Problem ze strzykwą.

[Olek]

Cześć, mam problem. Kupiłem dziś strzykwę i krewetkę. Strzykwa ta 3-kolorowa. Zaczęła wypuszczać coś w rodzaju spermy, jest całkowicie rozłożona i napompowana ( piuropósz). Przestała wydalać tą maź, teraz otwiera i zamyka taki otwór ( nie ten koło piuropósza).

Pytanie 1 brzmi: Czy to są komórki jajowe - tragedia?

Pytanie 2 : jeśli są to k. jajowe, jakie szanse ma krewetka?

Spotkałem się z opiniami iż tylko zabija ryby, inni piszą że i bezkręgi. Wyłowić ją nim będzie za późno?

W akwa nie ma nic prócz xenii.

Pozdrawiam Olek

[Darek S]

Ten otwór odpływowy - z tyłu musi otwierać i zamykać, bo tak oddycha. Z tą mazią to nie wiem, ale nie powinno byc nic groźnego - szczególnie gdy przecież się otwiera. Zmien węgiel na nowy. Moja robi różne dziwne rzeczy i żyje w najlepsze, wczoraj napompowała się znów jak balon a dziś siedzi taka pokurczona jak diabli. Ale ona tak ma. Już się przyzwyczaiłem do jej wędrówek. Czasem w jednym miejscu jest długo, czasem krótko, ciagle coś łapie i zjada.

fajna jest

[Olek]

No węgiel jest od 7 dni, już zmieniłem jak tylko zobaczyłem tę wydzielinę. Tak ze strony biologicznej, jak to wydzielanie komórek jajowych się może odbywać, po czym to poznać, którędy najprawdopodobniej to "wyjdzie"?

Rzeczywiście, piękny zwierz, Piotrek mi mówił, żebym podawał solowca codziennie, chyba przesada ale raz,dwa na tydzień będę podawał. Pan czymś karmi?

Pozdrawiam Olek

[Darek S]

MOja nie jest wybredna i ciągle coś łapie. Jej specjalnie nie karmie - tzn podaje pokarm koralowcom, rybom i przecież to wszystko pływa w akwa więc i ona łapie. Jak się jej dmuchnie pokarmem to się zamyka, więc trzeba ostrożnie. Ty masz tylko to, więc strzykawkę i co drugi dzień artemie/oczli/kenta itp i w pobliże czułek .

Szczerze mówiąc nie wiem którędy wyjda komórki rozrodcze, obstawiam otworem odpływowym

[Olek]

Niesamowite stworzonko, śmiem twierdzić, że jest ładniejsza od niejednego koralowca. Szkoda, że jest tak niebezpieczna. Zastanawia mnie bo co jakiś czas chowa swój piuropósz, a za parę sekund znów jest całkowicie rozwinięta. Odnoszę wrażenie, iż to chowanie występuje gdy ktoś podejdzie do akwa:).

Szczerze mówiąc nie wiem którędy wyjda komórki rozrodcze, obstawiam otworem odpływowym

No właśnie, te wydzieliny wydaliła takim żółtym wypustkiem (jakich ma dużo).

P.S Teraz już wiem, sprawdziłem strzykwa chowa się gdy podchodzę do akwa. Nie no ryby to rozumiem, ale strzykwa chyba oczu nie ma:)? Jak ona mnie wyczuwa? (myję się codziennie:D), drgania?

Pozdrawiam Olek

[Mirek1]

Witam strzykwa reaguje na zmjane swiatła starczy ze podejdziesz i zrobisz mały cien i już sie bendzie chować co do toksyn to tak poprostu ich nie wypuszcza tak że bez obaw a co do dokarmiania to przynajmniej 2 razy w tygodiu pozdrawiam x.