Skocz do zawartości

_Artur_

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    235
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez _Artur_


  1. W dniu 7.01.2021 o 18:34, Sagerrak1 napisał:

    Ja bym tego nie zrobił , dlaczego moczysz euphyllie w tak małej objętości? Chcesz ją ukisić jak ogórka we własnym syfie? To nie kilkuminutowy dip, to się robi w większej objętości.

    Nie mam pojęcia co będzie z tą wodą za dwa dni, bakterie zdechną i nie zakwitną, ale pozostałe życie z wody się tam rozwinie i może być z deszczu pod rynnę.

    Euphyllie żyją. Oba kawałki. Nie miałem niestety możliwości zrobić płukanki drugi raz w chemicleanie, więc mam pytanie czy powtórzyć płukanie np. dziś lub jutro czy na razie się wstrzymać? Minęło 4 dni. Polipy są jakby nieco dłuższe, ale nadal nie ciemnieją.


  2. 36 minut temu, Sagerrak1 napisał:

    Ja bym tego nie zrobił , dlaczego moczysz euphyllie w tak małej objętości? Chcesz ją ukisić jak ogórka we własnym syfie? To nie kilkuminutowy dip, to się robi w większej objętości.

    Nie mam pojęcia co będzie z tą wodą za dwa dni, bakterie zdechną i nie zakwitną, ale pozostałe życie z wody się tam rozwinie i może być z deszczu pod rynnę.

     

    Z powodu oświetlenia. Nie miałem jak oświetlić wiadra na podłodze. Ale już przekładam do wiadra w takim razie.

     

    P.S Przełożyłem do wiadra. Ta większa połówka dość ładnie polipy pompowała do światła. Może to dobry znak.


  3. 23 minuty temu, Sagerrak1 napisał:

    Za dwa dni możesz powtórzyć, a później powtarzać za kolejnym razem jak zobaczysz utratę tkanki. Jak będzie się powtarzać dalej, to zapewne rolę przejęły pierwotniaki i to jednak powolne Brown jelly. Pierwotniaki to już nie wiem czym przegonić.

    Nawet jak leczenie się uda to i tak min 2 tygodnie nim zacznie nieśmiało polipy pompować trochę po takich przejsciach

     

    Mogę za dwa dni wykorzystać tą wodę z chemicleanem co mam jej 10L w wiadrze? Odlałem z niej z 0,5L do osobnego naczynia i w nim moczę euphyllię.


  4. Jak wyjeżdżałem z domu po tarcze diamentową do dremela, to główka jeszcze nie miała brązowych glutów. Jak wróciłem po 2h to ta główka w gorszym stanie już w 3/4 była rozpuszczona. Wyciąłem ile się dało i teraz moczy się w przeterminowanym Chemicleanie (innego nie mam) pod lekkim światłem.

    Nie wygląda to dobrze. 

    3.jpg


  5. 5 minut temu, Sagerrak1 napisał:

    QsKo3d tritona to chyba jodek potasu więc nici z przeciwbakteryjnego działania na serio , płyn Lugola byłby lepszy chociaż znam przypadki kiedy pogorszył sprawę.

    Zbielenie może mieć pierdyliard przyczyn, utrata tkanki jest następstwem zbielenie lub innego stresu.

    Utrata tkanki jest poważna i wygląda na zakażenie bakteryjne, lub do niego dojdzie...  Kąpiel w chemiclean może pomoc

     

    Jaka dawka chemiclean i jak długo moczyć? Mam jeszcze jakieś stare opakowanie które ma pewnie kilka lat. Obecnie tego środka chyba nie można już kupić?


  6. Witam. Mam problem z euphyllią gold. W krótkim czasie zbielała, skurczyła się i na jednej z główek zniknęło 3/4 polipów. Euphyllia należy do kolegi, reszta koralowców w jego zbiorniku jest w doskonałej kondycji. Była przysypywana piaskiem przez babkę i być może złapała jakąś chorobę. Obecnie euphyllia jest u mnie w zbiorniku, wcześniej wykąpana w Coral RX PRO. Kąpiel nic nie dała. 

    Parametry w akwarium zostały niedawno wyrównane do testu ICP Tritona. Zasolenie mam między 33, a 34 PSU. Reszta parametrów w normie.

     

    Dzisiaj wykonałem kąpiel w jodzie Tritona. Dałem 10 kropel na 750ml wody. Jeśli ktoś wie czy to dobra dawka to proszę o informacje. Na internecie można znaleźć jedynie dawkowanie dla płynu Lugola, natomiast dawkowania dla Tritona nie znalazłem.

     

    Mimo brązowego koloru nie jest to Brown Jelly. Choroba postępuje o wiele wolniej. Główki nie zamieniają się  w gluty. Euphyllia szybko zbielała, straciła polipy na jednej z główek, część tkanki zbrązowaiała i tak parę dni przeżyła słabo się pompując. Obecnie miejsce w którym straciła polipy zaczyna się rozpadać.

     

    Jeśli macie pomysły co jeszcze mogę zrobić to dajcie znać.

     

     

    1.jpg

    3487139100_1609953875.jpg


  7. Czy dawkujecie takie same dawki ATI Essentials przez całą dobę np. co dwie godziny, czy więcej w dzień, a mniej w nocy? 

    Chodzi mi o to, że pobór pierwiastków jest większy w dzień a mniejszy w nocy, który teoretycznie może wpływać na wahania kH które mogłoby rosnąć w nocy i spadać w dzień przy równomiernym dawkowaniu całą dobę. Czy zatem uzasadnione byłoby zwiększenie dawki dziennej kosztem nocnej? 


  8. 16 minut temu, PiotrMi napisał:

    A masz może krewetki na aiptasie? U mnie taka krewetka z lubością atakowała euphyllie właśnie w nocy.

    Nie mam krewetek

    Godzinę temu, tomko napisał:

    A może Pan Brzydal? Posiadasz takiego? Bardzo lubi soczyste koralowce jak jest głodny ;)

    Nie posiadam

    56 minut temu, Słony leszcz napisał:

    Jeszcze może być taka opcja, że jakiś wieloszczet się gdzieś tam zagnieździł. Pustelnik owszem jest denerwujący, może stratować korala i jak będzie uparty to tym łażeniem w kółko nawet zaszkodzić może konkretnie. Ale żeby podjadał, to by go trzeba mocno go przegłodzić chyba.

    Wieloszczety mam ale takie standardowej wielkości czyli małe. Euphylie są poszarpane i mają wyrwane dziury w tkance.


  9. Od pewnego czasu mam problem - głównie z euphylliami. Coś mi je zjada. Uszkodzenia pojawiają się głównie w nocy, dotyczą jednego rodzaju euphylli - inne są nienaruszone. Pierwsze podejrzenie padło na borsuka. W związku z tym trafił on do sumpa. Nic się nie zmieniło, zatem wrócił do zbiornika, a do sumpa trafił chelmon który był kolejnym podejrzanym. Również nie poprawiło to sytuacji ponieważ kolejne główki są poszarpane. Zaznaczę, że uszkodzenia pojawiają się w nocy natomiast w dzień żadna ryba tych główek dalej nie skubie. Ostatnio dwa razy po uszkodzonej euphylli łaził w nocy krab pustelnik. Czy jest to możliwe by on był sprawcą uszkodzeń euphylli? Mam tego kraba od lat, uszkodzenia nasiliły się przez ostatnie pół roku. 


  10. Godzinę temu, Pawelo2222 napisał:

    ATI PRO - na tym parametry mi lekko pływały, mam wrażenie, że r-r KH działa z lekkim opóźnieniem - KH potrafiło mi rosnąć przez dzień po wyłączeniu dozowania. Dobrze uzupełnia mikro, jedynie co to potas i stront musiałem nieco uzupełniać.

    Trzeba uważać aby płyn do kH był zawsze dokładnie wymieszany. Szczególnie w zimie i czasem warto go lekko podgrzać aby wszystko się rozpuściło. 


  11. 2 godziny temu, jacek_kl napisał:

    ICP Tritona robione jest na takiej samej maszynie jak AF zmienną jest tylko człowiek, który może się pomylić albo nie. Za chwilę zacznie działać system AF Lab i będzie wiadomo ile czego dodać jak w T. Nie widzę sensu przepłacać, ale bardzo dobry temat też się nad tym zastanawiam.

    Słyszałem o problemach z poprawnością pomiarów w Marinlab, z tego względu używam Tritona. 


  12. Zasolenie do obniżenia na 34-35ppt. Ale najpierw musisz podbić wapń na około 450 bo jak obniżysz zasolenie to jeszcze bardziej spadnie (a już jest bardzo nisko) i mogą być problemy o ile już ich nie masz.

    Miedź trzeba koniecznie usunąć ze zbiornika czyli przede wszystkim zlokalizować źródło, a następnie zastosować jakiś preparat na usunięcie miedzi np. Triton Detox.

     

    Fosfor też można byłoby nieco obniżyć, ale to na samym końcu.


  13. Widzę, że moja relacja wywołuje w niektórych więcej emocji niż u mnie i pracownika erybki razem wziętych.

    Emocje, emocjami, głupie pytania, głupimi pytaniami, ale pamiętajcie aby nie wsypywać piasku do silnika Mercedesa (dotyczy nowych modeli). A tym bardziej do pomp Jebao, bo mogą być problemy z reklamacją ;)


  14. Godzinę temu, dale napisał:

    Proste Drogi Watsonie. Jeśli mam prawo do rękojmi, korzytsm z tego a nie wydzwaniam dopytując się czy mogę itp... Sklep stroi fochy, piszę do rzecznika i rozmowa się kończy - zawsze (w moim przypadku).

    Powodzenia w korzystaniu z rękojmi w sytuacji gdy pracownik sklepu sugeruje na wstępie niewłaściwe korzystanie z pomp i tym samym prawdopodobne nie uznanie reklamacji. Odpowiedź uzyskana od pracownika skutecznie zniechęca do zakupu i tyle.  

     

    7 godzin temu, dale napisał:

    Dzwonię do sklepu jeśli ,a, konkretne pytanie - szanuję ich czas i nie robię głupka z siebie. Prosta zasada, ale znacznie ułatwia życie i wpływa na szacunek z jakim mnie postrzegają.

    Zadałem proste pytanie - czy nie będzie problemów z reklamacją z tytułu rękojmi. I oczekiwałem prostej odpowiedzi, a nie elaboratu a jakimś piasku w silniku Mercedesa czy innych cudach. Jak chcesz ryzykować później zabawę z rzecznikami to kupuj Jebao w erybce - droga wolna. Tak się składa, że w przypadku pomp czas reklamacji robi różnicę. Na szczęście są jeszcze inne sklepy które wychodzą na przeciw klientowi. W przypadku erybki też do tej pory miałem pozytywne doświadczenia i taka reakcja pracownika mnie zdziwiła w porównaniu do wcześniejszej współpracy. Ale była faktem. 

     

    7 godzin temu, dale napisał:

    Dlatego trudno mi w tej sytuacji znaleźć zrozumienie dla tej sytuacji - ot kolejne żale urażonego "młodego człowieka"

    Jak dorośniesz to zrozumiesz ;)


  15. 13 minut temu, sith114 napisał:

    Jak dla mnie z tego co obserwuje mają marketowe podejście, brakuje czasem właśnie pochylenia się nad klientem.
    Ale z drugiej strony co się dziwić jak zapierdziel jak w ulu ;)

    Nie usprawiedliwia to faktu, że bardzo niechętnie podchodzą do tematu rękojmi w przypadku Jebao. Korzystają z ogólniej niewiedzy klientów, którzy myślą, że jak sklep napisze sobie 12 miesięcy gwarancji to jest to jedyne na co można liczyć. A jak ktoś jest nieco bardziej świadomy to zaczynają się problemy, jest to dla nich niewygodne i od razu sugerują niewłaściwe korzystanie ze sprzętu. A nawet jeszcze nie doszło do zakupu. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.