka jest niczym kielich w środku, którego jest stopa i na noc w większości moście się do niej schować.

    Na zdjęciu poniżej z momentu pisania posta w trakcie zamykania się na noc, w ciągu dnia zajmuje cały środek i jest wielkości 3 dłoni z rozstawionymi palcami. Mój ma długie macki, mam LED i tylko raz miał cycki gdy do przesiadki zawiesiłem T5.

    3b196b3ba09528760891360aa6760952.jpg

    Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk


  9. No to mały update, rok temu robiłem przesiadkę do nowego baniaka i w czasie uruchamiania lampa LED pozła do nowego a nad starym zawisła 6xT5 ATI, dwie białe, dwie niebieskie i dwie różowe?? nie wiem dokładnie bo pożyczone. W ciągu tygodnia dostał takie cycki jakich nie widziałem nigdy. Karmienia nie było, baniak ten sam, woda lekko zaniedbana. czyli jedyna zmiana jaka była to światło. Po przesiadce do nowego od starą lampę po tygodniu cyce padły. Jest wielki jak patelnia na 12 jaj i od roku się nie dzielił, miejsca jak widać w stopce.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.