Sagerrak1

W dniu 21.01.2024 o 19:46, Danielj napisał:

 W tytule strony którą pokazałeś napis głosi : Wysyłając próbkę wody z kraju spoza UE do naszego laboratorium, prosimy o zapoznanie się z poniższymi informacjami

Napis w miejscu znaczka mówi: proszę przyłożyć stempel. 

Ja zanoszę na pocztę i mówię, że przesyłka opłacona. Wysyłałem już kilkanaście razy w ten sposób i zawsze dochodzi, czy to darmowe ICP w kopercie bąbelkowej, czy test Total w kartoniku.

Wcześniej płaciłem, ale gdzieś wyczytałem, że nie trzeba i od ok 2 lat nie płacę

Dostajesz wtedy tracking przesyłki? Wysyłają jako polecona? 

15 godzin temu, Danielj napisał:

Po co płacisz za przesyłkę, przecież ona jest opłacona przez FM. 

U mnie poczta uparcie Twierdzi, że to nie opłacone. Napis w miejscu znaczka też jakiś idiomatyczny i ciul rozumiem. Tobie wysyłają bez płatności, czy wrzucasz po prostu do skrzynki ?

Edit. Chyba nie opłacone jednak. Choć fakt, kumplowi poszta to puszczała bez płatności:

Polecam przypięty wątek,szkoda, że nie kontynuowany, ale taka lektura obowiązkowa na początku drogi:

@Leo-Mia powodzenia na nowej drodze życia, komentarzami tetryków, niepotrafiących cieszyc się nowym narybkiem w hobby i na forum... nie przejmuj się. Z drugiej strony: zawsze zdjęcia, bez tego @AnTzrobił właściwy krok. Warto też prowadzić opisowy wątek o swoim akwarium, łatwiej wtedy prześledzic Twoje ruchy, znać akwarium jak pojawi się naprawde znaczący problem i Twoje pytania. Jak taki wątek prowadzić, to też dobrze, żebyś przejzala aktywne, ale i starsze tematy o akwariach https://nano-reef.pl/forums/forum/65-nasze-akwaria/

To daje ogrom wiedzy. W tym hobby, bez wyczytanej wiedzy droga bywa głównie wyboista, krótka i kończy się urwiskiem. Powodzonka

Fajnie, że potwierdziłeś kolejnym badaniem, że w istocie to erytromycyna. Nie ma co ukrywać nazwy antybiotyku, bo temat szeroko opisany. Nawet producent się broni w opisie "nie zawiera siarczanu erytromycyny"... o innych solach erytromycyny nie pisze, zatem technicznie nie kłamie. 

Tu w "owianiu tajemnicą" istotny jest fakt, że w UE czy tam EU zabroniony jest obrót antybiotykami bez recepty, a chemiclean... no już napisałeś czym jest. 

Jak możesz @Opelin, to podaj produkt apteczny, który zaleca kolega, bo ja osobiście miałem problem znaleźć erytromycynę o znakomitej rozpuszczalności w wodzie. 

Jak chcesz jeszcze głębiej, i wiesz, że rozsądne, naukowe podejście sprawia, że "chemia" to nic strasznego, to masz jeszcze cyproflaksacynę, amoksycylinę, flukonazol, prazykwantel, milbemycynę, kwas oksolinowy... I wiele innych aptecznych produktów przydatnych w różnych celach.

Ja z czerwonym cyjano radziłem sobie jednak naturalnie, zielone natomiast było nie do ubicia (choć nie takie straszne) . W efekcie kuracji na stn i rtn antybiotykiem bezpowrotnie załatwiłem zielone cyjano. Istotne jest "bezpowrotnie" dla głosów z sali, że chemia to tylko na chwilę pomaga. 

Nie wiemy, czy żywa dojrzała skała, czy jakaś sucha, jak było zakładane itd. 

Niezależnie: przez dojrzewanie, na pewno 2 miesiące na spokojnie, żadnych podmian nie potrzeba, nie pomogą specjalnie jak wszystko będzie szło swoją drogą, a zaszkodzić mogą.

Zależnie jak zakładałeś, można podawać np. bakterie. Dla tych koralowców wystarczy oszczędne karmienie ryb, żadnych specjalnie suplementów. 

Zamiast tracić czas na podmiany, wykorzystaj na czytanie wątków na forum, poradników jak reefhub. Będzie mniej pytań, na które nie łatwo odpowiedzieć. 

Gąbka, niezbyt ekspansywna. Trochę jej miałem na kilku etapach dojrzewania, ale z wielu, które zostały, ta znikła jak mrowie syconów.  Nie widzę sensu szukania właściwej nazwy gatunkowej .

12 godzin temu, JerzyB napisał:

Witam 

@Sagerrak1 No ładnie i kolorowo. Przypomnij może czym tam świecisz .

Pozdrawiam 

PS Alpha x2 + dwie niebieskie belki polutowane na 470nm.

2 godziny temu, chris_ek napisał:

Ja też leję kroplę raz w tygodniu ale raczej z przyzwyczajenia (bo ktoś kiedyś powiedział że dobrze robi zoasom) niż żebym wiedział po co dokładnie. A Ty po co lejesz, masz jakieś spostrzeżenia na ten temat?

Akwarium super.

Też dla zoasów i innych korali, witamina C jest mocno potrzebna wiekszosci organizmów, to bez głębszej weryfikacji leję troche. Moje obserwacje to na plus dla zoasów, znacząco. Jednak nie mam 100% pewności, że to akurat Wit c przyniosła im poprawę . 

Trochę kronikarstwo dla siebie, trochę bo się czasem ktoś pyta.

FTS

Euphylia garden:

Goniopora garden:

Dwie nowe euphyllie, euphyllia count 20, mimo, że nie ma miejsca to zawsze chetnie jakies ciekawe nie glabrescens wcisnę, bez filtra, to złota nie widać a jest :

KH 8.0

Ca 410

Mg 1350

NO3 4

PO4 0,07

Co podaję, bo po to ten wpis:

NaOH jako główne źródło kH

ATI #2 plus z resztą

Component C z jodem i fluorem - wiecznie zwiekszam dawke, sporo ponad zalecenia AF

Ati nutrition c pozywka 

Żelazo w kroplach, jak się wleje

Mangan z AF średnio 1ml raz na tydzień

Red sea colors : oszczednie, kilka ml raz na jakis czas, co by utrzymać śladowe metale ... i wg ICP sie udaje z grubsza.

Z bakteriami sie uspokoiłem, tylko czasem, raz na miesiac cos podleję i póki co jest lepiej niz bylo. 

Witaminy i aminokwasy, rozne, róznie, zwykle jednak sprowadza sie to do 1/4zalecanej ogolnie dawki. 

Witamina C ... malo, niezbadany temat, a znaczący.

Easy reefs easy booster przyczynil sie do zboostowania mikrozycia i upasienia kałdunów mandarynów wspaniałych.

Czasem stary dobry lantan, 5ml kuracja dobowa, raz, dwa razy na dwa miesiace - jak mi fosforany podświrują. 

Suche zarcie: płatki i granulki z rondomatic raz dziennie

Mrozonki: 4 kostki wieczorem. 

Wiecej grzechow nie pamietam, a przynajmniej tych, popełnianych regularnie. 

@AnT jakoś zawsze mam wrażenie, że wrzucasz temat, żeby inni rozwiązali. Twoich rozwiązań jednak nie chcesz opisywać. Taki trochę tajemniczy jesteś  , dużo pytań retorycznych. Mogę się mylić, choć myślę, że mam prawo do obserwacji.  

Ale dobrze, żeby nie rozwalać tematu. Turmalin nie jest jakoś szeroko stosowany w uzdatnianiu, nie chcę dywagować czemu... cholera wie, czy koszty, dostępność czy co tam. Są bardziej popularne metody. Zasady działania dobrze opisuje patent twórcy:

https://patents.google.com/patent/US5770089A/en

Co do samego wpływu na odczyn: w niewielkiej warstwie opływowej zachodzi kilka zjawisk. Jest to między innymi elektrolityczna dysocjacja wody. Powstaje wodorotlenek metalu. Nie do końca rozumiem co ma się dziac z kationem wodorowym, nawet jeśli zwiąże go turmalin (choć to sprzeczne z doświadczeniami bazowymi patentu = neutralizuje niezaleznie czy kwasowa czy zasadową, ale załóżmy, że jednak alkalizuje)... to wystarczy zdawać sobię sprawę z zasady zachowania masy o zasady zachownaia energii: w naszych warunkach na obniżenie pH wpływa ciągle napływający CO2... z tego co kiedyś liczyłem (i o ile dobrze pamietam), to gdybym wiązał CO2 na wlocie odpieniacza, to tylko z samego odpieniacza związałbym dobowo kilka gram CO2. Jakich ilości związków należy użyć aby wpływać na pH w znaczącym stopniu? Pod kątem pH zakładam, bez liczenia, że to musiałaby byc spora kolumna z turmalinem, o ile w ogole alkalizuje wodę. Biorac pod uwagę jednak bogaty w metale skład kryształów turmalinu, oraz powtarzane przez firmy i akwarystów zjawiska poboczne (wiazanie organiki~krystalizacja wody, wiązanie po4 itd) w zyciu bym się nie pokusił zastosować takiej metody w złożonej zupie pierwiastków akwarium morskiego. A jeśli zalezy nam na oszczednym stosowaniu kilku kostek, jako pochłaniacza czegotamkolwieksobiewymyślimy lub do klaryfikacji wody... to śmiało, ale są prostsze, stabilniejsze, tańsze i bardziej przewidywalne metody. 

Jak dla mnie, można turmalin spowrotem oddać New Age do produkcji magicznych kryształów leczniczych . 

1 godzinę temu, OsciBosci napisał:

Witam! 

Zamontowałem śrubunki w kominie, włożyłem rurę do spływu 32 (śrubunek oczywiście też 32) i jak ruszam rurą to nie trzyma się sztywno, tylko sprawia wrażenie jakby miała minimalnie miejsce do krawędzi śrubunku. Czy woda nie będzie przelewać się między zew. ścianami rury, a wew. srubunkow? Trzeba to silikonowac?

Bez spojrzenia na rodzaj śrubunku to możemy najwyżej domniemywać. 

1 godzinę temu, MarcinH napisał:

Witam, mam pytanie dot. skały,  konstrukcja sklejona klejem Aquaforest Stone Fix (trochę sie z tym męczyłem) czy łączenia lać cyjanoakrylem i na to piasek czy olać temat bo i tak zarośnie? Trochę tego jest więc kleju pójdzie sporo. Ale nie o klej tu chodzi tylko, że ciężko będzie to dokładnie obsypać bo raczej ciężko będzie podnieść konstrukcję by obsypać od dołu. Drugie pytanie, mam akwarium testowo zalane kranówką by sprawdzić wszystko, włącznie z hydrauliką czy skałę wymoczyć można w kranówce bo szkoda trochę zlać tą wodę a tak bym sobie wymoczył skałę (o ile się da) bo jak trzeba w RODI to zrobię to w RODI.

Pozdrawiam Marcin 

Cyjanoakryl trzeba zasypać piaskiem dokładnie, bardzo dokładnie bo inaczej zostaną białe plamki, na których niewiele chce rosnąć, a glony wapienne szczególnie nie lubią cyjanoakrylu wg moich doświadczeń.  Jak masz to zrobić niestarannie to lepiej zostawić klej AF. 

Jedno moczenie z kilka dni zrobiłbym na kranówce, wyciągnie sporo, a drugie jednak na robi, żeby agresywniej wyprać co zostało. 

Parasema to ruchliwa agresywna ryba. Jak koniecznie chcesz rybę to jakis gobiodon najwyzej. 

Wody demi zależą od produkcji, ale często niosą miedź. Daleko nie zajedziesz z koralami w ten sposob .

Tyle dobrze, ze mozna podmiany robic duze na wodzie z czyjejs podmiany. Powodzenia 

17 minut temu, sith114 napisał:

Jest jak jest niestety opcja pisowska nie dość ze na forum prezentuję pokaźne siły to do tego nie jest nawet oznakowana. Trzeba kibicować dzielnym wojownikom demokracji w walce z tzw pisiorami

Dzięki, teraz i ja się uśmiałem. Zaraz zarobię odznakę 

Nie pasuję nigdzie jako zwolennik, to ciężko o subiektywizm... i tak sobie obserwuję co tu się w temacie dzieje. I szczerze, jak miałbym się opowiadać po którejkolwiek ze stron to widzę jak @Betii @JerzyB rzucają ogólnikami, pojedynczymi hasłami, jednozdaniowo o "otwartych oczach" "agresji" itd nie podając ani trochę faktów, źródeł, czy pisząc więcej niż dwa zdania... no kompletnie nic. I nie ma obrony, że to brak czasu czy chęci, bo macie czas bacznie obserwować i odpowiadać. 
Natomiast @VDR podaje merytoryczne fakty, źródła i cierpliwie poświęca czas, żeby jego pozycja wyglądała lepiej. Brawo @VDR
Jako niezależny obserwator mogę tylko zasugerować innym, żeby nie odszczekiwali bez sensu, bo wypadają słabo w dyskusji .
A wszystkim i tak czas pokaże, z którą stroną by nie trzymali, to już dawno nas posprzedawali na wszystkich płaszczyznach.

A no i słowa uznania dla bacznego obserwatora @sith114 mam wrażenie, że masz dobry ubaw

51 minut temu, JerzyB napisał:

Tak cały czas mam dwie czyszczące. Myślisz , że mogły zapolować ?

 

Tak twierdzą hodowcy, że jakiekolwiek krewetki opierdzielą berghię na bank. Zapewniłeś im wystawną kolacje

2 godziny temu, JerzyB napisał:

Miałem 7szt.  Berghia , ale widziałem je tylko , gdy umieszczałem w akwa. Plagi róż nie ma , ale jest sporo. 

A krewetki jakies miałeś w tym czasie ?

Tu jeszcze jak Krzysio wcina:

https://youtube.com/watch?v=NRZsq8LIMN0&si=kZd4cuEN-UlEx-Jl

Niech ktoś mi powie jak się osadza film to poprawię

2 godziny temu, katani napisał:

Bardzo ładne akwarium. Top.

Ja chelmona też bym chciał, ale niestety ich żywot w akwarium jest zazwyczaj kilkumiesięczny. Podobnie jak mandarynów, które żyją rok-dwa, i babek do dwóch lat. Zaprzestałem kupowania tych ryb.

Nie mogę się do konca zgodzić z tym stwierdzeniem. Jak chelmon przezyje ten okres kilkumiesieczny, gdzie warunkiem jest by jadł... to bedzie żył długo. Znam przynajmniej kilka kilkuletnich chelmonów, tylko kupienie takiego wypływanego graniczy z cudem. 

Mandaryny, tu nie znam "starych" za duzo, bo nawet nie pytałem akwarystów. Jednak mój wspaniały ma chyba 4 lata, a wspaniała jego żona ma 3. Żona zawsze miala pełniejszy brzuszek, ale od kiedy leci z pompy easyreefs booster to oboje mają bebzuny spore. 

2 godziny temu, JerzyB napisał:

No to się dowiedziałem o chelmonie , a już miałem kupić na róże. Kupię drugiego brzydala , bo ten co mam coś nie widzę by się nimi interesował.  

Odwieczny problem aiptasii. Krewetki nie zawsze szarpią, a jak juz to tylko małe. Berghia świetna, ale zdechnie jak zeżre i tak w koło macieju bo aiptasia wróci, no i przy nich krewetek nie moze byc. Brzydale też miałem, ale to za czesto konczy sie szarpaniem lps. Chelmon to spore ryzyko, że zdechnie, a i tez moze sie nie zainteresowac aiptasiami, a może (tfu tfu skuś baba na dziada) lpsami. U mnie wybór był prosty: po prostu chcialem chelmona zawsze, najwyzej aiptasie dalej bede tępił środkami dopyszcznymi.

pH 8,0

dKH 7,0

Ca 430

Mg 1380

NO3 3

PO4 0,09

FTS

do Chelmona podejscie nr 3

Poprzedni wyjadł aiptasie i zdechł z głodu, bo nic innego nie tolerował. Teraz postanowiłem inaczej, kupić nauczonego jesc mrozonki na 100%. Tu muszę pochwalic Underwater serwis akwarystyczny, na moje życzenie filmy jak je, dłuższa kwarantanna ... mysis, artemia, kryl... zjada szybko. Ale cóż... aiptasie omija . 

Trochę filtrów:

Dziękuję za peany pochwalne, ja tylko się podzielił z kolegą akwarystą doświadczeniem.
Dziękuję też, że podzieliłeś się szerzej - oby nikt nie musiał, ale może skorzystać. 
Ja tylko pozostawię swoje uznanie i podziw dla @SHARK_2 za ilość pracy jaką włożył w natychmiastowe reagowanie. Pierwsze kilka godzin biegał i jeździł po mieście, kolejne dni też ciężkie, bo kto lubi tak duże podmiany.
Dzięki swojej ciężkiej pracy wychodzisz obronną ręką. 

Godzinę temu, dark75 napisał:

80 st to był sarkazm; nie mierzyłem PAR, z obserwacji i temp lamp. Obecnie cały dzień utrzymują się około 36 st

To musi być fizyka wyniesiona na wyższy poziom. Kwantowa redukcja ciepła. 

Gdyby nie ograniczał budżet? Twoje oczekiwania co do cech są bardzo podobne do moich.

Top 1 to zalepienie każdego skrawka powierzchni nad akwarium Orphekami icon i ich praca na 20-30% w zależności ile rzeczywiście światła wystarczy. Ogromna tafla, możliwość skonfigurowania barwy etc. Przy ograniczeniu mocy pewnie by wiatrak nie działał bo radiator dobry mają. 

Moje alphy, radiony, hydry etc mają trochę mniejszą powierzchnię i diody są skupione - więc i tafla nie jest tak duża jak na t5 czy pełnej tafli orphek. Więc przy ich cenie to nawalenie X sztuk, żeby wypełnić taflę wyjdzie kompletnie nieekonomicznie , to już nie kwestia nieograniczonego budżetu, a rozsądku. 
Stratnom jakoś nie ufam, fizycznie tam jest sporo wat, a powierzchnia radiatora śmieszna... coś czuję, że tam bez wiedzy użytkownika zmniejsza się moc wg odczytu termistora... ale wpisują się w Twoje oczekiwania + za estetykę. 
T5 cicho nie będzie, bezobsługowo nie będzie, wyciągnięcie wieczornego popu bez dodania ledów też niemożliwe... ale przynajmniej nie ma wątpliwości, że acry poszybują ku światłu. 
Maxpect JUMP akurat pasuje mi barwą, i to pewnie byłby mój drugi wybór po Alphach (w ramach mojego budżetu) - np 8szt nad 500L - też tafla duża, ale tam regulacja barwy trochę mniej plastyczna. 

A tak serio - lepsze jest wrogiem dobrego... w totka wygrałeś? Masz stabilne lampy, ciche, spora tafla, sprawdzone w boju... czego szukasz? Problemów?
 

22 godziny temu, Cetus napisał:

Miałem sump i chciałem teraz popróbować techniki z panelem. Dlatego mimo, że zastosuję w dolewce to co napisałeś, to przyszło mi do głowy takie rozwiązanie z wężykiem powrotnym i zapytałem, czy ktoś go ma. 

Co do zostawiania akwarium bez opieki, to przeszukałem forum www.reef2reef.com i tam ludzie piszą że zostawiali na dużo dłużej (nawet na 8 tygodni) bez opieki. To jest dopiero szok.

Takie 20 litrów na podłodze to ciężka sprawa: to spojrzenie żony, podłoga do wymiany, malowanie u sąsiada na dole (a może i jego podłoga też do wymiany, bo mój sąsiad w zasadzie miesiącami mieszka na działce) nie wspominając już o możliwym uszkodzeniu jego "picassa" wiszącego na ścianie. Brrrrr.... Ale te sprawy ogarnę ubezpieczeniem.

Ja nie mówię, że się nie da. Ryby przestawione na suche, jakiś niezawodny karmnik . Żadnych istotnych zmian przed wyjazdem... i może nic się nie wydarzyć.
Jedna sugestia - tak to hydraulicznie zrób, żeby woda z przelewu awaryjnego wracała do dolewki - objętościowo nigdy nie przeleje, a zacięcie dolewki i cyrkulacja pomiędzy nimi zmniejszy ewentualny skok zasolenia (będzie dolewał słonawą do wyrównania zasolenia pomiędzy zbiornikami) . Tylko tu dochodzą elementy do przemyślenia, żeby się ta konstrukcja nie zasyfonowała etc. 
Karmnik polecam Rondomatic, tam jest chyba ponad 20 kuwetek, i nie ma technicznie opcji, aby się zaciął jak te wszystkie ślimakowe. 

15 godzin temu, Cetus napisał:

Może wyjaśnię pytanie przykładem. Mamy:

- akwarium o pojemności 100 litrów, w którym jest 95 litrów słonej wody

- sump o pojemności 30 litrów, w którym jest 20 litrów słonej wody

- baniak z wodą RO, której jest 40 litrów

Jeśli będzie awaria dolewki, to 25 litrów pójdzie na podłogę. Jeśli teraz w tym systemie byłby w odpowiednim miejscu otwór na wężyk, którym woda spłynęłaby z powrotem do baniaka, to mielibyśmy 100% gwarancji, że powodzi nie będzie.

Zadaję taki pomysł, gdyż po kilkuletniej przerwie zawierzam odpalić kolejne akwarium, które musi spełnić taki warunek: 16 dni w samotności, bez żadnego opiekuna. Dlatego na pewno będę miał taki układ, że w baniaku będzie więcej wody niż może przyjąć akwarium (plus panel w moim przypadku).

Myślę również o tych rozwiązaniach, które wspomniałeś ale wydaje mi się, że takie proste rozwiązanie systemowe jest w zasadzie najlepsze, niezawodne i kosztuje tyle co wężyk. Może się mylę ?

Nigdy automatycznej dolewki nie miałem bo codziennie była ludzka ale teraz wiem, że tak nie będzie.

IMO całkowicie bez opiekuna, np takiego co zainterweniuje albo poinformuje,  że coś się dzieje to jazda na krawędzi.  Nawet zdalny wgląd w sprzęt czy przez kamerę nie pomoże jak np będzie zakwit bakteryjny, albo plaga dino, Brown jelly, rtn czy stn. 

Nie żeby się nie dało tak na 16 dni bez opiekuna, mogę też dramatyzować i w Twoim przypadku nic się nie wydarzy.

Co do wody: u mnie z dolewki schodzi ok 50L w ciągu 14dni nieobecności w lipcu. Działają wiatraki, więc parowanie większe, a mam 500L. Czyli 10% objętości wody to wystarczająca na 14 dni. Trzeba 16dni u Ciebie, załóżmy pesymistycznie, że to 20% z twoich 115L czyli ok 23L dolewki. Sumpa zrobiłbym zatem 50L (20L wody w nim) żeby pomieścił wszystko, nie stawiając na element, którego odpływ Może się zatkać np glonami w razie problemu... i tak skutkując zalaniem podłogi. I musisz pomyśleć nad kominem tak, by nigdy nie spłynęło z displayu więcej niż 10L przy wyłączeniu obiegu bo Ci ten sump przeleje.

Mój sump to 280L, w którym jest 100L wody. Jest policzony, bo projektowaniem układów hydraulicznych się zajmuje zawodowo... jak się zatrzyma obieg i wzrośnie poziom wody w sumpie, plus wleje się max z objetosci dolewki (ok 70L) to sump dalej będzie miał kilka cm zapasu przed przelaniem

 Wlanie jednak 20% wody RO na raz jednak nie obejdzie sie bez szkody dla zycia. Jakbys nie zabezpieczyl, to oszczedzisz podloge ale zycia niekoniecznie .

Ja mógłbym, ale nie zostawiam. Raz mi ktoś pomógł ratować akwarium dzięki temu. 

Dziwne to pytanie. Stosuje się taki przelew min. W akwariach z sumpem i nazywamy to rewizją. Grzebień i poziom w kominie decyduje o wysokości tafli , nadmiar nie przeleje głównego zbiornika tylko sump. Sump z kolei ma ruchomy poziom wody (przy wyłączeniu pompy obiegowej) i taka "rewizja rodem ze spłuczki"  musiałaby być wysoko. Na tyle wysoko, że moim zdaniem gdyby woda z zaciętej dolewki tam dotarła...to źle zaprojektowano pojemność dolewki (za duza). 

W akwariach z panelem gdzie dolewa się znacznie mniej... to jeszcze tak. Ale osobiście wolę zabezpieczyć dolewkę na kilku poziomach (max czas pracy, pływak załączający i rozłączający) niż mierzyć się ze spadkiem zasolenia bo mi przelewało, ale ze nie na podłogę to nie zauważyłem albo olałem