Jump to content
  • Ostatnie posty

    • Kupiłem ostatnio elektroniczny salimetr, jakiegoś klona Tessa S-100. Próbuję to skalibrować bo pokazuje głupoty. Problem w tym że nie mam płynu do kalibracji.  W związku z tym mam pytanie czy ten salimetr można kalibrować wodą RO ??
    • Z węglem są zwolennicy, niech oni peany pochwalne śpiewają. Dla mnie bywa użyteczny w trochę innych celach. W tym celu ma swoje wady. Ale na ten temat akurat to nie chce prowadzić polemiki.  UV w akwarium działają w pewnym, niepoliczalnym stopniu. Ba pewnie nawet korzystnie w wielu przypadkach.  Ja wolę natomiast metody, które są jakkolwiek mierzalne i policzalne. A zawodowo to mają tak dużo punktów krytycznych, które obniżają skuteczność, a są jednocześnie charakterystycznymi cechami akwarium że szkoda mi kręgosłupa na montowanie UV. Osobiście UV użyłbym chyba tylko w przypadku zakwitu lub bruzdnic, które w ciemności przechodzą w pływki Oby fora wróciły do łask. Toż to jest większe i bogatsze w treści niż najdłuższe książki 
    • A czy węgiel aktywny nie dałby sobie rady z tym równie dobrze ? Jak wiadomo usuwa z wody substancje organiczne , klaruje wodę i niweluje zapach .   Ooo dobrze wiedzieć   i co sądzisz o tego typu filtracji w akwarium morskim ?    Sam jestem ciekawy czy ten trend kiedyś się odwróci i czy fora dostaną drugie życie .
    • Dzięki za konkrety Starymi poczciwymi uv-kami zajmuje się trochę zawodowo w wiekszej skali, dlatego UV nie mam :).  Moim celem nie jest wybijanie bakterii czy bruzdnic a rozkład organiki w celu pozbawienia wody koloru, mętności i niwelacji zapachu. Tego UV nie zrobi, a ozon na poziomie dezynfekcyjnym zabiłby wszystko w akwarium.  Bezpieczeństwo należy rozpatrywać na kilku poziomach. Bezpieczeństwo dla ludzi - IMO te dawki, akceptowalne w akwarium, nie stanowią zagrożenia. Bezpieczeństwo dla akwarium - owszem powinien być to reaktor lub odpieniacz gdzie niewiele ozonu wchodzi do obiegu. To ze względu na ewentualne lokalne duże stężenie ozonu. Do tego pomiar potencjału redox, najlepiej na 2 poziomach bo to śmieszny i podatny na błędy pomiar (tak samo jak pH).  A tak BTW to z ryzyka zdaję sobie sprawę. Gdybym nie podejmował ryzyka kilka razy to nie miałbym fajnego akwarium. Na NaOH też każdy się pukał w głowę jak zaczynałem jako jeden z niewielu na forum. Ozon w tej kwestii jest jednak znany od lat, tylko niszowy. A, że fora umierają na korzyść chwilowych beznadziejnych postów na tablicach FB to niewiele osób się tym dzieli. 
    • Trochę czytania jest , ale warto poświęcić chwilę  http://reefkeeping.com/issues/2006-03/rhf/index.php http://reefkeeping.com/issues/2006-04/rhf/index.php http://reefkeeping.com/issues/2006-05/rhf/index.php
    • Młodsza z młodej . Oderwały mi się dziś przy przestawianiu młodych dwie młode Fungia od podstawek . A tutaj taki widok wytworzyły młodego osobnika w podstawie .  I z automatu czekamy teraz znowu pół roku co z tego będzie.   Jak to potrafi zaskoczyć .
    • Ozon staje się coraz bardziej popularny z tego co widzę za wielką wodą , ale zdecydowanie jest bardziej agresywny niż stara poczciwa uv- ka , dlatego uważałbym z ozonem bo akwa masz bardzo fajne . A to tak bezpiecznie jest podawać ozon ? Wiem że są reaktory ozonowe ewentualnie podłącza się bezpośrednio do odpieniacza takowy ozon .
    • Witam Mam ozonator 50mg/h ozon dozuje do odpieniacza  3 razy na dobę po 15min.   ORP 27O woda nie jest żółta , ale nie jest taka jak w sklepach , jakby  jej nie było. Pozdrawiam
    • Na kanale BRStv ostatnio mocno promują ozonowanie (w sensie często wspominają i często stosują), w ostatnim filmie ozonator ustawili do pracy tylko na krótki czas w nocy i efekt był taki jak opisujesz. A Bernardoporę chętnie bym przygarnął
    • Tradycyjnie FTS pH 8,0 dKH 8,3 Ca 410 Mg 1320 NO3 5 PO4 0,06   Filtracja ponownie sobie radzi zatem do łask wrócił karmnik i wreszcie rybony dostaną śniadanie z granulek i płatków: Trochę juz porosło, a że plag nie ma to wziąłem się za robienie dzieci. Bernardopora ( goniopora minor) już się ładnie goją: Skoro nie ma problemów to sam ich poszukam. Dołożyłem do układu tani chiński ozonator. 120mg/h w teorii. Ozon podaję 2x dziennie po 10 min. Kamieniem przed wlot pompy odpieniacza. Część wciąga odpieniacz, część leci dalej obiegiem na watę. Nie wiem czy to nie zbieg okolicznosci ale po 4 dziesięciominutowych cyklach woda z podmiany byla zdecydowanie mniej żółta niz kiedykolwiek do tej pory. Oczywiscie pomiaru ORP nie ma, bo chcialbym mierzyć,  ale nie byle czym. A "niebyleco" kosztuje za duzo.  Czy ozon w takiej dawce moze byc az tak skuteczny ? Co myslicie o takim sposobie? I tradycyjnie tez spamik:  
    • Ja myślę , że złoże jak się nasyci CO 2 to PO 4 się podniesie. Na razie nic nie kombinuję. 
    • Jakbyście chcieli podnieść PO4 to mam ze 2 kg szkieletów oczyszczonych z tkanki tyle o ile  .  Ciekawe czy ktoś jeszcze używa własnego gruzu koralowego jako zasypu do reaktora. 
    • Dziękuję , ja też odpaliłem swój reaktor i o dziwo PO 4 spadło z 0,03  do 0,00, a KH się nie zmieniło.  Może jeszcze za wcześnie wierzyć , że tak będzie , bo reaktor pracuje dopiero 48godz. 
×
×
  • Create New...

Important Information

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Terms of Use.