Witam,
Zgodnie z tym co planowałem w sobotę do akwarium trafiło następujące życie:
- krab Mitrax 1 szt.
- ślimaki Tectus sp. 2 szt.
- miękasy 1 szt. Sarcophyton, 1szt. Capnella sp. 02 1 szt. Briareum 1 szt. ukwiał jeszcze nie zidentyfikowany
- LPS Euphuyllia Paraancora 1 szt. (własna niewiedza czyt. głupota - tak to jest jak amator wybiera się do akwarystycznego)
Mitrax poskubał zieleniny i się schował, był widziany krótko wczoraj wieczorem a tak to niewidzialny gość akwarium. Ślimaki zwiedzają akwarium i wszystkie kamienie mają się dobrze.
Wszystkie miękasy napompowały się ładnie i wyglądają dobrze. Nieznany ukwiał odczepił się dziś o skałki z Briareum i zaczął dziś szukać dla siebie lepszego miejsca.
Najbardziej martwi mnie Euphuyllia Paraancora która wogóle się nie pompuje. Znalazłem jej miejsce w połowie wysokości akwarium w średnim oświetleniu i nie za dużym prądzie, ale narazie stoi w miejscu jak zaczarowana. Niestety to mój błąd bo tak kończą się zakupy jak się nie wie co się kupuje. Mam nadzieje że dojdzie do siebie.
Parametry jak w stopce. Następne testy za tydzień.
W tym miejscu podziękowania dla kol. Michlik3 którego miałem okazje poznać prze to forum i poratował początkującego morszczaka miękasami.
Pozdrawiam