Skocz do zawartości
  • wpisów
    11
  • komentarzy
    7
  • wyświetleń
    56 433

Start akwarium

kpiotrek

2 969 wyświetleń

19-20 kwietnia 2013

24 godziny zeszło na przerabianiu słodkowodnego akwarium na solniczkę.

Co prawda akwarium już z założenia było projektowane jako słone ale ze względów finansowych pierwsze zalanie było słodką wodą. Z perspektywy czasu wcale nie żałuję zalania słodką wodą, bo pokazało to błędy w hydraulice. Cały dół hydrauliki w akwarium zrobiłem od nowa. Postawiłem na minimalizm, bo poprzedni system przez dodatkowy bajpas na pompie obiegowej oraz kolana 90o był mało sprawny.

Z oświetlenia akwarium które świeciło nad słodkowodnym została tylko korona do której przykleiłem dwa profile aluminiowe na których spoczęła nowa lampa. W profilach wklejone są bolce do mocowania lampy, tak by nie przesunęła się przypadkowo dotknięta i nie wpadła do akwarium.

Akwarium to kostka o wymiarach 70x70x55 w rogu komin 17x17

Tło - czarna folia samoprzylepna.

Spływ i rewizja 32 powrót 25 (cóż troszeczkę przewymiarowałem otwory - spokojnie wystarczyłoby spływ 25 rewizja 20 powrót 20 - wyszło niedoświadczenie)

Sump 55x45x45 (zmienię w przyszłości na 55x60x45)

Oświetlenie:

- Pacific Sun Black Python CRP 160W Master

Pompa obiegowa: NJ 3000

Cyrkulacja:

- JVP 102 - 5000l

- Tunze Turbelle Nanostream 6025 - 2500l

- Hydor Koralia Nano Evolution - 1600l

Odpieniacz:

- Blau Scuma IT 150

Grzałka 200w

Dolewka:

- Aqua-Tred Levelautomatic

W akwarium:

- 30kg suchej skały

- 7kg żywej skały

Woda:

- około 140l z działającego zbiornika (tu podziękowania dla kolegi Włodzimierza z forum)

- reszta, to świeża solanka

Kilka zdjęć z pierwszego dnia życia zbiornika, szkoda że kiepskiej jakości ale robione na szybko telefonem, na zabawę z ustawianiem aparatu przyjdzie jeszcze czas.

Co do ułożenia - pewnie uznacie, że gruzowisko ale nijak w kwadracie ułożyć fajnie większą ilość skał.

Jeszcze jak znam życie będę przestawiał, może dorzucę jeszcze trochę żywej jak znajdę gdzieś jakieś płaskie kawałki...

s0zmniejs_nhxsesq.jpg s0zmniejs_nhxsean.jpg s0zmniejs_nhxseae.jpg

Jak znajdę trochę czasu, to wrzucę zdjęcia supa, hydrauliki i elektryki.

Szczególne podziękowania za wyrozumiałość, cierpliwość i nie pytanie o koszty dla mojej żony :clap:

22-24.04.2013

Pierwsze testy wody

22 kwietnia

ph = 8.0

kh = 10

nh4 = 0

no2 = 0.5

po4 = 0.3

24 kwietnia

ph = 8.0

kh = 9

nh4 = 0

no2 = 0.3

po4 = 0.2

Akwarium wizualnie wygląda całkiem ładnie.

Jedna skała oblepiona brunatno-zielonym glonem. Reszta skał czysta.

Pojawiły się jakieś ukwiały - 3 sztuki - chyba apitasia :-(

Na dnie zebrał się miejscami pył za skał, muszę go jakoś odessać.

Nocą łażą jakieś robale w dzień pusto.

Co do spraw technicznych - były trzy modyfikacje.

1) Rewizja była za długa i woda musiała przelewać się nad grzebieniem żeby mogła do niej się sączyć. Mogłem podnieść grzebień ale bałem się że sump nie pomieści wody, bo był policzony na styk (zapas od góry 2cm po zatrzymaniu pompy).

2) Rurę od rewizji podciągnąłem pod wlot do odpieniacza, bo w komorze pompy zbierał się jakiś kożuch. Poprzednio była wstawiona za odpieniaczem i chyba tu była przyczyna zbierania się syfu z powierzchni akwarium w komorze pompy.

3) Wstawiłem wyższą przegrodę w komorze odpieniacza (stara miała 25, bo był planowany inny odpieniacz - nowa ma 27 i jest ok).

O dziwo obeszło się bez klejenia. Wstawiłem szybę i jakimś cudem jedna do drugiej się przyssała.

Każdego dnia ślęczę wieczorem z nosem przy szybie i zerkam na robale przy świetle księżyca ;-)

Trochę się zadziało od ostatniego pisania. 4 maj 2013

3 dni temu wsypałem piach. 9kg suchego, samoa + 4,5 kg żywego.

suchy płukałem aż zdarłem paznokcie;-) - nie polecam.

W akwarium wylądowała wata w sumpie i odpieniacz na mokrą pianę... ale się działo. Woda jak mleko.

Rano - kryształ. Wata do kosza, kubek odpieniacza pod kran i uśmiech zadowolenia na ustach.

Dzisiaj zrobiłem testy wody:

4340_7410.png

Ph trochę słabe ale jak na początek to chyba testy zadowalające.

Do akwarium trafiła ekipa sprzątająca, choć szczerze mówiąc niewiele ma co sprzątać:

- 1 ślimak turbo

- 1 krab calcinus elegans

- 1 ślimak babylonia do kopania w piasku. Nawiasem mówiąc wylądował w piasku, zagrzebał się i tyle go widziałem...

- 1 krewetka czyszcząca lysmata amboinensis

Byłem ostatnio na zakupach (nie napiszę ile wydałem, bo Wy wiecie ile to hobby kosztuje) i kupiłem prócz tego co "niezbędne" - 3 chromisy ale pływają jeszcze w akwarium u kolegi, bo nie odważyłem się ich wpuścić.

Ech... cierpliwości uczę się całe życie.

Teraz jak się ma akwarium - szczerze mówiąc pewnie wszystko przede mną ale ma się dobrze.

Na dwóch skałach po tygodniu od zalania wywaliły zielone glony - teraz zrobiły się czarne i jakby znikają.

Jak zniknęły zielone pojawiło się trochę brązowych ale znikają i prawie już ich nie ma.

Co będzie następne? czy to koniec tego słynnego dojrzewania? zobaczymy.

Co jakiś czas robię testy i powiem szczerze, że troszeczkę jestem rozczarowany testem saliferta no3, no cóż może jestem ślepy. Gdyby nie pomoc żony to bym tego nie odczytał.

Swoją drogą przez przypadek, może raczej celowo dla porównania zrobiłem niektóre testy zoolekiem, ot tak z ciekawości - bo mi zostały po słodkowodnych przygodach.

Powiem tak - Ph, Kh wyniki identyczne z salifertem. No może prawie bo przy Kh liczyłem krople - wyszło 8 a salifertem 8,1 a test połowę tańszy. Ph - też bezproblemowo do odczytania wynik bardzo zbliżony.

Mam jeszcze PO4 ale tu ja się nie wypowiadam, bo jakiś ten mój test stary i nie jestem pewny czy dobre wyniki bo była rozbieżność spora.

Tak sobie myślę, że czasem płaci się za pudełko...

Chwilowo to wszystko. Mało się teraz będzie dziło w akwarium, więc za tydzień opiszę postępy i wrzucę jakieś zdjęcia.

2 czerwca 2013

Trochę wody upłynęło... Akwarium w pełni dojrzewania.

Szczerze mówiąc myślałem że mnie to ominie, pewnie jak każdy miałem nadzieję że przejdzie łagodnie i pewnie by przeszło, gdyby nie to wredne cyjano co się pojawiło. Najpierw było kilka łatek na piasku więc zwiększyłem cyrkulację i z piasku wlazło na skałę.

Co do zwierzaków to też ich przybyło. Najpierw trafiło kilka miękkich korali.

Później wylądowały rybki:

- Chromis viridis - 3 sztuki

- Acreichthys tomentosus - 1 sztuka - miał zjadać apitazje... teoria ale jak na razie nie broi więc niech sobie pływa.

No i właśnie od tej rybki zaczęła się walka z ukwiałami. Chwilowo 5:0 dla mnie. Ale nie to nie brzydala zasługa tylko chemii. Joe's Juice załatwił 4 róże apitazji i 1 majano.

W sumie zużyłem 0.5 ml także polecam ten specyfik. Ukwiały w momencie zrobiły się jakby je ktoś nadmuchał a następnego dnia nie było po nich śladu. Nie wypuściły zarodników, choć liczę się z tym, że mogą powrócić. Tyle że teraz jestem na nie przygotowany.

Rozochocony, że mi tak ładnie idzie zakupiłem dwa małe pokolce i to był błąd. A przynajmniej jeden z nich jest błędem. Jak patrzyłem na stronach sklepów, to wszędzie było napisane: temperament - spokojna.

- Zebrasoma scopas - 1 sztuka (ma koło 7cm)

- Paracanthurus hepatus - 1 sztuka (5 cm)

Rybki kupiłem, bo była okazja. Nie napiszę za jaką cenę, bo wstyd się przyznać.

Oczywiście są u mnie przejściowo i zdaję sobie sprawę, że za jakiś czas trzeba będzie pomyśceć o nowym domu dla nich.

Hepatus jest bardzo tolerancyjny, nie wiem czemu ale zaczął pływać z chromisami, jakby przyjęły go do swojej bandy.

Co się tyczy scopasa... oddam przy pierwszej nadażającej się okazji. Jest wredny dla innych, cały czas pokazuje kto rządzi w akwarium. (jak ktoś chętny na wymianę na inne życie pisać na PW).

Jako że, jestem miłośnikiem rybek a korale są tylko dodatkiem to przestałem się przejmować przy wyborze rybek. Z korali mam:

- Cladiella

- Briareum

- Lobophytum

- Pterogorgia

- Rhodactis inchoata

- Sarcophyton

- Sinularia

- Xenia

- Zoanthus

- Seriatopora

- Montipora

- Acropora

90% tego co mam, to dzięki koledze Włodzimierzowi, któremu serdecznie dziękuję, bo zawsze bezinteresownie służy dobrą radą. Oby każdy początkujący miał taką pomoc jak ja.

Postanowiłem, że zbiornik będzie FO, no może nie do końca, bo miękkie i jakieś łatwe w hodowli korale będę trzymał. Tak dla ożywienia zbiornika. Plastikowe nie wchodzą w grę, bo nie lubię tandety.

W piątek, po wyprawie do sklepu, trafiły kolejne rybki:

- Pseudochromis fridmani 1 sztuka (bo córce się podobała)

- Valenciennea longipinnis 1 sztuka (bo cenię sobie czysty piasek)

- Centropyge bicolor 1 sztuka (podobni lubi korale ale mi się podoba)

- Heniochus diphreutes 1 sztuka (jak wyżej)

Zaraz pewnie usłyszę, że kiepsko dobrana obsada ale wszystkie prócz zebrasomy pływają zgodnie.

Rybki wybieram w rozmiarze s/m żeby troszeczkę pomieszkały u mnie.

Odpieniacz mam dość mocny i sobie radzi. Skały też mam dość dużo.

Ostatnie testy - robione dzisiaj rano:

pH = 8

KH = 7,8

PO4 = 0,05

NO3 = między 5 a 10

Ca = 380

Mg = 1200

Tak z ostatnich obserwacji Ca i Mg sukcesywnie spadają.

Podmiany robię raz w tygodniu na soli IO, trochę uboga ale na razie boję się plag.

Z plag, jak wcześniej wspomniałem, pojawiły się cyjanobakterie. Za pięknie by było, gdyby nic nie wywaliło. Za to zniknęły zupełnie zielone glony. Dobre i to.

Od pewnego czasu zwiększam dawkę wódki i leje bakterie prodibio biodigest. Zobaczymy jakie będą tego efekty.

Cyjano daję jeszcze czas jak nie zacznie się cofać to wleję chemiclean ale to ostateczność.

Zastanawiam się teraz nad zmianą aranżacji. Na pewno nie zamierzam wywalić skały, bo kolejnego dojrzewania nie chcę przechodzić a tylko jakoś ją poukładać sensownie. Chwilowo wygląda to jak taczka gruzu i szukam czegoś czym posklejać do kupy te kawałki i zrobić coś na wzór wyspy. Chciałbym aby była jedna na środku i jakaś mała w rogu. Tylko nie mogę znaleźć nic czego będzie można użyć pod wodą. Pewnie nie obejdzie się bez wyjęcia skały a tego chciałem uniknąć.

Na dzień dzisiejszy akwarium wygląda tak:

blogentry-13843-0-49149700-1370202156_thumb.jpg

blogentry-13843-0-84033900-1370202167_thumb.jpg

20 czerwca 2013

Znów długa przerwa ale niewiele się działo.

Parametry trochę się rozjechały odkąd przybyło życia w akwarium. Wapń i magnez zaczął się kończyć a cotygodniowe podmiany przestały uzupełniać braki. Po szybkiej kalkulacji wyszło że w moim przypadku najkorzystniej było uruchomić ballinga. Teraz jeszcze jestem na etapie wyrównywania parametrów tzn dozuję nierówne ilości. Jak wyliczyłem to już za 3 dni parametry będą książkowe.Później zrobię przerwę na jeden dzień żeby sprawdzić jak spadną parametry i zacznę lać po równo Ca+Mg i KH. Sól bez soli będę uzupełniał przy podmianach, raz w tygodniu.

Zastanawia mnie tylko fakt szybkiej konsumpcji magnezu u mnie w akwarium, bo muszę go lać prawie tyle samo co wapnia ale podejrzewam, że będzie to trwało jeszcze jakiś czas i się unormuje.

Z niepozytywnych informacji to popłynęły dwie ryby na wieczną rafę. Przypuszczam że przywiozłem jedną chorą. Tak to bywa jak sie kupuje rybki po sześciodniowej kwarantannie (heniochus diphreutes). Czyli praktycznie żadnej.

Druga zdechła (acreichthys tomentosus) w odstępie 3 dni. A widziałem, że skubała tą pierwszą nim ją wyłowiłem z akwarium.

Tydzień później postanowiłem zrobić porządki w akwarium. Rękawy w górę, pompa w rękę i odbyło się wielkie czyszczenie skały, bo cała masa śniegu się zebrała na niej i mnie denerwowało. Efekt pracy - skała jak była zakurzona tak jest a dwa pokolce mają ospę. Wiadomo jakie słowa cisną mi się na usta...

Tak się zastanawiam jak inni to robią, że mają taką czystą skałę. Jakbym chciał żeby wszędzie był ruch wody i pompa dmuchała w skałę to bym chyba musiał z 10 pomp mieć w akwarium a ryby nie miałyby gdzie pływać.

Chyba kupię kubełek i zamiast dmuchać w skałę będę ją odkurzał. Trochę szkoda mi kasy na nowy a używane ciężko dostać w dobrym stanie.

Teraz przymierzam się do zakupu większego odpieniacza. O tym co mam złego słowa nie można powiedzieć ale jakoś mnie nie zadowala.

24 czerwca 2013

Wstyd się przyznać, no może przesadzam, ale poległem w walce z ospą.

Jak pisałem wcześniej, pokolce dostały ospy po porządkach w akwarium. Na początek standardowe zachowanie:

- lampa UV

- temperatura 29 stopni

- czosnek do żarcia

Po trzech dniach ospa jakby w odwrocie. Pokolce radosne i czyste.

Szczęśliwy że tak łatwo poszło, temperaturę podniosłem na 27-28 i.... następnego dnia ocierały się wszystkie ryby. Ospa zaatakowała ze zdwojoną siłą. Następnego dnia, po pracy, kupiłem FMC i... nie zdążyłem odłowić ryb i podać. W ciągu ośmiu godzin na wieczną rafę odpłynęły 4 ryby:

- Pseudochromis fridmani

- Centropyge bicolor

- Zebrasoma scopas

- Paracanthurus hepatus

Bolesna prawda jest taka, że gdyby nie płochliwe pokolce, to pewnie wszystkie rybki by żyły. Druga sprawa, że jak ma się coś sp...ć to zawsze wtedy, gdy jest najbardziej potrzebne. Nie zauważyłem a przepaliła się UV-ka. Nie miało co wybić ospy jak pływała po akwarium. Efektjest taki, jaki jest.

W akwarium zostały tylko:

- Valenciennea longipinnis

- Chromis viridis - 3 sztuki

Teraz jadę na urlop i ani myślę coś robić przy akwarium. Zamówiłem tylko żarnik do lampy. Uruchomię ja i mam w nosie jakieś gadanie, że mi wybije bakterie. Przecież na skały nie świeci a jak zainwestuję w lekko przewymiarowany odpieniacz to z NO3 i PO4 powinien sobie poradzić.

Przestałem też dozować jakiekolwiek bakterie do wody. Nie widziałem żadnego efektu ich pracy. Prócz tego, że co tydzień je dolewałem. Odstawiłem też wódę, a od tygodnia NO3 i PO4 bardzo stabilne.

Czas pokaże, czy miałem rację.

6 lipca 2013

Wróciłem z urlopu. Tydzień mnie nie było.

Akwarium wyglądało jak jakieś bagno. KH poleciało, ale wiadomo - okna zamknięte więc tego się spodziewałem.

Nie spodziewałem się natomiast wysypu zielonych glonów. Korale pozamykane. Po przestawieniu skały chyba znów zaczęło się lekkie dojrzewanie.

Szybka akcja oczyszczania skał + wata w sumpie i po 4 godzinach akwarium jak przed wyjazdem.

Pierwszy strzał z ballinga wczoraj wieczorem, rano kolejna dawka i korale znów uśmiechnięte.

Ryby - wszystkie cztery które przeżyły atak ospy pływają zadowolone i najedzone do syta.

Od jutra polowanie na glonożercę. Wcześnie pokolce wyczyściły trawnik do zera na spółkę ze mną i szczoteczką do zębów. Teraz nie bardzo wiem co wybrać ale skłaniam się ku dolabelli.

Krab, który buszuje u mnie w akwarium, to leń śmierdzący.

Parametry ok, prócz tego KH

Wszelkie komentarze i rady mile widziane.



1 komentarz


Rekomendowane komentarze

14 sierpnia 2013

Ostatnio - brak czasu na pisanie.

W domu mam remont, który się chyba nigdy nie skończy. Akwarium przestawiłem do pomieszczenia koło garażu i tam sobie wegetuje. Nie cieszy oczu domowników ale zadbane. Boję się trochę jak zacznie się malowanie ale jakoś to będzie.

Parametry mi się trochę rozjechały. Tzn NO3 i PO4, reszta oki. Jak wcześniej pisałem odpuściłem bakterie i wódkę. Jakiś czas było dobrze, może nie idealnie ale nieźle.

Przyszedł remont i musiałem przestawić akwarium. Od dwóch tygodni po przestawieniu nie mogę ogarnąć NO3 i PO4.

NO3 = 25+ ale nie 50

PO4 = 0,1

Wróciłem do wódki + bakterie ale efektów nie widzę żadnych. Leję 1,2 ml teraz zwiększam dawkę do 2 ml. Boję się przedawkowania, bo ostatnio skończyło to się wysypem cyjano. Wszędzie było fioletowo.

Najbardziej dziwi mnie to, że nie mam żadnego wysypu glonów. A parametry idealne dla trawnika.

Jakiś czas temu trafiło trochę życia do akwarium. Korale mają się dobrze. Pięknie się pompują mimo kiepskich parametrów.

Tak na marginesie, jak trafiły do akwarium, to trochę wpadłem. Zawsze fascynowały mnie ryby a teraz... ryby poszły na drugi plan. Oczywiście są i będą ale trochę połknąłem bakcyla na te koralowe zwierzaki. Strasznie to wciąga...

Co do światła w akwarium, to lampa 160W w ledach. Białe skręcone na 30% niebieskie chodzą na maksa. Brakuje mi koloru czerwonego i zastanawiam się nad dodaniem jakiejś lampy led z czerwonym, zielonym i uv lub zastosuję wersję ekonomiczną i dodam t5 24W purple.

Z ryb doszły 2 błazny i oczywiście pokolec scopas, choć zarzekałem się, że pokolców nie będzie.

W planach trochę większe szkło ale z uwagi na remont i kasę jaką pochłania, chyba skończy się tylko na większym sumpie. Po remoncie akwarium trafi do osobnego pomieszczenia, będzie wbudowane w ścianę na korytarzu a na osprzęt będę miał do dyspozycji pomieszczenie pod schodami. Problemem było zrobienie tam wentylacji ale już rura z komina podciągnięta i czeka tylko na zamontowanie wentylatora. Do dyspozycji będę miał jakieś 3 metry kwadratowe. W planach mam wstawienie tam dużego sumpa. Chcę pozbyć się sporej ilości skały z akwarium przerzucając ją do przegrody w sumpie. Teraz te 20% objętości, to wygląda jak gruzowisko. Ewentualnie rozważam wstawienie zamiast skały - siporaxu.

Chwilowo to wszystko... plany, plany, plany... czas pokaże jak to się skończy.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.