-
Liczba zawartości
110 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Kazool
-
-
skoro jestes zadowolony, to nie kombinuj
-
uzywalem przez rok 4x54w i 3 panele LED - powiem tak. sterowalnosc i jakość lampy - liga mistrzów. zrezygnowalem bo jednak wole same t5. kwestia gustu i doboru zwierząt..ale w swojej klasie Giesemann nie wymaga reklamy.
-
mam takiego od kilku miesięcy - jeszcze dość mały. I nie - nigdy nie skubał. w wszystkich ogolnodostepnych zrodlach jest info, ze podobnie jak wiekszosc pokolcow jest 'reefsafe' więc albo miałeś wyjątkowego pecha, albo faktycznie pływał bardzo głody.
-
zasłoń komin kawałkiem czarnej plexy i wrzucaj 39W
-
tak robia praktycznie wszyscy...także tak...
-
no niestety gryzł to końca...
-
ryby przepiękne..ale niestety, moja tez z czasem zaczeła podjadać - szczególnie LPS'y. Małża nie ruszała. SPS'ów również nie.
Może w dużym akwa z dużą biomasą koralowców stres byłby niezauważalny - ale pewności nie ma.
-
jeśli chcesz 'łagodnie' zbić parametry i nie robić gigantycznego przemeblowania w akwarium - polecam Ci rozwiazanie 'ekonomiczne' - wyguglaj temat 'donovan's nitrate destroyer' - kupujesz rurę FI 12-15 w markecie budowlanym, 2 kolanka i 2 pokrywki - chwila czasu z klejem i wiertarką i robisz sobie elegancki DIY nitra-reduktor. Zasupyjesz go gruzem koralowym/siporaxem/bioballami etc - wszystko opisane na reef2reef. Dla poprawy efektu zasilasz go wódką/VSV/nopoxem a nawet Zeostartem....w ciągu 1-2 tygodni bakterie sie tam osiedlą i zacznie się de-nitryfikacja. Sam zlikwidowałem na rzecz tego urządzenia pelletki - poza kilkudniowym skokiem NO3 na poczatku, kiedy reaktor jeszcze nie zaskoczyl obeszło sie bez dodatkowych fajerwerków. Cały trik polega na tym, żeby zasilić 'reduktor' niedużym przepływem wody i regularnie dozować źródło węgla. Mega-tanie, b. wygodne i b. skuteczne. Jak podepniesz dozowanie węgla pod pompkę dozującą praktycznie zapominasz o temacie.
-
gdybyś jednak się zreflektował to mam w piwnicy ATI 8x54w tez robiłem DIY -ale jak podsumujesz czas, komponenty i niską wartość przy odsprzedaży to moim zdaniem się taka zabawa przestaje opłacać...
-
Ale dramaty tutaj ludzie robią...forum schodzi na psy.
Offtopic'y możnaby po prostu od razu wywalać w kosmos a nie karmić 'dramę.
A w temacie - kazdej soli zdarzają się odchylenia - wkładka producenta z wynikami nic tak naprawdę nie daje, bo w końcu dotyczy tylko tej próbki pobranej z całej partii...sole są mieszanką róznych 'proszków' każdy z nich ma odrobinę inną gęstość, rozmiar bryłek etc - nawet przy bardzo dobrej jakości mieszalnikach i tzw. 'kalibratorach' nie uda się uzyskać naprawdę homogenicznej mieszaniny - zajmuję się tym tematem 'zawodowo' także naprawdę nie ma co robić 'afery'. To sa prawa fizyki!
Jeśli ktoś chce kupować naprawdę 'najbliższe ideałowi' solanki, to musi niestety zainwestować w roztwory, a nie proszki - w proszkach 'wpadki' zdarzają się praktycznie wszystkim producentom soli i w każdej kategorii 'economic' i 'premium'.
-
jeśli kupisz 'grubsze oczka' możesz śmiało dojść do wymiany co tydzień - pozostaje jedynie kwestia czy to Ci nie zacznie podwyższać nutrientów w wodzie - w końcu filtracja mechaniczna ma m.in. usuwać resztki z wody zanim się rozłożą na azot/fosfor - a trzymając skarpetę tak długo możesz nieomyslnie doprowadzić do dokładnie odwrotnej sytuacji. Jest o tym sporo wątków w internetach.
-
dokładnie tak jak piszesz..im mniesze 'oczko' tym szybciej się zapycha. te drobne wystarczają na niecałe 2 doby w moim akwarium. Zamiast samego płukania lepiej porządnie przeprać z wybielaczem, a potem mocno wypłukać i wymoczyć w czystej RODi ew. jeszcze z jakimś 'uzdatniaczem' akwarystycznym- choć tutaj żadnego nie mogę polecić.
-
mój podgryzał acany, blastomussy, welsophylie...
-
Ja zrobiłem sobie taki własnie dodatkowy panel za akwarium w zakamarku szafk i bardzo sobie chwalę dodatkowe 50l w obiegu - nawet jeśli nie DSB zawsze możesz tam wrzucić trochę dodatkowej skały i mieć taki a'la 'cryptic zone' - a wody w obiegu nigdy za dużo.
Z doświadczenia powiem CI tak :
Śrubunki możesz smiało dać węższe, przy takiej pompce 25mm to będzie aż nadto.
Dorzuć zawór na powrocie i dla bezpieczeństwa rewizję. Nigdy nie wiadomo, kiedy jakiś ślimak postanowi Ci zatkać spływ...o zalanie domu nie trudno.
14cm to b. mało na caulerpę, ale chaeto można hodować. możesz też zastanowic się czy DSB w ogóle potrzebne - może wystarczą Ci same glony.
Przy tak niskim przepływie rozważ dorzucenie małego cyrkulatora do tego dodatkowego zbiorniczka.
-
wyjmij i przetnij przez środek, tak żeby obie części miały kawałek otworu gębowego...kąpiel w jodynie i gotowe.
-
nie chodzi mi o Seneye - chodzi mi o dyszę wylotu obiegu wody...pod koniec filmu widać, że wylot sie porusza- urozmaica obieg wody...jak się ten gadget nazywa?
-
A co to się tam kręci na wylocie obiegu? To jakieś elektryczne ustrojstwo czy kreci się samo pod wpływem nurtu wody?
-
znajać rekę eksperta zapewne będzie kolejne z najpiękniejszych akwa w kraju...czy moglbyś opisac sprzętową stronę projektu?
-
Nie kupuj Resun'a - jedyne co on robi to napowietrza wodę.
-
Jeśli wlałeś równe ilości Kh i Ca to wytracisz węglan wapnia i wlejesz do akwarium ... coral snow. Jeśli w całości jest jeszcze Mg to podniesiesz sobie w akwa poziom magnezu.
-
Wybacz, ale to co piszesz to nieprawda. W kubełku/butelce/reaktorze z przepływem natlenionej wody nie zapewnisz denitryfikacji, bez względu na jego cenę i jakość wykonania.
żeby osiągnąć efekt de-nitryfikacji musisz ograniczyć dostęp tlenu - samo 'zatkanie' filtra deklem nie wystarczy. wystarczy zmierzyć oRP wody na wylocie z filtra żeby to potwierdzić. wprowadzasz do filtra wodę bogatą w tlen, i poprzez jej kontakt z medium trwający max kilka sekund na pewno nie osiągnie się warunków beztlenowych - to fizycznie niemożliwe, ponieważ w żadnym z takich urządzeń nie ma niczego co tlen konsumowałoby w tak ekspresowym tempie.
Popatrz jak się robi denitrifikację 'amatorskimi' metodami - dsb, 'żywa' skała (ponoć de-nitryfikują bakterie głębiej w skale), reaktory siarkowe etc. Wszystko to po to, żeby woda nasycona tlenem nie stykała się z strefą beztlenową - bakterie beztlenowe w środowisku tlenowym nie prosperują, tylko giną.
Ale co do zasady -właśnie tak twierdzę, że reaktor za tysiące złotych zrobi dokładnie to samo co kubełek, a nawet zwykła plastikowa butelka po ptysiu z przykręconą pompką. chcąc to zmienic w de-nitryfikator musiałbyś ograniczyć obieg do 'kilku' kropli na minutę i zapewnić jakieś podłoże na którym bakterie się będą mnożyć - to akurat może być cokolwiek co ma sporą powierzchnię przy niedużej objętości. przecież na koniec dnia to samo właśnie robimy przez taki filtr - medium w filtrze i bakteriom jest myślę kompletnie obojętne, jak 'fajnie' wygląda pojemnik w którym się znajdują
A poza tym -całkiem fajny filtr DIY.
-
chodzi mi o efekt - woda jest natleniona, więc działanie jest identyczne, nie chcę się spierać o semantykę- zraszany czy nie-zraszany, będzie w nim dużo bakterii i procesy nitryfikacji. Moim zdaniem jedyną różnicą będzie wspominany hałas. Mając wybór czy filtr ma być słyszalny, czy nie - wybieram to 2-gie.
-
a nie lepiej byloby zrobić zasilanie od dołu i odejście z góry - jeśli stanie w sumpie, to nawet nie trzeba dekla- woda spłynie wierzchem, i nie bedzie halasu. w miarę sporego przeplywu środowiska beztlenowego i tak nie stworzysz...efekt taki sam, halasu brak..
-
prowadzę nano 64l na biurku w pracy na wodzie z marketu - negatywnych skutków nie zaobserwowałem od 1.5roku. ponoć niektore instalacje są oparte na miedzi - ale moje kraby i krewetki nie narzekają i zyją sobie spokojnie. żadnego testu nie robiłem nigdy, a w akwa fajnie rosną ukwiały, grzybki i kilka LPS.
jak nie chcesz wydać na OW, to rozważ szkło guardian - tańsze niż OW, a bardziej przejrzyste niż float. przy tym rozmiarze możesz poszukać używki...
na podkład do akwa możesz dać takie maty podkładowe pod parkiet/panele z marketu budowlanego -są tańsze i 100% wodoodporne, do tego często pokryte czymś przeciwgrzybowym. jak cienkie to dajesz 2-3 i spokój.
rozważ czy Ci ta kaskada do czegokolwiek potrzebna - jak wrzucisz dobrej jakości skałę i cyrkulator, też będzie dobrze; zamiast stałego przepływu lepiej kup coś sterowanego (np. najtańszą Jebao SW-2, albo AM), zawsze to bardziej urozmaicony flow...Jeśli bardzo chcesz wydać pieniądze na odpieniacz, zdecydowanie nie bierz chińczyków, tylko jakąś małą używkę Tunze albo mały Hydor. Inne to właściwie tylko napowietrzają wodę - choć to też ważna sprawa, ale co do zasady cyrkulacja wody zapewni podstawową wymianę gazową. dodatkowo te odpieniacze zbiorą brudy z powierzchni...
grzałka - ja bym tam zawsze jakąś włożył. odczuwalna temperatura, a faktyczna temperatura to kompletnie 2 różne sprawy, a zwierzaki które od ponad 2 mln lat mają taką samą temp. otoczenia nie są zbyt odporne na wahania.
ew. możesz kupić sobie taki filterek tunze, co ma skimmer powierzchniowy (Tunze Comline Filter), odrobinę miejsca na media i cyrkulator w jednym...wygląda jak czarna cegła, ale coś za coś...
Jeśli nie planujesz koralowców twardych, a np. miękkie i kilka LPS, to moim zdaniem możesz olać testy - zalej akwarium, poczekaj aż przejdą plagi, zacznij robić podmiany wody co tydzień, i nie przejmuj się parametrami. w 64l i tak nic bardziej wymagającego hodować nie powinieneś, bo to może być dość frustrujące przedsięwzięcie...
ew. kup sobie KH (bo to się faktycznie najszybciej zmienia, więc zobaczysz czy same podmiany wystarczają), i jeśli koniecznie chcesz coś testować - NO3. pewnie zrobisz testy z 3-5 razy i zapomnisz...
Oświetlenie do baniaka 110x60x50
w Pytania o sprzet 250 - 600 L
Napisano · Zgłoś odpowiedź
mialem zbiornik 130x70 z dwiema Hydrami i powiem Ci ze nie bylo szału - moim zdaniem, także z 2 mniejszymi bedziesz mial moim zdaniem za malo światła - oczywiscie sporo zalezy od ulożenia skały i Twoich planów co gdzie bedzie. do tego mozesz je wysoko powiesic i palic na duzych obrotach..ale jednak mało