Skocz do zawartości

Trurl

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    182
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Trurl


  1. Podłączę się do tematu z prośbą o radę. Mam w akwarium (600 l w obiegu, akwarium 150 x 60 x 50h) Paracanthurus hepatus i Zebrasoma veliferum (z pokolcy). Chciałbym dołożyć  Chelmona rostratus, ale z opisów wynika, że pokolce mogą go zamęczyć. Poradzono mi (sklep w którym się zaopatruję), że jeżeli na czas aklimatyzacji - zaprzyjaźnienia się rybek - dodam lustra, tak, aby zająć pokolce własnym odbiciem,  Chelmon powinien przestać wzbudzać agresję u pokolców. Czy takie postepowanie ma sens? Czy raczej zrezygnować z Chelmona? Doczytałem, że zapewnienie pokolcom stałego dostępu do glonów Nori obniży agresję w stopniu wystarczającym do akceptacji Chelmona, ale czy macie jakieś doświadczenia w takiej sytuacji? Z góry dziękuję za pomoc :)

    Chelmon, którego mam zamiar kupić zjada mrożonki, poza tym akwarium jest dojrzałe, nie powinien mieć problemu z pokarmem ze skały.


  2. Moim zdaniem (tak mam u siebie) lepszym rozwiązaniem są dwie słabsze grzałki niż jedna mocna. W przypadku awarii termostatu jednej z grzałek nie nastąpi przegrzanie akwarium.

    Mam dwie grzałki Eheim Thermocontrol podłączone do sterownika temperatury STC 1000, więc z kontrolerem AquaMedic Twoja powinna pracować.

    Myślę, że zużycie prądu jest zależne od energii potrzebnej do ogrzania wody do danej temperatury, więc jedna grzałka mocniejsza i dwie grzałki słabsze zużyją tyle samo prądu.


  3. Moje doświadczenia walk z Aiptasją są takie:

    Wpuszczenie ślimaków bezpośrednio do akwarium nie pomogło. Kupiłem mały zbiornik 15 l,  w nim namnozylem Berghie (odlawialem z akwarium Aiptasie i przenosiłem jako pokarm do małego zbiornika). Potem stopniowo wpuszczałem ślimaki do głównego zbiornika,  po około miesiącu Aiptasie zostały skonsumowane. 

    Minął około rok i Aiptasją pojawiła się znowu.  Teraz jej nie ruszam (poprzednio chyba ja namnozylem próbując usunąć mechanicznie),


  4. 7 godzin temu, katani napisał:

    1. Rozpoczęcie podawania VSV. To opanowało nutrienty

    No może jeszcze jedno.  Początkowo nie myślałem o tym jako o ważnym, ale u mnie wszystkie problemy z parametrami skończyły się po wymianie pompy obiegowej na taką o wydajności 15 000 l. Czyli 30x pojemność akwarium. 

    Od tego czasu zwiększyłem karmienie trzykrotnie, usunąłem skarpetę, skalę przedmuchuje tylko z nudów, osadu nie ściągam (chyba,  że nieestetycznie wygląda). Poprzednio nic nie pomagało,  w tym VSV. 

    Edit: mogła też pomóc wymiana lampy nad refugium,  na taką dedykowaną do wzrostu glonów, LED. 


  5. 1. Automatyczna bezobsługowa dolewka:

    - Level Automatic dolewa wodę do akwarium ze zbiornika dolewki przy sumpie

    - układ uzupełniania wody w zbiorniku dolewki jest oparty o przekaźniki, podwójny czujnik wysokiego poziomu wody + czujnik niskiego poziomu wody w zbiorniku dolewki, elektrozawory

    - kiedy poziom wody w zbiorniku dolewki opadnie poniżej pewnego poziomu, czujnik załącza na 30 sek. elektrozawór płuczący membranę RODI w garażu, następnie włącza się uzupełnianie wody w zbiorniku dolewki

    - po uzupełnieniu wody w zbiorniku dolewki elektrozawór odcina dopływ wody

    - przy okazji dodałem zawory pływakowe do zbiornika na wodę RODI w garażu (mam kanister 20 l np. do Ballinga, zawieszony na ścianie, z kranikiem) oraz w pokrywie beczki, do której zbieram wodę na podmianki (przy zbieraniu wody nie musze już pilnować, czy coś się nie przelało)

    Wyjazd na wakacje przestał być problemem, zniknęły beczki z wodą na dolewkę przy akwarium rozstawiane na czas nieobecności. Na automatyczne dolewanie wody elektrozaworem bezpośrednio nie zdecydowałem się, ponieważ przez około 30 sekund po otwarciu zaworu leci woda nieoczyszczona (od 70 ppm). Układ w garażu zabezpieczony jest dodatkowym elektrozaworem z osobnym czujnikiem przelania w zbiorniku dolewki.

    2. Przekaźnik w obwodzie zasilającym pompę obiegową. Wyłączenie pompy obiegowej odcina zasilanie dolewki i pompy odpieniacza. Podczas karmienia wyłączam tylko pompę obiegową, pompa odpieniacza i dolewka są wyłączane przez przekaźnik, co zabezpiecza przed przelaniem odpieniacza i włączeniem się alarmu dolewki przy podniesieniu czujnika pływakowego.


  6. Mam w dwóch zbiornikach dolewki AquaTrend. Po 2,5 roku zaliczyłem wymiany 3 pompek. Koszt pompki jest niewielki, więc zawsze mam jedna w zapasie.

    Jeżeli uświadomimy sobie, że to urządzenie włącza się co około godzinę, to ja taką awaryjność zaakceptowałem


  7. Twistman Calc+ do moich 600 l w obiegu być może nie wystarcza. Zamiast oczekiwanych 60 - 80 dKh w odcieku z biedą daje 30. W związku z tym leję dużo odcieku, by utrzymać dKh na znośnym poziomie, co obniża pH. Być może pompa reaktora zbyt grzeje i CO2 nie może się rozpuścić (reaktor poza sumpem, więc bez chłodzenia) , może przyczyna jest inna, ale wygoda korzystania z reaktora jest przyćmiona walką o utrzymanie pH. Poziom pH w reaktorze ustawiony na 6,0.


  8. Dzięki za podpowiedź. Postaram się być mądry przed... uszkodzeniem wirnika. Zastanawiam mnie tylko, czemu w takim samym reaktorze zastosowano pompy z innymi wirnikami. Z tego, co widzę Twój reaktor ruszył ~20 października ub. roku, mój został kupiony w kwietniu. Pół roku różnicy.

    W poniedziałek zadzwonię do producenta. Moim zdaniem wirnik igiełkowy jest za głośny i jeżeli nie ma racjonalnych powodów do jego zastosowania, wymienię na cichszy standardowy.


  9. 25 minut temu, dadario napisał:

    Ja mam calc+ czyli ten mniejszy model. Mam pompę zwykłą AB z zwykłym wirnikiem. Natomiast z racji, że stosuję drobny grys w ramach ochrony wirnika, dodałem kolanko 45st , dzięki czemu zasysa wodę z kolumny spod samej pokrywy, przez co trudniej o zassanie kawałków skały.

    Też mam Calc+ (poj. 8 l) z kolumną szlifującą, ale oryginalnie w dostawie jest pompa z wirnikiem igiełkowym. I zastanawiam się, czy zwykły wirnik nie byłby cichszy.

    Zasyp jest poniżej dopływu wody do pompy, więc podczas normalnej pracy nic nie powinno się do pompy dostać. Ale podczas montażu nie ogarniałem wszystkiego tak jak dzisiaj, stąd obawa o grys w wirniku. Okazało się, że pompa była czysta, bez śladów by cokolwiek dostała się do wirnika.


  10. Czy w pompie do reaktora wapnia Twistman stosujemy wirnik igiełkowy? W celu rozbicia pęcherzyków CO2?. Czyszczę ją po 2 miesiącach pracy reaktora - dosyć głośno pracowała, więc miałem podejrzenie, że przez moją nieuwagę dostał się tam kawałek grysu koralowego. Po rozebraniu okazało się, że pompa ma wirnik igiełkowy. Mam pompę Aquabee 2000UP


  11. Miałem podobny przypadek bielenia Acropor. Moim zdaniem przyczyną były zbyt długo pracujące (nie wymienione na nowe po okresie zalecanym przez producenta) świetlówki T5. Mam wrazenie, że świetlówki "przepracowane" zmieniają widmo w kierunku niekorzystnym dla koralowców, które zaczynają bieleć. U mnie najbardziej ucierpiały Acry i Dunka. LPSy zostały poszkodowane w minimalnym stopniu. Od tego czasu pilnuję wymiany świetlówek co około 9 miesięcy.


  12. 16 godzin temu, dadario napisał:

    @Trurl no i to jest argument dla Żony na stawianie większego akwarium "Kochanie, mamy suche powietrze w domu, potrzeba większego źródła wilgoci". 

    Hm, (tak między nami mówiąc), w pokoju w którym mam akwarium w tej chwili wilgotność tylko 35%. A dziennie odparowuje około 4 litry wody z akwarium. Mam wrażenie że akurat w tym wypadku to rekuperacja jest temu winna


  13. Moje doświadczenie jest takie, że nigdy za mało wydajności pompy obiegowej. Początkowa miałem pompę tłoczącą około 5500 l/h (przy odpowiednie wysokości tłoczenia) - czyli dziesięciokrotność. I miałem problemy z odkładającym się detrytusem w sumpie, co skutkowało wysokim PO4.

    Po wymianie na pompę 15 000 l/h (około 12 000 na wysokości tłoczenia) problemy się skończyły. Przy okazji okazało się, że również należy przewymiarować grzebień - u mnie trochę za bardzo przy tym przepływie woda spiętrza się na grzebieniu.

    Osobiści wybrałem pompę Jebao - zgodnie z radą @dadario - mam możliwość precyzyjnego sterowania mocą pompy co 1%, co niesłychanie ułatwia wyregulowanie spływu


  14. Rekuperacja ma jedną zasadniczą zaletę. To wentylacja mechaniczna, więc mamy wpływ na wymiany powietrza (regulując wydajność pracy wentylatorów) równocześnie nie wyziębiając (zimą) pomieszczeń. Nie mam doświadczeń z naściennymi rekuperatorami, ale wydaje mi się, że przynajmniej w okolicach takiego rekuperatora nie będzie problemu z wykraplaniem wody na szybach. U mnie po uruchomieniu rekuperacji nigdy się to nie zdarzyło, a wcześniej bez rekuperacji - grzyb w uszczelkach okien i mokre parapety to była zimą norma.

    Z drugiej strony mam rekuperator bez regulacji wilgotności - czego dzisiaj bardzo żałuję, bo u mnie wilgotność to około 35%, a chciałbym mieć więcej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.