Stare się kręci a nowe tuż-tuż...
Dzisiaj zamawiam stelaż do nowego akwarium. Myślałem, kombinowałem ale postawiłem na sprawdzony stalowy stelaż. Klasycznie na 4 nogach. Taki miałem przy kilku akwariach i nigdy mnie nie zawiódł. A jak coś działało dobrze, to lepiej nie kombinować. Nowe szkło na dniach zawita pod strzechę. Jeszcze tylko zamówić hydraulikę i... będzie się działo.
Mam ten luksus że nie muszę na "hura" wszystkiego przestawiać. Siła spokoju. Woda z podmianek i kawałek po kawałku skała do nowego trafi. Zwierzaki na końcu, liczę że koło miesiąca zejdzie z przekładką.
Większość skały trafi do sumpa, w akwarium będzie w końcu przestrzeń a nie gruzowisko.
Taki jest plan.
A stare akwarium? Jakoś się kręci.
Zdjęcia kiepskiej jakości bo nie potrafię robić... niestety :-(
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia