3 godziny temu, pawellb napisał:To jest mały kawałek. Daj sobie spokój z gotowaniem zupki. Wywal i daj nowy. Wkłady włóż.
No i wywaliłam... problem powstał w momencie, kiedy oddzielałam część skały z glonami od głównej. Jak uderzyłam w śrubokręt, to posypała się cała skała :P. Była mocno chropowata z duża ilością przestrzeni, więc miała prawo.
Potem na szybko robiłam układankę z ceresitem, mój dwulatek stwierdził że to idealny moment na histerię i wszystko szło nie tak ;). Koniec końców nie wiem, czy Nessarius nie jest pod skałą, bo nie mogłam dziada w piasku znaleźć. Może na noc uklepię piach i zobaczę rano, czy nie jest ruszony.
Większego grzyba oddzieliłam od skały (nie chciałam zostawiać z fragmentem skały bo obok niego dużo glonów było) i przymocowałam na krzyż przez paszczę do podstawki. Zobaczymy, czy to przeżyje bo się mega mocno skurczył.
A w akwarium krajobraz jak po wojnie :]. Przy odrobinie szczęścia pozbyłam się tych widocznych aipitasi i ślimaków osiadłych.